Jedynie dowodzi że niektórzy nigdy nie powinni brać się za robienie dzieci, bo nie mają o tym zielonego pojęcia ;d
Wersja do druku
To witam w klubie. Tzw. "stopki", białe są najlepsze <3 :D.
A co do 13 lat to chyba w Afryce.
Aha, w takim razie powiedz nam inny jak to jest czuć ch**a w dupie? :D Rozumiem ze chodzi tu o stymulacje prostaty i to jest podobno bardzo przyjemne. Można w ten sposób dojść (jak ktoś ciebie rucha) ?
Pytanie całkiem poważne, no offence, zawsze byłem ciekaw :D.
Jestem jedyna córką na dodatek córeczką tatusia, ale pogodził się z tym co Andela ze mna wyprawia. Reakcje rodziców są bardzo różne. Mój tata to 1945 rocznik (mama 1969, wiec rofl) i nie ma jakiegos sredniowiecznego spojrzenia na seks. Sam ma swoje za uszami z czasow mlodosci, moze to dlatego. Raz tylko uchylil drzwi w trakcie i poprosils, zebysmy byli ciszej, bo moja mama juz spala :D. Mama bardziej przezywa, ze jej córke przechwycili, ale wszyscy w trójkę często sobie żartujemy i mamy otwartą postawę na temat seksu. Raz nawet krzyczałam do taty jak wrócił do domu "Tatku Kamil wpadł" i tata tylko powiedział "Żebyś tylko Ty nie wpadła", wiec jest radośnie :). Bardzo kocham moich rodziców, bo są fajni :D.
RÓŻNICA 24 LAT,ROFL!
moi rodzice ogólnie często żartują z seksu itd. ,najbardziej mój ojciec. Moja matka jest ciekawska - jak miałem 1 baardzo fajną koleżankę,którą bardzo lubiłem to moja matka jak się spóźniłem do domu dała mi opr. i wykład o zabezpieczeniach + rozpowiedziała rodzinie,że mam w końcu dziewczynę... a ja po prostu lubiłem z nią spędzać czas
tak więc różnie to bywa
Czasami zdarza się, że można w ten sposób dojść bez dotykania penisa ale nie jest to częste :P Przeważnie po takiej "stymulacji" orgazm jest zdecydowanie lepszy i dużo przyjemniejszy niż ten "zwykły" :P
Co do seksu z rodzicami to mama mi czasem opowiadała jakieś śmieszne sytuacje jak ktoś ich złapał gdy to robili z ojcem jak mieli po 19-20 lat i często do mnie z tekstem, że mój ojciec z nią to robił codziennie więc ja się obijam bo nie mam dziewczyny ;d
A mógłby mi ktoś wyjaśnić dlaczego seks jest od 15,a porno od 18?
Haha, nie moge no hahahah :D
Rozwaliłaś mnie tym :D
Ja to pamiętam jak miałem chyba 15 lat chyba jak mnie mama woła i mówi, że znalazła jakiś ciekawy artykuł w czasopiśmie mojej siostry, Bravo czy ch wie co :D
Co się okazało, temat: "Jak dobrze przygotować się, aby 1 raz był jak najlepszy" czy coś takiego.
Nie wiem do końca czy był to żartobliwy kontekst czy nie haha :D
Ale powspominać i pośmiać się teraz z tego można ;)
Aha, a nie ma jakichś problemów np. ze zwieraczem od tego? Musisz jakoś "rozluźnić" zwieracz najpierw czymś mniejszym, czy tak od razu z grubej rury można?
Sry że tak chamsko wypytuję, ale nie miałem nigdy w szkole wychowania seksualnego i jestem ciekaw co powie ktoś kto zna to z autopsji (a nie ksiądz w "gościu niedzielnym", albo jakaś stara seksuolożka).
Tak, a tak dobitniej to on chciał ciebie konkretnie sprowokować. Bijcie się.
@top
Ojciec coraz częściej wspomina o tym że weźmie mnie na dziwki żeby rozprawiczyć. W razie ewentualności przystać na taką opcję czy samemu pójść po kryjomu? No bo chyba stracę w oczach jak z jego wiedzą pójdę: D (bo pomyśli że nie umiem znaleźć dziewoi do poruchania, a kluby i półptrzytomne laski mnie nie kręcą, ogólnie nie lubię klubów/dyskotek bo źle się czuje jak mnie za dużo buractwa otacza)(wasz flame na moją osobę nie podziała więc darujcie sobie odzywki w stylu "dziecko jestes" "czekaj na ta jedyna" "i co powiesz o swoim 1 razie swojej przyszlej dziewczynie?" - a nic bo ja nie będę chciał wiedzieć z kimś się dupczyła przedemną)
W końcu musiał nastać ten temat :D . W sumie, Forum siłą rzeczy jest wielotematyczne, a seks jest teraz wszędzie...
A kto mówi o robieniu dzieci? :P Przecież seks nie tylko temu służy...
Jest różnie. Wg mnie linia, obrazująca ilość takich przypadków idzie po sinusoidzie - raz jest ich więcej, raz mniej; raz zwycięża trend "bycia zaliczoną", po czym następuje lincz tej postawy przez innych i ich liczba się zmniejsza.
Hmm, jak by wyjść z definicji "płeć piękna i brzydka", to wniosek się nasuwa sam :P
"Piękne+piękne=b. piękne" i z drugiej strony podobnie w drugim kierunku.
Można rozkminiać na różne sposoby, dlaczego właśnie seks pomiędzy kobietami jakoś nie rusza, a pomiędzy facetami - tak. Sam tego nie pojmuję :d
Seks wszechobecny odbiera osobowość. Porno, reklamy zawierające motywy erotyczne wg mnie powoduje sprowadzenie kobiety (przede wszystkim) do rangi przedmiotu.Cytuj:
Ja myślę, że pomimo tego wszechobecnego seksu, chwalenie się własnym doświadczeniem w kontekście bezproduktywnej wymiany doświadczeń nie ma żadnego celu.[...]
Wymiana indywidualnych doświadczeń, poglądów, które są prywatną sprawą każdego człowieka, to co innego. No, chyba że nie wiadomo co się wypisuje...
Wychodźmy z założenia, że ludzie mają dobre intencje... Ja tu raczej żadnych zapędów do flame`u nie widzę...
Najlepiej na gołe klaty :<
Powiedz tatusiowi tak, jak ja swojemu ostatnio, kiedy mi wyjechał, żebym mu poszedł do sklepu po wódkę:Cytuj:
@top
Ojciec coraz częściej wspomina o tym że weźmie mnie na dziwki żeby rozprawiczyć. W razie ewentualności przystać na taką opcję czy samemu pójść po kryjomu? No bo chyba stracę w oczach jak z jego wiedzą pójdę: D (bo pomyśli że nie umiem znaleźć dziewoi do poruchania, a kluby i półptrzytomne laski mnie nie kręcą, ogólnie nie lubię klubów/dyskotek bo źle się czuje jak mnie za dużo buractwa otacza)(wasz flame na moją osobę nie podziała więc darujcie sobie odzywki w stylu "dziecko jestes" "czekaj na ta jedyna" "i co powiesz o swoim 1 razie swojej przyszlej dziewczynie?" - a nic bo ja nie będę chciał wiedzieć z kimś się dupczyła przedemną)
"Albo jesteś głupi, albo myślisz, że ja jestem głupi. Na jedno wychodzi."
Co do dziwek - nie polecam. Nie mówię z autopsji, ale nie będziesz wiedzieć, jaki jest prawdziwy seks z dziewoją, którą kochasz/pokochasz. Dziwka z definicji jest traktowana przedmiotowo i sama tak traktuje, bo to sposób zarabiania.
Proponuję utwór jako flagowy dla tego tematu...
http://www.youtube.com/watch?v=qzfo4txaQJA
Nieno, to by nie było jak na jakiejś komedii kurwa co wchodzi ojciec z synem do jakiejś zabitej dechami dziury na odludziu (od razu mi się kojarzy American pie księga miłości i ta stara baba XDD). Zrobię chyba tak że polecę na jakieś cichodajki a jemu powiem że na jakiejś prywatce miałem okazje i skorzystałem.
Proponuje wam, weźcie sobie przeczytajcie ten temat od początku, bo to jest lepsze niż niejeden kabaret!:D
Tzn. chodzi chyba o to, że takie teksty pasują raczej do jakiegoś forum erotycznego typu BT, dział "Techniki" :> . Ale skoro już na Torgu mamy temat o takich sprawach, nie widzę przeszkód w hmm... zgłębianiu szczegółów :P
#
Popatrzcie się na ilość userów w temacie, ilość stron i datę założenia tematu.
Potem wyciągnijcie wnioski :D
A dlaczego chcesz palić zioło akurat w burdelu i jeszcze za to płacić 200 zł? Nie lepiej skręcić sobie w domu i na spokojnie spalić? I co jeszcze chciałbyś robić z zielskiem,oprócz palenia?O.o
@top
ten temat to największa beka jaka do tej pory była na forum. Temat o seksie , gdzie średnia wieku to 15. Nice.
ile uzytkownikow czytajacych ten temat , a ile gosci ;))
temat chyba pobije rekordy ;d
zeby nie bylo ze offtop .
ile trwal wasz pierwszy stosunek? ;d
#down 100% racji , dodajaic do tego kwestii chrzescijanstwa , blebleble.
Mam pytanie, calkiem powaznie, dlugo mozecie za 1 razem? Bo ja sie staje mobilny dopiero przy 2 podejsciu, pierwsze nie trwa zbyt dlugo. Dodam, ze sypiam z ta sama dziewczyna od ponad roku.
Hmm 1 raz to jest krótki... nie wiem dlaczego ale dłużej niż 5-8min nie idzie ogarnąć... Za to za drugim razem to już ohhhhh partnerka ma 2 orgazmy a ja ledwo ledwo jeden. Wtedy widzę jak ona czuje się spełniona... Poezja :)
Również mam jedną partnerkę i już prawie rok więc to chyba normalne ;o
#Down
W sumie masz racje... Ogromna ilość ludzi na torgu nie ma nawet 16-17 lat i za przeproszeniem gówno wie o sexie, a tutaj mogą sobie "udawać" znawców i jakichś "alfonsów" co w wieku 15 lat 20 lasek naraz miał... Właśnie to jest anonimowość internetu... Dla "wkurwiaczy" i cwaniaków dobra, dla normalnych przekleństwo !
Pozdrawiam,
Slupek ;)
Wiecie co jest największa beką tego tematu? Ludzie ,którzy w temacie /b/ najwięcej się "udzielają" postami typu : "ruchałbym!1!1", "i'd hit it like a train!!1!11!!" W tym temacie kreują się na mega dojrzałych intelektualistów. hrhrhr ;d
wydzieliłem posty do tematu http://forum.tibia.org.pl/showthread...Homoseksualizm - proszę, powstrzymajcie się od takiej dyskusji tutaj.
Spóźniający się okres to chyba jeden z największych stresów jakie w życiu przeżyłem - nie polecam nikomu. Szczególnie po seksie bez gumki w dni niepłodne :S
Tak samo żarty typu 'Kochanie, jestem w ciąży' - to NIE jest zabawne ;d
I nie chodzi tutaj o niedojrzałość jakąś, tylko o sam fakt, uprzedzając jakieś hejty ;d
A pęknięta gumka nigdy mi się nie zdarzyła, ciekawe od czego to głównie zależy? Jakaś wada produktu, źle założona, czy za sucho?;d
Drogie w... ale chyba lepsze to niż się stresować ; ] Escapelle kosztują 75 zł, co do innych to nie wiem, ale te skuteczne są i jakiś strasznie nieprzyjemnych efektów ubocznych nie mają (nie, nie ja je brałem, ani nie ktoś kogo zArUhaUem, tylko osoba z bliższego otoczenia).
Może inny temat, co byście zrobili jakby wam córka w wieku, dajmy na to, szesnastu lat zaszła w ciążę?
JA - przy obecnym trybie myślenia, stanie umysłowym itp w wieku 30- czy czterdziestu kilku lat, wypierdoliłbym ją z domu. Nie wiem czy bym się obwiniał o to, pewnie dużo by spadło na mnie, że to też moja wina, no ale co? Miałbym chodzić za nią, kamerę przypiąć czy co? Próbowałbym jej jakoś uczyć, żeby się nie puszczała, ale wiecie jak jest, a czasy się zmieniają stopniowo na coraz gorsze. Mam nadzieję, że córki nie będę miał mimo wszystko, obecnie mam 17 lat i takim wczesnym marzeniem byłoby mieć syna - żeby się urodził za jakieś 12 lat ;)
Wiem, że każdy inaczej by postąpił z taką córką, jednak chciałbym poczytać wasze opinie, założenia.
zalezy od sytuacji .
bo zalózmy ze jest z chlopakiem juz 2-3 lata , to juz inaczej sie na to patrzy ..
gorzej by bylo jak by sie ' nayebala ' i na jakiejs taniej dyskotece wpadla , niewiadomo z kim bo nie pamieta..
rozmowy o seksie raczej bym jej zostawil matce , a jezeli bylby syn to przypada to na mnie ;)
ktos tam wyzej pisal o wyrzuceniu z domu ...
bedziesz mial corke , twoja corka bedzie miala dziecko i za to ja z domu wyrzucasz ? bo zaszla w ciaze? . Twoi rodzice Cie z domu tez by wyrzucili jak bys ' zrobil ' dziecko ?
down#
dokladnie , pewnie za kilka lat - kiedy owa sytuacja sie zdarzy ( nie zycze Ci tego .. ) nie wyrzuci corki z domu , tylko raczej jej pomoze ..
Na razie tak tylko mówisz, żebyś wyrzucił, ale tak na prawdę za ileś tam lat gdy się tak stanie, nic nie zrobisz.
Będziesz po prostu przez jakiś się zamartwiał strasznie co to będzie, jak to się dalej ułoży i prawdopodobnie pomożesz młodym rodzicom, bo co innego masz do zrobienia?
Najlepiej wcześniej może porozmawiać (?) z córką, żeby uważała, bo jak wpadnie to jakie będą tego konsekwencje.
gówno, nie pomógłbym, na pewno bękarta bym nie karmił, tego podejścia z wiekiem nie zmienię, mam nadzieję, że wyrzucenia z domu też bym nie odpuścił, może moja psychika się aż tak nie zmieni.
i nie rozmawiać, żeby uważała, TYLKO ŻEBY SIĘ KURWA NIE PUSZCZAŁA NA LEWO I PRAWO BO POTEM BĘDZIE NA ULICY SPAŁA ZE SWOIM DZIEŁEM
z rodzicami nie rozmawiam na takie tematy.
syn to trochę co innego, w zależności od sytuacji ale często mniejsza odpowiedzialność, ale jego dzieła też bym nie karmił. Kiedyś uważałem, że jakbym wpadł to bym się przejmował, ale teraz postarałbym się uciec od tego w pizdu - tak, jestem chamem, może tak myślę bo nie mam dziewczyny. hejtujcie
tak sobie mysle i chyba sadze ze jakbym wpadl to bym uciekl.
coz, chamowa straszna, ale boje sie rodzicielstwa w tak mlodym wieku. w ogole przez conajmniej 10 lat nie chce miec dzieci.
a juz jedna schize przezylem, jak sie okazalo, ze lasce sie okres spoznial bo niewiele pamietalem z imprezy.
generalnie rodzicielstwo ponizej 20 lat przesrane
owszem, chamowa - nie wiem na pewno co bym zrobil, ale wolałbym wyjść z takiego czegoś w sposób, który nie spierdoli mi życia. to z uciekaniem napisałem troche pochopnie.
nie bede pierdolił o ślubach itd itp, ale jak sie w wieku 16 lat daje dupy komuś - wiadomo - nie planuje sie w takim wieku zwiazku dlugotrwalego - mam na mysli taki do konca zycia jednej polowki - to czy to jest odpowiedzialnosc? mam chlopaka miesiac,rok,dwa, ale nadal mamy po 17 lat i chyba zadne z nas nie liczy na to, ze wezmiemy slub i bedziemy zyli dlugo i szczesliwie - a jesli masz np 25 lat i planujesz z kims dlugotrwaly zwiazek to wpadka znacznie mniej obciaza was oboje - jakos sobie poradzicie
mysle, ze tak, ale nawet jakby powiedzmy, mojej 17-letniej corce ktos zrobil dziecko - nawet jej chlopak to bym jej kazał spierdalać razem z dzieckiem do niego, takich rzeczy ja nie toleruje.
tak zauwazylem poruszenie tematu to dodam od siebie 3 grosze - jesli ktos po zaplodnieniu (nieplanowanym) panny ucieka od odpowiedzialnosci, zostawia ja sama sobie i spierdala jak najdalej to jest najwiekszym gownem o mentalnosci 5 latka, takze nie polecam takiego stylu bycia. jestes na tyle dorosly zeby ruchac to jestes na tyle dorosly, zeby ew. konsekwencje tego poniesc.
można wykorzystywac idiotyzm puszczalskich pietnastek, jej wina, ze sie pusci z pierwszym lepszym i niech ona ponosi sobie konsekwencje ;]
Ta,tylko,że większość to puszczalskie 15tki,które potem kłamią że zostały zgwałcone czy coś,aby nie ponieść konsekwencji... tak się też często zdarza
poza tym puszczała się jak debilka,to ma nauczkę
ofc. mowa tu o przypadku puszczalskiej,przy normalnym zostawieniu itd. postąpiłbym jak wszyscy
Hehe, chcą zachować równowagę :p Z jednej strony trolling, z drugiej - profesjonalizm i kulturka. I niech ktoś mi powie, że hipokryzja nie jest jednym z najpowszechniejszych wynalazków człowieka z prawem do wyłącznego użytkowania... :d
Nie powiem Ci, co bym zrobił, bo nie mam dzieci, a jak się już je ma, u wielu zmienia się całkowicie sposób myślenia
Na pewno nie wyrzuciłbym z domu. Przecież to wszystko "moja krew." Jednak na pewno nie można pozwolić żyć im na swój koszt. Spotykałem się już kilkakrotnie z takimi sytuacjami - jedno z młodych "bawi", drugie - do roboty... Albo dziadkowie "bawią", a oboje do roboty lub|i nauki.
Easy, przecież pisał, że chce poznać nasze opinie i założenia, a nie tylko krytykę postawy...
Możesz tak gadać. I co ona Ci pokaże? Środkowy palec.
Dla takich gadek młodzież nie ma respektu.
A trzeba by było, żeby potem się nie okazało, że wyrzucanie z domu w takich sytuacjach to tradycja rodzina...Cytuj:
z rodzicami nie rozmawiam na takie tematy.
Przepraszam, ale gówno chyba wiesz o życiu.Cytuj:
syn to trochę co innego, w zależności od sytuacji ale często mniejsza odpowiedzialność, ale jego dzieła też bym nie karmił.
Co, wyrzuciłbyś na przysłowiowy "zbity pysk"? Nawet jeśli Twoje dziecko i jego dziecko miałoby przymierać głodem?
Skoro nie masz dziewczyny, czemu w ogóle zakładasz, że wyrzucisz córkę z domu? Powoli...Cytuj:
Kiedyś uważałem, że jakbym wpadł to bym się przejmował, ale teraz postarałbym się uciec od tego w pizdu - tak, jestem chamem, może tak myślę bo nie mam dziewczyny. hejtujcie
Gwałt = przestępstwo = więzienie
"Zrobione dziecko" = alimenty
Jak chłopak ucieknie, szukać przez policję... Zwykle nie będzie tak, żeby zerwał się ze szkoły i nie ukrył się np. u rodziny... :p
Ja też za gwałt na swoim dziecku może i dałbym w pysk, ale na pewno byłaby droga sądowa.
Jedno mi się podoba - jesteś konkretny.
No i zaprzeczasz sam sobie - gdyby powiedzmy 21, 22-letnie dziecko było na Twoim utrzymaniu i zaszłoby w ciążę, masz wszelkie powody dać mu znać, że może sobie radzić samo (skończona szkoła, pełnoletniość). 16, 17-latek może nie dać sobie rady.Cytuj:
nie bede pierdolił o ślubach itd itp, ale jak sie w wieku 16 lat daje dupy komuś - wiadomo - nie planuje sie w takim wieku zwiazku dlugotrwalego - mam na mysli taki do konca zycia jednej polowki - to czy to jest odpowiedzialnosc? mam chlopaka miesiac,rok,dwa, ale nadal mamy po 17 lat i chyba zadne z nas nie liczy na to, ze wezmiemy slub i bedziemy zyli dlugo i szczesliwie - a jesli masz np 25 lat i planujesz z kims dlugotrwaly zwiazek to wpadka znacznie mniej obciaza was oboje - jakos sobie poradzicie
Racja. Seks to również odpowiedzialność. Jak zobaczyłem na poprzednich kartach o tabletkach wczesnoporonnych... :P
@betonekke
weź się ogarnij, bo jak to czytam to mi się płakać chcę, że tacy ludzie są na tym świecie ;s
@up
wyrażam tu tylko swoje zdanie, nie musisz wcale czytać, od tego jest forum - nie prowokuję kłótni
i dlatego tak podkreslam, ze przy obecnym stanie mojego rozumu bym takie czynnosci podejmowal.Cytuj:
nie mam dzieci, a jak się już je ma, u wielu zmienia się całkowicie sposób myślenia
moje dziecko - moze bym sie zlitowal, ale zrobionemu bękartowi bym nie dał kromki chleba, a jakby moje dziecko mu dalo tego chleba, ktorego dostalo ode mnie to jego sprawa, ze to on/ona by glodowalo a nie jej/go arcydziełoCytuj:
Co, wyrzuciłbyś na przysłowiowy "zbity pysk"? Nawet jeśli Twoje dziecko i jego dziecko miałoby przymierać głodem?
No to niech potem nie ma pretensji do mnie, że mnie nie słuchałaCytuj:
Możesz tak gadać. I co ona Ci pokaże? Środkowy palec.
Dla takich gadek młodzież nie ma respektu.
zakładam, że kiedyś znajdę kobietę, ożenię się - nie zakładam, że będę miał córkę, bo jej nie chcę - chciałbym mieć kiedyś jedynego syna, nic więcej ale to nie bardzo ode mnie zależy.Cytuj:
Skoro nie masz dziewczyny, czemu w ogóle zakładasz, że wyrzucisz córkę z domu? Powoli...
Dlatego dołożyłbym wszelkich starań, żeby ta "córka" się nie puszczała w wieku 16 lat, ale córką i jej edukacją seksualną myślę, że powinna zajmować się matka. A jak już się puściło, to radź sobie sama, ostrzegałem.Cytuj:
No i zaprzeczasz sam sobie - gdyby powiedzmy 21, 22-letnie dziecko było na Twoim utrzymaniu i zaszłoby w ciążę, masz wszelkie powody dać mu znać, że może sobie radzić samo (skończona szkoła, pełnoletniość). 16, 17-latek może nie dać sobie rady.
Przecież od razu widać, że posty betonekke to prowokacja... Bo raczej trudno uwierzyć w to, że 17 latek może być na takim poziomie rozwoju... Ten człowiek nie ma pojęcia co to jest miłość i na pewno po 15 latach wychowywania własnego dziecka nie byłby w stanie go wyrzucić z domu a tym bardziej karać swojego wnuka za błędy córki.
@down
Podejrzewam że w chwili gdy uświadomi sobie, że to co jest w brzuchu jego kobiety jest jego synem/córką to będzie w stanie zrobić dosłownie wszystko dla niego
Znajdzie się w takiej sytuacji to zmieni zdanie.
nie, nie prowokacja. fakt - nie mam pojecia co to milosc, ale powiedziałbym jasno - w wypadku corki - zeby spieprzała do tego, kto jej to dziecko zrobił, niech on sie teraz martwi - bo dlaczego niby ja mam sie martwic?
jednak na tym forum nie można wyrazić swojego, odmiennego zdania bo od razu znajdzie się banda hejterów niewiele wnoszących do tematu. Jedynie z kubą333 normalnie starałem się wymienić poglądami, ale musiało się kilku wjebać.
inny - jesli jestes gejem - co prawda nie bardzo takich toleruje ale to inny temat - czy ty zaznasz kiedys milosci do dziecka? dwoch facetow przeciez moze jedynie sobie adoptowac, ale mysle, ze jestes na tyle rozwazny, ze nie zepsujesz jakiemukolwiek dziecku życia, a przynajmniej dziecinstwa, w ktorym bedzie mialo dwoch ojcow
@platyn
ładnie mi życzysz
owszem, chociaz bylbym zawiedziony gdyby to byla corka, ale tutaj nie rozmawialem o tym kiedy doczekam sie dziecka, tylko niechcianego wnuka.
Powiem Wam, że przeczytałam cały temat. Przebrnęłam przez różne brednie wypisywane przez niektórych i zauważyłam, że sporo z Was ma jednak zdrowe podejście do seksu i spraw z nim związanych :)
Zahaczę o większość z tematów, na który się wypowiadaliście, a później postaram być na bieżąco :D
Mój pierwszy raz? Miałam niecałe 16 lat. Dla mojego chłopaka to też był pierwszy raz. Nie powiem, że było wspaniale, ale nikt nie oczekiwał fajerwerków za pierwszym razem, więc... Ogólnie źle nie było, decyzja przemyślana, zaplanowana. Byłam pewna, że tego chce i wiedziałam, że robię to z kimś, z kim chcę.
Później poszło już z górki, coraz lepiej i w ogóle :)
Homoseksualiści? Jestem biseksualna, obecnie umawiam się z dziewczyną, więc moje zdanie na temat gejów i lesbijek jest raczej oczywiste. Szanuję,toleruję, rozumiem. Nie zaglądam nikomu do łóżka i nie obchodzi mnie, co para facetów robi w swojej sypialni. Tak samo, nie obchodzi mnie co robi chłopak ze swoją dziewczyną, etc.
Uważam to za całkowicie normalne i nie boję się chodzić za rękę ze swoją dziewczyną, czy całować się z nią wśród innych ludzi.
Co bym zrobiła, gdyby moja nastoletnia córka zaciążyła?
Sama nie wiem. Mnie na szczęście rola nastoletniej matki ominęła. Mam nadzieję, że byłabym na tyle wyrozumiała, że umiałabym jej pomóc, wesprzeć i dodać sił. W życiu różnie bywa i nie chciałabym jej obwiniać, ale sprawić, żeby ona i jej przyszłe dziecko miało jak najlepsze warunki życia.
Nie wiem, jak w rzeczywistości by to wyglądało, bo nie znalazłam się nigdy w takiej sytuacji.
a ja mam do Was pytanie..
jaką najbardziej pozycję lubicie?
Jak często uprawiacie sex?