no a ta pierwsza to nie? do jednej i drugiej podchodzi koleś i proponuje seks, ona się zgadza lub nie, więc?
Wersja do druku
no a ta pierwsza to nie? do jednej i drugiej podchodzi koleś i proponuje seks, ona się zgadza lub nie, więc?
http://seks.wieszjak.pl/prostytucja-...do-dzonta.html
mysle, ze w wersji damskiej to wyglada podobnie
Jestem gownem z wygladu, nie place za seks, po autograf ustaw sie w kolejce.
Badzmy szczerzy, dziwki chyba nie potrafia normalnie zyc, zalezy kto ma jakie priorytety w zyciu, bo dla niektorych to wlasnie milosc, a jak ja bym byl dziwka, to na pewno bym nie mogl potem tak normalnie "funkcjonowac" w zwiazku.
to jest troche smieszne, bo prostytutki (kobiety) mają ogromny popyt, bo to kobieta jest do zdobywania, a nie na odwrot, no i ogolnie mezczyzni wydaja sie miec wiecej ochoty na seks
a jak jestes meska prostytutka to cie co najwyzej jakis gej moze zamowic, bo kobiecie to raczej zaden nie odmowi seksu, wiec moze rownie dobrze byle kogo o to spytać, nawet jesli jest brzydka, bo jest na to sposob:
http://klapa.pl/img/4f2fba2d48911.jpg
sugerowanie ze szacunek do siebie to nie jest sprawa subiektywna xD
ile wy macie lat? bez jaj
bez kitu. piszecie o podrywaniu jakiś szlaufów w klubie, a ja już mam większy szacunek do takiej dziwki z roksy, która chociaż za to bierze pieniądze i się wali u siebie w domu, a nie w kiblu.
Chyba jakiś prawdziwy desperat.. ;d
Zgadzam sie jesli chodzi o dupodajki w klubach ale modelka nie daje dupy tylko pozuje wiec to nie to samo. Dziwka i szacunek. Jakos mi nie pasuja te slowa obok siebie.
#down no dobra ale mialem na mysli NORMALNE modelki nie dajace dupy za 1 miejsce ;p. Juz sie doszukujesz dziury w calym..
Proponuję ustalić definicję zwrotu "szanować się", dyskusja będzie lepsza jeśli przyjmiemy jakąś konkretną definicję ,przynajmniej tymczasowo.
a ja proponuje dyskusje dot. prostytutek przenieść do dyskusji damsko męskich, a tutaj co najwyżej o seksie z taką. bo kurde, jaki sens ma dyskusja osób które na temat mają tyle do powiedzenia ile usłyszeli/się domyślają? jak się czegoś nie wie to po co się wypowiadać? za często o tym zapominamy panowie.