Temat: Wybory 2011

I znowu nie pochwaliłeś się "wielkością członków" KNP :) Torpeda argumentu, przy tylu nazwiskach akurat zauważyłeś tylko Niesiołowskiego.
3 % to ogromne poparcie.
Ty ciągle chyba nie wiesz o czym od wczoraj piszemy. Przypomnę: o marnych członkach partii KNP a nie o ludziach, którzy mają podobne poglądy ...

Świetny argument - faktycznie, obie partie siebie warte . Ja dziękuję, nie chcę już oszołomów w sejmie.

No i co z tego? To, że cytowałem ciebie nie oznacza, że pisałem o tobie, tylko odnosiłem się do treści twoich słów,gamoniu.

Nie wiem czy się ktoś znajdzie, zresztą nie widzę sensu zastanawiania się nad tym, bo takiej potrzeby nigdy nie będzie.
Chciałbym sprostować moją wypowiedź - w środowisku akademickim, rozumianym jako nauczycieli akademickich, poparciem cieszą się poglądy związane z liberalizacją gospodarki, co nie oznacza, że popierają KNP i cały jego program.

Chciałbym również przypomnieć, że tak chętnie cytowany ostatnio przez korwinistów, dr hab. Rybiński poparł tylko program gospodarczy KNP.

Super. Pisaliśmy o potencjale ludzi w KNP, Penthagram strzelił sobie w stopę, bo okazało się, że ten doktor wcale do KNP nie należy. Więc wtrącenie teraz tekstu o Arłukowiczu, traktuję jako gangrenę intelektualną.

Bo tytuł profesora nauk biologicznych nie czyni człowieka wybitnym politykiem i znawcą tematu. Zresztą lecąc po tych wszystkich nazwiskach wątpię ,żeby każda z partii mogła nimi obsadzić stanowiska w rządzie o wiceministrach nie wspominając. Myśląc twoją pokrętną logiką NIE MAJĄ KADR!
Bo dyskutuje z ludźmi innymi niż z tego forum i wiem jakie mają poglądy. Oddzielić program od partii i zgadzają się na liberalizm gospodarczy, a gdy już pytam na kogo głosują to na socjalistów z pisu bo PO jest do dupy albo na SLD bo Kaczyński to świr.
Czy ty uważasz ,że w PO , PIS wszyscy byli od razu ? Ludzi przyciąga partia gdzie można coś zdziałać , który liczący się profesora albo dr pójdzie do partii ryzykując swój autorytet skoro ta partia może nie wejść do sejmu.
Argument jest świetny tylko ty nie jesteś w stanie go zrozumieć . Partia oszołomów i nic nie kumających ciemniaków prawie zdobyła władze w tym kraju, a bardzo długo współrządziła. Nie trzeba mieć profesorów i kadry żeby zdobyć władze i rządzić.
Już pisałem nie czytam w myślach , jakbyś nie był zacietrzewionym burakiem przyznał byś ,że źle to napisałeś i skończylibyśmy ten wątek
Popieram poglądy liberalne ale nie popieram programu liberalnego. Rzeczywiście genialne , jak już pisałem problem polega na tym ,że ludzie nie wierzą w powodzenie skoro przez tyle lat UPR dostawało baty. Poczytaj sobie fora poważniejsze i zobacz ,że ludzie nie głosują na KNP nie dlatego ,że się z nimi nie zgadzają tylko myślą "szkoda głosu". Instytut Adama Smitha i przede wszystkim Misesa to ekipa ,która mogła by stanowić silne zaplecze intelektualne dla KNP , o którym tylko może marzyć np Taki PSL .
No bo rzeczywiście Prawica i KNP to dwie skrajnie różne i zwalczające się partie , nie da rady ich pogodzić . Przykład Arłukowicz pokazuje ,że ludzie chcą coś zrobić nie patrząc kto akurat rządzi. Chociaż w przykładzie Arłukowicza może chodzić zwyczajnie o kase , co nie zmienia faktu ,że jest w partii , której dalej jest od SLD niż Prawicy do KNP

Wybacz ale większym zaufaniem darzę profesora nauk biologicznych niż jakiegoś anonimowego członka KNP. Poza tym, nie wszyscy w rządzie mają się znać na gospodarce.

Ciekawe na jakiej podstawie masz te wątpliwości.

Cytując klasyka "nie kompromisuj się" Rzeczywiście twoi rozmówcy na innych forach to niezwykle reprezentatywna grupa ludzi.
KNP to jest skrajny liberalizm gospodarczy ze skrajnie nieodpowiedzialnym programem na polskie realia, więc wcale im się nie dziwię, że nie chcą głosować na KNP.

Nie, ale od początku w ich szeregach byli ludzie z potencjałem. JKM od 20 lat tego potencjału nie może wokół siebie zbudować.


Owszem - nie trzeba ale to nie jest argument, żeby głosować na hołotę.


Nie wymagam od ciebie, żebyś czytał w moich myślach. Ubolewam, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem bo w moim poście nie napisałem wprost ani nawet nie insynuowałem, że mam na myśli twoją osobę. Kończąc ten wątek- nie o tobie była mowa - kropka.

Fraza "poglądy liberalne" o niczym nie mówi. Można być liberałem w kwestiach gospodarczych i konserwatystą w kwestiach społecznych. Innymi słowy można chcieć uwolnienia gospodarki ale nie być za prywatyzacją służby zdrowia/in vitro.

Tak, mogłaby ale nie jest. Zgadnij dlaczego?

Można ale czy jesteś w stanie zrozumieć to, że nie o tym była mowa? Mówiliśmy o zapleczu KNP a jak się okazało ten doktorek tego zaplecza nie tworzy, więc twoje dywagacje nie mają sensu.

Przecież nie musi należeć do KNP. Ustawę może napisać ktokolwiek, jeśli partia uważa ustawę za dobrą i ma możliwości (przedstawicieli w parlamencie) to zgłasza projekt ustawy i po sprawie, reszta zależy od wyników głosowań, ewentualnie od dobrych chęci marszałka sejmu. Skoro na stronie KNP jest napisane, że dr Bukiel jest ekspertem partii ds. służby zdrowia to najwidoczniej jest stałym współpracownikiem, gotowym służyć pomocą gdy tylko możliwości się pojawią. Zresztą startuje z listy PRz, która ma wspólną listę z UPR. Mnie spory personalne nie interesują, ale konkretne poglądy i propozycje. Jeśli się okaże, że UPR jest partią lepiej zorganizowaną niż KNP - to zacznę popierać tą pierwszą. Ale to się okaże dopiero po wyborach, póki co zostaję przy KNP, bo w UPR jest syf (są chyba z 3 UPRy) i jedynym rozpoznawalnym politykiem kons-lib jest Korwin. Mógłbym zresztą wyciągnąć tutaj jeszcze kilka powodów, ale nie chcę zniechęcać innych do szeroko rozumianego środowiska konserwatywno-liberalnego.

Hehe, dobry żart.

Pisaliśmy o członkach/kadrze KNP (a raczej jej braku). Jak się okazało tym członkiem nie jest. Jakby był ich ekspertem, to to chyba logiczne, że winien startować z ich ramienia.

Używając argumentu, że nie musi być ich członkiem, można dojść do wniosku, że można głosować na każdą kretyńską partię, bo nóż widelec, kogoś po wyborach sobie załatwią.

Jak można głosować na partię, która ma anonimowych, nic nie znaczących ludzi w swoich szeregach?

Następny, który odpowiada pytaniem na pytanie(migając się od odpowiedzi). Mimo to , chętnie odpowiem. Co mi z ich programu, skoro w partii tej jest mnóstwo hołoty z marnym wykształceniem, która tylko powtarza frazesy JKM'a ? Ci ludzie mają rządzić Polską. Pfu!

Poza tym, mówienie, że partie te nie mają programu to gruba przesada. Dodam, że wasz nowy guru Rybiński nawet pochwalił program naprawy sądownictwa PiS'u

Chłopie, co ci z programu, skoro nie ma tam ludzi z odpowiednimi kwalifikacjami, wykształceniem, siłą przebicia, którzy byliby wstanie ten program wprowadzić?

Korwinowska logika w codziennym życiu często zawodzi - kultura,społeczeństwo, gospodarka to nie gra w warcaby.

To już sobie dopisałeś ... :)

A gdzie ja tak napisałem? Czy zanim wspomniałem o tym doktorze miałeś w ogóle pojęcie o tym, że jest ekspertem KNP? Śmiem wątpić. Dlatego zakładam, że w sprawach innych niż służba zdrowia też mają jakichś swoich ekspertów. Zresztą na przykład w kwestii edukacji UPR miało (i KNP chyba przejmuje ten pomysł), przynajmniej w okresie przejściowym, wprowadzić bony edukacyjne, a więc jest to pomysł sygnowany nazwiskiem Friedmana.

Szukaniem dziury w całym nazywam fakt, że popierasz jakąś tam PRz i UPR, które chyba ilością ekspertów się nie wyróżniają, a praktycznie wszystko przeszkadza Ci w KNP, co jest po prostu żałosne i śmieszne jednocześnie, biorąc pod uwagę Twoje słowa o tym, że Korwin żeruje na składkach naiwnych sympatyków (nie będę tu wspominał o praktykach pewnego uprowskiego prezesa)...

Z przypadku nie zostaje się też sprzedajną świnią.

A co Ci z ludzi którzy nie mają zamiaru nic zrobić?