Wybory 2011

Nigdy nie będzie czegoś takiego jak "liberalny król", rycerz na białym koniu co będzie dobry dla wszystkich, za każdym razem zcentralizowana władza skupia wokół siebie pewne grupy osób, tworząc rozwarstwienie i klientelyzm, tak jak w klasycznym modelu władzy. Mniejszość skupiona wokół jednostki zaspokojająca swoje potrzeby dominuje nad skundloną większością.

Dwie rzymskie zasady utrzymania władzy:
Divide et impera (dziel i rządź) oraz panem et circenses (chleba i igrzysk)

Wystarczy zapewnić społeczeństwu minimum socjalne, rzucić igrzyska czyli taniec z gwiazdami i BMW za sms-y za 3,66zł, podzielić społeczeństwo tak żeby czasem nie przyszło im do głowy razem przeciwstawić się ogólnie rozumianej władzy - taki model doskonale się sprawdza w większości przypadków, zwłaszcza w Polsce, czasami jednak pęka gdy jedno z tych ogniw nie jest zachowane (patrz Egipt)

Ogólnie Polskie społeczeństwo przechodzi przez jeden wielki syf, wybory raczej nic nie zmienią, potrzebna jest zmiana pokoleniowa, dlatego zagłosuję na PJN, bo podoba mi się ich "nowoczesny konserwatyzm" ;) hehe

Cytuj:

---

Raha napisał

Ogólnie Polskie społeczeństwo przechodzi przez jeden wielki syf, wybory raczej nic nie zmienią, potrzebna jest zmiana pokoleniowa, dlatego zagłosuję na PJN, bo podoba mi się ich "nowoczesny konserwatyzm" ;) hehe

---

Ten swój nowoczesny "konserwatyzm"* prezentowali w sejmie już za rządów PiS. Za rządów PO siedzą w opozycji. I jakoś niewiele dobrego z tego ich politykowania wychodzi. Ile można głosować na tych samych, mimo że się nie sprawdzają? To jest właśnie problem Polaków. Politycy zmienią partię, a wyborcy myślą, że pojawiło się coś nowego... I cały czas ci sami są wybierani.

*Niby w jaki sposób ma to być partia konserwatywna, skoro jedna z najważniejszych person (Jakubiak) ma skrajnie etatystyczną mentalność: twierdzi, że to nie urzędnicy pracują dzięki prywatnej przedsiębiorczości, ale wszyscy mogą pracować tylko i wyłącznie dlatego, że urzędnik wydaje odpowiednie papierki.

PO, oczywiście. Ani UPR ani WiP nie mają żadnej szansy dostać większości albo ilości rozsądnej do podjęcia decyzji o koalicji z potężniejszą partią. A skoro mam wybierać między PO, PiS, SLD to wolę PO. Mniejsze zło.

Cytuj:

---

Maestro S napisał

PO, oczywiście. Ani UPR ani WiP nie mają żadnej szansy dostać większości albo ilości rozsądnej do podjęcia decyzji o koalicji z potężniejszą partią. A skoro mam wybierać między PO, PiS, SLD to wolę PO. Mniejsze zło.

---

Właśnie przez takich ludzi, którzy mają 'syndrom zmarnowanego głosu' w naszym kraju dzieje się źle. Idziesz na wybory, żeby sobie pogłosować czy co? Jeżeli wybierasz mniejsze zło, to w ogóle nie głosuj, zrobią to za Ciebie inni ludzie, którzy zapoznali się z sytuacją w polskiej polityce.

Gdyby do oddania głosu trzeba było zdać test potwierdzający, że wiesz o co w temacie chodzi (taki na 1h nauki) lub/i dać 200zł to momentalnie frekwencja wyborcza spadła by poniżej 10%, bo ludzie przestali by sobie głosować dla rozrywki. Liczył by się głos tych, co na prawdę są w coś przekonani, wiedzą o co chodzi i mogą decydować w części o losie państwa.

Ofc. zawsze możesz nie wybrać nikogo wrzucając niewypełnioną kartkę, żeby frekwencji nie zaniżać - jak chcesz.

Cytuj:

---

Visher napisał

Właśnie przez takich ludzi, którzy mają 'syndrom zmarnowanego głosu' w naszym kraju dzieje się źle. Idziesz na wybory, żeby sobie pogłosować czy co? Jeżeli wybierasz mniejsze zło, to w ogóle nie głosuj, zrobią to za Ciebie inni ludzie, którzy zapoznali się z sytuacją w polskiej polityce.

Gdyby do oddania głosu trzeba było zdać test potwierdzający, że wiesz o co w temacie chodzi (taki na 1h nauki) lub/i dać 200zł to momentalnie frekwencja wyborcza spadła by poniżej 10%, bo ludzie przestali by sobie głosować dla rozrywki. Liczył by się głos tych, co na prawdę są w coś przekonani, wiedzą o co chodzi i mogą decydować w części o losie państwa.

Ofc. zawsze możesz nie wybrać nikogo wrzucając niewypełnioną kartkę, żeby frekwencji nie zaniżać - jak chcesz.

---

Niesamowite, cała charakterystyka mojej decyzji! Niesamowite! Niesamowite ... bzdury. Jako, że nie mogę użyć mocniejszych epitetów, niech pozostanie to, że są to niesamowite bzdury.

Po pierwsze, nie chcę u władzy PiS. I to jest dla mnie priorytet. Żadnego Kaczyńskiego, Ziobro, Macierewicza i im podobnych. Z drugiej strony nie chcę u władzy komuchów i skrajnych lewicowców. To byłaby katastrofa ideologii i interesów w tym kraju. PSL nie jest żadną opcją polityczną dla mnie. Są tak pozbawieni charakteru, są tak przezroczyści, że jedyne uczucie jakie można żywić wobec nich to żal i smutek. Żeby UPR/WiP doszło do jakkolwiek znaczącej władzy lub wpływu na życie polityczne, więcej niż 6.000.000 Polaków musiałoby się do nich przekonać.

Jeżeli ktoś realnie patrzy na politykę, to nie słucha polityków i ich obietnic. Patrzy na ich działania. Jest dla mnie ostatnim kretyństwem stwierdzenie, że "politycy kłamią", "politycy dbają o swoje interesy". Wielkie mi odkrycie! Na tym polega polityka w każdym kraju na tym - niestety, o ludki, żyjące w sprawiedliwości, bajkach o złotych jabłoniach - pozbawionym prawdy, okrutnym świecie z którym tak siermiężnie walczycie.

Nie ma w polityce miejsca na prawdę, realne, merytoryczne i przynoszące wymierne skutki w krótkim czasie działania. Jeżeli ktoś Wam obieca, że w ciągu roku czy dwóch w takiej Polsce obniży podatki - skłamie. Jeżeli ktoś Wam powie, że w ciągu 4 lat wybuduje więcej niż 100km autostrad - skłamie.

Niech w końcu do Was wszystkich dotrze, że w tym kraju są potrzebne zmiany większe niż wymiana polityków. Przede wszystkim ten chory naród musi w końcu wziąć się w garść i powiedzieć głośno, czego chce. Mamy demokrację, a to co się dzieje na górze jest dobitnym odbiciem tego, co się dzieje na dole. Żyjcie dalej w marzeniach o sprawiedliwej, prawej i skutecznej polityce w tym kurwidołku. Ludzie żyjący w kraju, który po nieco ponad 20 latach zmienił ustrój i odbudowuje się oczekują, że jakakolwiek partia zrobi im tutaj raj, nie przyjmując do wiadomości, że Polska mało znaczy w skali światowej. Cokolwiek by się stało na świecie, co by miało realny wpływ na sytuację w Polsce, to i tak naród oskarży o to polityków. Nikt nie widzi w tym wszystkim choroby, jaką jest naród sam w sobie i to, jak postrzega politykę i przyszłość tego kraju.

Reasumując, wolę PO. Oddanie głosu na UPR/WiP jest dla mnie równoważne z wyrzuceniem miliona nowych, polskich złotych do najbliższej studni bez dna. Jak powyższe ugrupowania zaczną REALNIE dążyć do skutecznego uświadamiania społeczeństwa o swoim istnieniu, jeżeli zaczną REALNIE działać w skali zdecydowanie większej niż dotychczas, to wtedy się zastanowię, czy oddany na nich głos przyczyni się do tego, że wygrają lub będą mieli realny wpływ na politykę.

Pasi, panie psychologu?

Cytuj:

---

Maestro S napisał

Żeby UPR/WiP doszło do jakkolwiek znaczącej władzy lub wpływu na życie polityczne, więcej niż 6.000.000 Polaków musiałoby się do nich przekonać.

---

Wymnóż sobie to jeszcze przez frekwencje i dopiero dostaniesz prawidłowy wynik.

I jeszcze odnosnie ostatniego akapitu - sam ich dusisz, glosujac na PO.

Cytuj:

---

alien napisał

I jeszcze odnosnie ostatniego akapitu - sam ich dusisz, glosujac na PO.

---

Niech mi udowodnią, że nie warto ich dusić. Sam program nie wystarcza. Jak napisałem, jeżeli zaczną zdecydowanie i aktywnie działać, to wiem, że mój głos przyczyni się do zwiększenia ich aktywności i mobilizacji. Teraz jest o nich tak cicho jak o tej partii Rostkowskiej czy Palikota. Nie napisałem nic o JKM, ale aktualizować postu już mi się po prostu nie chce.

Cytuj:

---

Maestro S napisał

Niech mi udowodnią, że nie warto ich dusić. Sam program nie wystarcza. Jak napisałem, jeżeli zaczną zdecydowanie i aktywnie działać, to wiem, że mój głos przyczyni się do zwiększenia ich aktywności i mobilizacji. Teraz jest o nich tak cicho jak o tej partii Rostkowskiej czy Palikota. Nie napisałem nic o JKM, ale aktualizować postu już mi się po prostu nie chce.

---

A to już w 99% zasługa telewizji publicznych, w których te partie są tłamszone. Jestem pewien, że prezesi TVN/TVP dostają dość sporą sumkę za to, żeby tylko przedstawiać PiS/PO/PSL/SDL, z wyróżnieniem dla PO i PiS. Jak każdy dobrze zauważył, np. TVN sugerował nam wybór pomiędzy Komorowskim a Kaczyńskim, tworząc dla nich dużo miejsca w spotach/programach publicystycznych itd. Kiedyś nawet wynikła z tego afera (prezes TVP chciał odwołać program, bo JKM został wystawiony jako reprezentant partii do tego programu), o której mało kto słyszał, bo oczywiście media wszystko zamaskowały.

Nadal nie wierzysz? Zobacz wyniki w Internecie:
http://www.pppi.pl/wybory-parlamentarne-2011.html - WiP pierwszy, UPR piąty, a obie partie połączą się w jedną (UPR-WiP)

Cytuj:

---

Visher napisał

A to już w 99% zasługa telewizji publicznych, w których te partie są tłamszone. Jestem pewien, że prezesi TVN/TVP dostają dość sporą sumkę za to, żeby tylko przedstawiać PiS/PO/PSL/SDL, z wyróżnieniem dla PO i PiS. Jak każdy dobrze zauważył, np. TVN sugerował nam wybór pomiędzy Komorowskim a Kaczyńskim, tworząc dla nich dużo miejsca w spotach/programach publicystycznych itd. Kiedyś nawet wynikła z tego afera (prezes TVP chciał odwołać program, bo JKM został wystawiony jako reprezentant partii do tego programu), o której mało kto słyszał, bo oczywiście media wszystko zamaskowały.

Nadal nie wierzysz? Zobacz wyniki w Internecie:
http://www.pppi.pl/wybory-parlamentarne-2011.html - WiP pierwszy, UPR piąty, a obie partie połączą się w jedną (UPR-WiP)

---

Ja już to pisałem i będę pisał dalej: polityka to władza, wpływy i interesy. I chyba każdy jest świadom potęgi mediów. Wymaga to większego komentarza?

A co do strony:
WiP pierwsze miejsce, drugie PiS a trzecie SLD? No, nieźle.

Cytuj:

---

Maestro S napisał

Reasumując, wolę PO. Oddanie głosu na UPR/WiP jest dla mnie równoważne z wyrzuceniem miliona nowych, polskich złotych do najbliższej studni bez dna. Jak powyższe ugrupowania zaczną REALNIE dążyć do skutecznego uświadamiania społeczeństwa o swoim istnieniu, jeżeli zaczną REALNIE działać w skali zdecydowanie większej niż dotychczas, to wtedy się zastanowię, czy oddany na nich głos przyczyni się do tego, że wygrają lub będą mieli realny wpływ na politykę.

Pasi, panie psychologu?

---

Jezeli głosujesz na faworytów tylko po to zeby po wyborach stwierdzić "no! moi wygrali." to cała twoja wypowiedź to hipokryzja. A jezeli nie to Cie nie rozumiem.
Ja zagłosuje na tego kto moim zdaniem nie jest przeżarty tym gnuśnym sejmem i ma program niesocjalistyczny. I nie. nie jest to JKM.

Cytuj:

---

Maestro S napisał

A co do strony:
WiP pierwsze miejsce, drugie PiS a trzecie SLD? No, nieźle.

---

Na SLD głosuje dużo młodych ludzi, ktorzy w TV słyszeli, ze Lewica sie odmładza i jest w parti swieża krew, co jest taką bzdurą ze głowa mała(kuźwa związki gejów i lesbijek + brak prywatnej służby zdrowia + in vitro dla każdego to jest przegięcie. Zastanawiam sie czemu ludzie tego nie widzą). Pis jako partia nie jest taka straszna jak ją malują media, ale Kaczyński chce "repolonizować", więc mam go w dupie. Do tego jest troche "romantyczna" - Wielke hasła, nadmuchany patriotyzm + "racja po naszej stronie i chuj wam w pięty bo to my widzimy to co ważne". WiP moim zdaniem jest troche zbyt radykalna, ale jakby miała 0,75 tego radykalizmu to by było całkiem ok. Korwin ma troche "kamienne" poglądy dotyczące społeczeństwa, ale gospodarczo mi pasuje nawet. (czytałem program UPR i postulaty WiP)

Maestro, o ile się z Tobą zgadzam w większości poglądów dot. religii to teraz gadasz głupoty. Jak tu można coś zdziałać skoro to ba nie partie płacą telewizji, a raczej na odwrót po to żeby nikt nie wpadł na pomysł rozszerzenia kanałów publicznych do większej ilości albo jakichś lustracji. Partie nikomu nic płacić nie muszą po prostu mówią, kogo ich polityka nie będzie dotyczyć a kasa sama napływa. Jako, że polityka UPR będzie dotyczyć wszystkich którzy mają się czego obawiać, a tym którzy nie muszą się obawiać nie będą też musieli za UPR to pieniędzy raczej nie dostają.

Radzę sobie np. poogladać albo poczytać Friedmana. Jeżeli w kraju jest demokracja to musi być socjalizm i tyle.

Nie wiem czy drogi Maestro zauważyłeś ale bardzo często zdarza się, że większość sondaży nie bierze pod uwagę JKM'a, który zawsze ma realne poparcie większe od ludzi którzy biorą udział w wyborach, tak samo z WiPem i UPRem, mimo, że partie mają poparcie koło 3% myślę, to prawie nigdy ich nie ma w komentarzu.


http://www.sadistic.pl/jkm-wysmiewa-...t40196,120.htm

Polecam zagadka dla państwa. Jeżeli myślisz, że politykę teraz uprawia się sprawiedliwie, równe szanse dla każdej partii to jesteś w błędzie i to wielkim. W tym momencie manipulacja jest tak zaawansowana, że nawet nie wiesz co siędzieje.

Już nie mówiąc o marszach o których można poczytać w internecie. Często zdarza się, że jakiś marsz na którym jest garstka osób jest mocno pokazywany w TV. Słyszałeś o marszach JKM w telewizji? Raczej nie ma o tym wzmianki, a ludzie są. Ba niekidy się nawet kłamie, że prawie nikt nie przyszedł. To jest aktywny sposób działania, a jeżeli sądzisz, że JKM prawie nic nie robi w polityce jeżeli chodzi o aktywność, to nie wiem w zasadzie co można robić więcej.

Cytuj:

---

matex06 napisał

[...]SLD to komuchy...

---

Ta, najłatwiej powiedzieć "komuchy".

Cytuj:

---

Deep napisał

Nie sądzicie, że korwin-mikke nie nadaje się na prezydenta? Moim zdaniem naprawdę brak mu ogłady - chociaż gada mądrze. W wielu rzeczach się z nim zgadzam, ale gdyby miał reprezentować kraj, to troche byłaby kicha ;) Na pewno nie będę głosować ani na PO ani na PiS - te partie się nie sprawdziły, więc powinniśmy je wyjebać. Osobiście, prawdopodobnie będę głosować na SLD, o ile nie jest to partia, która będzie za adopcją dzieci przez pary homoseksualne. Wydaje mi się, że oprócz sld moim kandydatem będzie WiP. Lepszy korwin, niż kłamca tusk i banda tych polityczków, którzy swoje już nakradli i nakłamali. Tusk zagrał pod publikę mówiąc o obniżeniu podatków - spoko. Podwyższył - powinien podać się do dymisji.

---

Zgadzam się z Tobą w większości posta.

Mikke w sumie jest całkiem konkretny, ale mam mu za złe, że jest za przywróceniem kary śmierci, rekolonizacją, a to tylko kilka z jego poglądów, które mnie po prostu porażają; no i te jego teksty... Toż on Palikota czasem przebija jak nic i to w lepszym stylu :P . Co do poglądów polityczno - gospodarczych - jakoś nie chciało nigdy mi się wgłębiać, ale ma kredyt zaufania, bo przynajmniej jeszcze nikogo nie oszukał ;-) .

Zarówno PO, jak i PiS raczej nie będą miały u mnie poparcia. Kiedyś PO była jakoś bardziej godna zaufania. Główne wojny toczyły się na linii prawica-lewica, a oni starali się być jak najbardziej w centrum. PiS - bez komentarzy... Może gdyby nie ten już wspomniany "dmuchany patriotyzm", doprawiany choćby fanatycznym katolicyzmem, partia byłaby normalniejsza.

SLD w sumie byłaby dla mnie najmniejszym złem, ale zastanawiałbym się, mając do wyboru również tą UPR, która na pierwszy rzut okiem posiada całkiem sensowne założenia... Nie wiem...

Cytuj:

---

Wolfik napisał

[...]Na SLD głosuje dużo młodych ludzi, ktorzy w TV słyszeli, ze Lewica sie odmładza i jest w parti swieża krew, co jest taką bzdurą ze głowa mała(kuźwa związki gejów i lesbijek + brak prywatnej służby zdrowia + in vitro dla każdego to jest przegięcie. Zastanawiam sie czemu ludzie tego nie widzą).[...]

---

Nie dla każdego. W sumie, związki jednopłciowe na pewno nie są korzystne dla społeczeństwa. Homoseksualiści i bez legalizacji tego będą mieć partnerów. Niepotrzebnie robi się wokół tego hałas. Co do In Vitro - częściowo za jestem z czystej przekory przeciwko (pseudo)katolickiej manii, związanej z tym pojęciem. Ale w gruncie rzeczy, powinno być tylko dla naprawdę potrzebujących. Prywatna służba zdrowia - obecnie to bezsens; nie ma zdrowej konkurencji i jest dla kasiastych. Albo idziesz do prywatnego i płacisz (czasem niemałą kasę), albo czekasz w kolejkach, sięgających ponad roku (zależy od specjalisty). I to akurat jest chore. I ta prywatyzacja szpitali...


Anyway, chyba dlatego nie zagłosuję i ograniczę się do ponarzekania na polityków... xd . Nie wiem, jak będzie, więc wolę nie przyłożyć ręki do ewentualnego faila. To na razie. Zobaczymy, może jeszcze coś się zmieni...

Aha, jeszcze coś od usera #Sebun z sadistic.pl:

Cytuj:

---

Sebun napisał

człowiek inteligentny, ze zdrowymi poglądami na gospodarkę, ale jego wyznawcy to w większości banda debili o niewolniczej mentalności, nie potrafiąca uformować własnego zdania i podpinająca się pod stanowisko ich bożyszcza.

na dodatek ostatnio rozpanoszyli się na forach.

---

Pzdr ^^

tylko jest taka zasada, jak nie głosujesz, to nie masz prawa narzekać ^^

WiP ma mój głos. Powód? Wole to niż lewackie SLD, czy PiS z nadmuchanym patriotyzmem, czy PO podnoszącym vat.

Nie wiem skad dzisiaj taka moda na WiP czy UPR, wszystkie ich propozycje są nierealne w świetle stanu gospodarki krajowej czy światowej oraz poziomu świadomości obywatelskiej(społeczeństwo obywatelskie). A mowienie o zmianie demokracji na jednego władce to juz totalny bulshit. Jeden władca zawsze bedzie umacniał swoją władzę, budował silną administracje, tajną policję czy wojsko tylko po to aby utrzymac sie u władzy. Oprocz tego jeszcze konta w Szwajcarii i kamienice w najlepszej części Londynu. Ot taka natura człowieka.

Cytuj:

---

A jezeli nie to Cie nie rozumiem.

---

Konkurencja motorem postępu.

Cytuj:

---

Jak tu można coś zdziałać skoro to ba nie partie płacą telewizji, a raczej na odwrót po to żeby nikt nie wpadł na pomysł rozszerzenia kanałów publicznych do większej ilości albo jakichś lustracji. Partie nikomu nic płacić nie muszą po prostu mówią, kogo ich polityka nie będzie dotyczyć a kasa sama napływa.

---

Przecież to samo napisałem.

Cytuj:

---

Jeżeli myślisz, że politykę teraz uprawia się sprawiedliwie, równe szanse dla każdej partii to jesteś w błędzie i to wielkim. W tym momencie manipulacja jest tak zaawansowana, że nawet nie wiesz co siędzieje.

---

Jak wyżej. Pisałem o tym samym.

Cytuj:

---

Już nie mówiąc o marszach o których można poczytać w internecie. Często zdarza się, że jakiś marsz na którym jest garstka osób jest mocno pokazywany w TV. Słyszałeś o marszach JKM w telewizji? Raczej nie ma o tym wzmianki, a ludzie są. Ba niekidy się nawet kłamie, że prawie nikt nie przyszedł. To jest aktywny sposób działania, a jeżeli sądzisz, że JKM prawie nic nie robi w polityce jeżeli chodzi o aktywność, to nie wiem w zasadzie co można robić więcej.

---

Bo w sondażach bierze się pod uwagę realnych kandydatów, a nie kandydatów możliwych.

JKM niesie ze sobą jedynie pewną ideologię. Niestety, nie jest ani dobrym mówcą, ani - w moim oczach przynajmniej - nie nadaje się na przywódcę czy to partii rządzącej czy to w roli prezydenta czy premiera.

Jak już napisałem, w ogóle (lub inaczej - nie w stopniu znaczącym; przesądzającym) nie zwracam uwagi na prawdomówność polityków. Bardziej obchodzi mnie ich aktywność i działania. Zgodnie z zasadą:

Cytuj:

---

一票一勝 (Jeden głos, jedno zwycięstwo)

---

O mój głos trzeba walczyć. Aktywnością i działaniami.

Nie zagłosuję na PO, bo bliski jest mi ich program. Po prostu: "Konkurencja motorem postępu ". "一票一勝".