@2up
na pierwszym miejscu ozona raspberry (malinka), na drugim lowen prise (anyżowa, jest super), na trzecim hmm, gawith apricot (morela)
tak wogle, red bull nie jest ohydny, a tabaka spływa do gardła jak sie ciągnąć nie umie, każda tabaka
Wersja do druku
@2up
na pierwszym miejscu ozona raspberry (malinka), na drugim lowen prise (anyżowa, jest super), na trzecim hmm, gawith apricot (morela)
tak wogle, red bull nie jest ohydny, a tabaka spływa do gardła jak sie ciągnąć nie umie, każda tabaka
Wciagacie przez lufke czy z reki? Ja wole przez lufke bo nie ubrudze nosa i 100% tabaki wciagam, choc mam wrazenie ze z reki jest smaczniejsza...
Dzisiaj walnelem se mega kreche redbulla ;p pierwszy raz po tabace mialem motylki w glowie :D Zeby nie bylo ze jestem jak te kozaki z youtube co wciagaja metrowe kreski - snuffam tylko i wylaczenie dla smaku i tradycji :P Tylko dzisiaj jakos mnie tak wzielo na wieksza kreske :D
@up
jesteś żałosny
sam dojdź do tego, czemu tak napisałem
@2up
ale jaką? Aa, właśnie, stosuj przecinki bo trudno sie czyta twoje posty...
@3up
tru!
!4up
z ręki, z dołka tabaczanego
jeba... głupi fazowicze wciągają lufką, jak to oni nazywają długopis (haha)
#down
1. bo zazwyczaj lufka = ścieżka = pewnego rodzaju faza
2. bo zazwyczaj lufka = wciąganie ogromnej ilości = pewnego rodzaju faza
3. bo wciąganie tabaki wygląda tak samo jak wciąganie narkotyków
4. bo tradycja jest zupełnie inna
5. szpan, lans, joł
A jaka to roznica??? I dlaczego z lufki to niby fazowicz itp?
Po części masz racje ale, mi jest to obojętne jak wciągam. Zależy mi na tym, żeby dobrze czuć smak;] Jakiś rok temu (nawet więcej) jak zaczynałem wciągać to tylko z rurką (wtedy myślałem, że wciąganie przez rurkę jest fajne). Teraz raczej wciągam z dłoni. Ale znam ludzi, którzy wolą wciągać przez rurkę, bo jest im łatwiej.Cytuj:
GrzdylóŚ napisał
1. bo zazwyczaj lufka = ścieżka = pewnego rodzaju faza
2. bo zazwyczaj lufka = wciąganie ogromnej ilości = pewnego rodzaju faza
3. bo wciąganie tabaki wygląda tak samo jak wciąganie narkotyków
4. bo tradycja jest zupełnie inna
5. szpan, lans, joł
Haha? A to z ręki nie możesz wciągnąć dużej krechy? Poza tym tak napisałem up jakiś rok temu na co dzień wciągałem krechy po 20-30 cm tabaki(jak jakiś debil) i ani razu nie czułem sie jak po kilku piwach. Rzygać też nie rzygałem, więc nie przesadzaj.Cytuj:
zizou napisał
A z "fifki" po to zeby faze miec...
We lbie sie kreci jak duza kreche ciagniesz i czujesz sie jak po paru piwkach, moze sie skonczyc rzyganiem xD
Czyli tak jak mowilem, ogolnie jest tak ze z reki czuc bardziej aromat?? Bo z fifki wydaje mi sie ze mi do pluc idzie... Chodz jest o wiele wygodniejsze... Nie ma brudnego nosa itp.
@up
Nie wiem jak ty wciągasz że masz brudny nos O.o
@topic
Jaką polecacie tabakę?? Zależy mi by była delikatną i dało się wyczuć zapach.
Na razie biorę Gawith'a Apricot i na początku jak wciągam to taki jakby ból który po chwili mija i nareszcie czuje się zapach. (Muszę dodać że do ideału mu daleko)
Ps. Ten "Ból" czuć tylko w jednej dziurce.
Ps2. Kolejna wada jest taka że "Gawcio" Apricot lubi się zbijać w kulki przez co często o wiele za dużo się nabiera a potem są problemy z wsypaniem reszty do środka. ;<
Na razie mam zamiar kupić Alpine ale może ktoś ma lepszy pomysł (Zależy mi na tabace którą można kupić w sklepie a nie przez Allegro)
alpina okej, a poza nią:
1. ozona raspberry
2. ozona cherry
Ciekawe gdzie można kupić w sklepie normalnym ozone raspberry? ^^
Ja ci polecam, z takich ogólnodostępnych i aromatycznych jeszcze lowen prise'a i gletsher prise'a.
Ta, do płuc, do żołądka, do nasienia, wszędzie. Ja ostatnio wciągałem z 'fifki' i tydzień potem tabakę pod paznokciem znalazłem! O_o
Ci wszyscy co tak flejmują lufki itd ;d To może ja z tomexonem się w ogóle przestaniemy odzywac? Bo podobno jesteśmy ciotami, nieźli z nas fazowicie, lanserzy(?), szpanerzy, jołerzy i w ogóle elo elo. Każdy snuffa jak lubi, ja jebię ;d
I dajcie se na luz z tym rzyganiem po tabace, osobiście nie znam nikogo kto by rzygał. A jak ktoś rzyga po tabace, to bałbym się z nim iść na piwo ;d