To czemu dzień wcześniej bez niczego mi sprzedała?
Wersja do druku
To czemu dzień wcześniej bez niczego mi sprzedała?
Nikogo to nie obchodzi...
/Co do tematu - jak koledzy mają to sobie wciągnę, dobra rzecz, orzeźwia fajnie ;)
xdd ja juz nie mam 2/3 medyka po 2 dniach :<
To w kosciele na nowennie, to w szkole xd (kumpli paru fazowicze to tak jest :( )
Dzis doceniłem piękno Ice Liqurece najlepsza jaką brałem! <3
Xd tez do mamy mowie; nie bedziesz krzyczala? I pokazuje jej Alpinke (zeby przekonac w smaku) i dalem spróbować, a ona mowi ze dobra itd ;d
Potem powidziala tylko zebym duzo nie bral i nie czesto bo bede potem palil fajki ;<
Chyba nie wie o 7 pustych pudeleczkach xdd
sakler nie przejmuj sie... ja pewnego dnia kupilem rano Red bulla i potem kolo 16;30 Gawitha... Nastepnego dnia poszedlem po Red bulla dla kumpla i mi nie sprzdala....
Ostatnio bylem po Djarumy Cherry (cygaretki[nie dla mnie]) i sprzedala... dziwna babka ;p
Bo za dużo brałeś, i pewnie coś skojarzyła. Normalnie bierze się po 1, góra 2 sztuki, a nie 3 i na drugi dzień znowu 2. O.OCytuj:
sakler napisał
Odezwal sie dorosly szeryf na strazy porządku i ładu >_>.Cytuj:
Aragorn123 napisał
$ FighterUcarn
ja nie mialem 2/3 medyka juz po otworzeniu - przed sklepem odpieczetowalem pokrywke i sruuuu, wiekszosc mi wywiało ;d.
Kupiłem Tiger z Guaraną w miejscowym sklepie tytoniowym. I mam pytanie. Czemu tak słabo podrażnia? Czy to ma tytoń wogóle?
Tigery są beztytoniowe :PCytuj:
Phantoom napisał
Tam chyba jest biały proszek...
(moze sie myle bo nie mialem jeszcze)
$Top
Musze jakos ograniczyć nikotyne... tylko nie wiem jeszcze jak ;x
Ps. Ten Rumowy WOS nadal mi nie podchodzi... Chyba go odsprzedam -.-
Kup białe jakieś, np Ozone Snuffy Weiss. A ja chętnie kupię jakąś tabakę typu WOS/Alpine, coś słodkiego na pewno. W Łodzi najlepiej.Cytuj:
FighterUcarn napisał
Ja wciągałem na razie tylko ozonę cherry, gawith apricot i (niestety) chapmana wiśniowego. Pierwszą moją tabaką była ozonka, natomiast jako pierwszego spróbowałem chapmana. Potem pojechałem z kumplem do kdt (wiadomo gdzie) i ja kupiłem ozone, a on gawitha. Chapmana nie polecam, jest to imo gówno w porównaniu do ozony/gawitha. Powiem szczerze, że bardziej zasmakował mi gawith niż ozona, wolałem coś mocniejszego, poza tym trochę przeszkadzał mi aromat ozony (co oczywiście nie oznacza, że ozona cherry mi nie smakuje). Od jakiegoś miesiąca lub dwóch nic nie wciągałem, ale troche mnie kusi, czasami też przypomina mi się zapach gawitha ^^.
Chciałbym spróbować też: Alpiny, WOSów, Gletschera (nie wiem czy dobrze napisałem), Medyka, Ozony Spearmint/Raspberry, szkoda tylko, że nie mam żadnego znajomego, który snuffa :/.
pzdr
Alpina-cudaCytuj:
magik32 napisał
Wosy-cuda(niektóre)
gletscher-nie smakuje mi ^^
medyk-poluje na niego
ozony wymienione przez ciebie-spearmint do dupy, raspberry-poluje na nią^^
Dzięki, a propo Alpiny to trochę czytałem na jej temat i to będzie na pewno mój pierwszy zakup.Cytuj:
Viedzmin napisał
Czy wg. was tabaka w małej ilości (brana 'z rączki') wysoko podnosi ciśnienie? Pytam czysto teoretycznie, bo kolega ma nadciśnienie i nie wiem czy może wąchać.
Niee ;d A wiem ze jak maniacze z tabaka i wciagam duzooo kilka razy dziennie to czuje wyzsze cisnienie, tak jakby po filizance kawy.Cytuj:
magik32 napisał
Alpina - dobra :) wg mnie aromat identyczny jak taka herbata granulowana owoce leśne rly :D:DCytuj:
magik32 napisał
WOS- Ice liqurece - polecam 100% :D na poczatku aromat kwiatka potem przebijający lóód ;>
WOS- Rum - nie polecam ! :< Chyba, że mi się taki trafił... jakoś nie idzie.. bez smaku chyba ;p
Medyk- mocny ale bez przesady... 2 dzień mam i jakoś nie powala już mnie :d
Ozonka raspberry - uu bardzo dobraa ;) Chyba najlepsza z moich... wada- szybko zchodzi ;p
Ja tam z cisnieniem nie czuje nic po krechach nawet... mimo ze mam nadcisnienie :(
Ja odradzam wszystkim z calego serca wszystkie tabaki w stylu 'rum, whiskey' etc ;d. Zazwyczaj nie maja one smaku i sa ogolnie chujowe :s.Cytuj:
FighterUcarn napisał
Btw, po co ograniczac nikotyne? :d
Coś mnie odciągnęło od tabaki. Jak w niedzielę mnie brzuch zaczął napieprzać (nie od tabaki -.-), to tak do dzisiaj boli (o wiele mniej na szczęście), ale coś wciągać mi się nie chce...
Znalazłem ciekawy artykuł na temat szkodliwości tabaki (może odgrzewam kotleta no ale...):
http://tobacco.pl/page.php?id=840&menuID=
To przetłumaczony artykuł ze strony Poschl Tabak'a.
http://www.poeschl-tobacco.com/ English->Snuff->Snuff&Health
Przeprowadzone badania udowadniają: sama tabaka nie powoduje raka.
Będziemy żyli \o/