Reklama

Pokaż wyniki sondy: Jakiego jesteś wyznania/jaki masz stosunek do Boga?

Głosujący
3621. Nie możesz głosować w tej ankiecie
  • Katolicyzm

    1,465 40.46%
  • Chrześcijaństwo (inne niż katolicyzm)

    790 21.82%
  • Ateizm

    868 23.97%
  • Agnostycyzm

    92 2.54%
  • Deizm

    76 2.10%
  • Islam

    50 1.38%
  • Judaizm

    18 0.50%
  • Hinduizm

    30 0.83%
  • Rastafari

    232 6.41%
Strona 578 z 612 PierwszaPierwsza ... 78478528568576577578579580588 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 8,656 do 8,670 z 9169

Temat: Wiara, religia, Kościół i sprawy z tym związane

  1. #8656
    Avatar Nosikamyk
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Rzeszów
    Wiek
    33
    Posty
    1,479
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj mtk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Nie podoba mi się światło w jakim to przestawiłeś.
    wcale mnie to nie dziwi. ale nie martw sie, ludzie stykaja sie z o wiele bardziej niewygodnymi faktami i predzej czy pozniej godza sie z rzeczywistoscia.

    Cytuj mtk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    "Zakładanie istnienia" to nie to samo co "wyjaśnianie istnienia".
    oczywiscie. zeby wyjasniac istnienie najpierw trzeba je zalozyc. a zakladanie czegokolwiek klocacego sie z logika jest pozbawione sensu, nielogiczne, jest cofaniem sie.

    Cytuj mtk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Skoro próby empirycznego dowodzenia istnienia bądź nieistnienia Boga to oczywiście głupota, może nawet cofanie się, to jego istnienie bądź nieistnienie musimy przyjąć na wiarę. Ja po prostu nie jestem na tyle łatwowierny, aby być ateistą
    no coz, przegrales dyskusje "na logike", wiec czas powrocic do sloganow. nagla zmiana retoryki jest tak widoczna, ze az zabawna. ;)

  2. #8657
    Avatar mtk
    Data rejestracji
    2005
    Posty
    281
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj Nosikamyk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    wcale mnie to nie dziwi. ale nie martw sie, ludzie stykaja sie z o wiele bardziej niewygodnymi faktami i predzej czy pozniej godza sie z rzeczywistoscia.
    Tamto światło nie podobało mi się, bo było nieprawdziwe.

    oczywiscie. zeby wyjasniac istnienie najpierw trzeba je zalozyc. a zakladanie czegokolwiek klocacego sie z logika jest pozbawione sensu, nielogiczne, jest cofaniem sie.
    Idąc tym błędnym tokiem rozumowania można dojść do na przykład takiego wniosku: skoro młotkiem nie można wkręcić śrubki, to wkręcanie śrubki jest pozbawione sensu.
    no coz, przegrales dyskusje "na logike", wiec czas powrocic do sloganow. nagla zmiana retoryki jest tak widoczna, ze az zabawna. ;)
    No cóż, nie wiem skąd ten triumfalny ton, skoro dalej nie rozumiesz o co mi chodzi. Retoryki również nie zmieniam a jedynie schodzę coraz niżej przedstawiając moje niezmienne stanowisko (Boga nie można pojąć za pomocą ludzkiej logiki) na coraz mniej skomplikowane, łatwiejsze do przełknięcia porcje, aby każdy, nawet ateista mógł je zrozumieć.

    Jeśli uważasz logikę za uniwersalne i absolutne narzędzie percepcji, to na przykład wytłumacz, posługując się jedynie logiką, dlaczego obrazy Marka Rothko osiągają tak kolosalne ceny.

    Dyskusja zboczyła z toru, teraz to już bardziej staramy sobie dociąć niż coś wyjaśnić, może po prostu podkreśl w moim poście czego tym razem nie rozumiesz, ja to wyjaśnię i obędzie się bez zbędnych zaczepek

    @edit
    Idę już spać, ale jeszcze coś dopiszę. Dziś, nie ma ostatecznego wyjaśnienia na temat powstania wszechświata. Kierując się tak umiłowaną przez ciebie żelazną logiką, istnienie wszechświata, twoje, moje, a nawet twojej mamy, jest nielogiczne. Dobranoc.
    Ostatnio zmieniony przez mtk : 25-12-2013, 03:42

  3. #8658
    Avatar Nosikamyk
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Rzeszów
    Wiek
    33
    Posty
    1,479
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj mtk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Tamto światło nie podobało mi się, bo było nieprawdziwe.


    Idąc tym błędnym tokiem rozumowania można dojść do na przykład takiego wniosku: skoro młotkiem nie można wkręcić śrubki, to wkręcanie śrubki jest pozbawione sensu.
    nie widze tu zadnej analogii, nie mam pojecia w jaki sposob zastosowales tu argumentum ad absurdum i odnosze wrazenie, ze znowu nie poslugiwales sie logika.

    Cytuj mtk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    No cóż, nie wiem skąd ten triumfalny ton, skoro dalej nie rozumiesz o co mi chodzi. Retoryki również nie zmieniam a jedynie schodzę coraz niżej przedstawiając moje niezmienne stanowisko (Boga nie można pojąć za pomocą ludzkiej logiki) na coraz mniej skomplikowane, łatwiejsze do przełknięcia porcje, aby każdy, nawet ateista mógł je zrozumieć.

    Jeśli uważasz logikę za uniwersalne i absolutne narzędzie percepcji, to na przykład wytłumacz, posługując się jedynie logiką, dlaczego obrazy Marka Rothko osiągają tak kolosalne ceny.

    Dyskusja zboczyła z toru, teraz to już bardziej staramy sobie dociąć niż coś wyjaśnić, może po prostu podkreśl w moim poście czego tym razem nie rozumiesz, ja to wyjaśnię i obędzie się bez zbędnych zaczepek
    niestety nie znam sie na sztuce i nie wiem czym charakteryzuja sie obrazy tego artysty, jednak jestem pewien, ze mozna ow fenomen wyjaisnic poslugujac sie logika, nawet jesli do tego potrzebne byloby znaczne lepsze poznanie ludzkiej psychiki niz to, ktorym dysponujemy obecnie.

    uwazam, ze logika jest jedynym slusznym schematem postepowania w kazdej dziedzinie i moje cale doswiadczenie zyciowe nie dalo mi powodu, zeby w to watpic. nawet poskrobanie sie po swedzacym tylku jest wynikiem logicznego dzialania. wszystko co zostalo osiagniete przez istoty zywe, wszelki postep, jest wynikiem logicznego dzialania. stworzenia dzialajace nielogicznie sa ulomne wzgledem tych dzialajacych logicznie (nie, to nie miala byc wycieczka osobista).

    Cytuj mtk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    @edit
    Idę już spać,ale jeszczecoś dopiszę.Dziś, nie ma ostatecznegowyjaśnieniana tematpowstaniawszechświata.Kierującsię tak umiłowanąprzez ciebie żelazną logiką, istnieniewszechświata,twoje, moje, a nawet twojejmamy, jest nielogiczne. Dobranoc.
    fakt, iz czegos nie wiemy lub nie rozumiemy, wcale nie oznacza, ze to cos jest nielogiczne. starajac sie cos wyjasnic, przykladamy do tego czegos wlasnie logike, az w koncu jedno i drugie zaczna do siebie pasowac. tak jak dziecko w znanej zabawce logicznej przyklada jakas foremke do otworow o roznych ksztaltach, az trafi.
    Ostatnio zmieniony przez Nosikamyk : 25-12-2013, 03:58

  4. Reklama
  5. #8659
    Avatar Tomix
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Białystok
    Wiek
    33
    Posty
    3,268
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Cytuj Nosikamyk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    @Tomix ;

    mam rozumiec, iz twierdzisz, ze istnieja ludzie, ktorych percepcja umozliwia pojecie istnienia hipotetycznego boga? bo jesli nie, to twoj post jest sloganem i nie ma sensu, bo w zaden sposob nie podwaza tego, co napisalem.
    Twierdzę, bo przecież o tym mówimy (przynajmniej ja, bo ty to nie wiem), że logika daje do tego narzędzia, bo twierdzono tu, że nie.

  6. #8660
    Avatar Arktos
    Data rejestracji
    2012
    Położenie
    Sosnowiec
    Wiek
    31
    Posty
    920
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Co do śmierci...
    Co wam przeszkadza ta pustka? Przecież nicość jest stanem najprzyjemniejszym jakiego NIE można (:P) sobie wyobrazić. Wiem, że z obecnej perspektywy trudno jest to przyjąć do siebie, ale taka jest prawda.

    "Bóg miłosierny"...
    Nie wiem czy ktoś tutaj wierzy w takiego boga, ale jego istnienie to absurd. Ktoś miłosierny nie stworzył by z nicości, która jest ideałem samym w sobie i szczytem szczęścia świata, gdzie istnieje masa cierpienia i niektóre istoty są wręcz zaprogramowane, by to cierpienie zadawać (przykładowo pożerające żywcem modliszki). Czy ktoś, kto zaprogramował takie maszyny do zadawania cierpienia mógł być w ogóle "dobry"? Weźcie sobie kiedyś zadajcie to pytanie, a stwierdzenie "Bóg jest miłością" i wam zabrzmi groteskowo.

    Dusza, "ja" i "kary" pośmiertne...
    Co by miało nią być? Świadomość jest częścią mózgu - to pewne. Poza tym to właśnie ta galareta wszystkim dowodzi, w związki z czym dlaczego po śmierci dusza miałaby być karana za taki a nie inny elektrochemiczny stan w swoim mózgu? Kolejny absurd chrześcijaństwa. Lecz nie tylko, to pokazuje absurd także islamu, judaizmu, prawosławia, hinduizmu i wielu innych.
    Nie da się stwierdzić czym jest "ja", ale na pewno nie jest świadomością (podczas snu często coś przeżywasz, a świadomości nie masz - to tylko przykład. Poza tym zanika podczas NREM, a jakoś wątpię żeby dusza działała na zasadzie "pojawiam się i znikam").
    Wnioski są dwa :
    1) Jest jakąś formą biernego "obserwatora", który sam z siebie nie ma żadnych poglądów, upodobań, pragnień, etc.
    2) Jest iluzją wykreowaną przez mózg, który stara się nad tym wszystkim panować i "wmawiać" "podzespołom" że stanowią całość, jedną istotę, "ja".

    Percepcja i logika...
    Jestem skłonny zgodzić się, że nie są to narzędzia doskonałe. Musimy sobie uświadomić jedno - my nie widzimy rzeczywistości taką, jaką jest. Nasz wzrok odbiera tylko wiązki światła, które mózg przetwarza tak, jak mu wygodnie. Gdyby nie ta iluzja, nie istniałoby np. pożądanie innej osoby - obecnie widzimy ciało jako całość, jednocześnie nie zauważamy jego ulotności i masy wad. Poza tym nie widzimy wnętrzności wraz z mikrobami, bakteriami, następnie "światełek" czy wreszcie atomów. Widzimy "sztuczną całość", bo tak działa nasz mózg - jest stworzony do okłamywania nas na każdym kroku i "dla naszego dobra" tworzenia iluzji. Logika także jest jego narzędziem, równie ograniczonym - spróbujcie przykładowo ogarnąć rozumem "pustkę", "nicość" - nie da rady. Nasza percepcja jest wielce ograniczona - nie dość, że same zmysły są "niedoskonałe" to jeszcze mózg jest stworzony by kreować masę iluzji i złudzeń.

  7. #8661
    Avatar Nosikamyk
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Rzeszów
    Wiek
    33
    Posty
    1,479
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj Tomix napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Twierdzę, bo przecież o tym mówimy (przynajmniej ja, bo ty to nie wiem), że logika daje do tego narzędzia, bo twierdzono tu, że nie.
    o kurcze. to chyba jakis przelom. powinienes napisac jakies dzielo o istnieniu boga, w ktorym twoja logika dysponujaca narzedziami wyjasniajacymi jego istnienie ostatecznie rozwialoby te wszystkie paradoksy. moze dla takich glupkow jak ja taka logika nadal nie wydawalaby sie sensowna, ale przeciez sa na swiecie umysly znacznie tezsze nawet od ciebie. a moze nie? kurcze, sam juz nie wiem. :D

  8. Reklama
  9. #8662
    Avatar Tort
    Data rejestracji
    2013
    Posty
    124
    Siła reputacji
    12

    Domyślny

    Cytuj Vegeta napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Poczytaj o fizjologii snu.
    Myslalem, ze nie trzeba bedzie tego mowic no ale ok...
    Jak spisz to jestes w stanie spoczynku i zuzywasz bardzo malo energii (zero reakcji na bodzce, brak wykonywania jakiegokolwiek ruchu), a gdy umierasz to wszystkie funkcje zaprzestaja dzialania i to jest oczywiste.
    Bardziej mialem na mysli to, ze gdy spimy to tracimy calkowicie kontakt ze swiatem. Nie mozemy nic powiedziec, ruszyc sie a nawet myslec (poza snami, ale specjalnie to pomijam).
    Tak z grubsza o to mi chodzilo.

  10. #8663
    Avatar Wemster
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    w sekcji kickboxingu u jurasa
    Posty
    1,559
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj mtk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wróciłem z pasterki i postanowiłem poczytać co tam u moich kochanych owieczek, jak zwykle to samo


    O kurwa stary nie wiem gdzie ty żyjesz, ale masz czelność wypowiadać się o polityce nie wiedząc o Twoim Ruchu, ale to nic niespotykanego, przecież razem z całym torg gimbo atheism team wypowiadacie się tu o wierze katolickiej o której też wiecie tyle co mamusia zindoktrynowała

    Wemster, możesz mi pokrótce wyjaśnić jak to jest, że mając do dyspozycji jedynie mózg czyli bagatela narząd, który wyewoluował w zaledwie 65mln lat, chcesz wyjaśnić istnienie hipotetycznego bytu, który jeżeli w ogóle istnieje, to musi z definicji być ponad wszelkimi znanymi nam prawami fizyki i logiki?
    Cytuj Nosikamyk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    jesli w ogole, to wemster chcial wyjasnic jego nieistnienie.

    zalozenie istnienia bytu kolidujacego z logika jest oczywiscie nielogiczne. swiadomie porzucajac logike w jakiejkolwiek kwestii automatycznie stajemy sie glupcami.
    przeczytalem tylko te dwa posty i dalej mi sie nie chce czytac ale i tak odpowiem

    mtk - kierujac sie twoim tokiem myslenia moge powiedziec ze w twoim odbycie jest hipotetyczny srubokret i co z tego? nikt sie nie bedzie zajmowal wyjasnianiem tego bo to jest zbedne - ja tez stwierdzilem ze nie ma sie po co tym glowic, ani razu nie probowalem wyjasniac jego istnienia (badz nieistnienia, wiec kamyk nie pierdol glupot) bo nie ma do tego zadnych podstaw.
    Ja sie w zaden sposob nie odnosilem do wiedzy, bo tego czy takie cos (mowiac 'cos' nie mam na mysli zadnych specifycznych bogow bo twierdzenie ze istnieje bog chrzescijanski ale muzulmanski juz nie to szalenstwo) istnieje czy nie sie niestety nie dowiemy.

    Ja sie odnosilem do wiary - a moim zdaniem wiara w cos 'o tak' jest zbedna. By w cos wierzyc trzeba miec do tego jakies podstawy (nie 100% pewnosc, wystarcza podstawy) a takich w przypadku boga NIE MA (slowo kogos tam nie jest wg mnie wystarczajace). Wiara w boga tylko dlatego ze z definicji 'mialby byc ponad wszystkimi prawami fizyki i logiki' wiec nie mozna udowdnic jego 'niestnienia' (nie wiem czy wiecie, ale nie da sie udowodnic nieistnienia czegos, nawet tego hipotetycznego srubokreta w odbycie) jest nie tylko zbedna jak i po prostu idiotyczna.

    Ale to nie z wiara ja mam problem. Problem mam z ubostwianiem takich 'istot' badz 'rzeczy' oraz z probami modyfikowywania zycia swojego jak i innych wg zasad ktore wymyslil sobie jakis mateusz czy inny sebastian 'bo bog tak kazal'.

  11. #8664
    Avatar Vegeta
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Aperture Science Laboratories
    Posty
    1,933
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Jestem ciekawy jak wyglada ta logika na teologii ;d.

    Btw. Mtk, ja wiem ze jestes oswiecony i madrzejszy niz przynajmniej ja, ale serio musiales zachowac sie jak zwykly bambus bo nie wiedzialem czegos?

  12. Reklama
  13. #8665
    Avatar mtk
    Data rejestracji
    2005
    Posty
    281
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj Nosikamyk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    nie widze tu zadnej analogii, nie mam pojecia w jaki sposob zastosowales tu argumentum ad absurdum i odnosze wrazenie, ze znowu nie poslugiwales sie logika.
    Twój tok rozumowania: Istnienie Boga jest nielogiczne -> Bóg nie istnieje
    Moja analogia: Śrubki nie wkręcimy młotkiem -> Śrubka jest "niewkręcalna"
    Mój tok rozumowania: Istota Boga, który jest ponad prawami fizyki i ludzkiej logiki nie może być całkowicie pojęta za pomocą logiki. To jakby próbować oprawić ogromny obraz w malutką ramkę.

    uwazam, ze logika jest jedynym slusznym schematem postepowania w kazdej dziedzinie i moje cale doswiadczenie zyciowe nie dalo mi powodu, zeby w to watpic. nawet poskrobanie sie po swedzacym tylku jest wynikiem logicznego dzialania. wszystko co zostalo osiagniete przez istoty zywe, wszelki postep, jest wynikiem logicznego dzialania. stworzenia dzialajace nielogicznie sa ulomne wzgledem tych dzialajacych logicznie (nie, to nie miala byc wycieczka osobista).
    Logika jest słusznym schematem postępowania w sprawach przyziemnych, w których mamy wszystkie zmienne. Chociażby w sprawach interpersonalnych logika zawodzi, śmiesznie to współgra z "moje doświadczenie życiowe nie dało mi powodu, by w to wątpić" xD Dziesiąty raz powtarzam, logiką nie rozstrzygniemy kwestii istnienia bądź nieistnienia Boga. Po pierwsze, poprzez niewiedzę. Po drugie, bo jeżeli Bóg istnieje to logika jest zbyt ograniczonym narzędziem, aby to pojąć. Tak więc względem ludzkiej, słabej logiki takie rzeczy są niewytłumaczalne, bo ich nie rozumiemy, jednak...

    fakt, iz czegos nie wiemy lub nie rozumiemy, wcale nie oznacza, ze to cos jest nielogiczne.
    Tak więc za pomocą ludzkiej logiki nie będziemy w stanie wyjaśnić np. paradoksu omnipotencji, ale przeważająca większość jest w 100% do wyjaśnienia.

    Cytuj Arktos napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Co do śmierci...
    Co wam przeszkadza ta pustka? Przecież nicość jest stanem najprzyjemniejszym jakiego NIE można (:P) sobie wyobrazić. Wiem, że z obecnej perspektywy trudno jest to przyjąć do siebie, ale taka jest prawda*.
    * - Taka jest twoja opinia. Zapewniam cię, doskonale rozumiem, że wraz z tym hipotetycznym stanem pustki, znikają wszystkie troski i negatywne emocje, ale znikają też pozytywne, także tego stanu w ogóle nie można opisać lub przypisać mu wartości.

    "Bóg miłosierny"...
    Nie wiem czy ktoś tutaj wierzy w takiego boga, ale jego istnienie to absurd. Ktoś miłosierny nie stworzył by z nicości, która jest ideałem samym w sobie i szczytem szczęścia świata, gdzie istnieje masa cierpienia i niektóre istoty są wręcz zaprogramowane, by to cierpienie zadawać (przykładowo pożerające żywcem modliszki). Czy ktoś, kto zaprogramował takie maszyny do zadawania cierpienia mógł być w ogóle "dobry"? Weźcie sobie kiedyś zadajcie to pytanie, a stwierdzenie "Bóg jest miłością" i wam zabrzmi groteskowo.
    Absurdem byłoby, jakbym na forum dla nastolatków miał tłumaczyć każdemu podstawy podstaw. Chyba przekroczyłeś już te swoje 16 lat, może wypadałoby sięgnąć po biblie albo nawet świeckie dzieła, aby wyjaśnić pewne rzeczy, których samemu wyjaśnić nie potrafisz?

    Dusza, "ja" i "kary" pośmiertne...
    Co by miało nią być? Świadomość jest częścią mózgu - to pewne.
    Poza tym to właśnie ta galareta wszystkim dowodzi, w związki z czym dlaczego po śmierci dusza miałaby być karana za taki a nie inny elektrochemiczny stan w swoim mózgu? Kolejny absurd chrześcijaństwa. Lecz nie tylko, to pokazuje absurd także islamu, judaizmu, prawosławia, hinduizmu i wielu innych.
    Mam wrażenie, że jakby był obowiązek podawania źródła do każdego słowa, które tu piszemy, to ty nie pisałbyś nic. Jak zwykle przedstawiasz swoje tezy jakoby były truizmami i jak zwykle większość z tych tez nie trzyma się kupy. Zdajesz sobie sprawę, że pięć lat temu nie było w twoim organizmie ani jednego atomu, który masz dziś?

    Przez twoją pychę mam ochotę nie zgadzać się z wszystkim co piszesz, a więc:
    Nie da się stwierdzić czym jest "ja", ale na pewno nie jest świadomością (podczas snu często coś przeżywasz, a świadomości nie masz - to tylko przykład.
    Świadomy sen?

    Pominąłem niektóre fragmenty twojego posta, bo żartem byłoby odnoszenie się do nich. Może powiem tak: Witaj w dyskusji internetowej, nie możesz tutaj pisać argumentów z dupy i swoich chorych tez, aby ktokolwiek traktował cię poważnie musisz podawać źródła swoich "badań naukowych". Mam nadzieję, że zastosujesz się do powyższych instrukcji a rozmowa z tobą nie będzie już pouczaniem niesfornego bachora.

    Cytuj Wemster napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    przeczytalem tylko te dwa posty i dalej mi sie nie chce czytac ale i tak odpowiem
    xD

    Ja sie odnosilem do wiary - a moim zdaniem wiara w cos 'o tak' jest zbedna. By w cos wierzyc trzeba miec do tego jakies podstawy (nie 100% pewnosc, wystarcza podstawy) a takich w przypadku boga NIE MA (slowo kogos tam nie jest wg mnie wystarczajace). Wiara w boga tylko dlatego ze z definicji 'mialby byc ponad wszystkimi prawami fizyki i logiki' wiec nie mozna udowdnic jego 'niestnienia' (nie wiem czy wiecie, ale nie da sie udowodnic nieistnienia czegos, nawet tego hipotetycznego srubokreta w odbycie) jest nie tylko zbedna jak i po prostu idiotyczna.
    Skoro biblia (czyjeś słowo) nie jest wystarczającym świadectwem, aby na jego podstawie uwierzyć, ok.
    http://www.youtube.com/watch?v=HaYR4G7oRiw - naukowiec opowiada o tonie świadectw pozabiblijnych opowiadających o istnieniu człowieka imieniem Jezus i o jego zmartwychwstaniu (świadectwo obiektywne)
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Matka_B...Ca_z_Guadalupe - Moje ulubione, czterystuletni obraz namalowany na płótnie, które rozpada się po 20 latach. Dziwnym trafem nie jest tam namalowany potwór spaghetti

    Cytuj Vegeta napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Btw. Mtk, ja wiem ze jestes oswiecony i madrzejszy niz przynajmniej ja, ale serio musiales zachowac sie jak zwykly bambus bo nie wiedzialem czegos?
    <3 przepraszam, ale ty też się zachowujesz jak bambus wyśmiewając religijne obrzędy

  14. #8666
    Avatar Wemster
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    w sekcji kickboxingu u jurasa
    Posty
    1,559
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj mtk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Skoro biblia (czyjeś słowo) nie jest wystarczającym świadectwem, aby na jego podstawie uwierzyć, ok.
    http://www.youtube.com/watch?v=HaYR4G7oRiw - naukowiec opowiada o tonie świadectw pozabiblijnych opowiadających o istnieniu człowieka imieniem Jezus i o jego zmartwychwstaniu (świadectwo obiektywne)
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Matka_B...Ca_z_Guadalupe - Moje ulubione, czterystuletni obraz namalowany na płótnie, które rozpada się po 20 latach. Dziwnym trafem nie jest tam namalowany potwór spaghetti
    1. Nie neguje istnienia czlowieka o imieniu jezus, natomiast jego istnienie w zaden sposob nie swiadczy o tym ze jest synem bozym.
    2. Co mnie obchodzi jakis obraz i jak sie ma to ze sie rozpadl do bycia podstawa do wiary w istnienie boga?
    3. Szczerze to denerwuje mnie ze kazda rzecz ktorej jeszcze nie jestesmy wyjasnic nazywana jest 'czynem boga'.

  15. #8667
    Avatar Vegeta
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Aperture Science Laboratories
    Posty
    1,933
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj mtk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    <3 przepraszam, ale ty też się zachowujesz jak bambus wyśmiewając religijne obrzędy
    Ty mnie wyśmiałeś bo nie wiedziałem jednej rzeczy a teraz to porównujesz do tego że śmieję się z religii? ja pierdole..

  16. Reklama
  17. #8668
    Avatar sebo92222
    Data rejestracji
    2010
    Posty
    1,220
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj mtk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Pominąłem niektóre fragmenty twojego posta, bo żartem byłoby odnoszenie się do nich. Może powiem tak: Witaj w dyskusji internetowej, nie możesz tutaj pisać argumentów z dupy i swoich chorych tez, aby ktokolwiek traktował cię poważnie musisz podawać źródła swoich "badań naukowych". Mam nadzieję, że zastosujesz się do powyższych instrukcji a rozmowa z tobą nie będzie już pouczaniem niesfornego bachora.
    Nie neguje istnienia Boga , ale jak możesz pisać do kogoś " aby traktować cię poważnie musisz podawać źródła badań naukowych , jeżeli chrześcijaństwo i Bóg jest dogmatem , którego nikt nie jest w stanie udowodnić bynajmniej jak na razie , więc jak możesz ślepo bronić i nakłaniać do czegoś na co nie ma dowodów ? Chciałem tylko zobrazować jak wygląda to z boku :)

    PS: Biblia nie jest żadnym dowodem , ta księga na przestrzeni tysięcy lat mogła zmienić dziesięciokrotnie swoją prawdziwą treść.Jestem Katolikiem ale staram uświadomić tobie ślepe założenia jakie wysnuwasz w tej dyskusji.
    Ostatnio zmieniony przez sebo92222 : 25-12-2013, 20:10

  18. #8669
    Avatar mtk
    Data rejestracji
    2005
    Posty
    281
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj sebo92222 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Nie neguje istnienia Boga , ale jak możesz pisać do kogoś " aby traktować cię poważnie musisz podawać źródła badań naukowych , jeżeli chrześcijaństwo i Bóg jest dogmatem , którego nikt nie jest w stanie udowodnić bynajmniej jak na razie , więc jak możesz ślepo bronić i nakłaniać do czegoś na co nie ma dowodów ? Chciałem tylko zobrazować jak wygląda to z boku :)

    PS: Biblia nie jest żadnym dowodem , ta księga na przestrzeni tysięcy lat mogła zmienić dziesięciokrotnie swoją prawdziwą treść.Jestem Katolikiem ale staram uświadomić tobie ślepe założenia jakie wysnuwasz w tej dyskusji.
    Jedyne źródła jakie wymagam mają dotyczyć szerzonych przez niego teorii naukowych, nie duchowych.
    Cytuj Wemster napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1. Nie neguje istnienia czlowieka o imieniu jezus, natomiast jego istnienie w zaden sposob nie swiadczy o tym ze jest synem bozym.
    2. Co mnie obchodzi jakis obraz i jak sie ma to ze sie rozpadl do bycia podstawa do wiary w istnienie boga?
    3. Szczerze to denerwuje mnie ze kazda rzecz ktorej jeszcze nie jestesmy wyjasnic nazywana jest 'czynem boga'.
    1. Wiem, dlatego link mówi o świadectwach, które głoszą, że ów Jezus zmartwychwstał.
    2. Dość ignoranckie podejście. Takie rzeczy powinny przynajmniej budzić refleksje.
    3. Mnie też denerwuje przypisywanie gasnącej żarówce łatki znaku od Boga, także tu się zgodzę. To jest ogólnie osobny temat "czy pierwsza przyczyna jest boska", innym razem...

  19. #8670
    Avatar Tomix
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Białystok
    Wiek
    33
    Posty
    3,268
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Cytuj sebo92222 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    PS: Biblia nie jest żadnym dowodem , ta księga na przestrzeni tysięcy lat mogła zmienić dziesięciokrotnie swoją prawdziwą treść.Jestem Katolikiem ale staram uświadomić tobie ślepe założenia jakie wysnuwasz w tej dyskusji.
    Polecam zatem sięgnąć do kodeksu synajskiego - jest to najstarszy, gdyż pochodzący z początku IV wieku, manuskrypt Septuaginty i Nowego Testamentu. Uchodzi za jeden z najlepszych rękopisów Nowego Testamentu.

    Ja, znając grekę w dialekcie koine bardzo się cieszę, że mogę tak na prawdę sięgnąć do tekstu oryginalnego, ponieważ Nowy Testament był spisywany właśnie w tym dialekcie powszechną wiedzą jest to, że ten tekst kopiowano najprawdopodobniej, bo znaleziono ich tylko cześć na razie, z oryginalnego spisanego tekstu.

    A czytając w oryginale podpowiem: słowa nie straciły na znaczeniu ;). Jedyny problem jest w tym, że język grecki był obszerniejszy, bogatszy od Polskiego i część słów jest nie do końca przetłumaczalna, jak np. w grece mamy kilka określeń na różne rodzaje miłości, natomiast w Polskim języku i Polskim tłumaczeniu mamy po prostu miłość, a greka miała m. in. fileo, agapao, eran, stergein itd.

    Sam tekst jednak nie uległ jakimś zmianom. Kodeks Synajski dostępny jest w postaci slajdów z tłumaczeniami w internecie: http://www.codexsinaiticus.org/en/

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Wiara i hip-hop.
    Przez Belve w dziale Muzyka
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post: 02-05-2014, 10:42
  2. [Szkoła] Nietypowa sytuacja i pytania z tym związane.
    Przez typowy nieuk w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 21-02-2012, 16:41
  3. Tibia - piszczel(a może ma coś z tym jednak związane?)
    Przez konto usunięte w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 75
    Ostatni post: 12-05-2007, 09:10

Tagi tego tematu

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •