Entex napisał
Jeśli chodzi o podejście, to przeraża mnie twoje - dlaczego cały czas zakładasz, że uważam, iż wszystko co mało prawdopodobne, to z miejsca cud? Apelowałem w tej sprawie już chyba kilka razy. Facet, nasza wymiana zdań przestała być normalną dyskusją, a zaczęła -przynajmniej z twojej strony - próbą ośmieszenia drugiej osoby.
Co ja piszę : Myślę, że to może świadczyć, że zdarzają się cuda, bo nie da się tego wyjaśnić/jest to skrajnie nieprawdopodobne.
Co ty odczytujesz: Ten gość ślepo wierzy,że wszystko czego nie rozumie i co jest nieprawdopodobne to cuda.
Coś tu chyba nie gra.
dlaczego wyrozniasz malo prawdopodobne zjawiska, ktore maja na ciebie wplyw od innych malo prawdopodobnych zjawisk?
Entex napisał
Ja tam nie wiem. Nie zamierzam spierać się z Bogiem, że nie mogę być jego wybrańcem, bo to niesprawiedliwe.
A to, ze nic nie znaczy - bo nie zmienia to NIC A NIC w tym, że coś może się zdarzyć. To, że nieuznajesz jakiejś teorii, nie oznacza, że jest ona nieprawdziwa. Bóg -jeśli istnieje- nie przestanie istnieć tylko dlatego, że w niego nie wierzysz. (Żebyś się nie czepiał - to samo tutaj tyczy się twierdzenia odwrotnego). Krótko mówiąc- prawda jest niezależna od przekonań.
po prostu o wiele bardziej logicznym rozumowaniem jest zalozenie, ze dobro, ktore ciebie spotyka i zlo, ktore spotyka innych sa dzielem przypadku, slepego trafu, a nie dzielem boga. Przeciez gdyby bog nie istnial to takie slepe trafy i tak by sie zdarzaly. Wiec po co wciskac tu boga, skoro jest niepotrzebny i nic nie zmienia?
Entex napisał
Możliwe.
bardzo ciekawe, ze dopuszczasz taka mozliwosc. Wiekszosc ludzi nie zdaje sobie sprawy z faktu, ze nawet jesli bog istnieje to rownie dobrze moze byc zla istota.
Entex napisał
Robisz to samo a potem czekasz na zupełnie oddzielną odpowiedź. ;/
nieprawda, ani raz tak nie zrobilem. A jesli twierdzisz inaczej to udowodnij.
Entex napisał
Generalnie Bóg nie musi być od razu materialny, by być wykrywalnym. Inna sprawa, że coś ten wielki wybuch musiało zapoczątkować.
BTW - oglądałem ostatnio pewien program naukowy. Ponoć wszechświat na początku (przed wybuchem) miał rozmiar punktu i był nieskończenie gorący. O tyle mnie rozbawiło, że to dość mało naukowe stwierdzenie. Punkt jest bezwymiarowy, a temperatura -nie ważne jak wysoka - powinna mieć skończoną wartość. IMO w tym momencie wszechświat został porównany do Boga - niepoznawalnego, niematerialnego itd.
nie powinienes dyskutowac o rzeczach, o ktorych nei masz pojecia, bo uwydatniasz wlasna ignorancje. Takich obiektow we wszechswiecie jest wiele i zaden nie ma zadnego wplywu na twoje zycie. Sa to oslawione czarne dziury.
Entex napisał
Nierozerwalnie? Czemu? Bóg żeby być wszechmogący nie może dać się "złapać"? :/
Ja raczej nie widzę go jako oderwanego od wszechświata, a czasem nawet widze go jako wszechświat. Takie porównanie do Ego ze Srebrnego Surfera, ale na "ciut większą" skalę.
dokladnie tak. Jesli bog bylby mozliwy do zlapania to znaczyloby, ze jego moc jest ograniczona prawami fizyki.
Entex napisał
Przesłanki: Cuda, opętania, objawienia... Możesz tłumaczyć chorobą psychiczną i mistyfikacją, ale jednak są to pewne przesłanki. Spróbuj przejść się do lokalnego egzorcysty i popytać o jakieś "dowody".
zadne zjawisko nie jest przeslanka na rzecz istnienia boga, jesli mozna je wytlumaczyc w naukowy sposob.
Entex napisał
Skąd taki wniosek?
stad (znowu musze tlumaczyc oczywistosci, litosci), ze przygladajac sie kazdemu "cudowi" wychodzi na jaw, ze ludzie, ktorzy zbadali to zjawisko i orzekli je jako cud byli albo niekompetentni, albo fanatycznie wierzacy lub doszlo do innych nieprawidlowosci. Dlatego tez zaden naukowiec nie traktuje powaznie doniesien o cudach. Niezaleznie ile cudow obalisz zawsze ktos wymysli nowe.
Entex napisał
Patrz: pierwsza odpowiedź. Nie, nie wystarczy zwykły zbieg okoliczności. Ten zbieg musi być cholernie niezwykły i faktycznie do czegoś prowadzić.
kazdy nieprawdopodobny zbieg okolicznosci jest cholernie niezwykly, wlasnie z racji nieprawdopodobienstwa. Nie wiem dlaczego zakladasz, ze jakies zjawisko jest bardziej wyjatkowe od innego tylko dlatego, ze dotyczy ciebie. Bierzesz za fakt cos, co powienienes dopiero udowodnic.
Vegeta napisał
Ciekawe więc czemu prowadzone są te dysputy skoro żadna strona nigdy nie wygra? To też jest zastanawiające.
tak samo nigdy nie wygrasz z kims, kto twierdzi, ze wokol Proximy Centauri krazy kilogramowa ludzka kupa. Ale takie twierdzenie jest tak samo absurdalne jak twierdzenie, ze bog istnieje. Niektorzy ludzie dziwia sie jak ktos moze wierzyc w boga, albo w ludzkie kupy krazace wokol gwiazd, wiec dyskutuja o tych ciekawych wierzeniach.
Zakładki