Kusterek napisał
Swoją drogą uważam, że gdyby Jezus był jedną wielką ściemą to i tak mu się należy wielki szacun za tą całą szopkę, która jest wokół niego :)
Czyli to zasługa lecha kaczyńskiego że o smoleńsk była taka afera? Ja pierdole....
Jestem wierzącą osobą i wiem co nieco i bardzo mnie irytują niektóre wasze posty. Vegeta jak widzę przoduje pod względem debilizmu w tychże postach.
Po pierwsze nie można nazwać katolicyzmu sektą. Katolicyzm jest 'wyznaniem' a nie 'odłamem' chrześcijaństwa, tak samo jak prawosławie.
Proponuję zasięgnąć historii kościoła a potem pierdolić głupoty. A, zobacz sobie definicję sekty ponadto.
Co do tych proroków to tak na wstępie powiem, że Tora i Stary Testament a nawet spora część Koranu jest tak naprawdę tym samym. Tutaj już wchodzą kwestie tłumaczenia i interpratacji tekstów ale wywodzą się z tego samego źródła. Żydzi nie uznali Jezusa za Syna Bożego tylko za kolejnego z proroków, oni proroków mieli naprawdę bardzo dużo, nawet po śmierci Jezusa i do teraz byli prorocy, oni wciąż czekają na mesjasza. Prawda jest taka, że Jezus był prorokiem, był w "kontakcie z Bogiem", a to czy był Synem Bożym to jest kwestia naszej wiary, bo chyba na tym polega religia, nie? W dzisiejszych czasach zatraca się pojęcia wiara, bo każdy może wszystko zweryfikować na google i coraz mniej "wierzymy na słowo", a szkoda.
Coraz mniej dajemy się manipulować, faktycznie żałosne.
Wspominałeś też Vegeto, że biblia to stek mitów i bzdur. Wiedz, że Biblia składa się ze Starego i Nowego Testamentu. Czytałem sporo i powiem szczerze, że Stary Testament jest straszny. Bóg każe za wszystko śmiercią, jest wymagający ale też i sprawiedliwy. Nie lubię tekstów ze Starego Testamentu, większość z nich jest mało autentyczna, ale ludzie potrzebowali wtedy takiego Boga - srogiego Boga. A czym jest Nowy Testament? Jest świadectwem o Jezusie, tam Bóg już jest dobry, przebacza. Większość tekstów można już historycznie wytłumaczyć. Jak wiadomo kościół ostro zmanipulował te księgi. Dał tylko 4 ewangelie (z kilkuset), które trzymają się kupy i ich treści odpowiadają tradycji kościoła. Więc generalnie to nie Nowy Testament jest zły ale kościół, teraz już z nim lepiej, jednak kiedyś robił dużo złego.
Reasumując, jak się nie znasz to się nie wypowiadaj, nie rób z siebie speca z tematu o którym wiesz tylko zalążek.
Jak jesteś takim ateistą i antychrześcijaninem to wypierdalaj do pracy w wigilie a nie siedzisz i żresz.
Jakim trzeba być debilem by stwierdzić że jestem antychrześcijański bo kwestionuję to co napisali w książce sprzed 3500 lat? Pomijam już twój argument jakoby jestem nierobem bo mam swoje własne poglądy XDDDD oraz twoją znajomość tego co jem i robię w wigilię. A pomijając twoje wycieczki na mój temat. Z twojego monologu nie wynika nic, zajebiście, napisałeś nam rozkładówkę jaki sens ma poszczególny testament. Co nie zmienia faktu że nadal to stos mitów i bzdur.
Zakładki