Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Przypomina mi się, jak kiedyś użyłem słowa "zarejestrowano" gdy w tekście źródłowym było "zanotowano" i od razu ktoś stwierdził, że to nie jest równoważne, więc mój argument jest błędny/podważony/whatever.
Choroba - możliwe. Ale jak wyjaśnisz ustąpienie "choroby" po egzorcyzmach? Big-Fat-Placebo? Jasne, wszystko to cały czas pozostaje kwestią sporną i oczywiście można to podważać, ale to jednak się dzieje i temu zaprzeczyć nie można.
Hm... Znaczy, że księdzu to nie możesz ufać z definicji? Bo nie za bardzo rozumiem o co ci chodzi.
Egzorcysta z pewnością nie raz miał do czynienia z "mocami nieczystymi", że tak to ujmę, więc z pewnością ma co nieco do powiedzenia w kwesti "dowodów".
Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Generalnie to muszę przyznać ci trochę racji - nie są to wszystko niezbite dowody, ale jednak pewne świadectwa. Póki sam czegoś takiego nie doświadczysz lub nie zobaczysz na własne oczy , cały czas będziesz mógł to kwestionować...
Zakładki