Remihan napisał
"Diakoni niech będą mężami jednej żony, rządzący dobrze dziećmi i własnymi domami". (1 Tm 3,12)
"Nauka ta zasługuje na wiarę (...) Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania, nieprzebierający miary w piciu wina, nieskłonny do bicia, ale opanowany, niekłótliwy, niechciwy na grosz, dobrze rządzący własnym domem, trzymający dzieci w uległości, z całą godnością. Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół Boży?" (1 Tm 3,1-5)
Odczytaj mi to tak niedosłownie, by wyszło, że ksiądz pod żadnym pozorem nie może mieć żony. Powodzenia :]
dowiedz się z czego wynikł celibat. on nie ma uzasadnienia w piśmie świętym (dlatego nie każde wyznanie chrześcijańskie zabrania kapłanom brania ślubów)
no dobra, sam opowiem. księża byli i są utrzymywani z datków ludności. po prostu kiedyś się zaczęli burzyć, że całą rodzinę utrzymują, a nie tylko kapłana, a nie bardzo było jak skontrolować skąd ksiądz brał pieniądze na rodzinę, więc powstała idea celibatu. spowodowało to, że mniej ludzi łasych na kasę brało się za kapłaństwo i że datki nie były tak wchłaniane przez księży.
(a teraz ludzie sie burzą, że w ogóle ksieża są utrzymywani z datków...)
osobiście uważam, że system w którym ksiądz normalnie pracuje na siebie i nie ma celibatu byłby lepszy od obecnego w Kościele katolickim. ale to nie ode mnie zależy :)
@down: nie uważam, żeby coś wprowadzonego bez uzasadnienia przez papieża było ważniejsze od Pisma Świętego. ale akurat celibat ma bardzo mocne uzasadnienie i zupełnie mnie nie dziwi, że jest jak jest.
i imo dla Kościoła to jest ograniczenie nałożone na siebie samych, więc na pewno nie jest to "manewrowanie sobie między prawami z biblii w taki sposób by było mu wygodniej".
jak Cię to boli, to 1. nie zostawaj księdzem, tylko głoszącym wiarę 2. zmień wyznanie na inne chrześcijańskie, które uznaje związki z kapłanami.
Zakładki