Temat: Wiara, religia, Kościół i sprawy z tym związane

Hah, no możliwe, nie mówię nic, różnie to bywa xD Ale to nie zmienia faktu co teraz myślę, wolę naukę (Wszystko, szczególnie udowodnienie takich teorii fizycznych jak M-teoria jak i innych) niż cokolwiek z religią/kościołem związane.

btw. Ty wierzysz czy nie? Bo nie mogę wywnioskować wreście tego z postów Twoich.

No z tego co mi wiadomo, kler nie obejmuje tylko i wylacznie Polski, a caly swiat? Chyba, ze sie myle..

signed

Ty to tlumaczysz, bo wierzysz w boga, ja to wyltumacze naukowo - bo jestem ateista, a wiec to bezsensowne sprzeczanie, bo i tak do niczego nie dojdziemy.

To byl przyklad, plx. Poza tym, jezeli cos zrobisz w przeszlosci - dobrego/zlego/cos, co mozna zapamietac, to chyba kazdy bd o tym pamietal.


Moge, a chocby i slowem czy mysla.

Chyba jednak nie.

Czlowieku, troche logiki, to wychodzilo z kontekstu zdania, ze TAMTA religia sie "rozlozyla" na 3, a nie, ze sa tylko 3 religie na swiecie...

TAMTA religia rozlozyla sie wlasnie na tyle religii, ile jest na swiecie, a nie tylko na 3.

Jakie glowne? Wyznawcy dżinizmu uwazaja, ze to ich religia jest glowna, a chrzescijanstwo, czy inna, to odlam, wiec jest to kwestia sporna.

Jeżeli dobrym powodem do nienawidzenia niemiec jest hitleryzm, tak samo doskonałym powodem do nienawiści kościoła może być zakon krzyżacki oraz wyprawy krzyżowe. Z tym, że po wojnie niemcy mieli wypłacić odszkodowania, a kościół za swe zbrodnie nigdy nie zapłacił i nie zapłaci. Stuudnia.

Mój dziadek, tak jak i wiele innych światłych osób (np. Lem, Sartre, Einstein itd.) ma kościół głeboko w czterech literach odkąd wiadomo, że człowiek stworzył Boga na swoje podobieństwo i dla swoich potrzeb. Mimo, że skończył 88 lat, przeżył wojne (walczył w AK) nadal trzyma się swoich założeń sprzed prawie 70 lat. Wizja śmierci nie jest wcale czynnikiem absolutnym do podjęcia starań na rzecz swojego miejsca po śmierci, o ile wie się (a nie wierzy), że śmierć jest końcem ciągu cyfr, a nie misterną przeprawą przez Styks czy syjonistycznym sądem ostatecznym.

A propos syjonizmu, to wnioskuję po głebszej analizie źródeł, że religia chrześcijańska (wyłoniona z judaizmu) miała na celu oswobodzenie państwa Izrael już 2000 lat temu. Ironią jest fakt, że to Żydzi najbardziej potępiali tą wiarę, która doprowadziła do początku końca pogańskiej (czyli pierwotnej) Europy, niszcząc chwalebne korzenie pranarodów Słowian, Germanów czy Celtów.