Temat: Wiara, religia, Kościół i sprawy z tym związane

Uznajac aborcje za chorobe (bo po aborcji co chcesz leczyc? psychike? nie wszystkim wysiada, wiec marny to przyklad), to zakaz jest wlasnie leczeniem. Zapobiegac mozna tu eliminujac przyczyny takiej decyzji, jak aborcja.
Nie rzucaj tekstami, ktorych nie rozumiesz.
Skonsultowalbym ja z psychologiem. Jestem pewien, ze wiekszosc takich przypadkow bierze sie posrednio i czasem tez bezposrednio z winy kosciola i spoleczenstwa. Bezposrednia wina jest po prostu plucie na aborcje i ludzi z nia zwiazanych ile wlezie, posrednia zas, ta sama praktyka ze strony spoleczenstwa, w duzym stopniu napedzana przez kosciol. Nie bylo to problemem w PRLu, czyli po prostu wtedy, gdy aborcje uwazano za metode antykoncepcji. Faktem jest, ze panstwo bardzo (jesli nie calkowicie) ograniczalo mozliwosci mowienia o tym w mediach, ale nie do konca o media tu chodzi, po prostu mentalnosc ludzi byla troszeczke inna.
Zaznaczam, ze kawalek o mentalnosci nie jest moim spostrzezeniem, ja w tym czasie nie wiedzialem jeszcze co to aborcja.
Czekam, az zostane wyzwany od lewaka i/lub zjechany za wspominanie o PRLu.
A nie jest niska? Kazdy moze takie cos napisac.
Bo lepiej kazac ludziom zwalczac pozadanie, a pozniej cieszyc sie z wpadek tych, ktorzy nie dali rady (pisalem to juz wczesniej- wpadka = pieniazki), zamiast cywilizowanych sposobow, niekoniecznie juz aborcji, np antykoncepcji. Ostatniego zdania nie rozumiem ;o.
Usilujesz powiedziec, ze do szkol panstwowych kosciol 3 groszy nie dorzuca? Dobre ;).
Oczywiscie latwiej chlusnac troche wody niz podjac dyskusje, prawda?

Potrafisz uzasadnic?

A w jaki sposób ja mam podejmować dyskusję skoro broniąc interesów Kościoła przytaczam fragmenty Jego nauki a wy najeżdżacie na mnie ale kiedy przytaczacie coś innego, Wikipedia, książki etc. to jest OK. Tylko kiedy jest fragment z KKK albo Z Biblii to od razu: Bo Kościół to, bo Kościół tamto. Powiem jedno i ten fragment tutaj najbardziej pasuje:
"Widzisz drzazgę w oku swego bliźniego ale belki w swoim nie dostrzegasz..."
Pozdrawiam!


Czyli uważasz, że o aborcji powinne być uczone dzieci już w wieku klas 1-3? To gratuluje.

Przepraszam miszczu - nastepnym razem nie osmiesze sie w twoich oczach i nie zrobie "UBERSELFPWND".

1.Katolicyzm swoja struktura i dzialaniem jak najbardziej sekte przypomina. Swoja droga ktos juz tu dawal link do strony gdzie mozna bylo potwierdzic ze katolicyzm to sekta. Jakby tego bylo malo to tescik ow byl przygotowany przez dominikanow czy innego typu plebs.
2.Jakies dane, ze wiekszosc to wypadki? Zreszta to nic nie zmienia - zasada ta sama - samochody to zamach na moralnosc,godnosc i zycie ludzkie. Samochody to zabojstwo!
3. Nie porownuj zlepku komorek do NARODZONEGO dziecka, a tym bardziej do doroslej kobiety. On ma prawo do tego zeby zadecydowac czy chce to dziecko urodzic, czy tez nie. I nie musisz sie troszczyc o jej stan psychiczny, naprawde. W ogole jakim prawem ty,katol, wypowiadasz sie w tej kwestii za wszystkie kobiety. Nie znajac nawet 1% kobiet polskich chcesz im zabrac mozliwosc podejmowania decyzji. Atesisci, na szczescie inaczej niz katolicy, nie narzucaja im zadnego pogladu tylko daja prawo o wlasnym wyborze niewiast, ktore nalezy im sie w 101%

O co Ci wlasciwie chodzi? Przytoczyles tekst, to napisalem, co o nim sadze. Nie wazne czy sa to nauki KRK, Rastafari, Gandalfa czy Myszki Miki, wytknalbym w nim to samo.

Powiedz mi, tak szczerze. Jak ja po takich tekstach mam nie uwazac Cie za idiote?

Makaronik akurat z nudow nie powstal. Chodzilo o osmieszenie teorii bodajze inteligentnego tworzenia, ktorej planowano nauczac w szkolach. Autor domagal sie rownego czasu dla FSM.

Z tym ze cel listu, ktory skomentowalem jest jasny- wjazd na uczucia. Cel tych parodii niekoniecznie, np. cel FSM opisalem wyzej.

Moim zdaniem to religia ośmiesza sama siebie co pozwala tworzyć makarony czy jednorożce, w końcu to na absurdach chrześcijaństwa zostały one zbudowane:)

W takim razie ten znak Hitlera w twoim avku to też tylko to, przez co ośmieszyła się pierwsza połowa XX wieku? Przez co zginęły miliony ludzi? Czy może idea, która popierasz?
Absurd ma to do siebie, że zawsze dla obu stron zwiera ziarenko prawdy.
Pozdrawiam!

#dół
Nie ważne jaka jest symbolika
Alegorie się czyta a więc każda z części tego avka może być odczytana na swój sposób tak jak on naciąga nasze symbole.

A gdzie ja o szkolach podstawowych wspomnialem? I jak mam Cie za idiote nie uwazac?

To juz akurat inna para kaloszy, bo to glownie dzieki jego 'wyznawcom', czy po prostu popularnosci, sama idea byla inna. Ale poniekad masz racje.

Nic nie będę podstawiał, bo Szalony nigdy ani słowem nie wspomniał nt. książki, na którą się tu powołałem. A wspominając o pracach Ziemkiewicza ("Stosy kłamstw o Inkwizycji") i Konika ("W obronie Świętej Inkwizycji") twierdził, że ani razu nie wspomnieli o takich inkwizytorach jak Bernard Gui, co jest nieprawdą.
Aha: od razu pisze, że nie mam zamiaru po raz kolejny pisać o inkwizycji, duskutowałem na ten temat już parokrotnie w tym wątku z kilkoma osobami. W tym dwa razy z Szalonym, z czego tylko on podawał jakieś sensowne informacje, a reszta opierała się na stereotypach i emocjach.

Nie lubię takiego lewackiego bełkotu. Nikt nie chce decydować za kobietę, bo, czy tego chcesz czy nie, ciąża jest naturalnym następstwem zapłodnienia. Więc idiotyzmem jest pisanie, że zmusza się kogoś do urodzenia dziecka. To ty chcesz decydować o życiu innej osoby i to ty chcesz ingerować w życie innych. Ty to nazywasz zlepkiem komórek, a ja człowiekiem. Nienarodzonym.

Prawdę mówiąc to gówno mnie obchodzi stan psychiczny kurew, które zdecydowały się na aborcje (nie licząc tych kobiet, które musiały tego dokonać, by same przeżyć), ale syndrom poaborcyjny jest faktem.

Edit:
"Działacze proaborcyjni dane statystyczne w oparciu o fikcyjne sondaże. Informowali media, że według najnowszych sondaży 60% Amerykanów popiera aborcję. Podawali jako prawdziwe informacje, że na skutek nielegalnej aborcji rocznie umiera 10 tys. kobiet, gdy prawdziwa liczba wynosiła 200 - 250. Twierdzili, że w ciągu roku w USA przeszło 1 mln kobiet dokonuje nielegalnej aborcji, podczas gdy rzeczywiście było ich około 100 tys. Długotrwałe powtarzanie tych samych informacji utwierdziło wielu ludzi w przekonaniu, że płód nie jest człowiekiem. Tego rodzaju akcja propagandowa okazała się bardzo skuteczna. W ciągu 5 lat udało im się przekonać większość społeczeństwa, że należy jak najszybciej zalegalizować aborcję. Jednocześnie często atakowano Kościół Katolicki, oskarżając go o wsteczne poglądy i poglądy rzekomo niezgodne z nauką. Dodatkowo podważano kompetencje lekarzy, którzy twierdzili, że życie ludzkie zaczyna się od poczęcia" - Wikipedia.

Edit2:
Tak. Jak mu się nie spodoba to sam popełni samobójstwo. Ty za to jesteś zwolennikiem odbierania innym możliwości podejmowania decyzji i uszczęśliwiania na siłę.

Równie dobrze dzisiaj w nocy twoja matka może wziąć poduszkę i zabić ciebie, mimo to ja nie planuje bezboleśnie cie mordować, żebyś przypadkiem się nie rozczarował z powodu matki.

A te twoje argumenty odnośnie istnienia Boga są tak głupie, że masakra. :P
1. Nie mam pojęcia co mają na celu twoje wywody odnośnie początku. Albo wierzy się, że wszystko zaczęło się od Wielkiego Wybuchu samo z siebie (to nie jest udowodnione), albo wierzy się w istnienie Boga, który wszystko zainicjował.
2. Dinozaury to zwierzęta.
3. Biblia mówi, że szatan zostanie pokonany dopiero w przyszłości.
4. Księża zbierają kasę co tydzień z tego samego powodu, dla którego twoi rodzice co miesiąc odbierają wypłatę.

Z wychowania mnie powinienem być chrześcijaninem (ze strony ojca) lub katolikiem (ze strony matki), a mimo to jestem ateistą, nie wierzę w żadnego boga i uważam, że nigdy nic takiego nie istniało. Pytanie: dlaczego? Otóż dlatego, że religie same sobie szkodzą np judaizm se szkodzi, gdyż mówi się, że bóg jest od zawsze, od samego początku ale kiedy był ten początek? Dyć przed samym wielkim wybuchu coś było (bo skąd by się zrobiło bum :P) by się więc można powiedzieć, że tego początku nie ma. Argument drugi: mówi się się o pokonaniu piekła i wszelkiego "zua", i nienawiści itp, więc czemu tyle to "trwa"?
3: Dinozaury (tu chyba nie trzeba nic tłumaczyć). 4: po co naszym kościołom (takim co wszędzie są) codziennie zbierać ofiarę? Przecież co niedzielę mają przynajmniej 2 tysiące złotych (byłem ministrantem i przy komunii w niedzielę kiedy rozdawało przynajmniej 3 księży przy jednym było ponad 300 ludu {rozumiem, że nie każdy da na ofiarę ale ludzie przecież dają nawet niekiedy jakiś 50 zł do koszyka to przecież naprawdę GRUBE pieniądze jak na parę godz.} 5: Jeśli jakikolwiek "bóg istnieje to czemu do szło np. do tragedii w Czarnobylu?!


@up
A więc wolisz żeby dziecko poszło do pierwszego lepszego domu dziecka? Ewentualnie co jeśli matka je zabija {będzie pijana i np udusi poduszką dzidziusia}?

Nie rozumiem czemu właśnie kościół nie chce pozwolić na aborcję. Przecież ludzie mogą działać pod wpływem "impulsu" (np będąc żonaci itp) po jakiejś popijówie i zapomną o gumce, którą zakłada się na pana strażaka, a jeśli się ta żonata babka dowie, że zaszła w ciążę raczej wątpię, że nie dokona aborcji (dlaczego? powiedzcie se sami) D:

Dobrze wiem że pisząc te słowa chciałeś wyjaśnić coś całkiem innego./

Tak to bywa w świecie, choć ciekawi mnie ilu twórców tych prześmiewczych dzieł znasz osobiście...?Jeśli nie znasz żadnego to nie masz podstaw aby tak twierdzić:)A jeśli masz na myśli ludzi którzy takie dzieła popierają to się mylisz bo konwersacja w tym temacie jest dosyć żywa.
Mój nick to Wawrzyn:P:P Wiem, że to nie celowe przekręcanie ale zdarza się nie pierwszy raz i to w ten sam sposób przekształcone XD

Mam wrażenie że xtomixx za bardzo impulsywnie odpowiada na posty niedokładnie je czytając i potem wychodzą bzdury których czasem nie jestem w stanie zrozumieć(typu klasy 1-3 szkół podstawowych).Odnośnie mojego avka to nazistą nie jestem wprost przeciwnie i nie wiem skąd nawiązanie do niego(pozatym nic nie naginam;/)