Reklama

Pokaż wyniki sondy: Jakiego jesteś wyznania/jaki masz stosunek do Boga?

Głosujący
3621. Nie możesz głosować w tej ankiecie
  • Katolicyzm

    1,465 40.46%
  • Chrześcijaństwo (inne niż katolicyzm)

    790 21.82%
  • Ateizm

    868 23.97%
  • Agnostycyzm

    92 2.54%
  • Deizm

    76 2.10%
  • Islam

    50 1.38%
  • Judaizm

    18 0.50%
  • Hinduizm

    30 0.83%
  • Rastafari

    232 6.41%
Strona 446 z 612 PierwszaPierwsza ... 346396436444445446447448456496546 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 6,676 do 6,690 z 9169

Temat: Wiara, religia, Kościół i sprawy z tym związane

  1. #6676
    Avatar nagiler
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Toruń
    Wiek
    31
    Posty
    815
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    #up
    U mnie było dokładnie to samo. Najśmieszniejsze jest to, że ja nikogo nie przekonuje do tego w co wierzę (bądź też nie) a rodzice cały czas mi trują dupę, że nie można nie wierzyć, że bóg kocha etc. To śmieszne jest trochę, że ludzie nie potrafią się pogodzić z czymś odmiennym zdaniem.

  2. #6677

    Data rejestracji
    2007
    Wiek
    30
    Posty
    9,025
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Prawda jest taka, że wierzą tylko ludzie słabi, nie potrafiący spojrzeć inaczej na kwestię śmierci i tego co jest później. Nikt z was nie może określić się, że wierzy w boga z własnej woli bo gdyby matka ochrzciła was w wierze islamu to czcilibyście tamtego boga, to samo z każdą inną wiarą.

  3. #6678

    Data rejestracji
    2011
    Położenie
    Krulestwo
    Wiek
    27
    Posty
    23
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    w szkolnej bibliotece otworzylem se czasopismo dla gimbusów w dziale z listami a tam takie coś

    Antek, lat ileśtam
    Nie wierze w boga i jak mama każe mi isć do koscioła to bujam sie po miescie. Ona to odkryla i mam lipe, co robić

    Pani psycholog
    To twoja wina skoro nie wierzysz to powinienes powiedziec to rodzicom prsto w twarz z grubej rury że nie wierzysz i chyj


    No super ja powiedziałem mamie, że nie wierze i nie chce isc do kosciola o powiedziała ze jeszcze jedno takie słowo i dostane szmatą w ryj ;o Więc ja wale takie cos przyznam sie po 18

  4. Reklama
  5. #6679

    Data rejestracji
    2008
    Wiek
    32
    Posty
    620
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj Tuptek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Więc ja wale takie cos przyznam sie po 18
    Nie wiesz co mówisz ziomek :p.

    #Pan Ryba
    Niektórzy pewnie się zastanawiają jak w Korei można tak wyprać ludziom mózgi, a prawda jest taka, że u nas jest to samo. Większość wierzy dlatego, że mu się to w poiło od dziecka, jest to bardzo głęboko zakorzenione i ciężko się temu przeciwstawić. Kto normalny uwierzy w idee napisaną 2 tyś lat temu przez jakiś odurzonych gości, jak jeszcze w średniowieczu palono czarownice? Ludzie którym się to wpoiło lub osoby potrzebujące czegoś, co wyznacza im zasady moralne itp.
    Mimo wszystko wara mi od czyjegoś wyznania i oczekuje tego samego od innych osób.

    #t
    Co do świąt, to jako osoba nie należąca do żadnej religii uwielbiam je, ponieważ mogę się zobaczyć z całą rodziną przy jednym stole, przy pysznym jedzeniu i we wspaniałej atmosferze. Wisi mi czy 2 tyś lat temu się rodził jakiś magik, czy nie, tym bardziej że nie ma żadnych dowodów, że Jezus urodził się w grudniu. I pewnie 90% Polaków katolików robi tak samo.

  6. #6680
    Avatar zizou
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Rzeszów
    Posty
    668
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Wczoraj bylem u stryjka z rodzicami, byla moja chrzestna i jej rodzice (stryjek ktory 30lat uczyl historii w szkole).
    I akurat byla rozmowa o kosciele. Na poczatku postanowilem sie nie udzielac, do kosciola nie chodze ze 2 lata.
    Zapytano mnie jak mlodziez uwaza na ten temat. Powiedzialem im co mysle, ze dla mnie to pic na wode.
    I o dziwo wszyscy uszanowali moje zdanie i nikt sie nie klocil
    Dla kosciola licza sie pieniadze i wladza, stryjek mnie poparl troche pogadalismy o jakichs teoriach spiskowych np JP II mial syna itp, co ostatnio uslyszalem od wujka na wigilii.
    Nie bede sie klocil czy to prawda czy nie bo nie czytalem nic na ten temat wiecej ale bardzo mozliwe.
    Ogolnie chrzestna dala mi 100wke i pojechalem do domu zadowolony.

  7. #6681
    Avatar Blus
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    1,775
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Korzeń napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    tym bardziej że nie ma żadnych dowodów, że Jezus urodził się w grudniu
    Tutaj sprawa jest prosta.
    Bez względu na to, kiedy urodził się Jezus, świętuje się Boże Narodzenie w grudniu.
    Dlaczego?
    Wprowadzając nową religię zmieniano tylko wydarzenia, które się świętowało, a nie daty.
    Przez ludy przedchrześcijańskie, pod koniec grudnia (teraz wiemy, że to dokładnie 21 XII) świętowany był dzień przesilenia zimowego, czyli najkrótszy (na półkuli północnej), bądź najdłuższy (na południowej) dzień w roku.
    Większość świąt, jak i rocznic obchodzonych jest w daty symboliczne. Jak chociażby 11 listopada, kiedy wcale żadne ogromne przewroty miejsca nie miały, bo Polska nie odzyskała niepodległości z dnia, na dzień.

  8. Reklama
  9. #6682
    Avatar mtk
    Data rejestracji
    2005
    Posty
    281
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj Solrix napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    a co, jak ateista polamie sie z kims oplatkiem, to mu reka uschnie?
    jak nagiler powiedzial, jestem wolnym czlowiekiem i nikomu nic do tego, ktore swieta "obchodze", a ktorych nie
    to ze jestem ateista daje mi mozliwosc nieobchodzenia swiat, a inne obchodze "bo mi wygodnie", a w zasadzie dla rodziny
    bo co, wigilia w pokoju obok, a ja mam siedziec zamkniety w swoim pokoju i nawet sie nie przywitac z wujkiem? Pojebalo?
    Wynika jasno, pod presją tradycji jednak poddajesz się tym obrządkom, nie chodzi o usychanie rąk, tylko o słabość ateistów. Starają się przedstawiać alternatywę dla wiary a widać w tym komiczny młodzieńczy bunt. Prawdziwy ateista, na przykład ktoś taki jak Nergal, wyjeżdża na święta do Egiptu aby nie uczestniczyć w tych obrządkach. Właśnie za to go lubię, bo koleś jasno przedstawia swoje zdanie, z którym oczywiście się nie zgadzam, lecz akceptuję. Nie buja między tyczkami jak każdy nastoletni pseudoateista wybierając co się podoba a co nie. Dla dojrzałego ateisty rezygnacja z obrządków nie powinna być żadnym ciężarem, jeśli jest, to znaczy, że koleś nie wie o co mu do końca chodzi.

    Czekam z niecierpliwieniem aż jakiś ktoś napisze książkę w której objaśni i nada własną nazwę zjawisku pseudoateizmu, żeby mi tego firefox nie podkreślał.

    to nei bylaby odwaga, a głupota
    powiedzialbys islamiscie, ze allaha nie ma?
    pewnie nie
    ciota
    ahaha
    tchórz frajer

    mam nadzieje ze rozumiesz o co mi chodzi
    Dlaczego mam bać się prawdy? Ten, kto się mnie nie wyprze tego ja nie wyprę się na sądzie ostatecznym. Przecież nie jestem jakimś ewenementem, spójrz ile katolików wciąż ginie za wiarę w dzisiejszych czasach. Są odważni i nie wypierają się swoich przekonań, mają honor.

    Cytuj Tuptek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    No i co z tego? To czysta logika. Nie będę najeżdżał na kogoś kto w moim mniemaniu może mi zrobić krzywde.
    Czyli najeżdżasz tylko na tych, którzy nie są w stanie Ci zagrozić? Owacje.

    Cytuj Vegeta napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wolność powinno się sformułować inaczej. Katolicy nie są wolnymi ludźmi. To niewolnicy kościoła.
    Bo wiara z kościołem ma tyle wspólnego.

    Master, nie chrzań o tej zasranej katolickiej hipokryzji, bo Święta i Wigilia są po to by być blisko drugiego człowieka i mieć kogoś bliskiego z kim możnaby porozmawiać, Bóg gówno ludzi obchodzi w tym dniu.
    Najważniejsze przykazanie mówi właśnie o drugim człowieku. Właśnie o to chodzi w świętach, właśnie tak spełniamy wolę Boga.

    Czemu? Bo nie dali wam wyboru do której wiary chcecie należeć. Przymusowo nas wcielili do swojej. Łamiąc kolejną naukę Chrystusa, który teraz pewnie przewraca się w niebie.
    Zadziwiająco dużo wiesz o nastrojach w niebie, już nie pierwszy taki post :D

    Cytuj Pan Ryba napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Prawda jest taka, że wierzą tylko ludzie słabi, nie potrafiący spojrzeć inaczej na kwestię śmierci i tego co jest później. Nikt z was nie może określić się, że wierzy w boga z własnej woli bo gdyby matka ochrzciła was w wierze islamu to czcilibyście tamtego boga, to samo z każdą inną wiarą.
    Na koniec mój ulubiony, chyba najgłupszy możliwy argument ateistów. Stawiają tezę, której sami zaprzeczają, jak mniemam cholerna większość ateistów to ateiści ochrzczeni, wychowani w wierze katolickiej, a jednak są ateistami. Benc.

  10. #6683

    Data rejestracji
    2011
    Położenie
    Krulestwo
    Wiek
    27
    Posty
    23
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Wynika jasno, pod presją tradycji jednak poddajesz się tym obrządkom, nie chodzi o usychanie rąk, tylko o słabość ateistów. Starają się przedstawiać alternatywę dla wiary a widać w tym komiczny młodzieńczy bunt. Prawdziwy ateista, na przykład ktoś taki jak Nergal, wyjeżdża na święta do Egiptu aby nie uczestniczyć w tych obrządkach. Właśnie za to go lubię, bo koleś jasno przedstawia swoje zdanie, z którym oczywiście się nie zgadzam, lecz akceptuję. Nie buja między tyczkami jak każdy nastoletni pseudoateista wybierając co się podoba a co nie. Dla dojrzałego ateisty rezygnacja z obrządków nie powinna być żadnym ciężarem, jeśli jest, to znaczy, że koleś nie wie o co mu do końca chodzi.
    Dla mnie opłatek to zwykły wypiek. Rodzina sie dzieli więc ja też musze. Poza tym jest smaczny.

    Czyli najeżdżasz tylko na tych, którzy nie są w stanie Ci zagrozić? Owacje.
    Po pierwsze nie najeżdzam na nikogo. Po drugie miałem na myśli to, że nie będe swojego zdania przedstawiał komuś, kto może na mnie się z tego powodu rzucić. Jeżeli rozmawiałbym z jakimś psycholem o mleku to też nie powiedzałbym mu że wole sok wiedząc że gościu mnie zaatakuje. Dla mnie to idiotyzm

    spójrz ile katolików wciąż ginie za wiarę w dzisiejszych czasach. Są odważni i nie wypierają się swoich przekonań, mają honor.
    są głupi. Mogli by siedzieć cicho i udawać, że nie wierzą ale w ukryciu sie modlić. Ale oni wolą bohaterów zgrywać

    Ten, kto się mnie nie wyprze tego ja nie wyprę się na sądzie ostatecznym
    Tego też nie powinieneś rozumieć dosłownie. Jak ktoś żeby chronić życie mówi, że nie wierzy a tak na prawde wierzy to pod to nie podpada
    Ostatnio zmieniony przez Tuptek : 26-12-2011, 19:47

  11. #6684

    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Derby
    Wiek
    29
    Posty
    777
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj mtk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wynika jasno, pod presją tradycji jednak poddajesz się tym obrządkom, nie chodzi o usychanie rąk, tylko o słabość ateistów. Starają się przedstawiać alternatywę dla wiary a widać w tym komiczny młodzieńczy bunt. Prawdziwy ateista, na przykład ktoś taki jak Nergal, wyjeżdża na święta do Egiptu aby nie uczestniczyć w tych obrządkach. Właśnie za to go lubię, bo koleś jasno przedstawia swoje zdanie, z którym oczywiście się nie zgadzam, lecz akceptuję. Nie buja między tyczkami jak każdy nastoletni pseudoateista wybierając co się podoba a co nie. Dla dojrzałego ateisty rezygnacja z obrządków nie powinna być żadnym ciężarem, jeśli jest, to znaczy, że koleś nie wie o co mu do końca chodzi.

    Czekam z niecierpliwieniem aż jakiś ktoś napisze książkę w której objaśni i nada własną nazwę zjawisku pseudoateizmu, żeby mi tego firefox nie podkreślał.



    Dlaczego mam bać się prawdy? Ten, kto się mnie nie wyprze tego ja nie wyprę się na sądzie ostatecznym. Przecież nie jestem jakimś ewenementem, spójrz ile katolików wciąż ginie za wiarę w dzisiejszych czasach. Są odważni i nie wypierają się swoich przekonań, mają honor.


    Czyli najeżdżasz tylko na tych, którzy nie są w stanie Ci zagrozić? Owacje.


    Bo wiara z kościołem ma tyle wspólnego.


    Najważniejsze przykazanie mówi właśnie o drugim człowieku. Właśnie o to chodzi w świętach, właśnie tak spełniamy wolę Boga.


    Zadziwiająco dużo wiesz o nastrojach w niebie, już nie pierwszy taki post :D


    Na koniec mój ulubiony, chyba najgłupszy możliwy argument ateistów. Stawiają tezę, której sami zaprzeczają, jak mniemam cholerna większość ateistów to ateiści ochrzczeni, wychowani w wierze katolickiej, a jednak są ateistami. Benc.
    Ale po co jechać do Egiptu? On jest kasiasty w chuj i rodzine z drugiego końca Polski może odwiedzić codziennie. Poza tym jak ktoś ciągle żyje z rodzicami, a tym bardziej nie ma 18 lat, to gówno ma do powiedzenia, czy chce mu się jechać do babci na wigilie czy nie...
    Nie wiem czy katole twierdzą, że każdy wierzy w boga, ale nie chce mu się chodzić do kościoła i mówi, że jest ateistą? lold

  12. Reklama
  13. #6685

    Data rejestracji
    2011
    Położenie
    Krulestwo
    Wiek
    27
    Posty
    23
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    @up
    Nie wiem czy katole twierdzą, że każdy wierzy w boga, ale nie chce mu się chodzić do kościoła i mówi, że jest ateistą? lold
    Czytem ten temat dość dlugo i zauważyłem, że to główny argument katolików. "nie chce mu sie do koscioła, to se wymyślił że ateistą jest". większej głupoty nie slyszalem

  14. #6686
    Avatar Solrix
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Olsztyn
    Wiek
    30
    Posty
    460
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj mtk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wynika jasno, pod presją tradycji jednak poddajesz się tym obrządkom, nie chodzi o usychanie rąk, tylko o słabość ateistów. Starają się przedstawiać alternatywę dla wiary a widać w tym komiczny młodzieńczy bunt. Prawdziwy ateista, na przykład ktoś taki jak Nergal, wyjeżdża na święta do Egiptu aby nie uczestniczyć w tych obrządkach. Właśnie za to go lubię, bo koleś jasno przedstawia swoje zdanie, z którym oczywiście się nie zgadzam, lecz akceptuję. Nie buja między tyczkami jak każdy nastoletni pseudoateista wybierając co się podoba a co nie. Dla dojrzałego ateisty rezygnacja z obrządków nie powinna być żadnym ciężarem, jeśli jest, to znaczy, że koleś nie wie o co mu do końca chodzi.
    17nastolatek ma wyjezdzac na swieta do egiptu?
    pojebalo?
    wytlumacz mi jeszcze raz, dlaczego nie moge zjesc wspolnie z rodzina obiadu w dniu 24 grudnia?
    ze na zasadzie "nie wierzysz? to wypierdalaj, my tu mamy swieta, satanisto smierdzacy"

    ginący za wiare, jakże honorowi, jakże odważni
    głupi są po prostu, wolą zginąć, bo jakis arab wierzy w co innego
    nie potrafia zrozumiec, ze ktos moze wierzyc w cos innego niz w katolickiego boga, to jest glupota, nie odwaga, czy honor

    Cytuj mtk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Na koniec mój ulubiony, chyba najgłupszy możliwy argument ateistów. Stawiają tezę, której sami zaprzeczają, jak mniemam cholerna większość ateistów to ateiści ochrzczeni, wychowani w wierze katolickiej, a jednak są ateistami. Benc.
    i co z tego?
    wiec jak jestem ochrzczony, to nie moge juz byc ateistą?
    bo sobie ksiadz w jakiejs smiesznej ksiedze wpisal "ochrzczony" obok mojego nazwiska?
    czyli jest jakis odgórny zakaz, że ochrzczony nie moze miec takiego swiatopogladu jakim jest ateizm, jak twierdzenie pitagorasa?
    na zasadzie nie i chuj
    Ostatnio zmieniony przez Solrix : 26-12-2011, 19:56

  15. #6687
    Avatar Blus
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    1,775
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Solrix napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    wiec jak jestem ochrzczony, to nie moge juz byc ateistą?
    bo sobie ksiadz w jakiejs smiesznej ksiedze wpisal "ochrzczony" obok mojego nazwiska?
    czyli jest jakis odgórny zakaz, że ochrzczony nie moze miec takiego swiatopogladu jakim jest ateizm, jak twierdzenie pitagorasa?
    na zasadzie nie i chuj
    Czytaj uważnie, proszę.
    Tekst emteki był odpowiedzią na ten cytat:
    Prawda jest taka, że wierzą tylko ludzie słabi, nie potrafiący spojrzeć inaczej na kwestię śmierci i tego co jest później. Nikt z was nie może określić się, że wierzy w boga z własnej woli bo gdyby matka ochrzciła was w wierze islamu to czcilibyście tamtego boga, to samo z każdą inną wiarą.

  16. Reklama
  17. #6688
    Avatar mtk
    Data rejestracji
    2005
    Posty
    281
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Nie powiedziałem, że macie wyjeżdżać do Egiptu, powiedziałem tylko, że Nergal tak robi. Wygląda na to, że muszę się powtórzyć.
    Dla dojrzałego ateisty rezygnacja z obrządków nie powinna być żadnym ciężarem, jeśli jest, to znaczy, że koleś nie wie o co mu do końca chodzi.
    np.
    - Chodź derp będziemy łamać się opłatkiem.
    - To cześć.

    Czytem ten temat dość dlugo i zauważyłem, że to główny argument katolików. "nie chce mu sie do koscioła, to se wymyślił że ateistą jest". większej głupoty nie slyszalem
    Argument to nie jest teza. Dodatkowo tak właśnie jest w większej części przypadków, tak powstają pseudoateiści, czyli po prostu lenie, pośmiewiska.

    Cytuj Tuptek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Dla mnie opłatek to zwykły wypiek. Rodzina sie dzieli więc ja też musze. Poza tym jest smaczny.
    Nie rozumiem po co w ogóle cytowałeś moją wypowiedź, skoro de facto tylko ją potwierdziłeś.

    Mogli by siedzieć cicho i udawać, że nie wierzą ale w ukryciu sie modlić. Ale oni wolą bohaterów zgrywać
    No właśnie nie mogliby. Na tym polega honor

    Tego też nie powinieneś rozumieć dosłownie. Jak ktoś żeby chronić życie mówi, że nie wierzy a tak na prawde wierzy to pod to nie podpada
    Nie ma wyjątków. To jasne, że podpada.

    @Lord Xivan
    Pytanie zostało postawione w taki sposób, że odpowiedź 'tak' brzmi radykalnie, wręcz komicznie. Aczkolwiek prawdziwym ateistą taka osoba nie jest.
    Ostatnio zmieniony przez mtk : 27-12-2011, 22:13

  18. #6689

    Data rejestracji
    2008
    Wiek
    16
    Posty
    10,843
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    #mtk:
    Jezeli ktos niewierzacy wezmie udzial w jakims swiatecznym katolickim obrzadku to jest pseudoateista?

  19. #6690
    Avatar Palladni
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Nowogard/Szczecin
    Wiek
    36
    Posty
    1,355
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Ateistom czesto zarzuca sie brak tolerancji, szczegolnie dla chrzescijanstwa. Ale z tego co czytam, to wlasnie tacy prawdziwi, dojrzali ateisci powinni byc! Wypiac dupe na rodzine, odizolowac sie. Twardo tlumaczyc swoje racje, a dopoty dopoki ich nie zaakceptuja - nie kontaktowac sie z wierzacymi chrzescijanami.

    Wyjezdzajac do Chin w okresie ich swiat (a pewnie maja takie), nie mozemy sprobowac ich swiatecznego jedzenia? Isc na swiateczny festyn?
    Bedac w Stanach Zjednoczonych nie moge imprezowac 4 lipca z okazji dnia niepodleglosci, bo jestem przeciez polakiem i to nie moje swieto. A jesli imprezuje 4 lipca, to znaczy, ze nie dojrzalem do bycia patriota i prawdziwym polskim obywatelem?
    Ostatnio zmieniony przez Palladni : 27-12-2011, 16:35

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Wiara i hip-hop.
    Przez Belve w dziale Muzyka
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post: 02-05-2014, 10:42
  2. [Szkoła] Nietypowa sytuacja i pytania z tym związane.
    Przez typowy nieuk w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 21-02-2012, 16:41
  3. Tibia - piszczel(a może ma coś z tym jednak związane?)
    Przez konto usunięte w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 75
    Ostatni post: 12-05-2007, 09:10

Tagi tego tematu

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •