Hehe, szalony, ta wiocha to w sumie niedaleko ode mnie jest. :P
Edit: jednak to nie ta wiocha, o której myślałem.
Wersja do druku
Hehe, szalony, ta wiocha to w sumie niedaleko ode mnie jest. :P
Edit: jednak to nie ta wiocha, o której myślałem.
Tak btw:Czytanie ze zrozumieniem. To chyba oznacza, że porzucił wiarę, nie? A jeśli porzucił sutannę to zostaje na niego nałożona kara ekskomuniki mocą samego czynu więc nie ma jakiegokolwiek związku z Kościołem.Cytuj:
37-letni ks. Norbert J. kilka miesięcy temu skończył posługę jako wikariusz w jednej z parafii w Białogardzie. Od tego czasu nie pracował w żadnej parafii, był zatrudniony w jednym z poznańskich supermarketów.
Pozdrawiam
jakbyś nie zauważył jak pisałem posta to jeszcze nie edytowałeś swojego ;]
Potrafisz mi wskazać gdzie to już wcześniej było? A kotleta odgrzewam bo kiedyś o coś się mnie w tym temacie pytałeś - przedstawiłem dowody i od tygodnia nie potrafisz się do nich ustosunkować...
Ehhhh, też bym chciał podlegać takim prawom podatkowym jak kler czy karnym jak chociażby nietykalny arc. Paetz. Jak pokazują fakty - w naszym kraju są jednak równi i równiejsi ;>
Owszem mam kilka:
Art. 55 ust. 7 ustawy z 17 maja 1989 r. o stosunku Państwa do Kościoła katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. nr 29, poz. 154 z późn. zm.).
Chcesz więcej? ;>
:edit
Proszę bardzo:
http://podatki.wp.pl/kat,70476,title...l?ticaid=18cb5
Z tego artykułu
Powinieneś raczej napisać odzyskał, a nie zyskał.Cytuj:
Nikt dokładnie nie wie, ile gruntów Kościół już przejął i ile jeszcze dostanie w ramach rekompensowania mu strat poniesionych za czasów PRL. Od lat obowiązuje zasada: dyskretnie i hojnie.
A co do tego księdza, tak jak wspomniał xtomixx, to on nic już z Kościołem wspólnego nie miał.
tak btw. Szalony przestań naginać fakty.
Nikt nie wie ile gruntów przejął kler bo nikt nie prowadzi w tym kierunku żadnych statystyk. Jakbyś czytał jednak dokładniej artykuł to zauważyłbyś, że są w nim przytaczane dane dot. określonych diecezji...
To co z utraconym mieniem zabużan czy wypędzonych Niemców? Dajemy wszystkim czy tylko wybranym? Jednym dajemy ochłapy, drugim całość czy też dzielimy wszystkim po równo?
Nagle grunty zaczęły Cię interesować? A co z księdzem? Przecież po to, by go przedyskutować otworzyłeś temat? Czy może jesteś jak ten Faryzeusz?
Bo widzisz, jak Kościół dostaje teren to jest źle ale jak państwo zabiera dom dla rodziny żeby tam ulicę zbudować albo hipermarket to jest wszystko ok. By żyło się lepiej, WSZYSTKIM.
Pozdrawiam
#dół
Dalej z Tobą nie będę polemizował bo nie widzę sensu kiedy ty jesteś zapatrzony w swoją wizję świata i nie przyjmujesz ani trochę słów krytyki. Tęskno pewnie za socjalizmem, nie? Twoja idealna wizja świata. Celowo napisałem otworzyłeś. I nie tylko KOŚCIÓŁ (chociaż przez szacunek byś pisał a jak nie, to chociaż przez wzgląd na ortografię) korzysta z ulg. Nawet moja siostra miała ulgę na zakup gruntu pod budowę domku jednorodzinnego. Jak napiszesz coś sensownego co nie będzie dalszym wierceniem w dziurawej ścianie to się odezwę.
Odpowiedziałem na pytanie, które zadał mi Łachu...
Temat był otwarty przez cały czas - ja go tylko odświeżyłem ;>
Bo widzisz państwo zabierając komuś grunt, dom używa tzw. ustawy wywłaszczeniowej i z reguły czyni to ku szeroko rozumianemu dobru ogółu. Czego niestety nie można powiedzieć o kościele bo zarówno ja jak i Ty żadnego pożytku z tego, że kler grunty dostanie czy też skorzysta z ulgi podatkowej (z której my nie możemy skorzystać) niestety mieć nie będziemy...