Jest zabobonem i jest grzechem, eot.
Wersja do druku
Jest zabobonem i jest grzechem, eot.
Urodzony przez Izydę. Nigdzie nie znalazłem przydomka "Marii". O Królach nic nie słyszałem, ale na upartego Seta można porównać do Heroda.
Ten Anup to kto? Bo ja znalazłem tylko tyle, że to po prostu Anubis w niektórych językach. Nic w sumie niezwykłego, ale chrzcić, to on nie chrzcił. Co najwyżej balsamował własnego ojca. Wzmianek o jego uczniach poza Zeitgeist też nie spotkałem. Proszę, podaj swoje źródła, bo jestem ciekaw sprawy. Ale proszę,żeby nie były to artykuły odnośnie "chrześcijaństwo kopia innych religii" bo tam często naginają prawdę, co właśnie przedstawiam...Cytuj:
W wieku 12 lat był nauczycielem syna marnotrawnego, a w wieku lat 30 został ochrzczony przez postać zwaną ANUP i tak zaczął się jego stan duchowny. Horus miał 12 uczniów, z którymi podróżował, czyniąc cuda takie jak uzdrawianie i chodzenie po wodzie. Horus był znany pod wieloma imionami: Prawda, Światło, Pomazaniec Boży, Dobry Pasterz, Baranek Boży i wiele innych.
Szczegóły, że Tyfon jest bóstwem GRECKIM. Nana - inaczej Anahita, matka... Mitry. Nie Attisa.Cytuj:
Po tym jak został zdradzony przez TYPHONA, Horus został ukrzyżowany, pochowany na 3 dni, a potem zmartwychwstał. Te atrybuty Horusa, oryginalne czy nie, wydają się przenikać wiele światowych kultur, a dla wielu innych bogów mitologiczna struktura jest taka sama. ATTIS z Frygii - urodzony 25 grudnia przez dziewicę NANA; ukrzyżowany; złożony w grobie, po 3 dniach zmartwychwstał.
Dziewica która powiła juz 8 dziecko. Fuck YEAH!Cytuj:
KRISZNA z Indii, urodzony przez dziewicę Devaki; z gwiazdą na wschodzie zapowiadającą jego nadejście; czynił cuda; a po śmierci zmartwychwstał.
Nie ma słowa o tym,że był synem dziewicy. Nie mniej - synem boga i śmiertelniczki. Data imo wyssana z palca.Cytuj:
Grecki Dionizos, syn dziewicy; urodzony 25 grudnia; był podróżującym nauczycielem który czynił cuda np. zamieniał wodę w wino; nazywany był "Królem Królów", "Synem Bożym", "Alfą i Omegą" itd; a po śmierci, zmartwychwstał.
Od Mitry faktycznie wzięło się Boże Narodzenie właśnie 25 grudnia. Proces chrystianizacji i pokrywanie świąt pogańskich. Warto dodać, że Mitra był też utożsamiany z Ahura-Mazdą.Cytuj:
MITHRA z Persji, syn dziewicy; urodzony 25 grudnia; miał 12 uczniów; czynił cuda; a po śmierci został pochowany na 3 dni a potem zmartwychwstał. Był też nazywany "Prawdą", "Światłem" i wiele innych.
Tutaj nieco w wiki.Cytuj:
Interesujące, że dniem świętym dla Mithry była niedziela. Faktem jest, że istnieje szereg zbawicieli, z różnych okresów, z całego świata, którzy pasują do tej samej charakterystyki."
Przykazania - Tak. Epos o Gilgameszu i potop w nim włąśnie - tak. Ale... Manu nie ma nic wspólnego z prorokami w stylu Mojżesza (ale tak, jest prawodawcą), Minos to już w ogóle inna bajka, a o Misesie nawet nie mogę nic znaleść (pomijając wspomniane wyżej artykuły).Cytuj:
Epos Gilgamesza - mówi Ci to coś?
Mit o Sargonie z Akkad - to samo.
W Indiach był Manu, na Krecie Minos, w Egipcie Mises, a w Twojej Biblii Moses. Manu, Minos, Mises, Moses - wszyscy ustanawiali prawo. Dziwne? 10 przykazań zaczerpnięte jest z egipskiej Księgi Zmarłych.
Większość z tych podobieństwo to naginanie faktów na potrzeby ZeitGeist i temu podobnych. Jeśli masz faktycznie rzetelne źródła tej wiedzy, proszę, podziel się, bo osobiście nie mogłem znaleść ani wzmianki o wielu tutaj przedstawionych "faktach". A , cholera, chciałbym!Cytuj:
Chrzest, życie po życiu, sąd ostateczny, dziewico-rództwo, wskrzeszenie, ukrzyżowanie, arka zbawienia, obrzezanie, zbawiciele, święta komunia, wielka powódź, Wielkanoc, Boże Narodzenie, Pascha i wiele wiele innych - wszystko ściągnięte, odgapione.
Żydzi to cwany naród, potrafili i potrafią wszystko przekabacić na swoje.
Nawet ludzie wierzący święcie przekonujący nas, że różnego typu testy, horoskopy itp. są zabobonami i w to nie wierzą, często sięgają po tego typu rozrywki (czytając gazetę każdy- choćby z niechcenia- czyta horoskop). I też jeżeli chodzi o testy przepowiadające naszą datę śmierci. Nie oszukujmy się- jest to ciekawe. Dlatego zachęcam was do odwiedzenia tej strony http://postlinknews.com/349news.php
Może dowiesz się czegoś co zmieni Twoje życie i pomoże zrobić wiele rzeczy.
W tym temacie już wielokrotnie pokazywaliśmy, że w bardzo wielu przypadkach biblia po prostu nie wytrzymuje konfrontacji z nauką. Radzę wrócić chociażby do mojego tekstu z wynikami badań z wykopek w Jerychu, Ninivie czy słynnych tekstów z Qurman :)
Ze wcześniejszego mojego postu:
W tym poście chciałbym przybliżyć czytelnikom tekst potopu opisany w piśmie św. i porównać do faktów powszechnie nam dziś znanych i wiadomych.
Ty zaś zbuduj sobie arkę z drzewa żywicznego, uczyń w arce przegrody i powlecz ją smołą wewnątrz i zewnątrz. A oto, jak masz ją wykonać: długość arki - trzysta łokci, pięćdziesiąt łokci - jej szerokość i wysokość jej - trzydzieści łokci. Nakrycie arki, przepuszczające światło, sporządzisz na łokieć wysokie i zrobisz wejście do arki w jej bocznej ścianie; uczyń przegrody: dolną, drugą i trzecią. Księga Rodzaju 6.14-16
Analizując te wersy należy zacząć od tego, że wg pisma św. potop miał miejsce ok. roku 2044 p.n.e. W owym czasie analizując dziś nam znane i potwierdzone znaleziska archeologiczne nie sposób trafić na takie, które by potwierdzało, że w owych czasach budowano tak wielkie statki. Obliczenie rzeczywistych wymiarów arki Noego opisanej w piśmie św. mimo pozornego problemu takowym nie jest. Przykładowo wg ,,łokci" typu egipskiego miałaby ona mieć wymiary: 150m długości, 25m szerokości i 15m wysokości. Owszem, o łokciach egipskich niekoniecznie może być mowa (choć te logicznie rzecz biorąc można przyjąć za najbardziej prawdopodobne), jednakże przy użyciu innych ,,łokci" rozbieżności nie wyniosą więcej niż +/- 10% od podanych przeze mnie wymiarów. Wracając jednak do wątku czy możliwe było w owych czasach zbudowanie tak wielkiego statku i badań archeologicznych w kontekście tego. Te pokazują, że byłby to sam w sobie ewenement bo w latach 3000-2500 p.n.e był budowane wyłącznie małe pirogi, ok. 2000 p.n.e pojawiają się pierwsze statki egipskie zdolne pomieścić 20 osób i kilka sztuk bydła a od V wieku p.n.e rzymskie galery o długości 50m i szerokości 15m. Tak wielki statek, dodatkowo w czasach, w których rzekomo miał być zbudowany - najzwyczajniej zbudowany być nie mógł. Nawet nie zagłębiając się w ten fakt nasuwa się kolejne pytanie... Jakimże cudem zmieścić na nim mogłoby się 1-1,5 mln gatunków zwierząt i zapasy żywności na co najmniej 90 dni? Według św. Augustyna i św. Grzegorza, Noe poświecił 100 lat na jej zbudowanie. I tu pojawia się kolejna fantazja bo wg ST przed zbudowaniem arki Noe posiadał dorosłego syna a po potopie ten syn miał już około 98 lat idąc dalej za ST.
Spośród wszystkich istot żyjących wprowadź do arki po parze, samca i samicę, aby ocalały wraz z tobą od zagłady. Z każdego gatunku ptactwa, bydła i zwierząt pełzających po ziemi po parze; niechaj wejdą do ciebie, aby nie wyginęły. Księga Rodzaju 6.19,20
ale parę wersetów później pojawia się inny nakaz:
Z wszelkich zwierząt czystych weź z sobą siedem samców i siedem samic, ze zwierząt zaś nieczystych po jednej parze: samca i samicę; również i z ptactwa - po siedem samców i po siedem samic, aby w ten sposób zachować ich potomstwo dla całej ziemi. Księga Rodzaju 7.2,3
Raz po dwa osobniki z każdego gatunku, następnym razem już po siedem ? Jak Noe mógł odróżnić zwierzęta czyste od nieczystych skoro ta tajemnica została objawiona przez boga Mojżeszowi dopiero w Księdze Kapłańskiej w rozdziale 11?
Potop moim zdaniem opisany w piśmie św. to kolejny mit, którego opisu daleko nam szukać nie trzeba w świetle odkrycia w 1853r. w Niniwie, kamiennych tabliczek (których powstanie datuje się na rok ok. 3000 p.n.e) opisujących epos o Gilgameszu i potopu, którego opis pozwala wysnuć niebezpodstawne przypuszczenie, że protoplasty biblijnego potopu należy szukać w kulturze sumeryjskiej ;)
Radzę dokładniej poczytać biblie a nie posiłkować się linkami z różnorakich forów no i przeczytać przynajmniej temat, w którym się dyskutuje.
To jak wyjaśnisz chociażby słynne cztery różne wersje świadków zmartwychwstania?
Skoro napisał ją wg. katolYków nieomylny bóg to wciąż o ironio zachodzę w głowę jakim cudem jest w niej tyle błędów. Zwykły cynizm...
Czyli jak dany fragment nam pasuje zgadzamy się z nim a jak nie to twierdzimy, że to przenośnia? Hę? :D
Dalej radzę żebyś w końcu przeczytał ten temat bo szkoda czasu na kopiowanie wszystkich tych postów.
Poczytaj o narodzeniu Jezusa wg. Mateusza a następnie Jana chociażby... Pierwsza lepsza z brzegu bo o fałszerstwach już pisaliśmy wcześniej.
Hehe, ale pan, który spadnie na ten beton jak i każdy następny będzie dowodem na istnienie zjawiska grawitacji... Czyż nie?
Dlaczego ma być pogański? W KK jest to traktowane jako symbol krzyża na którym był ukrzyżowany Jezus! To jest symbol wydarzenia i symbolizuje daną rzecz, czyn, fakt. Krzyż nie ma nic związanego z symbolem pogańskim.
Wiki nic nie mówi o pogańskich pochodzeniach ornatu. Od tiary powoli się odchodzi, już Papież Jan Paweł II nie używał jej a za Benedykta XVI zniknęła z herbu papieskiego. O stule nic pogańskiego nie znalazłem.
Co do Horusa, to nie znam na tyle dobrze mitologii ale pogooglowałem i oto znalazłem
Jak dla mnie jest już tyle różnych religii że na dobrą sprawę nie da się ustalić kto od kogo ściągał fakty. Powiązania może i są - to dlatego że wszystko pochodzi od jednej, jakiejś tam teorii która była częściowo akceptowana a po części dodawano od siebie rzeczy. Stąd mamy tyle religii ostatecznie uformowaną w Chrześcijaństwo.Cytuj:
Pierwsze podobieństwa:
- zarówno Horus jak i Jezus urodzili się 25 grudnia
- zrodzeni z dziewicy
- ich narodzenie zwiastowała "gwiazda na wschodzie".
Tutaj taka mała dygresja. Te trzy podobieństwa nie dotyczą tylko Horusa i Jezusa. Podobne "fakty" można zaobserwować w przekazach dotyczących np. Attis'a z Grecji (1200 r. p.n.e.), Kriszna z Indii (900 r.p.n.e.) czy Mithra z Persji (1200 r.p.n.e.). Praktycznie to samo co u Jezusa i Horusa.
Teraz dlaczego tak jest...Wyjaśnienie jest w astrologii, do której starożytni przykładali duże znaczenie. Gwiazdą na wschodzie jest Syriusz, najjaśniejsza gwiazda na nocnym niebie. 24 grudnia znajduje się ona w jednej linii z trzema gwiazdami z Pasu Oriona. Te trzy gwiazdy właśnie nazywają się dzisiaj tak samo jak nazywali je starożytni...trzema królami. Ci właśnie trzej królowie razem z Syriuszem wskazują na miejsce na horyzoncie, z którego 25 grudnia wschodzi słońce. Dlatego właśnie jest zapis, że "Trzej królowie podążają za gwiazdą na wschodzie w poszukiwaniu Jezusa" (oczywiście treść nie jest dokładnie taka ale myśl jest uchwycona). I teraz najważniejsze, co jużmoże niektórzy zrozumieli z tego wstępu. Starożytni czcili po prostu Słońce tak samo jak u Egipcjan Słońce reprezentował Horus. Maryja to po prostu konstelacja "Panny" (łac. virgo - dziewica). Według starożytnych oznaczał on pannę trzymającą w ręku kłos. Virgo oznacza także "Dom chleba", tak samo jak dosłowne przetłumaczenie słowa BETHLEHEM. Po prostu astronomia.
Kolejne podobieństwa:
- zarówno Jezus jak i Horus zostali ukrzyżowani po czym po trzech dniach zmartwychwstali.
Wiadomo, że od lata do zimy dni stają się coraz krótsze i Słońce (czyli Jezus lub Horus) znajduje się za dnia coraz niżej i zmierza w kierunku południowym. W starożytności symbolizowało to proces starzenia i śmieri. Była to śmierć Słońca. Aż do dnia 22 grudnia Słońce schodziło coraz niżej nad horyzont osiągając swój najniższy punkt właśnie 22 grudnia. Wtedy na 3 dni (22, 23 i 24 grudnia) Słońce pozostawało w tym samym miejscu i znajdowało się dokładnie na przecięciu linii gwiazdozbioru o nazie "Krzyż południa" - stąd "ukrzyżowanie". Po tych trzech dniach , 25 grudnia Słońce unosi się o jeden stopień w górę - czyli "zmartwychwstaje". Czyli w skrócie: Słońce umiera na krzyżu, jest martwe przez trzy dni a później zmartwychwstaje. Dlatego Jezus jaki kilku innych "Bogów" łączy właśnie fragment o śmierci. Każda z tych postaci symbolizowała po prostu Słońce.
Następne podobieństwa między Jezusem i Horusem:
- oboje nauczeli w wieku 12 lat
- zostali "ochrzczeni" (choć nie jest to dobre słowo w przypadku Horusa bo inaczej się to nazywało ale polegało mniej więcej na tym samym) w wieku 30 lat
- mieli po 12 uczniów
- czynili cuda takie jak chodzenie po wodzie czy uleczanie chorych
- oboje byli nazywani także "światłem", "prawdą", "synem umiłowanym", "dobrym pasterzem", "barankiem bożym"
- oboje zostali zdradzeni co doprowadziło do ich ukrzyżowania (Horus przez Typhona a Jezus przez Judasza)
Te podobieństwa również pojawiają się w opisach np. Mithry, Attisa czy Kriszny.
12 uczniów (czy tam apostołów) odnosi się do 12 znaków zodiaku, które Słońce mija na swojej wędrówce. Apostołowie (znaki zodiaku) towarzyszą Jezusowi (Słońcu) podczas jego wędrówki. Sam symbol chrześcijaństwa czyli krzyż jest to nic więcej jak wycinek z zodiaku, gdzie krzyżują się dwie linie.
Biblia jak najbardziej może być podstawą historyczną - postacie opisywane w Biblii, miejsca, obyczaje na prawdę miały miejsce.
@down
Biblia nie pochodzi od Boga. Stary Testament to spis wszystkich proroctw, przygotowania świata do nadejścia Mesjasza. W samym ST mamy przecież wielkich proroków jak Mojżesz - który przeprowadził naród wybrany przez morze, potem Jana Chrzciciela który chrzcił w imię Boga. Jezus o tyle się od nich różnił że był Bogiem. Wszystko co mamy w Piśmie Świętym jest natchnione Duchem Świętym. Pytanie tylko, czy to nie mitologiczny obraz chociażby Horusa został modelowany pod to, aby obalić Pismo Święte. Wiadomo że nie jesteśmy w stanie sprawdzić, czy postać bogów mitologicznych, wyglądała tak samo parę tysięcy lat temu...
Nie nie, to przeciez symbolika! X wiekow temu wg bibli cos bylo prawda, teraz jest juz tylko symbolika ; d
Bo nauka i odkrycia pozwalaja nam coraz wiecej biblijnych mitow obalac, wiec kosciol idzie na kompromis i niegdys prawda staje sie symbolem majacym sprawic, ze bedziemy lepszymi ludzmi. lol
Mnie śmieszy w tym całym poświęceniu Chrystusa to, że oddał życie za ludzi, którzy później wykorzystali go dla swoich własnych korzyści. Rabując, gwałcąc, mordując, kłamiąc, wszystko w imię Chrystusa. Pana naszego, który umarł za nasze grzechy tylko p oto, bysmy mieli świetny pretekst by popełniać następne. Talk about beign a 1st class sucker.
Nie tylko ja...
Cytuj:
Biblia twierdzi na przykład, że Jezus z Nazaretu dokonał wielu cudów, został stracony przez Rzymian i powstał z martwych. Liczni starożytni autorzy poświadczają opisy biblijne dotyczące życia Jezusa i Jego naśladowców:
Korneliusz Tacyt (A.D. 55-120) żyjący w Rzymie w pierwszym wieku uznawany jest za jednego z najdokładniejszych historyków świata starożytnego1. W jednym ze swoich pism Tacyt twierdzi, że cesarz rzymski Neron „dotknął najbardziej wyszukanymi torturami tych, których (...) gmin chrześcijanami nazywał. Początek tej nazwie dał Chrystus, który za panowania Tyberiusza skazany został na śmierć przez prokuratora Poncjusza Piłata”2.
Józef Flawiusz, historyk żydowski (A.D. 38-ok.100), pisze o Jezusie w swoim dziele zatytułowanym Dawne dzieje Izraela. Dzięki Józefowi „dowiadujemy się, że Jezus był mędrcem, który dokonywał niezwykłych czynów, nauczał rzesze ludzi, zyskał sobie zwolenników spośród Żydów i Greków, uznano go za Mesjasza, został oskarżony przez przywódców żydowskich, Piłat skazał Go na śmierć krzyżową, po której zgodnie z przekonaniem wielu zmartwychwstał”3.
Relacje dotyczące kultu chrześcijańskiego i prześladowania Kościoła pozostawione przez Swetoniusza, Pliniusza Młodszego oraz Tallusa również pokrywają się z opisem nowotestamentowym.
Nawet wzmianka w żydowskim Talmudzie, księdze z całą pewnością nienastawionej do Jezusa przychylnie, w pewnym sensie potwierdza główne wydarzenia z Jego życia. Z Talmudu dowiadujemy się, że „Jezus był dzieckiem z nieprawego łoża, zgromadził grono uczniów, składał bluźniercze deklaracje na własny temat i czynił cuda, ale cuda te przypisywano czarnoksięstwu, a nie Bogu”4.
To niezwykłe wziąwszy pod uwagę, że większość starożytnych historyków opisywała przywódców politycznych i wojskowych, a nie mało znanych rabinów z odległych prowincji Imperium Rzymskiego. A jednak historycy starożytni (Żydzi, Grecy i Rzymianie) potwierdzają najważniejsze wydarzenia przedstawione w Nowym Testamencie, choć sami nie byli chrześcijanami.
Religia w tamtych czasach była pretekstem do atakowania innych państw. Nikt nie zabijał w imię Boga, to nie dżihad. To był tylko pretekst, tylko i wyłącznie. Nie było nawet z tym Boga. To że wykorzystano Jego imię to już wykorzystanie wolnej woli, ofiarowanej przez Boga po grzechu pierwszych ludzi.
Parę źródeł niżej.
Grecki Typhon, Egipski Seth, co za różnica - opowieść ta sama.
Ἄττις
AttisA Phrygian vegetation god. Attis was the son of Nana, daughter of the river god Sangarius.
Nana fell pregnant when almond dropped into her lap. The almond came from the tree that was originally the severed male genital from hermaphrodite being. This being with now only female genitals became the mother goddess Cybele.
Nana couldn't explain the miracle of giving birth to a son, so she exposed the infant in the wild, but it was saved by suckling on a goat.
As Attis grew and became a young man, his beauty was noticed by Cybele. She fell in love with the handsome youth, but he wasn't aware of the goddess' love for him. Attis became engaged with a princess from the kingdom of Pessinus. In a jealous rage, Cybele drove both Attis and the king mad. In their mad frenzy they castrated themselves on the pine trees, and bled to death.
In earlier legend, a wild boar killed Attis. Either Attis became a pine tree or he was buried at Agdus in Pessinus.
Attis was often seen as Cybele's consort and a vegetation god, who was celebrated with Cybele in her feast. The galli, who were devotees of Cybele, would dance in a state of frenzy, before they castrate themselves, apparently to commemorate Attis' death.
Νάνα
NanaNana was a daughter of the Phrygian river god, Sangarius. She was mainly known for her connection to the goddess Cybele.
According to the legend, the gods severed the penis of hermaphrodite being; this being became the mother goddess, Cybele or Agdistis. The severed male genital was throw away, but it grew into an almond tree. When Nana went to pick some fruits and nuts, which she gathered around her lap, one almond vanished from thigh, impregnating the girl. She gave birth to Attis.
"Crishna was born of a chaste virgin, called Devaki, who, on account of her purity, was selected to become the 'mother of God.'"Doane, Bible Myths and Their Parallels in Other Religions
"The Indian incarnate God Chrishna, the Hindoos believe, had a virgin mother of the royal race, who was sought to be destroyed in his infancy about nine hundred years before Christ. It appears that he passed his life in working miracles, and preaching, and was so humble as to wash his friends' feet; at length, dying, but rising from the dead, he ascended into heaven in the presence of a multitude."...
Sir William Jones, Christian authority
Załącznik 269240
Semele immolated by the sky-god father-figure Zeus, who takes the divine child Bacchus
And the virgin conceived the ever-dying, ever-living god of bread and wine, Dionysus, who was born and nurtured in that cave, torn to death as a babe and resurrected... (Campbell, MG, 4.27)
Data to kwestia tradycji, podobnie jak zmyślona data narodzin Chrystusa.
Ma wiele wspólnego. Nawet imiona mają podobne, analogia jest.
Thiering Barbara, Jesus The Man
Lichtheim Miriam, Ancient Egyptian Literature
Mitologia Leeminga
Murdock, D.M. Christ in Egypt: The Horus-Jesus Connection
http://crystalinks.com/indiadieties.html
http://hinduism.about.com/religion/hinduism/library/weekly/aa082000a.htm
http://www.ccel.org/fathers.html
http://www.angelfire.com/band/kissed/stolen.html
http://www.philvaz.com/apologetics/HORUS.htm
http://www.slideshare.net/oroasor/mi...zytnego-egiptu
Krzyż nie ma związku z symbolem pogańskim, poza tym, że pierwotnie był świętym znakiem solarnym. Ciekawostką jest, że znajdujemy w tym wiele analogii, w zasadzie ludzie nadal czczą to samo, tylko pod inną nazwą. Dies Natalis Soli Invicti to teraz Boże Narodzenie, krzyż to teraz symbol męki pańskiej.
Może trudno ustalić kto od kogo ściągał - no właśnie, co? - na pewno nie fakty, raczej tradycje. Chociaż moim zdaniem ciężko starożytnym byłoby ściągnąć coś od chrześcijan, bo... nie istnieli.
http://images2.wikia.nocookie.net/eg...6/6c/Izyda.JPG
http://www.apparitionsites.com/appar...p_image002.jpg
Widzisz podobieństwo? Zapewniam Cię, że jest ich dużo więcej.
#edit
Ciekawostka nr 2:
Załącznik 269242
IHS - IHSous? A może Isis, Horus, Set ;>?
Serio? Bo mnie się wydaje że to jest raczej brak szacunku dla wielce miłosiernego który wygłosił jedynie kazanie na górze. A dzisiaj religia czym niby jest? Od początków świata religia była jednym z ulubionych pretekstów do wojny. Np. wojna Krymska. Nie zabijali w imię boga? Co ty powiesz. A krucjaty to były tak by świat sobie pozwiedzać?
A ja powiem,ze Ewangelia nie jest napisana tak wprost aby wszystko podać na przysłowiowej tacy i dlatego pewnej części ludzi wydaje się,że przedstawia zmyślone fakty bo np nie podaje wprost dat;)
Polecam poczytać bardzo ciekawą serię artykułów ;)
Ja podałem tylko przykład jak "poważnie" postrzega się religię bo ludzie z reguły nie akceptują czegoś czego nie rozumieją i wówczas to negują.:)
Pozdrawiam.
Choćby dlatego, że już w starożytnym Babilonie był czczony jako symbol boga-słońca. To, że słudzy czarnogrodu go sobie po prostu przywłaszczyli później o niczym nie świadczy.
Dla mnie logiczne wydaje się, że ten którego tekst powstał później zrzynał od poprzednika. Bo odwrotnie być chyba nie mogło, nieprawdaż?
Czyli krótko rzecz biorąc zbiór mitów, podaj i wierzeń innych ludów zebranych do kupy ;)
Nawet Jezus (ten biblijny bóg) nie był postacią historyczną co katole usilnie próbują nam do dziś wmówić. Zaś ze zburzeniem Jerycha (wykopki) biblia jebła się o całe 2000 lat - skończ waść bredzić.
Toż to zalatuje herezją!!! Zapytaj swojego moralnego przywódce (księdza) od kogo ona pochodzi :D
Powiedz to 40 milionom Majów, Inków, Azteków - wymordowanych, nawracanych ogniem i mieczem przez fanatycznych klechów.
Urzekl mnie ten caly Master. Gosc jest takim fanatykiem, ze pieprzy bzdury niezgodne z doktryna kosciola, a nawet z biblia, byle tylko odbic pileczke, odwrocic kota ogonem. To na swoj sposob urocze :D
Przykłady.
@szalony88
Jakby nie patrzeć to w mitologii mamy też masę rzeczy niepodobnych do Biblii. Patrząc na poszczególne Bóstwa to nic dziwnego że znalazły powiązanie w Biblii Bogów jest cała masa http://pl.wikipedia.org/wiki/Drzewo_...B3stw_greckich i powiązania mogą się zdarzać. To, że jeden fakt jest podobny do drugiego, nie oznacza że Pismo Święte nie może być słowem objawionym. Mitologia to zbiór bajek, nie potwierdzonych przez logikę, historię. Dlaczego mitologia nie mogła być tak umodelowana, żeby podchodziła pod Pismo Święte? Nie zbadasz jak wyglądała historia Horusa parę tysięcy lat temu.
OHOHOHOHOOHOHOHHHHOHOOHHOHOHOHHOHOHOHOHHHOHHOHOHOH OHOH!
Załącznik 269258
Idąc Twoim tokiem myślenia iPhone produkowane na bazary w Chinach nie są podróbkami i plagiatem - przecież jest tyle telefonów na świecie, że podobieństwa mogą się zdarzyć. Fanatyk KK pisze mi, że mitologia jest zbiorem bajek, nie potwierdzonym przez logikę i historię? LAWL XD Mitologia nie mogła być umodelowana pod Pismo Święte z dość prostego powodu... Otóż, mitologia grecka powstała wcześniej, nie mówiąc już o wierzeniach starożytnych Egipcjan. Co prawda był jeszcze Pięcioksiąg Mojżeszowy, który o ile się nie mylę jest najstarszym zbiorem ksiąg Starego Testamentu i był spisany coś koło X wieku przed naszą erą, ale nie należy zapominać, że trochę sobie zapożyczył z wierzeń starożytnego Egiptu i Babilonii.
Nie zbadam jak wyglądała historia Horusa parę tysięcy lat temu? http://pl.wikipedia.org/wiki/Horus - nie wiem kto jest Twoim nauczycielem od historii, ale musiał nieźle zawalić sprawę.
Kiedyś pisałeś, że nie jesteś fanatykiem, ale ja zauważyłem coś zgoła odmiennego. W każdym razie, dla mnie jesteś fanatykiem albo skończonym idiotą - wybierz sobie już sam, którym z tych dwóch.
BTW, miło być tak pośmiewiskiem połowy forum? ;) Nawet w HP już się z Ciebie śmieją.
A biblia to nie jest zbiór bajek nie potwierdzonych przez logikę, historie?Cytuj:
Mitologia to zbiór bajek, nie potwierdzonych przez logikę, historię.
Z tego co wiem, to chyba biblia była później? :|Cytuj:
Dlaczego mitologia nie mogła być tak umodelowana, żeby podchodziła pod Pismo Święte?
Rób z siebie dalej idiotę, rób ;>
Ten koleś nie ma elementarnej wiedzy. Dziwi mnie tylko czemu osoby takie jak Szalony88 próbują coś udowodnić temu trollowi, kiedy on zwyczajnie tego nie zrozumie - bo nie chce.
To tylko dowodzi, ze sila mozna wszystko wpoic i udowodnic. I tak robil KK.
Ale znawca tematu nie jestem, czasem po prostu lubie poczytac takie dyskusje i lekko zaglebic w ich tematyke.
A jezeli kogos interesuje, to uwazam siebie bardziej za agnostyka niz ateiste. Ale jezeli bog mial by istniec, to z pewnoscia nie ten katolicki.
mialem na mysli raczej stary testament, ktory jest w glownej mierze zbiorem basni i legend.Cytuj:
Biblia twierdzi na przykład, że Jezus z Nazaretu dokonał wielu cudów, został stracony przez Rzymian i powstał z martwych. Liczni starożytni autorzy poświadczają opisy biblijne dotyczące życia Jezusa i Jego naśladowców:
Korneliusz Tacyt (A.D. 55-120) żyjący w Rzymie w pierwszym wieku uznawany jest za jednego z najdokładniejszych historyków świata starożytnego1. W jednym ze swoich pism Tacyt twierdzi, że cesarz rzymski Neron „dotknął najbardziej wyszukanymi torturami tych, których (...) gmin chrześcijanami nazywał. Początek tej nazwie dał Chrystus, który za panowania Tyberiusza skazany został na śmierć przez prokuratora Poncjusza Piłata”2.
Józef Flawiusz, historyk żydowski (A.D. 38-ok.100), pisze o Jezusie w swoim dziele zatytułowanym Dawne dzieje Izraela. Dzięki Józefowi „dowiadujemy się, że Jezus był mędrcem, który dokonywał niezwykłych czynów, nauczał rzesze ludzi, zyskał sobie zwolenników spośród Żydów i Greków, uznano go za Mesjasza, został oskarżony przez przywódców żydowskich, Piłat skazał Go na śmierć krzyżową, po której zgodnie z przekonaniem wielu zmartwychwstał”3.
Relacje dotyczące kultu chrześcijańskiego i prześladowania Kościoła pozostawione przez Swetoniusza, Pliniusza Młodszego oraz Tallusa również pokrywają się z opisem nowotestamentowym.
Nawet wzmianka w żydowskim Talmudzie, księdze z całą pewnością nienastawionej do Jezusa przychylnie, w pewnym sensie potwierdza główne wydarzenia z Jego życia. Z Talmudu dowiadujemy się, że „Jezus był dzieckiem z nieprawego łoża, zgromadził grono uczniów, składał bluźniercze deklaracje na własny temat i czynił cuda, ale cuda te przypisywano czarnoksięstwu, a nie Bogu”4.
To niezwykłe wziąwszy pod uwagę, że większość starożytnych historyków opisywała przywódców politycznych i wojskowych, a nie mało znanych rabinów z odległych prowincji Imperium Rzymskiego. A jednak historycy starożytni (Żydzi, Grecy i Rzymianie) potwierdzają najważniejsze wydarzenia przedstawione w Nowym Testamencie, choć sami nie byli chrześcijanami.
ewangelie calkowicie wyssane z palca nie sa, ale daleko im do prawdziwych zrodel historycznych.
co 2 twoj post. jak myslisz, ze bede cie teraz cytowal, to jestes w bledzie. nie ma sensu, bo i tak to zignorujesz, jak wszystko inne, na co nie masz odpowiedzi.
Nie wiem już jak można z wami rozmawiać. Masa ludzi przeciw mojemu zdaniu. W pojedynkę nie dam rady obalać wielu pytań, przykładów. Jeżeli uważacie wszystko co mówię za głupoty, bo jestem Katolikiem, to najlepiej porozmawiajcie sami ze sobą. Po co w ogóle my, Katolicy, mamy się mieszać do takich rozmów. Niech zapanuje tutaj ateizm - wtedy będziecie rozmawiać ze swoimi i każdy będzie normalny, na poziomie.
1. Wypisywaniem debilizmów nie obalisz wielu pytań i przykładów.
2. Tak, uważamy Twoje posty za głupoty, ponieważ to są głupoty.
3. Nie chodzi o to, że jesteś katolikiem, tylko o to, że wypisujesz totalne idiotyzmy. Dla przykładu taki Penthagram, który dawniej tutaj się wypowiadał jakoś potrafił utrzymać poziom dyskusji (ach, te niekończące się kłótnie z szalonym <3) i podać jakieś sensowne argumenty w przeciwieństwie do Ciebie.
W sęk, że Tobie jeszcze nic się tu nie udało obalić. Filozofujesz, polemizujesz, motasz się, brak Ci jakichkolwiek argumentów - jednym słowem zalatujesz fanatyzmem i jesteś odporny na wszelką wiedzę. Szkoda dla Ciebie czasu tutaj bo nas nie nawrócisz - weź lepiej chodź po mieszkaniach i tam próbuj wciskać swoje bzdury - może trafisz na jakiegoś matoła ;)
Tak, udziela się teraz dość często w temacie o polityce i próbuje nawracać ludzi na Korwinizm. ;d
http://forum.tibia.org.pl/showthread...y-2011/page210
Hmmm... Chyba pora zmienić temat, w którym się udzielam bo rzeczywiście po ,,odejściu" Penthagrama zawiewa nuda i nie trzeba nawet wysilać łepetyny żeby komuś dopiec ;/
Ależ ja mu nic nie próbuje udowodnić. Po prostu dręczę fanatyka i wyobrażam sobie jak zaciska pięści czytając odpowiedzi na swoje posty ;)
A łyżka na to: ,,niemożliwe!!!"
I dlatego właśnie aż żal napisać co obecnie się wyrabia w najbardziej katolYckich krajach Meksyku i Brazylii ;) Ehhhh....
Chyba się za bardzo starałeś z tym dopiekaniem :P
Ano widzisz, widocznie wszyscy, którzy już wiedzą, że nie warto się z Tobą użerać lub którym zalazłeś za skórę, poszli z tematu. Więc masz do dyspozycji tylko tych, którzy Cię nie znają ;d
Nie martw się, za jakiś czas znowu ktoś się na Ciebie nadzieje :dd
#off
Oglądał ktoś dzisiaj "Rozmowy w toku?"
Pzdr
Z ciekawości, ostatnio byłem na prelekcji na temat kultu Baala, wierzeń Sumerów i dorobieniu mu rogów przez kościół katolicki.
Była tam mowa o większości katolickich przypowieści czy historii i o ich prawdziwych źródłach.
Mam takie pytanie, może ktoś się zna.
Czy jest w chrześcijaństwie jakakolwiek część 'własna'? Nie przejęta od poprzednich religii?
Czy wszystkie religie, które się tworzyły zawsze miały tak silne i tak silnie zakamuflowane podstawy swej wiary leżące w poprzednich wyznaniach?
Chichot historii...
Nie wchodząc w niepotrzebne polemiki, dyskusje i kłótnie, powiem, co w Chrześcijaństwie jest definitywnie odróżniającą go cechą od innych religii:Cytuj:
Mam takie pytanie, może ktoś się zna.
Czy jest w chrześcijaństwie jakakolwiek część 'własna'? Nie przejęta od poprzednich religii?
Czy wszystkie religie, które się tworzyły zawsze miały tak silne i tak silnie zakamuflowane podstawy swej wiary leżące w poprzednich wyznaniach?
Idea grzechu i Boży plan zbawienia (traktuj to zdanie jako jedno pojęcie, wiem, że pojęcie grzechu nie jest obce np. Islamowi).
Pierwsi ludzie zgrzeszyli, przez co człowiek, posiadający wolną wolę, może odejść od Boga, co też nader często czyni. Przez to wystawia się na działanie Szatana, który chce wiecznego potępienia wszystkich ludzi. Bóg jest sprawiedliwy, ale jest także miłosierny - stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo i kocha go, nie chce jego wiecznego oddzielenia od siebie. Dlatego posłał swojego Syna - Jezusa Chrystusa, który zmarł za grzechy wszystkich ludzi i umożliwił im zbawienie przez wiarę w Niego, w Jego ofiarę. Wiara ta sprawia, że jesteśmy pojednani z Bogiem; przejawia się także w tym, że prawdziwie wierzący ludzie starają się nie czynić źle wobec innych bez względu na okoliczności, w czym zostają wspierani przez Ducha Świętego.
Ta idea jest oryginalna. Śmierć Jezusa za grzechy wszystkich i zbawienie przez wiarę nie mają odbicia w żadnej religii. Jest to także streszczona doktryna Chrześcijaństwa. Wybierając z niej fragmenty, można mówić, że niektóre elementy są zapożyczone, ale to niczego nie zmienia.
Dobranoc.
#edit
Hehe, wiedziałem, że tak będzie. Wystarczyło jedno pytanie i już chcą robić flejm od nowa :> Nie umilę Wam dnia.
Sry.
Pzdr
i to jest tez czesc najbardziej bezsensowna. co to w ogole znaczy, ze jezus umarl za nasze grzechy? ze niby jego smierc przekresla nasze grzechy, czy jak? jesli tak, to dlaczego? przeciez to nie ma sensu.
Czyli krótko i zwięźle podsumowując: Z faktu, że się urodziliśmy wynika przymus szukania wybaczenia (Nietzsche)
Już wiem co odpowiedziałby Ci teolog: ,,to, że w biblii nie jest napisane, że bóg stworzył więcej ludzi nie znaczy wcale, że tak nie było"
W praktyce jednak np. biblia nie potępia jednoznacznie kazirodztwa czego przykładem może być chociażby kawałek z Księgi Rodzaju opisujący Lota zabawiającego się ze swoimi córkami, które później urodziły mu dzieci.
Pewnie to, żeby wzbudzić w Tobie poczucie winy - przecież takim człowiekiem łatwiej jest manipulować - nieprawdaż? ;)
Dostalem rowniez odpowiedz od kuby na PW.
Pytanie zadalem, bo zaintrygowalo mnie stwierdzenie "pierwsi ludzie" i chcialem sie dowiedziec, bez koniecznosci przetrzepywania pism, czy KK na powaznie uwaza, ze zaczelo sie od dwojki osob, czy uznawani sa oni za przyklad... no wiesz, symbolike ; )
I jak juz kubie odpisalem, nie chce wywolywac flejmu - po prostu ciekawia mnie kwestie wiary, ale zeby zglebic ta tematyke potrzeba duzo czasu, checi i motywacji czego niestety czasami mi brakuje. Dlatego zadaje pytania, mam nadzieje, ze nikomu nie przeszkadza moje lenistwo ; d
Historia Lota i jego córek wcale nie oznacza, że Biblia nie potępia kazirodztwa.Cytuj:
szalony88 napisał
@downCytuj:
Kpł 18, 6-18 napisał
Chrześcijaństwo prezentuje zgoła inną koncepcję Boga niż inne religię... Poza tym ważne jest poszukiwanie Prawdy, a nie pozostawanie przy kłamstwach ;).
Jakieś fatum mam wchodzę tutaj 1 raz i co? 666 strona.. Może przypadek może nie :). Ja myślę że nie ważna jest nasza religia czy to Chrześcijaństwo czy Islam ważne jest by w coś lub Kogoś wierzyć. Jest jeden Bóg dla każdej wiary tylko każda ma nieco inne fundamenty.
Napisałeś, że Biblia nie potępia kazirodztwa, to podałem Ci fragment, w którym jasno jest napisane co innego. Czy zostali potępieni to Bóg jeden raczy wiedzieć. Bóg zresztą potępia zło, a nigdy człowieka. To człowiek sam siebie skazuje na wieczne oddzielenie od Boga (czyli właśnie potępienie), poprzez popełnienie grzechu.
@down
Kościół nikogo nie potępia, jedynie ogłasza świętych (tj. na pewno zbawionych).
Chyba raczej kk skazuje ich na wieczne potępienie, bo znam wielu ludzi którzy odwrócili się od Boga katolików i potępieni to oni nie są.
Lot nie został potępiony, ponieważ był nieświadom tego - spał, w dodatku upity. Córki może i nie zostały potępione, ale za to od ich synów pochodziły narody - Moabici i Ammonici - które w późniejszych czasach niemal nieustannie sprawiały Izraelitom kłopoty.
Ostatnio fajną miałem wymianę zdań z wyznawcą Islamu na Fb, który uważał Lota za proroka i świętego, historię kazirodztwa zaś - za nieprawdziwą, jak by tego nie tłumaczyć ;d
Poza tym, Biblia mówi głównie o patriarchach i Izraelu jako narodzie wybranym. To, że nie ma w niej nic o potępieniu córek Lota, nie oznacza to, że Bóg tego nie potępił. Choć jak już się przyjrzeć, sam Abraham miał za żonę swoją siostrę... :P (była córką jego ojca, ale nie matki). Więc nie wiadomo. Choć i tak nie ma to większego wpływu na
główne przesłanie Biblii.
Heh, #Szalony zapomniał o treści II-V Mojżeszowej? Jakoś nie wierzę ;<
Tylko że - jak z resztą widać - dla Chrześcijan Biblia jest Prawdą, a dla innych - nie.Cytuj:
@down
Chrześcijaństwo prezentuje zgoła inną koncepcję Boga niż inne religię... Poza tym ważne jest poszukiwanie Prawdy, a nie pozostawanie przy kłamstwach ;).
Heh, też to chciałem skomentować :P Od razu, jak wszedłem do tematu, zauważyłem to.
Przypadek...
Chyba.
Nie, skoro przed Noem również ludzie w bliskim pokrewieństwie zawierali małżeństwa. Podobnie jest z wspomnianym już Abrahamem Izaakiem i Jakubem. Ojciec Mojżesza, Amram, miał za żonę również swoją bliższą krewną. Jeśli spojrzeć na to z szerszej perspektywy - tak, to były wyjątki - przypadki opisane w Biblii, wzięte z pośród wielu.
Zależy, co określamy pojęciem "potępienie".
Żaden kościół nie może nikogo potępić z autorytetem Boga, ponieważ On kazał wszystkim ludziom, żeby się wzajemnie nie oskarżali.
"Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni."
Pzdr
@kuba
Pisząc Prawdę, miałem na myśli ogólnie Boga. Poza tym prawdziwość Biblii zależy od tego, czy jest ona Słowem Bożym czy nie, a nie od widzimisię chrześcijan czy kogoś innego; ). Nie jestem zwolennikiem relatywizmu, wierzę że istnieje obiektywna Prawda (czyli już wspomniany Bóg). Nie może istnieć kilka równorzędnych religii, albo Jezus jest Bogiem, umarł za nasze grzechy, zmartwychwstał i Jego nauka jest prawdziwa (wyklucza inne wierzenia) albo to wszystko bujda. Tak samo albo jest tylko Allah, a islam przedstawia prawdziwą koncepcję Boga albo Mahomet kłamał...
Takie podejście jest źródłem wszelkiego zła, jakby to zgrabnie ujął Dawkins ;)
Sęk w tym, że każdy wierzy w swoją obiektywną prawdę. Nawet nie na poziomie religii, ale w codzienności. Problem jest taki, że prawda obiektywna nie istnieje i nie jest to kwestią wierzenia w to czy nie, ale po prostu jej nie ma. Choćby teoria względności udowadnia ten fakt.
W tejże akurat przypowieści akurat nie zostali potępieni bo przecież wszechmocny i wszechwiedzący bóg piszący biblię chyba wiedziałby, że morał z tej opowiastki mógłby mieć zgubne wpływy na swoje owieczki... Bóg Lota ani jego córek nie ukarał ani nie napiętnował :)
Nie używaj imienia pana boga swego na daremno ;)
Córki zaś były świadome i także nie zostały potępione - o zgrozo :) Lot to w ogóle był ciekawy przypadek spał sobie upity kopulując jednocześnie hahahaha :D Żeby było śmieszniej: moabitka Ruth, czyli potomkini Moaba, wyszła za mąż za syna króla Salomona Boaza, pradziadka Dawida (Ruth 4:18-22). Wg.Nowego Testamentu, Zbawiciel pochodził z „rodu dawidowego i salomonowego" (Mateusz 1:2-16). Wychodzi więc na to, że jedynie dzięki kazirodczym stosunkom Lota z córkami, mógł się narodzić Józef ojciec Jezusa. A żeby było jeszcze śmieszniej wychodzi, że albo proroctwo się spełniło i Józef był ojcem Jezusa, czyli Jezus nie był „synem bożym". Albo Jezus nie był synem Józefa czyli proroctwo się nie spełniło. Czyżby więc znaleźliśmy coś co wskazuje na to, że Jezus był synem Józefa? :D
Spokojnie, daj mi coś zostawić na deser :)
@szalony88
Napisałeś, że Biblia nie potępia kazirodztwa, ja zaś podałem Ci konkretny fragment, który przeczy Twojemu stwierdzeniu. Ty zaś ciągle odwracasz kota ogonem ; ).
Sens tej przypowieści to przedstawienie haniebnego pochodzenia Moabitów i Ammonitów - wrogów Izraela ; ).
Skończ Waść z sofistyką ; )...Cytuj:
szalony88 napisał
W tym rodowodzie pojawia się Rachab (poganka oraz nierządnica) i Tamar, która podobnie jak córki Lota popełniła grzech kazirodztwa, a także królowie bałwochwalcy itd. Czy to ma niby świadczyć przeciwko boskości Jezusa? Przecież Jego ludzkie ciało (jego pochodzenie, chociaż faktycznie pochodzi z królewskiego rodu Dawida) nie wyznacza tego czy jest Synem Bożym czy nie 0o. Bóg zawsze posługiwał się słabymi i pogardzanymi, także wybranie takiego, a nie innego sposobu przyjścia na świat to w Jego stylu nie? "On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi."(Flp 2, 6-7) Owszem Jezus nie był synem biologicznym Józefa, ale ten Go uznał o0. Poza tym Maryja także pochodziła z rodu Dawida ;). W czasie spisu wszyscy musieli udać się do miejsca swojego pochodzenia, a gdzie udała się Maryja? Razem z Józefem do Betlejem (zwanego Miastem Dawidowym)...Cytuj:
Szalony88 napisał
Źródłem wszelkiego zła jest brak szacunku dla drugiego człowieka, jego przekonań itd. To, że uznaje iż inne religię są kłamstwem to nie znaczy, że pogardzam ich wyznawcami i chciałbym ich zabijać. Ja staram się kochać bliźniego, tak jak nauczał Jezus ; ).Cytuj:
Shire napisał
Powiedz mi czy wykorzystanie seksualne dziecka jest obiektywnie złe czy tylko w naszej kulturze tak uznajemy? Bo mi się wydaje, że nawet jak ktoś demokratycznie uzna takie praktyki za dobre to i tak będą one czymś złym nie?
Tak a propos prawdy ; D,
http://www.youtube.com/watch?v=Y28VAHL61Sw