Co do katolicyzmu, to w Biblii nie ma żadnej wzmianki np. o Wszystkich Świętych(to bardziej tradycja), oraz nie ma NIGDZIE wzmianki o Trójcy Świętej.
Wersja do druku
Co do katolicyzmu, to w Biblii nie ma żadnej wzmianki np. o Wszystkich Świętych(to bardziej tradycja), oraz nie ma NIGDZIE wzmianki o Trójcy Świętej.
Mexeminor:
Przyjacielu, naucz się szanować drugiego człowieka. Twoje wypowiedzi są na bardzo niskim poziomie.
Jak mam Ci udowodnić że Bóg mnie otacza?
Czuję to. Nie możesz poczuć tego co ja czuję.
Jeżeli NAUKA jest tak wspaniała i wszechmogąca, dlaczego nigdy nie będzie potrafiła zmienić ludzkich uczuć? Ludzie stworzą roboty, maszyny ale NIGDY, NIC nie zmieni tego co ja czuję i skrywam wewnątrz mojej duszy.
Dlatego maszyny są dla mnie bezradne, nauka jest bezradna w porównaniu z DUSZĄ ludzką.
I jeszcze jedno.
Dziecko, ja naprawdę wiem że przechodzisz/przeszedłeś okres dojrzewania i się buntujesz. Ale uwierz mi nie musisz się na mnie wyżywać i być agresywny wobec mnie. Denerwują Cię wypowiedzi w tym temacie? Wyjdź.
No i skoro bog jest wszechmogacy, to czemu biblia kloci sie z nauka? Ponoc jest tez wszechwiedzacy, wiec wiedzial, ze to nastapi, to nie starczylo mu wszechmocy by temu zapobiec?
Ta teraz padnie odpowiedź obrońcy wiary w stylu "Bóg specialnie to zrobił, bo gdyby było 100% pewności to każdy by wierzył", albo "Każdy ma swoją wolę, ale bog kocha każdego."
Jeszcze kiedyś było niedomyślenia, zęby wylecieć z ziemi, więc nie wiadomo jak to będzie z uczuciami. :)
Hmm zaciekawiła mnie pewna rzecz.
W głosowaniu 600+ osób to katolicy, 500 + to chrześcijanie a 450+ to Ateiści.
Fakt, w Polsce największy procent wierzących to Katolicy ( z resztą ja też chodzę do "zwykłego" kościoła ) lecz gdybym miał wybierać to nie wybrał bym tej drogi, wierzę w Boga bo wiem, że jest, ale ogólnie za jakąś instytucją zawszę ktoś siedzi, np. za Microsoftem siedzi nie sam Bill Gates tylko jego doradcy którzy sterują firmą, tak samo ( przynajmniej ja tak myślę ) jest z kościołem. Sam papież jest ikoną i osobą która siedzi najwyżej, lecz aby na pewno ? Czy przypadkiem nie jest tak, że ktoś a dokładnie jakaś rada podejmuje decyzje ? Sama jednostka nie może władać tak dużą ilością wierzących dlatego to należy do pewnych duchownych którzy podejmują decyzje i doradzają Papieżowi. Tak samo jest np. z królem i doradcą, król mógł być głupszy od krowy, a jednak rządził państwem świetnie, dlaczego ? Bo miał doradcę który ciągle mu szeptał coś i mówił jak wypada i jak nie.
Poza tym mam dosyć w kościele tych fanatyków, akurat w mojej parafii wszyscy księża ze starego rocznika są za Radiem Maryja a z nowszego nie. A i jedna rzecz, czemu zawsze ( może to tylko w moim przypadku ) ci księża czepiają się do polityki. Kiedy słyszę kazanie gdzie proboszcz mówi " Cieszcie się dzieci że wasze mamusie was nie usunęły " ( akurat było wtedy w TV i ogólnie o usuwaniu ciąży ) to mnie zatkało, proboszcz powiedział tak do dzieciaków które miały nie długo mieć komunię, no przepraszam ale co sobie te dzieciaki pomyślały a co jeszcze ich rodzice ? Nie namawiam do zmiany wiary ABSOLUTNIE!
Chodzi mi tylko o to, może nazwijmy to apelem, żeby nie mieszali się do spraw polityki i nie gadali takich głupot! MaM nadzieję że wy macie księży mądrych :))
PS: Ja miałem kiedyś księdza co chodził na dyskoteki z nami :P
Spoko gość a jak tańczył :P
D.
ehh... w Biblii są tysiące wzmianek o Trójcy Świętej chociazby Łk, 10, 21-22. nie chce mi sie szukac innych tekstow ale Ewangelii na pewno znajdziesz tysiące takich wzmianek
Biblia kloci sie z nauka? ;o jesli jestes kolejnym pro, ktory uwaza, ze wielki wybuch powstal sam to gratulacje. powstanie swiat osobiscie porownalbym do otrzymywania pewnych substancji chemicznych, gdzie przez polaczenie dwoch roznych pierwiastkow otrzymuje sie zwiazek chemiczny. Jednak te pierwiastki same nie powstaly, same sie nie polaczyly...
jak ktos wczesniej napisal "Nie możesz poczuć tego co ja czuję."
Nie, na dyskusje o w. wybuchu mam za mala wiedze, Ty zreszta tez.
Ale wezmy na warsztat taka Arke Noego. Imo zajebista bajeczka, te kilka tys. lat temu calkiem wiarygodna, lecz wiara w to w dzisiejszych czasach jest zwykla oznaka glupoty i ograniczenia. Teraz wiemy, ze procz 'Starego Kontynentu', Afryki i Azji istnieje tez Australia, Ameryki czy Grenlandia. Co mam na mysli? Ano to, ze nie sadzicie chyba, ze Noe zapierdalal do Australii po kangury, w okolice kola podbiegunowego po pingwiny czy niedzwiedzia polarnego, a do Ameryki po, np. bizona? A co ze stworzeniami mikroskopijnymi? W Biblii nie ma o nich slowa, ludzie wtedy nie wiedzieli o ich istnieniu, a ciemnota teraz nie potrafi tego chyba zrozumiec i dalej lyka bajeczke.
A co z cisnieniem atmosferycznym? Przy takiej ilosci wody na planecie nie ma prawa nic przezyc, ale kilka tys. lat temu o tym nie wiedziano. Nie wiem tez czy wiecie, ale rosliny takiej powodzi by nie przezyly, a bez roslinnosci zyc sie nie da (zastanawialiscie sie kiedys skad bierze sie tlen w powietrzu, ktorym oddychacie?). Oczywiscie ani bog, ani Noe nie wpadli na to, by ratowac takze roslinnosc.
Dobra, jedziemy dalej- genetyka. Zyjemy w XXI wieku i wiemy, ze zbyt male zroznicowanie genow prowadzi do wyginiecia gatunku. Nie dla wszystkich dziala to w rownym stopniu, ale 6 par (nie mowiac juz o 2 parach zwierzat 'nieczystych') dla podtrzymania gatunku nie wystarczy. To samo tyczy sie Adama i Ewy. Mieli 2 synow, Kaina i Abla, wiec dla potrzymania gatunku cala trojka musiala pukac poczciwa Ewcie (pomine juz fakt, ze Ewa powstala z zebra Adama, wiec powinna miec niemal identyczny genotyp. Przyjmijmy, ze jako bezposrednie dzielo boga, ma genotyp zmieniony przez niego, bo zaraz ktos na pewno tak powie). Wiecie do czego takie cos prowadzi? Do malo przyjemnych chorob genetycznych, bo przez bardzo podobne genotypy Ewy, Abla i Kaina ujawnilyby sie recesywne allele odpowiedzialne za wspomniane wyzej choroby, np. Zespół Marfana (ten akurat jest autosomalnie dominujacy). Podsumowujac: Jesli nauka potrafi obalic tak istotne elementy tej smiesznej religii, to warto w to gowno wierzyc? IMO nie.
Bog byl od zawsze, ale wszechswiat juz takiej mozliwosci nie ma ;ddd.
Po caloksztalcie posta. I gratuluje, Ty to mnie zawsze niepohamowanyn intelektem zaskoczysz.
Moze tak, moze nie, nie ma sensu gdybac.
Tu akuraj racja.
No a jak powstał bóg mózgu? Bo jakość nie wierze by sam powstał (zaprzeczacie sami sobie idioci ;o)Cytuj:
Bohuarg napisał
Byłem katolikiem ale teraz jestem buddystą.
Ponieważ to co ci księża wyprawiali: molestowali nieletnich itp
To jestem od tej chwili buddystą!
@edit
Nie rozumiem katolików.
Czy widzieliście Boga?
Poprostu jakaś baba miała schizę i widziała duchy
Dokładnie, zamknijcie ten temat, bo się robi syf. Takie tematy powinny być poruszane na poważniejszych forach. Tutaj to nie za bardzo.
Osobiście chodzę do kościoła wierzę, nie nakładam dużego nacisku na pieniądze, chociaż są one jednym z celów mojego życia. Nie stawiam pieniędzy na pierwszym miejscu i tego życzę wszystkim młodym i tym starszym forumowiczom.
jesteś mało inteligenty czy chamski? Jak możesz oceniać wiedzę innej osoby gdy sam potwierdzasz, że posiadasz zbyt małą? ;x hipokryta plx
nawet za rok, za dwa, czy za tysiąc lat. Nauka nam nie udzieli odpowiedzi na wszystkie zagadnienia tego czegoś w czym żyjemy. Jesteśmy tylko ludźmi mamy 6 zmysłów a niekiedy siedem. Co z tego, może wszechświat to w ogóle imaginacja.
Jesteśmy zbyt durni i nigdy nie pojmiemy istoty wszechświata - taka jest moja teza. Hyh, chyba przeszedłem niepostrzeżenie na agnostycyzm :)
szczerze, jako zadeklarowany katolik (który od czasu do czasu przekroczy próg Kościoła i się pomodli) to jest mi wszystko jedno. Czy ktoś nosi wytatuowany krzyż na czole, bling bling na szyi, czy różaniec. To jest kwestia osoby która to ubiera, czy chce być cool i trendy, czy reprezentuje swoją przynależność do pewnej grupy społecznej.
Pozdrawiam i witam po miesięcznej przerwie :))
to pięknie z Twojej strony, ale słyszałem, że aby zostać buddustą to naprawdę trzeba się napracować, a Ty raczej nie jesteś osobą dorosłą.
na dobranoc:
Bać się śmierci,
o szlachetni,
jest tym samym co mieć się za mądrego nim nie będąc;
gdyż jest to mniemać,
że się wie to,
czego się nie wie.
Nikt nie wie,
czy śmierć nie okaże się największym błogosławieństwem dla ludzkiej istoty,
a jednak ludzie boją się jej,
jak gdyby posiadali niezbitą pewność,
że jest największym z nieszczęść. - Sokrates
Co mnie interesują jacyś tam pedofile?
Ja już mówiłem, zmieniać wyznanie albo swoje przekonania co do religii patrząc przez pryzmat pedofilii w Kościele, to jest żałosne.
Jest to bolączka niewątpliwie, ale mnie akurat to nie interesuje.. co innego jakby większość to byli sami pedofile to można by się zastanowić.
I zapamiętaj.. wierzysz w Boga - nie w księdza, który buja się po mieście BMW. ;]