Harven napisał
dobra, ja mam takie pytanie jak tutaj wokol snu juz jest rozmowa. mieliscie kiedys takie cos, ze przysneliscie na chwile, czytajac ksiazke czy cos, przy zapalonej lampce, mieliscie jakis sen i np w tym snie coś was gonilo i kiedy mialo juz was dopaść, nagle budziliscie sie? nie mam pojecia jak to sie fachowo nazywa, gdzies czytalem ze to niby mozg wysyla cialu jakis sygnal, bodziec ktory ma nas obudzic. zdarzylo mi sie juz takie cos pare razy w zyciu i jestem ciekaw co to xd zawsze scenariusz ten sam, czytam cos, lampka zapalona, zasypiam, gwaltowny sen, budze sie spocony pod wplywem jakiejs akcji we snie.