A ja mam i to dość często... Właśnie z azjatkami :D
Wersja do druku
A ja mam i to dość często... Właśnie z azjatkami :D
Niby mały % ludzi ma ten paraliż senny , a ja go mam co parę dni ..
Wkur***a mnie to , np. uciekam przed grupą kolesi i nagle mam takie spowolnione ruchy .. jak bym dostał paralize w Tibii :D i np kończy mi się sen ...
Paraliż senny jest chyba zawsze wtedy kiedy śpisz tylko ze o tym nie wiesz bo śpisz xD. I ten paraliż jest chyba naturalną blokadą ze by podczas snu sobie krzywdy nie machnąć. Ale nie jestem pewien bo już zapomniałem kiedyś czytałem co to jest paraliż senny i mi się zapomniało trochu a teraz "googluf" nie chce mi się uruchamiać.
W sumie ja już zaczynam się poddawać co się położę i chce chociaż te kszanione wibracje mieć to zasnę i tyle mam z OOBE ;/
Co do LD, od niedawna próbuję i coś nie wychodzi :<
Znaczy się 2-3 razy ostatnio we śnie chciałem zrobić RT, a co się stało? Obudziłem się (wydaje mi się, że specjalnie to zrobiłem o0), popatrzyłem na ręce, porozglądałem się dookoła, stwierdziłem, że nie śnie i poszedłem dalej spać :/
W każdym razie myślę (i mam nadzieję ;p), że niedługo może mi się udać ;d
Ale miałem wczoraj BEZNADZIEJE, skapnąłem się, że śnie, wstałem (byłem na jakimś ognisku), zacząłem machać rękami i się podniecać, popatrzyłem na ręce... nic. Znowu. Zero.
Pobiegłem po jakąś gazetę, czytam, czytam, patrze w niebo, znowu patrze na gazete, powinna się zmienić, CZYTAM TO SAMO.
Usiadłem zrezygnowany spowrotem. Jak to możliwe? ;d
po prostu sprobuj poleciec lol
albo zatkaj nos palcami to bedziesz w snie mogl dalej oddychac
w sumie jak u mnie dochodzi w ogole do mysli ze to MOZE byc sen to zazwyczaj od razu juz to wiem i nie robie testow wgl
a mi się pierwszy raz udało od jakiegoś roku..
jako że jestem leniwy i nie chce mi się patrzeć na żadne ręce to co 2 dzien próbuję wild'a kiedy jestem mega zmęczony. a więc spróbowałem sposób z wizualizacją (zegarek 'z losta' - odliczanie) + otwieranie oczu co 20-30sec (na chwilę) po odliczeniu i zamknięcie. po pewnym czasie słyszałem coraz więcej głosów i dialogów (:D) a na końcu był taki mega bass jakbym stał pod kolumną głośników 1000W na jakimś wielkim koncercie :D
potem się tylko lekko zdenerwowałem, bo ldek był nieostry no i kilka rzeczy nie chciało mi wyjść. ale za to latanie było nawet(tylko krótkie), potem wywaliło nie i obudziłem się
ten sposób z otwieraniem oczu jest całkiem fajny
no i zeby miec wilda trzeba się potrenowac tak, zeby nie angazowac się na maksa (bo nie mozna zasnąc) no i podtrzymywac wizualizację i myśl żeby nie odpłynąć ;)
joł
Widzę, że kolejny ciekawy temat :o
Jakiś miesiąc temu chciałam wywołać LD u siebie. Cały dzień czytałam o tym, posiadam kilka e-booków na ten temat, i w ogóle wszystko fajnie. Położyłam się spać, zaczęłam liczyć niby od 100 do 0, i wyobrażać sobie, że ze schodów schodzę. I co mi się przysnęło to się przebudziłam bo myślałam, że mam świadomy sen. Co pół godziny tak. Aż w końcu o 3 w nocy dałam sobie spokój bo rano do szkoły wstać musiałam xD
Założyłam też sobie dziennik snów. Czasem mam takie pokręcone sny, że głowa mała. Chociaż problemów z ich zapamiętywaniem nie mam, ale pamiętam tylko ostatni zawsze.
No cóż, niedługo znów będę się starała wywołać LD, może się uda T.T