mmk napisał
Tak. Poprawi. Praktycznie jako totalne zero zacząłem uczyć się solówki ze Stairway to Heaven Zeppelinów. Nauczyłem się jej, choć dłuuugo czasu, jakies 2-3 miesiące, a i tak nie dokładnie. Jednak po tej praktyce, uczenie się solówek, zagrania lepiej mi szły. Taki skok na głęboką wodę czasem pomaga. Tyle, że przy gitarze się nie utopisz :P
można się utopić . JEżeli wybierzesz zbyt trudny kawalek do zagrania, to po miesiącu możesz być w stanie zagrać go w tempie 30%, co raczej nie będzie porządanym efektem... Topisz zapał i toniesz, bo unikasz gry, która miała sprawiać fun, a nie katowanie 1,5 roku jednej rzeczy wyłącznie
ami cos ten gp sie nie chce otworzyc :/ bląd
Zakładki