Czy ja wiem... no mówię na stratach się nie znam ale jak dla mnie takie porządniejsze gitarki zaczynają się od 1000-1200zł w górę.
Wersja do druku
z taniego strata jeszcze vintage v6 można kupić, ale squiery bym sobie darował, chyba że stare japońskie
No ten vintage jest interesujący, ale na allegro raczej nie znajdę, a nówki też nie chcę. W dodatku raczej mała szansa na H-S-S. Cóż, na razie i tak pieniądze posiadam w postaci mojej obecnej gitary, która na allegro jeszcze parę dni pewnie postoi :) Poczekam na okazję. Może ktoś rzuci jakiegoś japońskiego strata, albo znów jakiś fajny mayo zak się pojawi? :D
za przeproszeniem pierdolicie o tych squierach ze hoho, a dość spora część z nich jest lepsza od meksykańskich fenderow (ofc nie mówimy o seriach affinity i standard, w których zdążają się dobre wiosła, no ale nie aż tak ^^).
Jedyny problem w tym, żeby nie myśleć "o squier=gówno, omijać z dala" tylko przesłuchać, ograć itd, wg w ciemno kupno gitary to imho paranoja.
ale piszemy o squierach <1000zł które ssą, a lepsze od fenderów mogą być, squiery z japonii, stare i to w chuj, bo kiedyś fender produkował te same gitary pod nazwami fender/squier na różne rynki i to były takie same gitary z tych samych fabryk tylko innym logiem, ale teraz jednak squier =/= fender, tylko tania podfirma produkująca kopie, jak epiphone-gibson.
to ty chyba nigdy w łapie nie miałeś DOBREGO Nowego squiera, i przeciętnego MEKSYKANSKIEGO Fendera, owszem, stare japonskie gitary i basy są wspaniale pod wzgledem brzmienia i wykonania, ale zapatrzenie sie w nie jak w obrazek nie jest czyms dobrym, polecam popytac po forach, pojezdzic i ograc co lepsze egzemplarze, a zdziwicie sie panowie oj zdziwicie, jak to chinczyk za ta miske ryzu zapracowal.
sama jakość materiałów daje wiele do życzenia, nie bez powodu ludzie blokują te mostki, wtedy da się na tym grać, ale jak chce się mieć zablokowany mostek to się kupuje gitarkę ze stałym
wg Ciebie na squierze bez zablokowanego mostka nie da się grać? ciekawie, zapraszam do ogrania Squiera mojego gitarzysty z zespołu, może to ci choć trochę otworzy oczy, i zrozumiesz, że nie wszystko co squier = gówno, a Fender = narzędzie bogów
nie pisałem że fender jest zawsze ok, usa w 99% jest zajebisty, mexyk częściej gorszy niż lepszy, ale miałem w ręce z 5 squierów, grali na tym koncerty, ale to dziadostwo tak trzyma strój jak kij od szczotki, jaki model ma twój kolega i z którego roku? bo po tym można już stwierdzić jakość użytych materiałów, nie piszę że brzmi źle, chociaż pickupy squierowskie to nic ciekawego i nadają się tylko do wymiany (ofc mowa o tanich squierach) ale jak zajebista by nie była jego gitara, to ja podziękuję z takim strojeniem, w każdym squierze którego trzymałem nie stroiło na wszystkich progach, osobiście bym nigdy tej gitary sobie nie kupił, pomijając fakt że nie pasuje mi strat, ale nie chciałbym taniego squierka
ale z góry zakladajac ze jest chujowy, mozna ominac dobre wioslo za niska cene, owszem, kupowanie takiego wiosla w ciemno to strzal w stope, ale ku*wa, w sklepie mozna to ograc, tak samo zdarzaja sie babole w Fenderach USA (Wilki) tak samo w squierach za 1k, i do cholery, drewno to nie plastik, nie kazda deska jest taka sama, i nawet tani klon moze byc tak uslojony, i tak wysezonowany, ze moze byc dobry, ludzie, nie szufladkujcie gitary nie grajac na niej.
pisałem że nie chodzi mi tylko o brzmienie, bo drewno może jakimś cudem być lepsze, ale reszta rzeczy, stopy metali, jakość wykończenia, gryf i progi, nie spotkałem nowego squiera który byłby lepszy od fendera z usa, ani nigdy nie znalazłem na żadnym forum żeby ktoś takiego znalazł, więc mam taką swoją opinię, że nigdy bym nowego squiera nie kupił, co najwyżej starego japońca produkowanego w fabryce razem z fenderami, taka jest moja opinia i nikt jej nie zmieni, chyba że pokaże mi nowe chińskie wiosło które będzie urywało jajca
pokaz mi post gdzie powiedzialem ze squier jest lepszy od fendera Usa, my nadl mowimy o stracie za ~1k pln, znajdz mi fendera usa za tyle ^^
Na toneporcie gx moge i nagrywac i grac przez glosniki czy cos z uzyciem tych wszystkich symulacji wzmakow i efektow w tym programie?
@edit
czemu tu cena to 270
http://allegro.pl/line-6-toneport-gx...679872972.html
gdy w 2007roku ktos kupil to za 275 w sklepie ? ;o
http://forum.sevenstring.pl/recenzje...-tone-port-gx/
cama kurwa chciałem ci odpisać ostatnio ale miałeś pełną skrzynkę! tak, na gx'ie możesz nagrywać i grać, bo nagrywanie a granie różni się tylko tym, że jak nie chcesz nagrywać to tylko dajesz monitoring a nie włączasz nagrywania
a cena jest taka, że kiedyś toneporty były za niecałe 300zł, a teraz są już nowe tylko studia za niecałe 400zł i ludzie sprzedają toneporty tak samo jak studia, bo w sumie niczym prawie się to nie różni, tylko tym że w toneporcie nie amsz pod farma w vst tylko standalone, ale nie warto dopłacać do studio bo farm to badziew
Chciałbym nagrać dźwięk z pieca, jednak mam pewien problem. Nie posiadam żadnego sensownego urządzenia do nagrywania. Zastanawiałem się czy jest możliwość podłączenia wzmacniacza do komputera, i nagrywanie poprzez jakiś program. Sama gitara podłączona do komputera to lipa, tym bardziej ze mam zintegrowana kartę muzyczną.
Czy jest to możliwe by gitarę podłączyć do wzmacniacza > wzmacniacz do komputera i tak nagrywać ?
Piec to Marshall MG 30 DFX, są w nim wejścia "CD in", i " Emulated Line Out & Headphones".
Jak Wy to widzicie? da się to jakoś podłączyć?, i przy okazji, jakim programem mógłbym nagrywać?.
Szukałem informacji w internecie, jednak raczej bezskutecznie. Całego temat na Torgu jest zbyt obszerny więc napisałem nowego posta.
@down
Kupując tą gitarę i piec było się młodym i głupim ;p