To co mówicie o sile palców ma mało wspólnego z rzeczywistością ,one się i tak wyćwiczą niezależnie od tego czy zaczniecie grać na ele czy aku ,bierzcie ten instrument który wam bardziej pasuje.
Oczywiście do aku trzeba mieć trochę więcej siły w palcach ale nie jest to bariera nie do przeskoczenia.
A do ludzi którzy upierają się że aku jest lepsze na początek ,co z tego że będziecie mieć odpowiednio silne palce skoro reszta waszego warsztatu będzie na marnym poziomie.
Przykładowo gdybyśmy zaczeli na akustyku a potem przesiedli się na elektryka może i mielibyśmy dość silne palce w lewej ręce ,ale już prawa ręką odmawiała by posłuszeństwa po krótkiej chwili ,bo kto widział kostkowanie obustronne 16-stkami na aku w tempach rzędu 216 bpm ,taka sama historia jest z tappingiem ,sweepami ,flażoletami wymuszonymi i jeszcze z wieloma innymi technikami.
Elektryk uczy także tłumienia nieużywanych strun ale z drugiej strony akustyk uczy artykulacji.
Niestety nie ma lepszego wyboru ,każdy ma jakieś minusy i ostatecznego wyboru musicie dokonać sami.
Niech nikt nie czyta głupot o ćwiczeniu bez wzmacniacza ,to jest najgorsze co można sobie zafundować.Cytuj:
A co do tego, zeby nie grac tylko na przesterze - to prawda. Warto grac czy cwiczyc czesto na kanale czystym lub bez wzmacniacza.
Jeśli chodzi o ćwiczenia na cleanie ,to jasne zgadzam się ,ale ćwiczenia bez wzmacniacza to jest tylko pozorna nauka czegokolwiek ,ponieważ i tak nie słyszymy jak gramy.
Od siebie polecam ćwiczenia na bardzo rozkręconym gainie ,sam często ćwiczę z gainem rozkręconym na full ,ponieważ wtedy bardzo wyraźnie słyszę każdy mój błąd i gdy gram z gainem rozkręconym tak aby uzyskać jak najlepsze brzmienie nie mam problemów z tłumieniem.
Oczywiście ta porada odnosi się jedynie do ćwiczenia tłumienia(nie palm mutingu ,tylko tłumienia nieużywanych strun) oraz do grania niektórych partii ,żeby nie było że zawsze macie tak ćwiczyć.