mówią ze są przereklamowane ale ja sie do nich przyzwyczailem i ich uzywam.
moze kiedys wyproboje jeszcze inne
http://allegro.pl/struny-ernie-ball-...681510295.html
jesli za grube to poszukaj innego 'modelu' ;d
Wersja do druku
mówią ze są przereklamowane ale ja sie do nich przyzwyczailem i ich uzywam.
moze kiedys wyproboje jeszcze inne
http://allegro.pl/struny-ernie-ball-...681510295.html
jesli za grube to poszukaj innego 'modelu' ;d
a właśnie. Ja się do strun dorzucę:
Jakie lepsze są struny do grania ska/reggae: grube czy cieńkie? Bo aktualnie mam DM yngwie malmsteen 0.09 (najcieńsze jakie chyba są) i nie wiem na których reggae by lepiej brzmiało, bo już nie pamiętam czasów, gdy grałem na grubszych niż dziewiątki?
grubsze = lepiej brzmi przester, i wgl mj imho lepsze brzmienie, pełniejsze, jakby więcej dołu a na cieńszych się wygodniej gra
@ernie ball
imho najlepsze struny do elektryka, uniwersalne mocno, nie za drogie, no i ogromniasty wybór
@tanie struny
http://musicman.pl/sklep/struny/do-g...el-10-46-2244/
blue steele podobno dobre, nie używałem, za co powiem, że daddario są mocno przeciętne imho
no i najważniejsze, szukać najlepszych dla siebie, co nowe struny, to inna firma i rozmiar, i dopiero po ~25 kompletach możecie powiedzieć które wam pasują :D
Mi pasują najbardziej GHS'y 10-46 ale ostatnio nigdzie nie mogłem dostać :/ Muszę kupić kiedyś z 10 paczek na zapas, teraz mam jakieś Daddario 10-46, a poprzednio Rotosoundy ROTO RED z setu 7-dmio strunowego, założone 11-48, też bardzo fajne no i po znajomości mam za nieco ponad dyszkę xd
Ja od siebie polecam GHS'y z serii GBL, te zwykłe czerwone. Nie brzmią metalicznie po założeniu jak np. Daddario, od razu praktycznie stroją, są wygodne i baardzo długo zachowują właściwości.
A DR'y wyjebałem po tygodniu, bo niby 10-46 były, ale twarde w ki chuj :/
kupiłem Gibsony B.B King , i powiem wam że jak na razie świetnie mi się na nich gra ;] Polecam!
nie wiem czy to twoja wina, czy programu, ale stop brzmi jak spadajace ze schodow kartofle ;o
ej kurw to jest pojebne, to jest odp n post pod spodem XD
Witajcie.
Wczoraj zacząłem uczyć się solówki Slasha z Knocking on Heaven's Door. Dodam tylko że na gitarze "uczę się" grać tak solidniej od miesiąca.. Kilka utworów tam zagrać umiem, ale bez rewelacji. Nie wiem czemu ale ta moja grana solówka jest trochę hm.. inna. Nie wiem co robię źle..
Aha. Te zakłócenia itp to wina lipnej gitary.
Niech ktoś oceni, powie może co poprawić itp. Solówka nie jest cała, ale ponad połowa:
http://gabos.wrzuta.pl/audio/6bvz3Kg...lo_1_~70_gabos
Na pewno w miksie zginie Ci stopa- np. w 1:02 już jej praktycznie nie słychać, chowa się pod resztą. Spróbuj dodać jej trochę basu i podbić atak/punkt + EWENTUALNIE jak będzie nagrywany bas, to wytnijcie częstotliwości 40/50hz (tu trzeba pokombinować)- wtedy raczej powinna być słyszalna, ale i tak bym ją podrasował
Blachy możesz bardziej wyostrzyć, jeszcze więcej góry im dać.
Najlepiej ofc. brzmi werbel. Najładniej i na pewno będzie dobrze siedział z resztą instrumentów.
Spróbuj jeszcze trochę podbić tomy- jakoś tak zbyt bułowato według mnie brzmią. Dać im trochę środka i będą się fajnie bronić.
#edit
Ale jazda z tymi postami :D
Wiem, że pasuje bardziej do tematu o perkusji, ale tam nikt nie zagląda, a to ma związek z gitarami (nagrywaniem) xd
Krótka piłka - dobrze zmiksowałem perke?:D EZD + DFH.
YT: http://www.youtube.com/watch?v=v3lc8sDBDBA
MP3 (lepsza jakość): http://www.speedyshare.com/files/29330158/untitled.mp3
Oryginał: http://www.youtube.com/watch?v=F9wNua8KqM8
[:
zacząłem uczyć się gry na gitarze elektrycznej, umiem na razie kilka akordów etc., chciałbym zeby moja nauka i czas nie były bezproduktywne, więc chciałbym ustawić sobie harmonogram celów do osiagnięcia i tu kieruję pytanie do was - od czego zacząć, co następnego robić ? czy może byłby lepszy jakis kurs gitarowy (jeśli tak podrzućcie tytuły), bo dostępu do korepetytora nie mam i nie będe miał przez jakiś dłuższy czas
http://www.justinguitar.com/en/BC-00...nersCourse.php
Na tej stronie jest masa poradników, jak znasz angielski to sobie poradzisz.
Ja po prostu zainstalowalem guitar pro, taby z 911tabs.com i gram to co mi sie podoba.
Uczylem sie kiedys jakiejs skali do metalu (locrian? http://www.all-guitar-chords.com/guitar_scales.php - tu masz generator skali na gryfie), ale i tak jej nie uzywam, bo jak na razie nic nie tworzę, gram niecałe pół roku, chce sie najpierw nauczyc porzadnie grac, przyspieszyć ręce i łapać dalej.
Jednak ludzie mówią, że dobrze jest sie nauczyc skali, na początek pentatoniczna, czy bluesowa, nie mam w tym rozeznania.
Przydałoby sie nauczyc nut. Ja ich nie znam, wielu muzyków, przynajmniej na początku swojej kariery, nie znało nut i jakoś im szło.
Ale lepiej znac nuty, jak znasz teorie to masz dobrą podstawe - znasz odległość dźwięków na gryfie.
Pewnie, że dobrze, ale nie każdemu się chce i można się zrazić, IMO można się najpierw nacieszyć, pograć jakieś fajne rzeczy, ogarnąć technikę trochę (bo co Ci po skalach jak strun nie umiesz nawet naciskać ;dd) i potem dopiero brać się za takie rzeczy. Chyba, że gra się na gitarze tylko po to, żeby sobie pograć ulubione kawałki itp. to wtedy ani skale ani w sumie teoria muzyczna się nie przydadzą ;d Bo i tak gra się z tabów, gorzej jest jak się znudzi i się zachce coś własnego zrobić :)
/edit
Aha i bardzo dużo daje granie ze słuchu. Nie odpalasz tabów tylko wysłuchujesz dźwięki i grasz. Najlepiej jeszcze robić własne taby w guitar pro. Rób też własne kawałki w gp - nawet jeśli są gówniane zapisuj je. W przyszłości będziesz mógł zobaczyć jakie postępy zrobiłeś :D Podpatruj też riffy w innych tabach, dowiesz się wtedy jak są zbudowane itp.
Mam duzy problem. Nie wiem dlaczego, chyba 4ty raz wciagu 2 miesiecy urwala mi sie struna. Mam gitare z floydem, sam zakladalem struny, ale nie mam pojecia dlaczego sie urywają, a najdziwniejsze jest to, ze 4x urwała się struna e1, urywa się przy mostku, zawsze. Nie mam pojęcia o co chodzi, ma ktos jakies pomysly?
Cześć.
Przymierzam się do kupna mojej trzeciej gitary (mam już elektryka i klasyka), którą ma być gitara akustyczna.
Gram na gitarze od 6 lat. Niestety mam ograniczony budżet, więc interesują mnie gitarki do 500zł.
Wiem, że w tej cenie można dostać coś dobrego.
Z nowych gitar oglądałem na guitarcenter, Fendery. http://guitarcenter.pl/catalog/gitar...fender-cd60-bk
Boję się tylko, że w tym wypadku w tej cenie płacę głównie za markę, a mógłbym dostać coś lepszego np z epiego, czy ibaneza.
Jeśli znacie jakieś fajne gitarki akustyczne (najważniejsze jest dla mnie głośność i brzmienie), to sypcie linkami każdy rozważę.
Jeśli chodzi o używki też możecie wysyłać, ale bardziej skłaniałbym się ku nowym sprzęcie wiadomo..
#UP
Powodem może być słaba jakość strun, może za mocno podciągasz (niedziałający stroik), chociaż według mnie to pewnie struna bo kolega też kupował sobie tylko e1 bo mu się urwała i co mu to stroiłem to ten szajs pękał. Zainwestuj w dobre struny, a jak nie to oddaj komuś do nastrojenia gitarę.