nie jeżdżę śniegu i soli nie widziała
nie wiem jak w niemczech
Podobno w aso bmw można kupić takie środki do konserwacji ale jeszcze się zastanowie bo masz racje skoro jest dobrze to po co ruszać ;p
Wersja do druku
Mexe, jeżeli macie takie ceny to zazdraszczam, u nas za zzrzucenie zawiechy, wydechu i generalnei wszystkiego do golej podlogi i zakonserwowanie podłogi i elementów zawiasu zaczyna się od 2.5k. nie licząc krowna, który pierdolnie wszystko olejem za 7 stówek bez ściągania, ale jakoś im nie ufam
minusem tego auta jest to że ma szyberdach a progów już może nie mieć za jakieś 5 lat.
volvo s40 II generacji w fajnej benzynie(oczywko z gazikiem). Ceny są różne bo pojawiaja sie sztuki po 13-14k i sa tez takie po 22-23k. Wiem jaka jest tam rozbieznosc rocznikowa ale ile trzeba szykowac na dobra sztuke? Czy znalazlbym cos za takie 15-18kola? Myslalem, zeby dac mniej i wziac np Leona I. Focus II odpada, brzydkie w chuj. Co jeszcze moglbys poszukac torgi?
Polecam Santa Fe za połowę tej ceny :kappa
https://i.imgur.com/4r0zofc.jpg
No jak patrzysz na 1.8 z początku produkcji, to ceny są z najniższego pułapu, a jak weźmiesz 2.5T z końcówki, to 30k może nie starczyć, co tutaj jest dziwnego?
Za 15-18 koła to znajdziesz od chuja 1.8, będziesz se mógł przebierać. 2.5T to tak średnio na jeża, jeszcze jest 2.4, ale chyba jeszcze rzadziej się to spotyka. Ogólnie pięciogarowe silniki Volvo są tutaj najlepszym wyborem, to trochę nie twój budżet, ale spróbować można.
Leon I to jest najbardziej zjebany fenomen wśród aut używanych. Trzymają kosmiczne ceny, a Cupry to już w ogóle. Ja bym się w to nie ładował, bo taniej kupi się np. Passata z 1.8T niż Leona, a VW jest pod każdym względem lepszy.
Pomijajac kwestie wykoneczenia wnetrza to passat jest pod kazdym wzgledem gorszy, a tak to sie zgadzam w sumie :)
Leony trzymaja cene bo to zajebiste auta. Jak na tamte lata taka Cupra ladnie wygladala, fajne wersje silnikowe, a w porownaniu do konkurentow w postaci Golfa czy A3 to juz w ogole auto wyjebane w kosmos, pomijajac kwestie wykonczenia wnetrza.
No ale na tamte czasy to se mógł być, dzisiaj to już jest stary kiep, który tylko ciutkę lepiej się trzyma od innych aut z tamtych lat. Wykończenie wnętrza to w chuj istotny aspekt po tylu latach, imo poza solidnym silnikiem i blachą najważniejszy. Leon nie jest w niczym lepszy od Passata, zalecam handlować z tym faktem.
Tak mocno trzymają cenę, że poszedłem do salonu po cupre, wycenili mi na 170k, bo to jakaś limitowana wersja i tylko 2 na Warszawę są. Powiedziałem, że za 120k wezmę, oczywiście postawili oczy i szydercze usmieszki, po czym po miesiącu walą telefonami, że za 130k sprzedadzą, bo nikt nie chce tego auta i stoi bez sensu w salonie. Zakładam, że jeszcze trochę postoi i za 100k pójdzie.
Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka
Chyba o czyms innym tutaj rozmawiamy xD
No wlasnie jest we wszystkim, polecam handlowac z tym, ze nie kazdy jest januszem, ktory uwaza Passata za jakis pierdolony motoryzacyjny cud. xDD Ot brzydkie kombi, zazwyczaj srednio wyposazone i niezle spasowane (maksymalnie niezle). Jedyne co to na tamte czasy to wnetrze wygladalo przyzwoicie, ale spasowanie takiego Leona jest praktycznie takie samo. Zreszta kurwa no w jakim pascie tera nie siedze to trzeszczy i napierdala chyba kazdy jeden element tapicerki (a mam 2 pod domem, mialem 3 xD) gdzie w takich Leonach czy nawet Ibizach, ktore tez juz sa starymi kiepami potrafi wszystko byc nadal idealne i cichutkie. Co na ta chwile i tak nie ma znaczenia bo mowimy o prawie 20 letnich autach wiec jeden chuj czy trzeszcza czy nie.
Do tego powstala teoria, ze z 1.8T to panie kurla 700 koni bez zakucia albo i wincyj wyciongniesz nic ino brac wiec 1.8T sa drogie w chuj natomiast kazda inna wersje dostaniesz w okolicach dychy czyli musisz zaplacic z 2,5k wiecej niz za jakiegos obsranego Golfa czy a trujke czy cokolwiek innego tego typu co jest naturalne bo to jest po prostu lepszy i nadal lepiej wygladajacy samochod nie wiem czego nie rozumiesz. xD Chuj, ze jest to wybor miedzy jednym kiepem, a drugim, ale nawet kiepy maja rozne ceny. xD
Leon jest takim samym gównem jak Golf IV, z tą różnicą, że Golf jest ładniejszy i nie wyszedł pod szyldem obecnie praktycznie martwej marki. Seat to nie Saab, nikt płakać nie będzie, niech zdycha. A, no i Golfy są tańsze więc go do the math.
No i B5/B5FL to jest spasowanie na poziomie A6C5, to są bliźniacze auta, można jeszcze dodać A4B5 do tego. Cały czas to piszę i to nie jest jakieś moje zdanie, że B5 i FL to są najlepsze Passaty i prawdopodobnie najlepsze VW jakie zrobili, bo to pierwotnie w ogóle nie miało być VW, a Audi właśnie. Postarali się niesamowicie i to widać, bo pomimo tyrania tych aut niemożebnie one dalej się trzymają kupy w ogromnych ilościach. Naszego do dziś wspominam, wspaniały był pomimo 360kkm nalotu, dalej żałuję tej sprzedaży, ale co teraz zrobię. Teraz sobie tak szukam jakieś 2.8 4Motion, ale z drugiej strony wolę ładować kasę w A6C4 2.8 w quattro, to jest po prostu mądrzejsze z tych dwóch aut.
@Mexeminor ;
kupiles juz te taczke niemiecka z gwiazdkom??
jak nie to pa
https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...tml#3a3457eb4b
https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...tml#3a3457eb4b
tak ogladalem blogomotiwa
Nie no kurwa chciałbym Merca kolejnego, ale rozum mówi dla mnie kup se co innego i właśnie RAV4 bardzo chcę i se pojadę chyba jutro obejrzeć taką niezła nawet na papierze.
A te Alfy są pyszniutkie, ale by oko zbielało tym kurwom alfistom maćkowi i arturowi (specjalnie z małej, bo to śmiecie, pozdro) jakbym takim podjechałna lawecieim pod dom.
kup że se samuraja
Samuraj się za chuj nie nadaje do normalnej jazdy, taką RAVką se śmigniesz nad morze czy w górki z przyjemnością autobaną, a Samuraj to przy 80km/h już ci gwałci uszy tak, że chcesz umrzeć. Fajne auto, kultowe, chciałbym mocno, ale to nie ma sensu.