Te fotele, o kurwa, jeszcze lepiej jak w Park Avenue. No ale ja lubię duże limuzyny, a więc tutaj odpada. W sumie myśleliśmy z ojcem o kupieniu czegoś nietuzinkowego do weekendowych wypadów i wożenia ludzi do ślubu w myśl, że auto samo na siebie zarobi, a co zostanie, to zawsze jakiś profit. Myślę, że taki PA będzie świetny, biorąc pod uwagę, że idealnego dostanie się dużo poniżej 20k i w obsłudze wyjdzie taniej niż np. LS, nie mówiąc już o branym pod uwagę W140, tudzież W126.