jaki samochod do 8-10k dla kobiety, dla w miare taniego przemieszczania sie i taniej eksploatacji?
Wersja do druku
jaki samochod do 8-10k dla kobiety, dla w miare taniego przemieszczania sie i taniej eksploatacji?
Zona jezdzila Citroenem C2 VTR z 2004r w automacie, podejrzewam ze w budzecie podobnym, od siebie polecam, zwinne z dobra moca, tanie, spalanie mielismy chyba na poziomie 8-8,5l ale nigdy wolno nie jezdzimy.
od ostatniego posta trochę poczytałem no i zdecydowałem, że segment f nie jest dla mnie, bo po powrocie do polski raczej ciężko będzie to utrzymać (chyba, że się myle bo a8 ciągle kusi xD)
nie rozglądam się za konkretnym samochodem, bardziej to za tym co będzie najlepsze w cenie bo mam duży problem określic faworyta :/ mam możliwość zakupu samochodu w holandii
a zapytać chcę przede wszystkim o to jakie silniki w danych modelach będą najlepsze i przy okazji które lubią gaz, bo po przeliczeniu na złotówki jazda na benzynie nie wygląda już tak dobrze, więc szukam czegoś względnie ekonomicznego xD
diesli nie odrzucam, ale gaz jednak wydaje mi się trochę lepszy, szczególnie, że krótkie odcinki gdzie auto się nie zdąży rozgrzać nie będą rzadkością
is200/300 - tutaj wyboru nie ma ale czy pakowanie tam gazu ma sens?
gs300/430 (2 generacja oczywiśce) - to samo co wyżej
e39 - myślę, że najlepsze by były 530d bądź 530i
e46 - 328?
a3 8p quattro - 3.2 v6/2.0t (obawiam się, że trochę za drogie ale mimo, że zwykły heczbek to jakoś skradł serduszko, chociaż coś tam wyczytałem, że ten napęd to jednak nie to samo co w większych modelach)
a4/a6 quattro, może s4b5 jakieś chociaż nie wiem ile to kosztuje - nie mam pojęcia które ani jakie silniki ale budżet to maksymalnie 30k zł
alfa 159 q4
z racji tego, że każde z tych aut by mnie zadowoliło, to zależy mi na najniższej awaryjności, najniższych kosztach utrzymania i najniższym spalaniu z tych tu wymienionych, no i które się nadają w gaz
wiem, że nie są to koszta utrzymania jak w jakiejś yarisce ale mimo wszystko nie chce wydawać wszystkiego na auto
wiem, że o dużo proszę :( ale z góry dziękuję :]
Tak tylko spytam jakie wy ubezpieczalnie macie, bo ja majac espolwascicielstwo z matks ktora miala jakies tam juz znizki i ja tez 2 lata bezwypadkowa jazda(22 lata here) placilem za almere jakos 1100 a tu slysze ze placicice za bmw czt v6 tylw samo lub mniej
Jako współwłaściciel z siostrą, która ma full zniżki a ja chyba mam jeszcze zwyżkę za wiek za 2.0 płacę 600zł~ i jeszcze tu dużą rolę odgrywa region w jakim mieszkasz
E46 2002 z tata który nie miał pełnych zniżek wychodziło ok 600-700zł. Teraz na e38 95 5,4 samemu wychodzi 1200 a myślę sobie kogoś dołączyć. Poprzedni właściciel płacił 650. Ja 23 lata, 4,5 roku jako współwłaściciel, zwyżka za wiek. Jak ktoś z Podkarpacia to mam miła Panią która doradzi i porówna wszystko.
@Askarnoh ;
Spróbuj nagrać płytę przez Windows Media Player. Miałem ten sam problem z tym, że w Audi. Musisz po prostu pokombinować na zwykłych płytach CD bo to zależy od formatu które obsługuje radio. I pamiętaj, aby muzykę nagrywać po czasie trwania utworu a nie po ilości zajmowanych MB. Przynajmniej u mnie tak jest, możliwe, że u Ciebie również.
Może jakie grande punto uda się wyrwać. Fajne autko, mało awaryjne, części tanie - tylko trzeba uważać, bo jeździło na l'ce.
@FoX-x ;
Te ubezpieczenia też jakieś dziwne są. Ja jako współwłaściciel + ojciec full zniżki place 1200 za 1.9 tdi. Zwyżki mam tylko za wiek.
Najlepszym wyborem jest albo GS300 albo E39 z dowolnym M52, wszystko zależy od tego ile mocy Ci wystarczy. IS jest jak E46, mały i dość twardy. GS wygrywa wygodą, wyciszeniem, mocą silnika, supertrwałymi automatami i bdb wykonaniem wnętrza. Blacharka podobna, chociaż prędzej znajdzie się zdrowego Lexusa niż BMW. E39 dużo lepsza w zakrętach, GS to trochę taki statek. Jeśli chodzi o zabawę, to BMW wygrywa zdecydowanie, nawet 150 konne objedzie na torze Lexusa.
Koszty są dla Ciebie ważne, no to masz taką krótką listę. Z głowy, ale zawsze coś.
Rozrząd: Lexus na pasku, interwał bodajże 120k, koszt z robotą około 1k (a więc spoko); BMW łańcuch, wytrzymuje do 600-700k;
Zawieszenie: Dość podobne ceny (nie ma tragedii, naprawdę) i skomplikowanie, raczej na pewno coś będzie do roboty jak kupisz i ceny powinny być podobne;
Osprzęt silnika: Tutaj Lexus wygrywa bezapelacyjnie. W BMW czujniki szlag trafia cały czas, do tego trzeba doglądać chłodzenie, bo lubi się pojebać, a w GSie nie spodziewałbym się problemów, no chyba, że z lambdą (o ile dobrze pamiętam czasem sprawiała problemy);
Hamulce: Bez różnicy, tak jak w przypadku zawieszenia;
Elektryka i elektronika: Lexus zero problemów, w BMW sporadycznie coś się spierdoli, tutaj jakiś jeż, tutaj poduszka się zapali. Ogólnie nie jest źle, ale potrafi wkurwić;
To tak w skrócie. Podsumowując: jeśli masz czas i cierpliwość + trochę więcej kasy, to szukaj GSa. Nie jest łatwo znaleźć sensowny egzemplarz, często są paści, zaniedbane niestety, a tego nie wytrzyma nawet tak pancerna konstrukcja. Jeśli jednak już kupisz, to raczej nie będziesz miał nieprzewidzianych wydatków i jakichś niespodzianek. Miej jednak na względzie, że jak zepsuje się coś niestandardowego, to możesz zapłacić, a na dodatek będzie to trwało, może nawet bardzo długo.
BMW na pewno uszczupli portfel, ale wiesz czego się spodziewać i ceny nie są bardzo wysokie. Możesz mieć manuala, czego w Lexusie nie będzie, ale skoro rozpatrujesz takie auto, to raczej nie masz z tym problemu. Bardzo, naprawdę BARDZO ważne jest to, że od BMW jest sporo speców, dużo ludzi robi te auta, jest konkurencja, większość robi dobrze, bo inaczej by poszli z torbami, a na dodatek dość tanio. Lexus natomiast może być problemem dla większości mechaników, będą tacy, co każą wypierdalać, bo będą się bali tego dotykać. Spece są, ale mało (np. na Śląsku znam tylko jeden dobry serwis [2 tygodniowe+ terminy prawie cały rok], gdzie od BMW w samych Katowicach są 4, a w okolicach kolejne 3).
A, i do gazu nadają się oba auta, bardzo dobre do tego silniki.
@jaxi ;
Co sądzicie, bo sie chyba zakochalem, zebym nie zrobil glupoty...
http://otomoto.pl/oferta/saab-9-3-ae...-ID6yzEA1.html
Auto samo w sobie bardzo dobre. Silnik świetny, wykonanie przyzwoite, wiele wspólnych cześci z Vectrą C, a więc nie jest tak drogo. Aero to białe kruki, wyglądają super, wyposażenie top, silniki tak samo - najmocniejsze.
Jest jeden problem. A właściwie dwa. Szwajcaria to numer jeden. Radom to numer dwa. Są pewne zasady w kupowaniu używanych aut, a dwie z nich brzmią:
-Nie kupuj aut od handlarzy z Radomia;
-Nie kupuj aut ze Szwajcarii (tutaj jest wyjątek, gdy sprawdzisz je dokładnie pod kątem wypadkowości i nic nie wyjdzie, ale to bardzo rzadkie przypadki).
To jest świetny wóz, aczkolwiek ma mało trwałe zawieszenie. Znajomy chciał kupić dokładnie ten sam model 9-3, był 3ci w kolejce do jazdy próbnej i sprzątnięto mu go sprzed nosa. Sam nie wiem czy za parę lat się na niego nie przesiądę :D
Oglądałem swego czasu 9-5 z 2004 roku. 2.3t, ogólnie niezły silnik, ale nie bez wad. Egzemplarz technicznie był całkiem dobry, rdza standardowo na tylnych nadkolach. No ale wnętrze. Wnętrze mnie mocno zniesmaczyło. Utrzymane było okej, ale te materiały, ta skóra. Dramat. Jakość jak w Mini, tzn. brak jakości. Trzeszczy wszystko, skóra twarda jak cholera, niemiła w dotyku. Kratki nawiewów jak w starych Fiatach, serio, nie przesadzam. Design wnętrza to kwestia gustu, ale jego wykonanie pozostawia bardzo wiele do życzenia. Zawiodłem się bardzo, Volvo przy Saabie to jak Mercedes przy Volkswagenie, a i tak wydaje mi się, że VW tak mocno od MB nie odstaje jak Saab odstaje od Volvo.