Felgi tego kolesia to na 100% china ktora sie rozpierdoli na pierwszym wiekszym krawezniku
Wersja do druku
Heh, chyba masz rację
Załącznik 359302
Cześć!
Szukam samochodu do 20 klocków, średniej klasy, diesel, w miarę wygodny i oczywiście jak najmniej awaryjny.
W oko wpadły mi Vectra C i Alfa 159, obie z tym samym 1.9 cdti/jtd.
Samochód powinien wystarczyć na jak najdłużej, więc chciałbym raczej coś nierdzewiejącego, wiem że insignie miały z tym problem, ale o vectrze nie słyszałem.
Wybór raczej z tych dwóch, za Oplem przemawia wygoda (miałem okazję jechać i jest bardzo przyjemny, miękki, dużo miejsca w środku), za Alfą wygląd (jeden z najładniejszych samochodów jakie widziałem).
Gdyby ktoś wiedział o awaryjności obu i jak wygląda wygoda alfy w porównaniu z oplem to byłbym wdzięczny za info.
@Mexeminor ;
Pytam z ciekawości: warte kupna są 3 e90 w kupeji/sedanie?
edit: z tego co się sam zorientowałem. Do liftu w 08 prawie każdy silnik na wtrysku pośrednim i gaz łyko, mogą być usterki związane z elektroniką, 2.5 benzin powinien być dobrym wyborem, ceny części w porządku. Po lifcie gaz nie ma sensu, wadliwe jednostki to niektóre dwulitrówki, ale kto by się nimi interesował. Coś jeszcze warto pamiętać?
ave
Powoli myślę nad zmianą dupowozu bo aktualny już mnie zaczyna wkurwiać. Jeżdżę oplem signum z 2005r, 1.9 cdti, 150km, automat. Co do silnika to nie mam zastrzeżeń bo mocy ma nawet jak na w chuj wielką wagę (1.75t) ale za to regularnie coś się zaczyna jebać. A to prędkościomierz, a to amortyzatory, a to radio świruje. Do tego ma sporo bezużytecznych bajerów typu podgrzewanie/ochładzanie dupy, elektryczne fotele (no to akurat jest spoko) i boję się że prędzej czy później zacznie się coś jebać. Stan samej fury jest w miarę ok (poza zderzakiem bo pół roku temu jakiś chuj mi wjechał hakiem i porobił sporo odprysków) więc planuję go sprzedać za ~15k.
Tak więc mój budżet to 15k.
Czego szukam?
Czegoś co nie będzie taką jebaną landarą bo już mi się znudziło łamanie na parkingu na 3 razy. Wyposażenie może być słabe (wbudowanej nawigacji użyłem 2 razy, z czego raz bo mi się nudziło), ot el. szyby/lusterka, chętnie czujniki z tyłu, klima, koniec wymagań.
Silnikowo to benzyna, przynajmniej te 120 koni. Najchętniej od 150 wzwyż.
Zaczynałem myśleć o Audi TT - szybkie przemyślenia i jednak nie chcę walić głową w sufit przy każdym wyboju.
Audi a3 - w sumie spoko, ale utrzymanie będzie droższe no bo audi.
Honda Civic - za mały budżet niestety
Fiat Stilo - fajna opcja, rozważam, znalazłem to, tylko że nie bardzo mi się podoba z zewnątrz
opel i miękki? jaja sobie robisz xD
A fiat Bravo? myślę że dostaniesz za 15 coś już z słabym wyposażeniem
w tej cenie z tego co widzę tylko od handlarzy więc trochę kupa bo trochę mnie to mało rajcuje
A może hyundai i30? chociaż może ci brakować mocy...
jeździłem i30 prawie rok (1.2 benzyna) - mój pies szybciej biega...
edit
tzn jedzie, w mieście naprawdę świetny samochód ale w trasę to dramat, mój kumpel w pracy miał i30 jako służbowy to jadąc na spotkanie został zepchnięty przez wiatr na sąsiedni pas - wyjechał zza ekranów dźwiękochłonnych
przyspieszenie powyżej 70km/h nie istnieje, żeby dobić do 140-150 trzeba jechać ze 2 km xD
no i vmax = 160 więc marnie
Jest mi ktos w stanie wytlumaczyc dlaczego 2.0 tdi sa tak niechciane, szykanowane i duzo tansze? Slyszalem ze problemy z pompa oleju pojawiaja sie przy przebiegu 200tkm+ ale przeciez regeneracja tej pompy to okolo 1.5 tysiaca i dalej mozna jezdzic.
@Hyakinthos ;
A czytałeś coś o stilo? Jeśli wkurwia Cię, że w oplu co chwila coś się chrzani i boisz się, że się elektronika posypie, to stilo powinno być Twoim ostatnim wyborem xD Internety pełne są opinii o ich ciągłych usterkach, ludzie z frustracji zostawiali te auta przy drogach ;d
2.0TDI na common railu jest ok, zła sława dotyczy tych na PD. Pompa to jedno bo problem dotyczy tylko audi a4, a6, passatów i superbów, o dziwo w golfie v, a3, leonie i octavii jest "normalna pompa oleju" i nie ma z nią żadnych problemów, Fakt naprawia się te pompy ale to tylko doraźna pomoc, problem wraca bo wyminiają tylko sam bolec który napędza pompę a zużyte jest także jego gniazdo które jest niewymienne! Gorszy problem to głowica: osiadająca w wersji 8V lub pękająca w wersji 16V. Tu problem dotyczy wszystkich bez wyjątku. Do tego pierdoły typu posrany egr z plastikową zębatką i dźwigienką (nie da się naprawić, nowy tylko w aso) no i pompowtryskiwacze którym do bezawaryjności daleko.
Masz, że taką opinie czy tylko z internetu? Wziąłem a6 c6 z 2.0tdi, od razu pompa oleju wyciągnięta i wysłana na regeneracje, gdzie wymieniają gniazdo na większy imbus 10mm, da się? To co piszesz? Głowica, to fakt, pękają, ja założyłem z golfa i śmiga jak talal. Pompki mam ori przy przebiegu 287kkm (ori) i mają się świętnie, wyciągane i sprawdzane na stole. Egr też nie widzę nic w tym trudnego, bo się go zaślepia i tyle w temacie awarii 2.0tdi. Mój jest po wirusie na 170 pare km przyjemnie jedzie nawet i spalanie 5.5 w trasie.