Zdecydujesz jak zobaczysz w jakich stanach które egzemplarze są, a teraz to olej
Wersja do druku
W tamtym roku znajomy znalazł ładną Astrę II 1.4 albo 1.6 benzynka, przebieg około 130-140kkm, serio ładnie utrzymana w środku, 2007 rok za 5500, jakbym miał wybierać to bym wolał taką asterkę od 80tki (fakt że to była okazja, sprzedała się 2 dni później za 7 z hakiem)
https://www.olx.pl/oferta/opel-astra...tml#348c212ab6
nawet w moim miescie ejst ta asterka za grosze :D
w ogole widze ze te astry sa w chuj latwo dostepne,nawet wpadlo mi w oko,zobaczymy jeszcze haha:D
miałem taką swojego czasu kupioną za 1200zł po jebnięciu w dupę, przepierdoliłem 10kkm w nie cały rok nie zaglądając pod maskę
i co sie z nia potem stalo?
z tego co czytam to alternator lubi se odjebac lipe czasem w tych astrach
sprzedałem za 600zł jak się ubezpieczenie kończyło plus miałem już ze dwa miesiące audice więc astre używałem tylko do przewozu materiałów na remont, tyle że był to gruz który był kupiony aby służyć jako gruz, nigdy nie wypuściłem się tym autem za miasto bo po prostu bałem się że się rozpadnie, natomiast tą asterkę którą znajomy kupił na handel była serio w ładnym stanie, kupiliśmy ją ponad 300km od białego i bez żadnego problemu wróciła, była wyjątkowo jak na astrę w ładnym stanie blacharskim i sprzedał ją sąsiadowi który gania się już ponad rok czasu i nic się w niej nie dzieje
ta twoja byla w takim az chujowym stanie ze sie bales za miasto pojechac?
ona była po mocnym jebnięciu w dupę, zresztą cena 1200zł chyba sama mówi za siebie
mialem astre f z silnikime 1,4 90 km , ktory tez w astrze g jest montowany , to regeneracja alternatora z wyjeciem i zalozeniem kosztowala mnie bodajze 300zl , te auta sa tanie w utrzymaniu ale w astrze g lepiej diesla sobie odpusc bo ze znalezieniem benzyny w gazie nei bedzie problemu, generalnie nawet takie 1,9 tdi w audicy czy innym vagu potrafi wpedzić w wieksze koszta, ale bez przesady ,jak znajdziesz w ogarnietym stanie to nawet , jesli nawet Ci przyjdzie kiedys zrobic regeneracje turbo czy pompy idzie przezyc koszty , oba auta sa spoko w takim budzecie , astra bedzie mlodsza , rdzewiec nie rdzewieje ,ale podloge jak w kazdym trzeba sprawdzic
a np volkswagen golf 4? klasyczna poloweczka? tu widze ze uzywki drozsze,a jak z ich funkcjonalnoscia?
Astra G 1.4 albo 1.6 (najlepiej 8v) to dobre auto. Rdza ich jakoś mocno nie żre, tanie części, pancerne silniki lubiące gaz. No i tanie te auta są, sporo z polskiego salonu i nawet od pierwszego właściciela, mam w okolicy ze 3 takie teraz. To jest ogromny plus, wiesz co kupujesz (o ile sprzedający jest uczciwy, ale zakładamy, że jest).
W sumie taka Astra od pierwszego właściciela jest dużo pewniejsza od Audi, które raz, że z Rajchu, dwa, że chuj wie po ilu Sebach już są. Oczywiście jak ktoś se dobre kupił i długo jeździ, doinwestował itd., to spoko, ale takie 80tki często są znacząco droższe i nawet za 6k może być ciężko kupić. Niedawno była w Czewie jedna, Avant 1.9TDI z klimą, gościu tym chyba z 8 lat śmigał, w chuj rzeczy zrobił. Chciał 7,5k, pewnie za 7 by się wyrwało i to serio mógł być cymes wozik. Myślałem nad nim, ale w końcu już miałem swoje, poza tym miałem w głowie co innego, ale to jest jedno z tych aut, które żałuję, że chociaż nie obejrzałem.
@Astinus ;
Ja bym serio tego twojego SHO kupił, bo podoba się dla mn ten wóz, ale nie będę się z nim potem pierdolił, bo z całym szacunkiem, ale to jest większy gruz niż moje E39 (które w sumie nie było gruzem, ale jak widać po Wojtku już się nowe cuda z nią zaczynają i tak to niestety jest ze starymi autami, które są skomplikowane : / ).
Panowie, a co z Nissanem Primera? Do 4k by się znalazło coś w miarę?
cos czuje ze asterka 1.6 znajdzie sie na mojej liscie pozadanych autek, a co do nissana primery to tez czytalem troche na ich temat i ogolnie w dieslach lubia panewki i turbosprezarki pasc, na rynku nie odniosla sukcesow bo ma troche lepszych konkurentow pokroju a4,benzynowce maja problemy z pierscieniami tlokowymi i zra w kurwe oleju - odpusc sobie
jaki gruz, o kurwa, teraz to mnie obraziłeś
tbird to był gruz, sho to prawie cymesik :kappa
Nie no hehe Janek, wiadomo, że lux torpeda, mucha nie siada :kappa ale jak szybę otworzysz to potem już zamarzniesz, trzeba uważać. No ale w sumie jebać to, jak potem nie odpalisz fury z powodu rozrusznika, to i nie zamarzniesz, bo w autobusach ciepło :kappa
@Alex Hope ; Primera P11 to zajebiste auto, ale raczej przedliftowa. Problem taki, że trochę gniły i bardzo słabo trzymały i trzymają wartość, na rynku nie ma prawie nic ciekawego, same gruzy po kilka tysięcy. Trzy lata temu była piękna GT w Katowicach, kolejne auto, które żałuję, że odpuściłem. Była za jakieś śmieszne 8k, a podobno w bdb stanie. SR20DE to jest to, 150 koni katapultowało tego lekkiego sedana, dodatkowo japońskie wykonanie i bajery, włącznie z klimą czy tempomatem. Żałuję :zaba
Ogólnie ja choruję na Almerę N15 GTi, bo mieliśmy N15 przez 11 lat, wychowałem się w tym aucie. Ale z drugiej strony wychowałem się w E36 dziadka, a od półtorej roku na placu u ojca stoi i gnije, kurwa, matki nie potrafią spraw spadkowych ogarnąć tyle czasu : /
Czy jest jakies auto ktorego nie zalujesz? I czy jest takie ktorego bys nie chcial chetnie kupic?
No nie żałuję tak 95% Merców, które oglądałem, żałuję w sumie tylko dwóch 190tek, które były naprawdę świetne, ale ich nie wziąłem, bo chciałem W124 i tylko W124. Z perspektywy czasu brałbym już tą pierwszą i nie żałowałbym, a jak nie, to tą drugą i byłoby tak samo. Świetne były, kurwa mać...
Z BMW nie żałuję żadnego, może ciutkę tego całkiem pierwszego, które oglądałem. Ah, pamiętam ten dzień,park na Grochowieblokowisko w Czewie i ono, 523i we Fjordgrau i na czarnych skórach. Kurwa, to było naprawdę ładne E39, parę mankamentów miało, ale to były pierdoły. Całe ori lakier, ładne wnętrze, prawdopodobnie bdb mechanicznie, ale nie sprawdzałem go to nie wiem. Problemem była cena i niepewna historia auta, bo typek kręcił ostro jak pytałem czy ma jakieś papiery, mówił o jakimś koledze z Kielc co mu to ściągał, ale on nie może mi pokazać żadnych papierów, bo on musi chronić swoje źródła w Niemczech (ta, jakiś plac albo aukcję, którą i tak każdy znajdzie w necie w 5 minut XDDD) bla bla bla. W sumie wyglądała na 223kkm, ale tutaj wchodzi druga sprawa - cena. Typ chciał za nią 15 koła, serio. Cena kosmiczna, nawet jak za fajny egzemplarz. Może z 528i by to przeszło, ale 523i? Koniec końców olałem temat, bo śliskie to było dla mnie, gość to ostatecznie pogonił chyba za 13k, wisiało pamiętam za 13900 na sam koniec. Czasem trochę żałuję, bo mogliśmy oszczędzić 5 miesięcy szukania i spokojnie z 1k wydane na paliwo, ale w sumie to też były przygody same w sobie i zdobyłem w chuj wiedzy o tych autach. Ogólnie dobre auto, potem aż do mojego nie znalazłem tak fajnego, same gówna niestety.
No i będzie jeszcze kilka aut, które mi uciekły sprzed nosa, a chciałem się do nich przymierzać, ale teraz nawet nie pamiętam, to były takie impulsy, wszystko pod wpływem chwili. Same tanie fury, za kilka tysięcy, ale wyglądające naprawdę obiecująco i doinwestowane + dość unikatowe w swoim wyglądzie, czasem modelowo. Tak jak np. teraz to Tipo z Bielska, które dalej kminię, a pewnie się zara sprzeda za 2,5k i będę żałował XDDD Chuj, zadzwonię jutro i zobaczymy, najwyżej kupię to i jakieś nowsze auto, Audi sprzedam do poprzedniego właściciela i jakoś to będzie.
A chętnie kupiłbym każde auto, o ile tylko byłoby w dobrym stanie i dobrej cenie. Oczywiście zdecydowanie preferuję stare gruzy za parę kafli, bo na to mnie stać XD W chuj tego jest, na pewno Seicento w wersji Schumacher z klimą, to jest kozacka fura. Na pewno Starlet EP81 ze Starachowic, jebany jest piękny jak nic innego. Na pewno Almera GTi, ale to już wspomniałem. Na pewno Honda CRX, najlepiej tą starą i tą nowszą, obie są zajebiste. Na pewno Civic V, bo kocham jajeczka. Na pewno Primera P11 GT, ale to już wspomniałem. Na pewno Twingo w klasycznym automacie i z klimą, bo to jest najlepsze auto miejskie, jakie zostało zrobione kiedykolwiek i pewnie nigdy nic lepszego nie wyjdzie. Na pewno pierwszą RAV4 z takich samych powodów jak Twingo, z tym że nie miejskie, a terenowo-użytkowe (dzisiaj to się nazywa, ekhu ekhu, SUV albo crossover).
Dobra kurwa, bo mógłbym tak jeszcze długo wymieniać. Kocham wszystkie samochody, nawet te, którymi się nie da jeździć. Ujeżdżałbym to zajebane Atu z plusem jak pojebany, aż by mu resory popękali, tak o. A w Syrenie bym przeguby taśmą kleił aż by mi stanęła w szczerym polu i bym ją podpalił, bo Syrena to nie samochód.
Daruj se tipo, bier audi, z 1k w blacharkę i masz ogarnięte auto na lata
ja żałuję tylko i wyłącznie tego tbirda 3.8 sc, bo zanim z powrotem wskoczę do v8, chciałbym mieć jeszcze auto z kompresorem
chociaż, może by tak doładować ósemkę? :hmm
Chuja tam a nie ogarnięte, może na kilka miesięcy jak dobrze pójdzie. Blacharkę to ja bym dotykał w ostatniej kolejności, bo jak to tylko spod listw drzwi, to jeszcze rok potrzyma, nie ma się co spieszyć. Przyznaj się lepiej co tam trzeba zrobić w niej XD
klocki z przodu i banana, ale to mi ziomek ogarnie jak w góry pojadę
no i tapicerkę wyprać, a tak to nic, po prostu będę musiał busa kupić więc hajs z audi mi się przyda
ja zakupiłem ostatnio golfa mk2 gt 1.8 90km w gazolinie, polecam
przyjeżdżaj do zakopca 18-20.01 @Master ;
będę tam jc
https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...tml#25c51c0955
Czajcie opis tej fury xD @Mexeminor ;
Otusz mam takie plany jeszcze jak
Ta, bo masz tam gwint skręcony na maxa i przejazd do zakopanego rozpierdoli ci pół zawiechy XD nie wiem czy się chwalisz w takim razie czy żalisz, że po wyjeździe w góry będziesz miał parę tysięcy do wpakowania, w takim razie ładny szrot ta twoja alfa bo normalne sprawne auto bez dziwnych modyfikacji normalnie takie coś objedzie
Mam normalne zawieszenie takie jak ma byc i niczym sie takie wyjazdy nie roznia od tego jak jezdzilem Ibiza czy Bmw. Zreszta niezaleznie jakie jest to auto, drogi sa tak rozjebane, ze nie da sie normalnie przejechac.
A czym sie niby chwale? XD Tym, ze zyje w kraju gdzie sa kurwa dziury na 15cm w glebie i nie da sie normalnie 80 km przejechac czy o chuj ci chodzi? xD Jebnij sie w czajnik pelikan
Po prostu ludzie jeżdżą przeróżnymi autami w polskie góry i inne trasy i nie słyszałem, żeby po paru wyjazdach wymieniali zawieszenie w samochodach. Rozumiem przesłanie kupna gruza, ale ta zawiecha to lekkie podkoloryzowanie. W ogóle ten twój model to brera czy co bo nie pamiętam?
Kurwa tu nie chodzi do chuja o zaden wyjazd w gury. W gury to ja se moge jechac kurwa nie wiem do Szczyrku albo w Karkonosze i chuj moge tak jechac 500 razy bo mam dojazd autostrada i mi to zwisa, do Katowic jezdze 1-2 w tygodniu po 100km w jedna strone i nie placze. Ale dojazd w Tatry to drogi kolo zawoi i innej chujni, krowiarki, ktore do niedawna byly cale rozpierdolone, a teraz na szczescie sa TYLKO 16 centymetrowe uskoki asfaltu, jakies zadupia w stylu zubrzycy gdzie maja nowy asfalt i co jebane 200 metrow wyciete 2 metry poprzecznie jezdni czy w koncu wyjebany w kosmos slynny odcinek miedzybrodzie - kukow gdzie drogi dw948/dw946 to jest jakies chuj wie co i jest tak bardzo lata na lacie i sa tak bardzo zajebiscie nierowne i pofalowane te drogi na odcinku 20 km, ze kazdego, ale to absolutnie kazdego chuj strzela kto tamtedy jedzie i lekiem na to moze byc tylko gruz lub jakas terenowka bo zadne inne normalne auto po 6 przejazdach tymi drogami juz nigdy nie bedzie takie samo :kappa
Ja to mogę meting ale w karczmie zbójnickiej w zawoi i do domku
no kurwa why not
@Master ;
https://www.olx.pl/oferta/ford-explo...tml#42dbade22f
kup go za max półtora, włóż 2-3 klocki i masz auto do tyrania w gurkach na wyjebce, a nie jakiegoś małego piździka, którym z obciążeniem nie podjedziesz pod pierwszą większą stromiznę
albo pierdolnij sobie konkretny wóz w gurki
https://www.olx.pl/oferta/dodge-ram-...tml#039f73295a
Załatwi się Wojtek, spoko. Nawet dywaniki dla cb wezmę.
No ja w nocy z 17 na 18 wyjezdzam do zakopca, 20 wracam, domek juz mam zarezerwowany. Bemka juz przygotowana podobno, ale ostrzegam ze miting nie bedzie podobny do tego z kuz bo bede z modliszka
E i w ogole @Master ;
Czy jak sie wpierdole na ta legendarna zakopianke (nigdy nie bylem tam) w piatek o godzinie powiedzmy okolice 9-10 to czy dlugo bede tam stal w korkach biorac pod uwage ze w ten sam weekend ma byc puchar swiata w skokach?
to ty tam pewnie w ogóle nie dojedziesz, lol
Rozwazam wyjazd 17 od razu po pracy zeby wjechac na zakopianke o drugiej w nocy, ale doba hotelowa jest od 14 i co ja kurwa bede tam robil, do tego musialbym co 100km sciezke zapierdolic zeby tam dojechac a wolalbym tego uniknac bo moge miec niemcy w samochodzie za takie pobudzacze
Bez sensu zaraz po robocie, wróc se do domu, prześpij się i wyjedź o północy gdzieś, może nawet o 1 czy 2. Na Zakopiankę wskoczysz o 6 czy tam 7 i git, nie będzie problemu. Przyjedziecie na miejsce koło 9, może 10 i skoczycie se gdzieś, pochodzicie, zjecie śniadanko i akurat doba hotelowa się zacznie.
na huj jezdzic do zakopca jak to takie wypizdowie wiocha zajebana z januszami pierdolonymi co oscypki kupuja albo sprzedaja
aha sory to nie hp
kolega przed wyjazdem sprawdzi plyny, olej, termin przegladu i oc
@Wawik ;
W zeszlym tygodniu powroty po sylwestrze zabieraly czesto 14-18h jazdy z Zakopanego do Krakowa.
Ale teraz juz powinno byc spokojniej jezeli nie bedzie jakiejs snieznej zawieruchy.
Ale nie chce mi sie 4h jechac w jedna strone bo wtedy 1 dniowy wypad w gorki odpada. Ogolnie smieszna sytuacja, ale chcac jechac normalna droga lub nie niszczac sobie auta szybciej dojedzie sie do Zakopanego z Katowic czy nawet kurwa Czestochowy niz z Bielska, ktore jest niby 3x blizej XD
@Astinus ;
O kurwa, ale tan Ramik robi robote o chrystusku jakby mi bank chcial jeszcze wiecej pieniazkow dac to bym wzial se go chyba :pogchamp
To co ja mam jak cos jechac zakopianka czy nie bo sie pogubilem, bo niby najkorzystniej jest mi jechacgowno smierdzacewarszawa - radom - kielce - krakuw
Dogadaj się z tym bankiem :kappa
zrobili obwodnice radomia więc całym szczęściem zaoszczędzisz z 30 min
https://www.olx.pl/oferta/audi-a3-be...tml#4200a8d800
co myslicie o tych audicach? czytalem ze najlepszeo to te 90 kuniowe a jak te sie sprawuja? worth it?
Trudno będzie o naprawdę dobre A3 do 4k, nawet do 5k. 1.6 i 1.8 bdb do gazu, 90 konne TDI też dobre, wiadomo. Możesz też je brać pod uwagę, gniją w sumie tylko doły drzwi, ale to pierdoła. 4k jest jednak kwotą, gdzie jest opcja na znalezienie czegoś niezłego, plusem na pewno jest to, że prawie każde ma klimę i tego auta absolutnie bez niej nie bierz pod uwagę. Jak będziesz już szukał, to A3 przeszukamy, spoko.
jestescie kochani,no dobra dzieki bo wlasnie tak se patrze ze tych a3 tez u mnie troche jezdzi i to w chuj czasu juz widze te same
Ee mex, ostatnio coś o e39 pierdoliles
ab wystawili 528i za 15k
A ja to bym takie przytulił ehhhttps://uploads.tapatalk-cdn.com/201...2250f036ff.jpg
Pierdolę to ich padło w drugim lakierze, z połową auta do wymiany w ciągu pół roku i to jeszcze za 15k XDDD
No ale 528...
Nie no pamiętam co mówiłeś o ab xD ale jednak plusem zakupów u nich jest to, że jak się auta będziesz pozbywał dalej, to możesz napisac, że od nich i z automatu +5k do ceny
Bo wyznawców fanatykow i innych pojebow to mało tam nie ma