A to pamiętacie? http://cdn.tss.uproxx.com/TSS/wp-con...MTV-xzibit.jpg
To mi uświadamia czemu nigdy nie zrobię sobie tatuażu ;)
Wersja do druku
A to pamiętacie? http://cdn.tss.uproxx.com/TSS/wp-con...MTV-xzibit.jpg
To mi uświadamia czemu nigdy nie zrobię sobie tatuażu ;)
Wizualnie golf jest odpowiednikiem wieś tuningu do n potęgi. Nie wierzę, że ktoś połasiłby się na tego rodzaju ,,pojazd''. Może i faktycznie to komuś się podoba ale jak dla mnie włożenie sporego hajsu w samochód po czym wygląda ,,jeszcze gorzej'' jest idiotyzmem...
Ja w mondeo to samo, zawias delikatnie przegięty i szpara z jednej strony większa. Nierówne szczeliny przy drzwiach, masce, klapie bagażnika nie zawsze są wyznacznikiem wypadkowości, pamiętacie, że to się otwiera/zamyka tysiące razy i ma prawo się obniżyć/przesunąć/wygiąć.
Co wy pieprzycie, szpara w tej cordobie z prawej strony ma ze 2-4 mm max a wy mówicie, że to od otwierania bagażnika? XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Ktoś mu wjechał w dupsko a naprawa była robiona u Henia w stodole. Maskę też ktoś otwierał setki razy i opadła?
Wierzcie sobie w co chcecie ale jak na moje to samochód jest pokolizyjny i ktoś go najzwyczajniej w świecie słabo poskładał...
Uszczelka od lampy też sama wyszła na wierzch, na pewno po nacisku od tej maski.
Haxigi, nie koniecznie winą były mrozy itp. Poprzedni właściciel mógł mieć kolizję w tamtych okolicach i zakupił element pod kolor. W dodatku znam ludzi, którzy jak lakierują element to potrafią to zrobić w taki sposób, że grubość powłoki wyjdzie praktycznie jak z fabryki, potem poprawiają to polerką i przez 2 tygodnie grubość lakieru na elemencie jest w ,,normie''.
5!
Klapa nie była malowana, nie była wymieniana. Za mojego użytkowania się wykrzywiła i tyle. Nie walnąłem nigdzie.
http://i10.photobucket.com/albums/a1...psec77435e.jpg
Szpara, która Ty miałeś w roverze a ta w seacie jest bez porównania... Tam praktycznie klapa ociera o lampę a tutaj jest zdecydowanie więcej luzu.
No wlasnie u mnie tez drzwi od strony kierowcy opadaja. Da rade cos z tym zrobic? Bo wyglada jakby ktos zle dopasowal po kolizji drzwi a na bank sa oryginalne.
I przy sprzedazy moge miec problem bo mi powie janusz jeden z drugim panie to klepane bylo xD.
Kiedyś u znajomego przy opadającym zawiasie trzeba było przykręcić śrubę przy zawiasie mocującym ale to był opel cadet więc konstrukcja banalnie prosta XD. Drugim razem w starym mercu trzeba było podłubać przy podkładce w zawiasie ale nie powiem Ci co trzeba było dokładnie robić bo byliśmy po 5 piwach na pełnym słońcu więc wszystko robiliśmy na czuja chociaż pomimo tego drzwi do dnia dzisiejszego działaja perfekcyjnie. Wygoogluj swój problem w necie bo może rozwiązanie być trywialnie proste.
http://olx.pl/oferta/okazja-piekne-b...tml#0b1183df7b
co myslicie o bmw 1.8 + gaz?jesli szukam niezawodnego i oszczednego samochodu to dobry wybor?
Bite jak nic. Przód polift tył przedlift.
Niektórzy sobie odmładzają auto, wstawiając poliftowe elementy, ale za taką cenę, to na pewno nie jest tam kolorowo..
pewnie, że tak. Przód bity to odnowimy sobie przy okazji ;) Zwłaszcza za tą cenę.
To nie jest dobry wybor, za ta cene raczej nie wyrwiesz solidnego e46, po za tym ten silnik na to auto to jest jakis zart. Znajomy ma coupe 2.3 170km i to i tak jest moim zdaniem nieco za malo. Nie mowie tutaj o jakichs specjalnych szalenstwach, ale z tym 1.8 to bedziesz 6 razy pod gorke redukowal. Rozwaz wiekszy silnik i powiedz ile masz kasy na ten samochod. 9k max?
a to nie jest przypadkiem 2.2?
No i znowu pytanie do obeznanych - czy nie zdechnę z głodu próbując taką kupetę utrzymać? Myślę raczej o 2.0 150KM, bo bez przesady. Pytanie tylko czy tam części stoją na senownym poziomie cenowym, bo o usterkowości niestety wolę nie słuchać, bo wiem jak jest tragicznie. Kupiłbym serduchem, bo to auto jest po prostu piękne.
@twardy ; @Justakas ; @Master ;
Jak coupe to tylko z jakimś r6 :)
Nie, to sa silniki 2.3 R6 zreszta chyba podobne do tych z e36 (tj. r6 2.3 170km). Do normalnej jazdy bardzo spoko, bez szalenstwa.
Co do czesci to cos powiem wieczor jak wroce z pracy bo tutaj slabo sie pisze, po robocie widze sie z ziomeczkiem od m kupety e46 to napisze Ci cos wiecej jak jest choc o ile wiem to u niego obchodzi sie narazie bezawaryjnie (jakis stabilizator chyba wymienil czy inna pierdole i raz pamietam pojebalo mu kierunek i zbyt szybko migal). Jeszcze na pewno wymienial uszczelki wewnetrzne drzwi kierowcy bo one sie czesto w kupetach e46 obrywaja i niszcza (ori sa bardzo drogie z tego co wiem).
Swoja droga piekne ma to auto, a za miesiac bedzie jaja urywalo. Wrzuce moze jakas fotke bo zazdro mocno... mimo, ze za e46 nie przepadam.
Myślałem, że mówisz o 318Ci z 2 litrowym r4. Z tego co wiem Master nie ma silników o pojemności 2.3. Jest 323 która ma pojemność 2.5l i 170KM. Ja gdybym szukał coupe do 20 tysięcy to w jakimś większym silniku niż ten 320 bo spalanie podobne a osiągi sporo lepsze. 325i po 2000r albo przed 2000 328i. Mają opinie bardziej niezawodnych.
I tylko TOPASBLAU :P
http://allegro.pl/piekne-bmw-e46-325...452639248.html
Ale ten jeszcze nie ma 2.5 z 2001 roku.
Te wcześniejsze brały olej czy coś jeszcze? Ogólnie na pewno nie wszedłbym w 2.8, ale 2.5 wydaje się być stosunkowo rozsądne.
Co się takiego dzieje w 2.0 co się nie dzieje w tamtych? Ja jeżdżę raczej dziadkowo i przesiadka z 1.2 82KM na 2.0 150KM będzie i tak kosmiczna i poczuję każdego kuca.
@Justakas ;
328 sa do 2000 a 325 są od 2000 (a nie po 2000 jak mi się napisało, wiec wszystko jest git). Mexe wszystkie silniki z r6 BMW są dobre, te 2 litrowe są po prostu słabsze i mniej elastyczne a nie palą dużo mniej. Jedyne co ja pamiętam to, że silniki m54 brały olej, ale ile... jedni piszą, że nic, drudzy, że co kilka tysięcy dolewają kapke. Poczytaj na forach tematycznych, wszyscy zachwalają te silniki. Przygotuj się tylko, że w mieście jak zejdziesz do 10 litrów to będzie dobrze :)
Silnik sam w sobie to nie jest problem Mexe. Problem to znaleźć odpowiedni egzemplarz. Auta są mocne, mają tylni napęd i zachęcają do igraszek, przez co wiele ich po dzwonie i innych przygodach. Bez czujnika lakieru nie ma się co rzuszać a jak w środku fotele, kierownica czy gałka zmiany biegów są powycierane to na pewno auto nie ma mniej niż 200k.
W sumie wiele sie nie dowiedzialem. Kumpel przez ponad rok czasu jak nia jezdzi jedyne co zrobil to wymienil olej, filtry, lacznik stabilizatora i wspomniane uszczelki. Silnik macie racje moj blad jest 2.5, gowno sie znam. Generalnie mocno poleca i zachwala bezawaryjnosc (ogolnie calego samochodu).
http://screenshu.com/static/uploads/.../r6/zeer7r.jpg
Tako to u niego wyglada, tylko troche wiecej zaplacil. W sumie moglbym taka jezdzic. :)
btw.
Ten niepozorny Civic po prawej pewnie wciagnalby rura e46 m3.
Ale honda zawsze zostanie hondą, co tam ma? 1,3 vtec?:D
B18C4 1.8 i tam jest chyba w serii 169 koni, a ile ta ma dokladnie nie wiem, nie interesowalem sie wiem, ze napierdala, a przed przyszlym sezonem zostanie uturbiona czego juz w ogole sobie nie wyobrazam. Miazdzy cyce, nie wiem ile to ma do 100, ale spokojnie mniej niz 6 sekund. Teraz jednak na tapecie u kumpla e46 bo mial malego dzwonka i musi poprawic przedni zderzak i maske, a przy okazji kupuje tylni zderzak M, nowe felgi i gwint chyba jakis ap. Gosc laduje duzo kasy w samochody, ale zazdroszcze mu ich.
Ta honda to taka typowa torowa wyscigowka, calkiem wybebeszona, oklatkowana itd.
Słuchajcie, planuje wymienić samochód na now(sz)y. Aktualnie mam golfa v 1.9tdi w wersji 3 drzwiowej no i wiadomo, te drzwi wkurzają więc następca tylko 5 drzwiowy. Golfa sprzedam za około 13-15 + około 20 miałbym swoich więc budżet 35-40k. Trochę się z tym golfem nadziałem i boję się używanych bo jakby nie było jest duża szansa, że to cykająca bomba, no ale w tej cenie trafić mogę już fajne auta jak bmw e90, lancer sportback czy passat. Jest też druga opcja. Myślę, że byłoby mnie stać wziąć nowego golfa VII z salonu w formie 50% teraz 50% w ratach, a że mam zniżkę około 10% w salonie VW to highline bym miał za 35 teraz reszta raty. Samochód całkiem spoko, na 5 lat jako taki spokój od napraw.
W związku z tym zwracam się do Was z subiektywnym pytaniem, co byście robili? Brali tego nowego golfa? Czy używkę? Jeśli tak to jaką? Dla mnie liczy się by wyglądał w miarę prestiżowo jak passat, nie miał silnika 3.0 bo to pali za mocno, a wyścigi to lubiłem z kolesiami robić w 3 klasie liceum i wyrosłem. Fajnie jakby w środku nic nie trzeszczało zaraz (golf vii podobno cechuje się porządnymi plastikami ) Jakieś car audio zawsze spoko, kamerka czy czujniki cofania - im więcej bajerów tym też lepiej dla duszy:) Już przez te samochody spać po nocach nie mogę :( Oczywiście grinbagi się posypią
Teraz nowe samochody wyjeżdżają z salonu i po chwili wracają na akcje serwisową, to nie lata 80, że w samochód od kupna wystarczyło tylko wlewać nowy olej i czasem zmienić klocki hamulcowe.
Zaproponują Hondę Civic VIII Ufo w Type-S, Audi a4 b7, Alfę Romeo 159 1.9 JTD(zaraz zacznie się gówno burza, że alfę to będziesz do domu lawetą odwoził, ale jeżeli znajdziesz dobry zadbany egzemplarz to posłuży bardzo długo). Znajomy jeździ jeszcze Reanult Megane III 1.5 dci w automacie. W środku full opcja, bose, inne bajery i bardzo zachwala. Wiemy, że te silniki mają szemraną opinię ale ,,jak dbasz tak masz''.
5!
http://otomoto.pl/audi-a4-od-wlascic...C28971890.html - nie wiem jak dla Ciebie wygląda stare i brzydkie auto ale jak na moje b7 stylistyką przypomina bardziej 2009+ niż 2003 lub 2004... Te samochody są długowieczne i wolałbym kupić starsze Audi niż pakować się coś znacznie noweszego z dpf-em i innymi głupotami co zaraz się spierdaczy i będzie trzeba władować w to gruby sos.
Przebieg zawsze możesz sprawdzić. Szukasz drogiego auta więc nie masz co oszczędzać paru groszy na sprawdzenie przebiegu albo samego auta na stacji diagnostycznej. Na pewno taka benzynka nie była kupiona jako auto flotowe albo dostawczak także pół miliona naklepane nie ma. M pakiet wygląda zajebiście a z wyposażenia masz w zasadzie wszystko co potrzebne. Skóra, nawigacja, 2 strefowy klim, bluetooth, czujniki parkowania, podgrzewane fotele... aż za dużo. Do tego wewnętrzny Mpak też super wygląda, te fotele kierownica najz. Zobacz sobie chociażby na fotel kierowcy czy kierownice. Nie jest wypierdziany ściuchrany jak w starszych autach tylko wygląda praktycznie jak nowy, to też musi o czymś znaczyć.
Trudna sprawa co do tych samochodów , w dzisiejszych czasach ciężko znaleźć ogarnięty egzemplarz. Znajomy szukał e90 tylko z 3.0 benzynką jesteśmy z podlasia to objechaliśmy prawie wszystkie na podlasiu , mazowszu i warmińsko-mazurskim. Ludzie Ci opowiadają bajki , panie wszystko w idealnym stanie , przebieg nie cofany . Mówisz mu powie pan jak tam jest, bo jedziemy z daleka i siedzimy w temacie więc tylko stracimy czas jeśli jest coś nie tak . NIE NIC NIE BYŁo nic nic . potem jedziesz z chęcią kupna , a gdy zobaczysz to nawet już ci się wysiadać nie chce . Zdjęcia obrobione itd itp , a na żywo szrot jakich mało.
Najlepiej to pogadać przez tel jak na tym filmiku : http://www.youtube.com/watch?v=3E5c_P0mQkE
02.20 najlepszy moment.
Krit00 dwie sprawy. 1 - Cena, nie szukamy zajebistych cacuszek za grosze, szukanie "porządnego" to raczej patrzenie w górną granice cenową modelu. 2 to przebieg. Nie nastawiamy się, że auto które ma 10 lat i jest w dieslu będzie miało mniej niż 200k. Z góry możemy liczyć się, że było kręcone. Interesuje nas jego faktyczny stan, przebieg jest drugorzędny.
Sory , ale znam się trochę na tym i oglądaliśmy tylko te najdroższe . Poza tym M-pakiet też był potrzebny, więc i tak była droższa niż zwykłe. Po 2 pisałem o benzynce. Zresztą przebieg 200k to jest śmiech.
Dziadek szuka nowego samochodu i wstępnie wybór padł na 2 samochody: vw polo 1.2 tsi i kia rio 1.4. Z tego co pamiętam to 1.4 tsi byly strasznymi gównami, nie wiem jak jest z 1.2. Co możecie powiedzieć o tych 2 samochodach? Ktory brac?
Polecie jakies autko do max 30tys z oplatami.
Szukam czegos malego na wymiar golfa 4.
Dobrze by bylo jakby silnik mial troche mocy tak z 150-200km
Licze na jakies inne propozycje bo slyszalem bardzo duzo zlego o piatej wersji golfa
Civic Type S/R