Czemu już chcesz sprzedać?
A za 250 k kupiłbym sobie full wypas arteona bo mi się w chu podoba ten wieswagen xd
Wersja do druku
Czemu już chcesz sprzedać?
A za 250 k kupiłbym sobie full wypas arteona bo mi się w chu podoba ten wieswagen xd
Bez w sumie jakiegos powaznego powodu, kocham ta Giulie bardzo i kazdemu serdecznie polecam, zreszta chyba jak kazdy kto pojezdzi GIulia/Stelvio. Jeszcze nie podjalem decyzji na razie sie zastanawiam, ale kusi mnie przesiadka jednak na Tesle 3. Nie robie duzych dystansow, tyle co 2x w roku na wakacje, a kusi sporo ciekawych opcji, ktore ma Tesla no i przyspieszenie itd. + to, ze mam dostep do znizki na prad i za prad z gniazdka place z 25 groszy za kwh. Przy mojej jezdzie Giulia pali takie 12.5-13 litrow jak sie pilnuje, jak troche sie podepta to kolo 14 wezmie to powoduje, ze miesiecznie wydaje 1200-1500 pln tylko na paliwo. W Tesli zamkne sie w 200 pln. Nawet nie to, ze mnie nie stac, ale nie ukrywam, ze wkurwia mnie niemilosiernie fakt oddawania takiej kasy tylko po to zeby se 2x w tygodniu ruszyc z pod swiatel.
Bardzo ladne autko, ale tak z reka na serduszku wydalbys 250 kola na wolkswagena? xD @Mexeminor ; dawaj swoja propozycje bo kolega cie tutaj podhaczaCytuj:
A za 250 k kupiłbym sobie full wypas arteona bo mi się w chu podoba ten wieswagen xd
Dacie jogger bym sobie kupił a resztę rozdał na cele charytatywne
passata bo moj mnie juz wkurwia, prosi sie o przerobienie na zyletki, 3 mc temu skrzynie wymienialem i znow musze ehh
Siema Panowie,
miał ktoś może do czynienia z tą dostojną gablotą jaką jest Mitsubishi Sigma?
@Mexeminor ;
Tesla strasznie hujowe ma wykończenie za 250k też bym wybrał jakiegoś elektryka, np bardzo mi się podoba Reno Zoe, taka Zośka idealna do miasta ehh.
A wiesz że to nawet mądre
Jak tak teraz myślę to może jednak w elektryka na 1 auto pójdę jak się już do domu wprowadzę hmmm
Superchargerow sporo, jeździ to samo, nie ma się co w takim aucie spierdolic, a najbardziej nie lubię wizyt u mechaników
No kurwa
A na wikendy czy do zabawy jakaś duża benzynę i jazda
Tylko, ze tam nie ma co sie zepsuc. Fakt zawsze moze sie zjebac jakis nwm. mechanizm szyby, ale to wymieni ci kazdy, a nawet jesli ASO to nie sa to jakies mega grube pieniadze (mowimy oczywiscie o sytuacji gdy stac cie na auto za 200-250k). Heble to tam trzymaja po 300kkm nalotu. Natomaist silniki i baterie w chuju mam, szukam tylko z rynku PL/DE z rocznika 19/20, a gwara jest na 4 lata na motor i na 8 lat na baterie - jezeli pojemnosc spadnie do 70% i mniej takze tbw. nawet jakby po tych 5 latach mialy pasc to tym lepiej bo Tesla wymienia caly pakiet na nowe. Ogolnie te padajace baterie i drogie naprawy to sa takie ostre urban legendy siane przez polskich petrolhedow upalajacych 1.9 tdi i tylko w manuelu bo nie ma to jak poczuc w kabinie upalone sprzeglo i przepalony olej napedowy. Nigdy nie slyszalem o awarii silnika elektrycznego, a awarie baterii to pojedyncze sytuacje, ktore sa pozniej rozdmuchiwane na doslownie caly swiat (jak ta historia o gosciu gdzies tam w USA co kupil uzwany Model S i padly mu baterie dzien pozniej - caly kurwa internet o tym pisal, do teraz w komentarzach na jutube krazy ta historia xD). Koniec koncow tak jak mowie - gwara jest 8 lat na baterie i to praktycznie u kazdego producenta teraz chyba nie tylko Tesla. Jezeli chodzi o "trzymanie baterii" jak sie zostawi auto na noc niepodpiete to w normalnych warunkach (5-25 stopni c) w sentry mode Tesla za nocke 8-10h straci moze z 5% ladowania (sentry mode to masz kamery 360 uruchomione z czujka - jak cos sie dzieje to nagrywaja i kilka innych bajerow), a bez sentry moze z 1%. Przy -20 stopniach jest juz zauwazalny spadek kolo 15-20% w sentry mode, ale u nas takie temperatury sa moze z 5x w roku, a ja na codzien i tak stalbym podpiety do pradu. Natomiast takich bajerow jak np. ustawienie harmonogramu na temperature w samochodzie w innych markach nie uswiadczysz. Niby np. w Giulii mam odpalanie z kluczyka i tez z tego korzystam w zimie, ale wolalbym jednak miec apke w telefonie i tam sobie to poogarniac. Autopilot tez jest lepszy w Tesli. No i superchargery to jest fajna sprawa. A sam fakt tego, ze wyjazd nad morze Tesla kosztowac mnie bedzie jakies 180 zlotych z bielska i lacznie z 45 minut ladowania zamiast 800 zlotych otwiera przede mna nowe mozliwosci. Ogolnie patrzac obiektywnie z boku wybor jest prosty i to jedynie jakis tam strach przed nowoscia.
Ale to tylko jebane teoretyzowanie bo nie wiem czy sie przyzwyczaje do jazdy elektrykiem, temu taki ciekawy jestem jazdy tym ionikiem (ktory w sumie tez mi sie w chuj podoba, lubie takie futurystyczne samochody).
A to szanuje akurat, zreszta to w chuj racjonalne podejscie bo marka tak naprawde nie ma znaczenia. Ja np. jestem pojebany i mimo, ze mega podoba mi sie Arteon albo najnowszy Superb to nigdy bym ich nie kupil nawet za 100 000 bo to jednak VW i Skoda. Marki bez duszy (no debil xDDDD).Cytuj:
Co do VW, ja ogólnie to jestem jak baba, jak mi się podoba to już nieważne jaka to marka :D
Ja to sobie zostawie Giuliette, jak mi sie zamarzy jazda w stylu Homo Erectusa to sobie pojezdze Giulietta, ale jakos czuje, ze nie czesto najdzie mnie taka ochota xD Jestem fanem komfortowej jazdy i zrozumialem to teraz bo acc i autopilot w giuli mimo, ze nie sa idealne to pozwolily mi zrozumiec, ze to jest jednak przyszlosc podrozowania xD
Z drugiej strony zal mi Giulii sprzedawac... Tak ladnie razem wygladaja,a chyba nie dam rady zostawic Giulii i jeszcze dobrac Tesle.
Załącznik 378074
Kurde ale się teraz zajaralem tymi elektrykami ������ w perspektywie 5 lat pewnie się przeprowadze z bloku do domu to mógłbym wtedy pomyśleć o takim samochodzie a i do tego czasu cała infrastruktura pod te samochody będzie lepsza w naszym pięknym kraju
japierdole co tu się dzieje
a najlepsze, że jedynym głosem rozsądku jest golem żwirowy i jego mokry sen o Dacii Jogger. Szanuję.
Wszyscy wiedzą, że za 250k to najlepiej kupić dobrą Oktawkę II 1.6 MPI, a resztę rozjebać na koks i kurwy, bo co nam z tego życia pozostanie? Auto daje frajdę przez pierwszy tydzień/dwa, potem ekscytacja znika i zaczyna się użytkowanie jak dupowóz. Dlatego właśnie elektryki są zajebiste - tanio jeździsz, nawet te tańsze i słabsze są królami spod świateł, a jeżdżenie nimi dostarcza tyle samo emocji co wyjebanie browara w łóżeczku - przyjemne, kojące, ale za chuja nieangażujące.
IONIQ 5 to krul jak skurwiel, wożono mnie tym w Norwegii i uważam, że nie ma nic lepszego do 250k, ba, nawet do 200k, bo tyle kosztuje podstawowa wersja z baterią 73kwh.
Dacia jogger, kołówka 16 tonowa atlasa z 2000 roku i man 4x8 z 1997 roku, wyrobiłbym się w 250 netto :pogchamp
o jezu będę miał mokre sny teraz przez to
Kurrrrr testowalem dzisiaj tego Ionika 5.
Powiem tak sprzedam Giulie fajna nieduzo przebiegu czekam na telefony w tej sprawie. :feelsokayman