https://www.navigo-kajaki.pl/wp-cont...jezdzalnia.jpg
Tibiarz wybiera tylko prywatne pojazdy pływające o takie i ze zjeżdżalnią bo Lord lubi spływać po taterce mocnej
:kekw
Wersja do druku
https://www.navigo-kajaki.pl/wp-cont...jezdzalnia.jpg
Tibiarz wybiera tylko prywatne pojazdy pływające o takie i ze zjeżdżalnią bo Lord lubi spływać po taterce mocnej
:kekw
Karoca po ludwiku mnie rozjebala xDD
Nie zgadles xD
Oczywiscie ze taki 300 sel z lat 60tych to prestiz i nie jeden bogaty typ takim jezdzi. Chcialbym jezdzic takim szrotem, niestety jezdze tylko premium nowka z salonu :zaba
Najdrozsze samochody to najstarsze samochody. Wsrod milionerow to taki nowy porsche czy mclaren nie robi zadnego wrazenia. Co innego stary egzemplarz samochodu ktorego nigdzie nie ma na ulicach i od dekad go nie produkuja. Na jakims zadupiu to i porsche robi wrazenie i jest wielce prestizowe.
Ty tu bardziej mowisz o lansowaniu sie a nie prestizu. Nowe porsche to sobie byle seba moze wynajac zeby wyrwac suke na wiosce. Zaden prestiz. Prestiz jest wtedy kiedy kazdy odwraca sie zeby zobaczyc czym jedziesz.
ja pierdole xD polecam jednak poczytać ostatnie strony, bo wypisujesz jakieś kocopoły w oderwaniu od kontekstu
czy w którymś momencie była tu mowa o kupowaniu unikatów i innych zabytków w liczbie trzech sztuk na całym świecie? czy o zwykłych żuliach i mercach w leasingu w wersji bieda bez klimy, żeby mieć "prestiżową markę"?
nie mówiąc już o tym:
postawiłem wyraźne porównanie, a ty je przekręciłeś tak, że zamiast porsche prosto z salonu za dużą bańkę w gotówce, to mamy wypożyczenie na godzinkę, a zamiast merola w leasingu, o którym była mowa, to mamy przedwojenne kolekcjonerskie antyki
czyli jednak gnojowóz z koniem > mclaren, bo może być karocą po ludwiku XIV a mclaren może być wypożyczony albo po zderzeniu z pociągiem?
ta dyskusja o prestiżu jest właśnie na poziomie seby wynajmującego samochód za 3 wypłaty za noszenie worków z cementem, żeby wyrwać sukę na wiosce
To ty tutaj zaczales atakowac i dodawac kontekst kiedy ja mowilem ze stary mercedes moze byc rownie prestizowy co nowe porsche w zaleznosci np. od tego ile danych modeli starego mercedesa jest jeszcze na ulicach.
Nie rozumiem jednego. Wyjasnij mi czemu prestiz samochodu jest zalezny od tego czy go wynajmujesz, kupujesz na kredyt czy za gotowke. Jezeli ty kupisz sobie porsche i ja kupie te same porsche, ty zaplacisz gotowka a ja wezme na kredyt to bedzie oznaczalo ze twoj samochod tej samej marki jest bardziej prestizowy? Na blachach masz napisane ze zaplaciles za nie gotowka? Jakie to ma kurwa znaczenie jak zaplaciles za ten samochod?
Na blachach widac ze leasing panie kolego, jak widze ze sie kreci w okolicy jakas fajna fura na blachach PO, FZ, KR, WA, BI to wiem ze leasing na 99% i prestiz = 0
Mi kiedys tlumik odpadl w hondzie i byl prestiz
otusz było dokładnie odwrotnie, wypowiedziałem się w odniesieniu do kontekstu i w nawiązaniu do samochodów o których faktycznie była tu mowa, to ty z wawikiem zaczęliście dodawać niezwiązane z dyskusją teksty o mercach z 1940
czy wcześniej ktoś tutaj gadał o jakichś antykach, czy rozmowa była o kupnie merca w wersji bieda, bo marka prestiżowa? bo wydaje mi się że jednak to drugie, no ale nie wiem
nie chce mi się kontynuować, bo widzę że w tym temacie zaprzeczenie over 9000, lepsze niż w bukmacherce i kryptowalutach, równie dobrze mogłeś napisać, że merc to czysty prestiż przy ferrari, bo przecież ferrari może być rozjebane i nie jeździć, ale wnosi to dokładnie nic
co mam próbować? wydaje mi się, że kontekst mojej wypowiedzi był oczywisty i porównanie dość jednoznaczne, a ty piszesz że NIE DO KOŃCA BO [jakieś wywody o antycznych mercach w liczbie 2 sztuk z 1926], o czym w ogóle nie było mowy
i chyba kurwa logiczne, że prestiż to może wynikać z posiadania czegoś, a nie z tego, że ktoś ci da potrzymać xD
oczywiście fakt, że sam jeździsz hehe premium merolem w leasingu jak exori nie ma tu absolutnie żadnego znaczenia i jest zupełnym przypadkiem xD wcale nie dlatego na siłę udowadniasz wykurwisty prestiż tej marki przywołując jakieś odklejone przykłady xD
idę z tego tematu, życzę szerokiej drogi wszystkim zmotoryzowanym :)
hehe jeszcze tylko xivana brakuje zeby wlaczyl sie do dyskusji :feelsokayman
Moze ty lepiej trzymaj sie rowerow. Robisz jeszcze jakies osobiste wjazdy, przez chwile myslalem ze z cowboyem pisze...
To chodzi ci o prestiz marki czy posiadania czegos? Bo to chyba dwie oddzielne kwestie. Konczac dyskusje to prestiz posiadania jest kwestia subjektywna, dla mnie bedzie to stary merc, dla ciebie bedzie to nowe porsche. Jezeli chodzi o prestiz marki, to wedlug szerokiej definicji, mercedes jako marka jest w kategorii "prestige". Tak samo jak audi, bmw, aston martin czy porsche.
Nie czaje czemu niektórzy twierdzą że no nie wiem m5 za 700k ale W LEASINGU to huj nie prestiż, biedak bo za gotówkę nie kupił
Przecież to kwestia głównie umiejętności oszczędzania, a niektórzy jak słyszą że ee lizing to alto za darmo w sumie
A co do prestiżu samochodów, na jednych mclaren nie robi wrażenia, na innych 10 letnie a4 B8 robi, kwestia otoczenia, a kierując się tym kryterium, w Polsce za samochody prestiżowe można uważać każdego nowego mercedesa, audi czy bmw, bo większości na to nie stać i dla tej większości posiadanie takiego jest wyznacznikiem prestiżu
trzeba byc debilem zeby wylozyc 500k gotówki na samochód z salonu
chyba, ze jesteś jakimś kulczykiem czy Lewandowskim który zarabia to w 1 dzień to wyjebane w sumie