A po co suvy zostały stworzone ?
Wersja do druku
A po co suvy zostały stworzone ?
A chuj wie kiedyś ni byo i wszystkim dobrze się zylo
Używam audi jako przykład bo u nich można znaleźć wszystko
Samochody typu audi q1 czy q3 to jest dla mnie coś kompletnie bez sensu i nie rozumiem fenomenu, ale q7 i pozostałe 7 miejscowe odpowiedniki właściwie nie mają alternatywy
suv byłby fajny jakby w standardzie miały 4x4
mam problem jak kolega wcześniej (za niedługo 2+1, chciałbym się zmieścić w 30k a najlepiej i mniej bo mieszkania w Polsce zrobiły STONKS)
co powiecie o c4 II gen? warto się tym interesować? który benzynowy silnik brać pod uwagę (bo diesel nie ma sensu w naszym przypadku całkowicie)?
Suvy sa fajne, fajnie wygladaja, wygodniej sie wsiada, wygodniej sie wklada wszystko, maja w chuj lepsza widocznosc i sa pakowne jak kombi. Same plusy. Tylko SUVy. To sa nadsamochody.
A przyklad ze Stelvio i Giulia to chyba najglupszy jaki mozna bylo podac. xD Gdzie w Stelvio siedzisz wysoko jak krul i wszystko widzisz tak w Giulli musisz sie kurwa wychylac, obracac, krecic na tym krzesle jak pojebany bo nie dosc, ze siedzisz na ziemi, to slupki jebane a szyby malutkie i czutka jakby sie resorakiem jezdzilo. I wcale to nie jest zle bo takie auta tez sa kozackie, ale nie dla przecietnego czlowieka. I mimo, ze Stelvio jest 2x bardziej spompowane to moja modlicha predzej by tym jezdzila niz Giulia. No i oczywiscie miejsca tez jest wiecej w Stelvio.
A rozpatrywanie, ze "auto nie ma sensu bo inne tez maja wielki bagaznik blablbabla" jest bezsensu bo to nie o to tutaj chodzi i nikt nie odkrywa ameryki tym, ze Superb ma 50l wiecej pojemnosci w bagazniku. Takimi autami po prostu wygodniej sie jezdzi casualowo i tyle, nawet nie handluj.
Takze pozwole sobie spiac dyskusje klamra, podsumowac i zamknac temat:
SUB KRUL
Wygodniej jeździ, no kurwa XD SUVy poza tymi najdroższymi landarami (do których możliwe, że zalicza się Stelvio, nie wiem tego) to jebane taczki, którymi jeździ się chujowo. Podskakują, są pojebane w prowadzeniu, nie mają za pizdę komfortu, zwykły hatchback zapewnia go więcej, bo nie podskakuje jak piłka na każdej nierówności czy progu zwalniającym. SUVy mają kurewsko duży opór powietrza, są w chuj nieekonomiczne, ciężkie, widoczność jest często gorsza, bo nie dość, że mamy małe szybki (jak obecnie w większości aut niestety), to jeszcze siedzimy w chuj wysoko i nie widzimy dobrze np. krawężników i innych nisko osadzonych elementów otoczenia.
Argument, że SUVem się lepiej jeździ niż np. kombi jest inwalidą, bo nie jest to prawda i nigdy nie będzie. Prowadzą się zazwyczaj chujowo, bo mają wysoko umieszczony środek ciężkości i zakręty to katorga (pewnie Stelvio jest ok, może BMW też, ale to jest wysoka liga).
Co mam jeszcze powiedzieć?
No porownywanie premiumow do byle gowna gratulacje xD Bo jakas chujowa mazda heczbek wcale nie prowadzi sie chujowo w porownaniu z Giulietta, A3 czy BMW 1, a wyniki na torach to zupelny przypadek. xD Ja w ogole nie rozmawiam o tych podrzednych markach bo nikt kto kupuje jakiegos fiata czy inna dacie nie liczy na szalencze wyscigi na nurburgringu i w chuju ma te cudowne wlasciwosci jezdne. A z SUVow normalnych producentow - BMW, AR, Audi, Merc wszystko jezdzi pieknie i wszystkim sie jezdzi pieknie i wygodnie, nie to co jakims obsranym kombi czy sedanem. xD W ogole argument, ze w kombi to pienknie widac krawezniki, a w obsranym suvie nie to chyba najglupsza rzecz swiata xD W SUVie siedzi sie wyzej i wszystko widac znacznie lepiej gdzie w takiej wlasnie Giulli siedzi sie na podlodze i chuja tam se zobaczysz, a nie kraweznik dlatego np. kobiety tak lubia suvy bo jezdzi im sie latwiej i wygodniej.
No i lepiej juz nic nie mow bo po tym co piszesz widac po prostu, ze w suvie to co najwyzej moze siedziales na zgaszonym silniku i taka jest wlasnie Twoja wiedza w tym temacie. xD
Uzytkowanie SUVa jest po prostu wygodne i na tym mozna konczyc temat. To, ze ma gorszy czas o 5 sekund na nurbungeringu 98% ludzi ma w dupie pzdr
Chcialem tylko napisac, ze praktycznie w ogole nie interesuje sie motoryzacja, ale wchodze tutaj bo lubie czytac klotnie Mastera, Mexa i Bora, pozdrawiam was cieplutko
Chuja jest wygodne i chuja lepiej widać. Jakby jeszcze SUVy dzięki swoim pojebanym gabarytom miały dużo lepszą widoczność od choćby sedana czy hatchbacka, ale nie - mają często gorszą. Kobiety lubią SUVy, bo dają im złudne poczucie bezpieczeństwa, a nie, że się lepiej jeździ. Kobiety mają zazwyczaj chujowe wyczucie odległości i w ogóle samochodu i najlepiej im się jeździ małym gównem, które łatwo zaparkować, ale z jakiegoś dziwnego powodu doszły do wniosku, że SUV krul, bo przeżyją każde zdarzenie drogowe (bo przecież nie czują się dobrze za kółkiem, to przynajmniej nic się im nie stanie). To jest myślenie kobiet, a nie łatwiejsze jeżdżenie wielkim autem, które w zatłoczonych miastach jest nieporozumieniem.
A jeśli mówimy o SUVach, to musimy też mówić o tych "podrzędnych markach", bo to auta właśnie od nich są najczęściej kupowane. Wiem jak jeździ Tiguan, który jest jednym z najdroższych SUVów nie-premium i to jest jebany dramat. Auto jest twarde jak chuj, skacze jak pojebane, nie ma za grosz komfortu poza tym pochodzącym od balonowych opon, jest ociężałe, opór powietrza for days, pali w chuj jak na silnik, który ma itp. itd. Plus jaki ojciec widzi to zdecydowanie wchodzenie do niego, ale poza tym przeklina na to gówno i woli jeździć kurwa Passatem B7, bo jest w kurwę bardziej komfortowy w każdych warunkach. Taki jest obraz każdego SUVa poniżej do kwoty około 150k, a umówmy się - 150k to jest kurwa kupa siana i mało który Polak kupuje BMW, Audi i Mercedesa za grubo ponad 200 (takie gówno jak Audi Q2 nie różnią się od Tiguana, ba, są jeszcze gorsze, a więc takiego "premium" nie liczymy, bo to żadne premium nie jest, niestety).
Jak weźmiesz dowolną markę, np. Hyundaia Tuscona i porównasz do i30, to kurwa i30 jeździ się bardziej komfortowo, pewniej, łatwiej, szybciej, taniej. Dacia? Lepiej się jeździ chujowym Sandero niż Dusterem, Duster ma dwa plusy - wsiadanie i prześwit (no i trochę też miejsce w środku, ale jednak Sandero to małe autko).
Tak jest w przypadku każdej marki, nawet premium, ale to jest chyba jasne, o czym już napisałeś. Problem taki, że w tych tanich autach różnica jest bardziej odczuwalna, ta twardość, chujowy środek ciężkości, opór powietrza - tego nie czujesz w drogim aucie, bo jesteś otoczony luksusem, systemami, dobrze odseparowany od otoczenia itp. itd.
Podkreślę - użytkowanie SUVa nie jest wygodne, na pewno nie w polskiej rzeczywistości. Może jest wygodne na wypizdowie, gdzie masz od chuja miejsca, masz swój plac, garaż itd. Może jest wygodne w USA, gdzie wszędzie jest dużo miejsca (choć i tak coraz mniej w dużych miastach i jakoś nie widać tylu tych SUVów np. w Nowym Jorku).
Wygodne jest używanie małego auta w mieście, kombi/sedana na trasy, terenowego w teren, a nie jakiejś niedojebanej hybrydy wszystkiego, która nie sprawdza się dobrze dosłownie nigdzie, bo na każdy jej plus przypada przynajmniej jeden większy minus, albo więcej minusów (np. w mieście plusem jest prześwit, ale minusem wielkość, gorsze wyczucie gabarytów auta spowodowane w chuj rozrośniętą karoserią, co skutkuje chociażby skasowaniem plusa odnośnie prześwitu, bo i tak się nie zmieścisz na jakimś miejscu na chodniku, bo wielkie gówno a nie mały piździk).
Przyznaję to co mówi Wojtuś, że taki dupny SUV jak choćby Q7, który ma 7 miejsc i można nim przewieźć nawet rodzinę 2+3 wraz z bagażem, ma sens. Jest to dalej naciągane, bo minivan ma dużo większy przy takim zastosowaniu i jest dodatkowo mniejszy gabarytowo, ale przynajmniej takie przykładowe Q7 broni się jeszcze prześwitem, komfortem (na pewno większym niż w jakimś Touranie, bo obecnie nie zostało już wiele luksusowych minivanów, o ile jakiekolwiek zostały). Czym broni się Duster w codziennym użytkowaniu? Czym Tiguan? T-Roc? Tucson? X1? X2? Q2? Q3 Sportback? Czym one się bronią?
Cieszymy się, że możemy dostarczyć dla was kwality kontent.
No ja tak wchodze raz na rok i rozpetuje gownoburze o suvach. Mex, jakimi suvami jezdziles ze masz taka opinie?
Jezdze teraz nowa x1 i niczego nie brakuje w tym samochodzie. W chuj wygodny, duzo miejsca w srodku, wygodnie sie siedzi, ulozenie nog jest o wiele lepsze niz w niskopodlogowych (mowie tu jako osoba wysoka), duzo miejsca z tylu, duzy bagaznik, glowa nie dotyka sufitu, siedze na takiej wysokosci ze nikt mnie nie oslepia, przy moim wzroscie podczas wypadku jest o wiele bezpieczniej niz w sedanie/kombi. Sama jazda jest bardzo przyjemna. Auto wchodzi w zakrety jak maslo, az czasami sie dziwie ze nie zwalniam na ostrym zakrecie a autko perfekcyjnie sie uklada. Jezdzilem wczesniej 4ka msport i tak dobrze nie wchodzila w zakrety. A no i mex cos tam mowiles o hybrydach ze niewypal i nie czaje dlaczego tak myslisz. 220 koni w hybrydowym 1.5 robi robote, a po miescie nigdy nie palisz paliwa. Bateria starcza na 40-50km wiec do roboty jezdzisz praktycznie na pradzie a i w dluzszej trasie ma podobne spalanie co 2.0 diesel (tylko nie klekocze i nie smierdzi i jest szybszy).
Edit, a sorry zle przeczytalem z tymi hybrydami xd
Ta zesrales, a nie jezdziles SUVem. Wiem bo tez mi sie tak wydawalo dopoki nie pojezdzilem Mazda CX5, Stelvio i BMW x5. I to jest wlasnie tylko takie widzimisię na temat gorszego prowadzenia. Jak sie troche pojezdzi to tak jak juz mowilem - lepsza widocznosc, normalne prowadzenie (nic sportowego, chyba, ze to Stelvio to dla laika praktycznie bez roznicy w porownaniu z Giulia), wysokie siedzenie wiec wygodne wsiadanie, sporo miejsca i w bagazniku i w kabinie i wygodne pakowanie. No i sam wyglad (nie wszystkich) jest fajny. Dobrym SUVem jezdzi sie jak jakims malym heczbekiem tyle tylko, ze wszystko duzo lepiej widac i nie trzeba sie martwic wjechaniem na kraweznik czy inne gowno - a tak jest wlasnie w typowym heczbeku czy innym kombiaku. Poza tym te twoje wypowiedzi, ze "bleble skoro ten suv jest chujowy tzn ze kazdy suv jest chujowy" - to ja na tej podstawie moge kurwa powiedziec, ze "bububbu heczbeki sa chujowe bo dacia sandero nie ma nawet regulacji krzesla w pionie i poziomie" no logiczne w chuj. Albo, ze wlasnie kombi sa chujowe bo ten hujdaj I30 to jest najgorsze auto jakim jezdzilem (autentycznie, takie nwm reno clio 2 czy 30 letni passat b4 to wpierdala tego hujdaja na sniadanie), prowadzenie sie teg osamochodu to jest koszmar (wlasnie dlatego, ze jezdzilem kombi, a kombiaki sie zle prowadza) i tam powinien byc kaganiec na 100kmh bo jazda tym smieciem wiecej niz 100 to stwarzanie zagrozenia na drodze. Autentycznie nigdy gorszym scierwem nie jechalem i w ogole dziwie sie, ze ktos takie auta puszcza na droge. No i w zwiazku z tym WSZYSTKIE KOMBIAKI SA CHUJOWE PZDR.
To jest wlasnie Twoja logika. xD A czym sie bronia juz mowilem - przeswietem, lepsza widocznoscia, komfortem jazdy, no praktycznie wszystkim co jest wazne dla przecietnego usera samochodu, ktory traktuje to jako urzadzenie na dojazd z A do B. Kombiaki w oczach wielu sa brzydkie, chujowo sie prowadza, lata im dupa, maja maly przeswit, a te najnowsze sa zabudowane tak, ze chuja mozna zobaczyc (np. tych rzeczonych kraweznikow) chyba, ze sie jest jakims bydlakiem 195 wzrostu w krzeslem na max w gore ustawionym i siedzac z glowa w suficie. Sedanow to w ogole nie ma co porownywac bo to sa dzisiaj totalnie useless auta i dlatego niewiele sie ich produkuje, a te co sie produkuje to sie nie sprzedaja. Zabudowane, slabo pakowne, czesto z mala iloscia miejsca w srodku i slupkami A/B wielkosci uda pudziana albo mojej paly na widok joanny krupy, a jeszcze teraz mania na SPORTOWY SEDAN gdzie twoja dupa spoczywa 4 centymetry od ziemi i zeby wyjsc z tego auta trzeba sie kurwa czolgac na kolanach. No super rodzinne auto kurwo.
No jak to samo to bys podziekowal smietniku za tworzenie kontentu, a nie wyzywal o kurwigrajuw
A co do combi to niech mex cos poleci on sie zna na combi :kekw
była ostatnio odpowiedź więc proszę skleić pizdę i przeszukać temat :feelsokayman
Uczymy się czytać XDDD Hybryda w sensie hybryda różnych typów aut, a nie napęd.
A X1 to nie SUV, a crossover, dosłownie podniesiony o parę cm hatchback, który się marginalnie różni od BMW 1er czy 3er. Stwierdzenie, że prowadził się lepiej od 4er jest kłamstwem, jest to niemożliwe - pewnie wynikało to z odczucia, nie ma innej możliwości. Cała reszta to pierdolety, w 4er też miałeś miejsce na głowę, dobrą pozycję za kierownicą itp. itd. To odczucie siedzenia parę cm wyżej jest naprawdę złudne i szybko przechodzi w takim crossoverze, którym nawet nie wjedziesz na krawężnik, bo realnie nie jest wiele wyższy od 3er, 4er czy 5er, bo ma w pizdu spojlerów od spodu. Fakty, nie opinie.
Za takie wyskoki to wie pan co grozi, moderncja nie ma litości. U mnie było #50. Ciekawe czy australijczyk77 zgłosi post jak normalny user.
A w temacie to tylko powiem, że suvy są do dupy ani to terenówka ani szosówka. Takie chuj wie co.
A tak w ogóle to go zawołam. @Tibiarz ;