Mexeminor napisał
Infiniti to hehe, powodzenia. Raz, że za 30k to nic nie kupi, dwa, że może i tam trochę części z Nissana pasuje, ale do takiego G35 to może co najwyżej tuleja tu i tam, a cała reszta zajebie kosztami. Lexus można, bo do 30k kupisz IS250 w jakimś tam stanie, chociaż lepiej szukać pierwszej generacji albo GSa drugiej generacji w tym budżecie. Nie zmienia to faktu, że to już auta specjalnej troski i wydatki idą w tysiące rocznie, jak nie dziesiątki tysięcy jak akurat się coś posypie.
Saaba nie skomentuję, bo tu trzeba być świrem i to mocnym. Blacha? Koroduje i to dość poważnie. Silniki? Fajne, podatne na mody, ale również o dość niskiej trwałości i drogich częściach, dodajmy do tego jeszcze coraz mniej speców od Saaba, bo po prostu nie mają już co naprawiać. Saab jest dla fanatyków, a tych jest coraz mniej, bo te auta nie oferują niczego ponadprzeciętnego i dlatego właśnie częściej kończą na złomie niż w rękach pasjonaty.