A ile kosztuje założenie jakiegoś ukrytego nadajnika gps? Duże to są pieniądze?
Wersja do druku
A ile kosztuje założenie jakiegoś ukrytego nadajnika gps? Duże to są pieniądze?
Może i nie duży, ale musisz opłacać go co miesiąc, koszt około 100zł (złodzieje często mają zagłuszacz gps co sumie sumarum na niewiele się zdaje). Odcięcie zapłonu jest dobrym pomysłem i zabezpieczenie mechaniczne na skrzynie biegów, wykonane u jakiegoś fachowca.
To są skrajne przypadki, bo nikt o zdrowych zmysłach kto mieszka w bloku i nie ma garażu nie kupuje auta o wartości mieszkania, poza tym nowe auta mają elektryczny ręczny co przy wciaganiu na lawete wyciagarką robi ogromny hałas, więc duży przypał :P
Suma summarum dobry złodziej ukradnie wszystko, liczy się to jak bardzo możemy mu uprzykrzyć życie, po co ktoś ma się pierdolić z 3 zabezpieczeniami i tego szukać, rozmyślać, skoro za rogiem stoi takie samo auto gdzie wchodzimy jak do siebie,a na dodatek w schowku zostawili jeszcze dowód i prawko
Eh, a pomyśleć, że moje toledo stało prawie dwie doby otwarte pod blokiem i nikt nie pokusił się nawet o radio :D
Sytuacja wyglada tak ze gosciu myślał ze Zwolnisz mu miejsce na parkingu(no bo siedziałeś w srodku mogl nie wiedziec, ze dopiero przyjechałeś) ale widzi ze nie zamierzasz nic robic to sie wkurwil jak na posiadacza bmw przystało i ruszył z piskiem opon (Zapewne na pierwszych lepszych światłach ruszył tak samo), o samochod bym sie nie martwił raczej
Myślisz, że to problem? :P
http://www.a1recovery.org/images/sto.../pickup2-b.png
Nawet gdyby to musiałaby byc niezła amatorka zeby zwracać na siebie uwage jakimiś piskami opon i poruszać sie w bmw w celu szukania zdobyczy.
Imo niepotrzebnie sie przejmujesz
Lawety to znikomy procent wszystkich kradzieży.
Wejść do auta to nie jest problem, a często po tym już jest łatwizna, bo odpalenie auta też nie trudne. Jak mamy dodatkowe zabezpieczenia, to spora szansa, że złodziej odpuści, bo nie może mu to zajmować zbyt długo. Każde kilka sekund jest istotne. Warto też wiedzieć, że złodzieje najczęściej wiedzą jakie auto ma zabezpieczenia, bo obserwują auto bardzo dokładnie i nie chcą być zaskoczeni.
Na dobrą sprawę najlepszym zabezpieczeniem jest brak kierownicy czy coś podobnego. Jeśli ktoś by se zrobił jakieś zmyślne mocowanie, tak, by dało się szybko demontować i montować kierownicę, to ma 10/10 zabezpieczenie za jakieś grosze.
Załącznik 348066Załącznik 348067Załącznik 348068Załącznik 348069
Ktoś kto orientuje się w BMW wie ile mogę dostać?
Blacha w idealnym stanie.
Cytuj:
e36 1.6 z 3-letnią sekwencyjną instalacją gazową . Wlew gazu ukryty obok wlewu benzyny.Auto ekonomiczne ,koszt przejechania 100km to ok18zł!
Auto sprzedaję na aluminiowych,oryginalnych felgach z zimowymi oponami. Auto posiada m pakiet(przód,tył,progi).
Minusy auta to brak jednej zaślepki lewego progu i przetarcie na fotelu kierowcy.
Auto ma sportowe zawieszenie (sprężyny -70/55mm + amortyzatory) Zawieszenie robione ok.pół roku temu.
W aucie zamontowana jest instalacja pod car audio(chinche + wzmacniacz)
.Lakier w dobrej kondycji(rysa i otarcie na prawym tylnym błotniku widoczne na zdjęciu),natomiast na karoserii nie ma żadnych oznak rdzy.
W sumie teraz tak sie nie orientuje w e36, ale ja swoje coupe 92' kilka msc temu pogonilem za 5k z dziura w bloku, rozjebanym ukladem kierowniczym, latana podloga, przetarta skora na fotelu kierowcy, malym ogniskiem rdzy na tylnim blotniku, a dorzucilem komplet czarnych alusow gdzies tu na forum jakis czas temu wrzucalem pare fotek. Moglbym puscic za wiecej, ale chujowy ze mnie handlarz.
http://screenshu.com/static/uploads/.../oe/45kdwh.jpg
Ja bym to twoje cis za grube pieniadze bo spoko wyglada, tyle, ze sedan z chujowym silnikiem.
Daj link do aukcji jak wystawisz @cwaniaczekszpadyzor ;
Taki sedan z 1.6 pod maską jest chuja warty. Gaz w sumie sprzeda to auto, ale więcej jak 5k to nie dostaniesz, nawet nie licz.
Młoda zostawiła astre na włączonych światłach, padł akumulator. Na noc ładowałem prostownikiem, jeździła tak dwa dni (krótkie trasy na mieście, częste gaszenie samochodu) i po paru godzinach na parkingu znowu nie mogła odpalić(na 100% wszystko było wyłączone). Sprawdzałem miernikiem napięcie aku z włączonym silnikiem i na światłach mijania wynosiło ~14,6V.
Książkowa wartość to 14-14,4V. Astra przed ta cała akcja z włączonymi światłami paliła bez problemu, na dotyk. Po świętach i tak skocze do mechanika niech wszystko sprawdzi czy aku do wymiany czy alternator
A wy co myślicie, czy napięcie 14,6V jest prawidłowe i miesci sie wgranicy błędu?
No dobre napięcie przecież.
Witam wszystkich, mam pytanie :)
Chodzi o to, że po ostatniej podróży i wyjęciu kluczyków z auta wentylator chłodnicy nadal działał przez około minutę, otworzyłem klapę, zobacyzłem że płynu do chłodnicy nie ma i wlałem go do odpowiedniego poziomu. Dzisiaj ponownie po przejażdżce wyłączyłem samochód, a wentylator nadal działał, podnoszę maskę i znów nie było płynu do chłodnicy. O co chodzi? Ktoś coś wie?
@Katalonczyk ;
płyn się dolewa 'na raty' jak wciągnie pierwszą serię,to jeszcze trzeba dolać.
BTW, Sprawdź na korku od oleju ,czy nie masz mazi w postaci "masła" - jeśli tak jest,to płyn chłodniczy przedostał się do oleju.
Możesz jeszcze sprawdzić kolor spalin,jeśli jest ciemnoniebieski i ma charakterystyczny słodki zapach,to masz problem :P
Planuję teraz coś takiego :
Załącznik 348105
Dzięki za pomoc, sprawdzę wszystko :) Na korku sprawdzałem, to jest taka ciemna ciecz na nim raczej, nie ma takiego "masła", czy "majonezu" jak kto woli :) A jeśli będzie to ta ostatnia opcja to co wtedy jeśli mogę wiedzieć?
@Katalonczyk ;
To znaczy,że płyn chłodzący przedostał się do oleju lub olej do płynu chłodzącego.
Bardzo prawdopodobna jebnięta uszczelka pod glowica.
Miałem takie coś w Peugocie 206, faktycznie, koszta ogromne. Pojeździmy, zobaczymy. W sumie to może być prawdopodobna wersja 1, bo płyn do chłodnicy był dolewany pół roku temu, sprawdzałem cały czas, a ostatnio jakoś tak zapomniałem i może w tym czasie ubył, a teraz następuje uzupełnienie. Oby tak było. Jeszcze raz dzięki za pomoc!
@cwaniaczekszpadyzor ;
Wentylator włącza się przy zimnym silniku i jest bardzo głośny, wiesz może o co chodzi? Tutaj nagrałem dźwięk tego wszystkiego.
http://speedy.sh/mBZBn/MOV-0649.mp3
Jeszcze 2 dni temu wszystko było git :/
Gdzie UPG ogromne koszta, jak to jest niecały tysiąc.
@Mexeminor ;
Dla Ciebie może niecały tysiak, dla mnie aż :D
Ja to widzę tak - jak masz auto, to musisz się liczyć z wydatkami. Wiem, że ludzie kupują bryki za całe swoje oszczędności, a potem jak pada coś za tysiąc czy dwa, to srają po gaciach, bo ich nie stać. Samochód to drogi szpas, zawsze trzeba mieć na boku z tysiąc złotych, nawet jeśli to Cinquecento.
W sumie to tak :) Ktoś coś odnośnie mojego tematu? Czy może to być przyczyną tego, że w chłodnicy nie było płynu i teraz w miarę uzupełniania będzie to ustawało?
A coś odnośnie tego wentylatora włączającego się zaraz po odpaleniu samochodu? Co w tej kwestii można zdziałać?
http://www.speedyshare.com/3F2uz/MOV-0650.mp4
Tutaj wrzucam filmik z działaniem tego co się dzieje po wyłączeniu samochodu. Proces trwa około minuty.
Jeśli by przepalał płyn chłodniczy, to by dymił gęstym, białym dymem. Przegazuj go mocno, do odciny i patrz co wydobywa się z rury. Tak samo pojedź gdzieś i dawaj mu w pizdę, a przy tym patrz w lusterka. Ten dym jest dobrze widoczny, nie rozchodzi się tak szybko w powietrzu.
Mam, ale z czym by się to wiązało??
@Topic
Wpadłem na pewien trop, czy przyczyną działania wentylatora przy włączaniu samochodu, jak i po wyłączeniu może być padnięty czujnik?
Przejechałem sobie 10km dla sprawdzenia wszystkiego i dzisiaj wskaźnik temperatury nie działa.
@Edit 2
Ok, wentylator juz działa jak należy, tylko płyn chłodniczy przecieka centralnie pod chłodnicą, będzie kiepsko, prawda?
Wentylator chłodnicy? Jeżeli tak to zacznij od odłączenia kabli czujnika i sprawdź czy dalej będzie się załączał.
Wentylator już się uspokoił, wskaźnik temperatury też działa jak należy. Jedynym problemem pozostał cieknący płyn chłodzący, ale już zapisałem się do mechanika i zobaczymy jutro co z tego wszystkiego wyjdzie.
Ale czekaj, płyn cieknie z chłodnicy, tak? Dlaczego niby kiepsko, wymiana chłodnicy to nic, zwykła rzecz eksploatacyjna. Ani to drogie, ani to trudne w wymianie.
No i masz auto z DPFem, czyli stosunkowo młode, a nie stać Cię na naprawę za ~tysiąc złotych? Jak ten Twój wóz jest wart pewnie w przedziale 15-30k (jak nie lepiej), a do tego to diesel, a więc powinieneś mieć kupę kasy w zapasie, bo drogich awarii, które mogą wyskoczyć z dnia na dzień jest multum.
W sumie to racja, ale wiadomo że człowiek patrzy żeby jak najmniej wyszło. Tak, cieknie z moich obserwacji z chłodnicy. Napelnialem plyn w sumie 4 razy już i po przejechaniu się płyn znika.
Czy ktoś z was orientuje się jak nasza policja reaguje na timery do turbiny? Bo zastanawiam się poważnie nad montażem takowego.
Chodzi o taki timer ktory powoduje ze po wyjściu i zamknięciu auta silnik pracuje jeszcze ustalony czas? (30sek-2min)?
Nie widze powodów zeby policja miała cokolwiek do powiedzonka w tej sprawie, równie dobrze mogliby przypierdalac sie o webasto
#dla bezpieczeństwa mozesz ustawić minute czasu, ponieważ wykroczeniem jest z tego co kojarzę postój pojazdu z włączonym silnikiem ponad minute, jako ciekawostkę dodam odśnieżanie auta z włączonym silnikiem jest nielegalne xD a kto odśnieża na zgaszonym? XD
Byłem u mechanika i zdiagnozował, że siadła pompa wody. Co o tym sądzicie? Czy mogło to być przyczyną pobierania takich ilości płynu do chłodnicy?
Mam taki sam problem w swojej korsie. Silnik ma ogromne cisnienie i nawet na zimnym jak odkrece korek z plynem chlodniczym to mi wybucha i rozlewa ten plyn. Druga rzecz, na zimnym czesto mi nie chce zapalic, a jak zapali to obroty spadaja ponizej 500 i sie dusi. Jestem prawie pewien ze to cos z glowica, maslo tez jest w oleju + z plynu chlodniczego robi sie taka "kawa". Z rury leci bialy dym i ogolnie jest kiepsko ;p.
Teraz mam taki dylemat, lepiej zaplacic za rozbior silnika i zobaczyc czy to uszczelka? Czy juz lepiej kupic nowy silnik i go wsadzic? Bo jak nie uszczelka to co to moze byc? Peknieta glowica?
To mi autko pali, że aż miło (odpukac niemalowane). Wentylator się uspokoił, zobaczymy tylko jak będzie po wymianie pompy wody. Czy dalej będzie zarlo plyn, czy nie. Masła pod korkiem nie mam.
To masz wyciek płynu w końcu, czy silnik to wpieprza? Razem z pompą wody będziesz wymieniał też rozrząd?
Ja nigdy nie byłem zwolenników kupowania nowych silników jak stary dało się jeszcze uratować, ale jak głowica pękła to nic nie zrobisz. Ja bym rozebrał i zobaczył czy nie wystarczy wymienić samej uszczelkiCytuj:
Teraz mam taki dylemat, lepiej zaplacic za rozbior silnika i zobaczyc czy to uszczelka? Czy juz lepiej kupic nowy silnik i go wsadzic? Bo jak nie uszczelka to co to moze byc? Peknieta glowica?
https://www.facebook.com/AutazNiemieccom/?fref=ts korzystał ktoś albo jakiś wasz znajomy z ich usług? oglądałem chyba wszystkie ich filmy z zakupu i wydają się ok, co prawda wiekszość auta dość drogo, ale czasami zdarzają się perełki. Wiadomo dobre auto kosztuje tymbardziej bezwypadkowe i serwisowane.
co prawda byłem zainteresowany usługami auto bawaria ale oni to tylko bmw i znalezienie tego co ja chce (e90) nie jest takie latwe tymbardziej przy dzisiejszym kursie euro, więc rozszerzyłem zakres poszukiwań o Insignie, Astrę IV i Focusa III wszystko w jak najlepszym wyposażeniu i dieslu do 2.0 ~160KM
Nie bierz insygni co prawda bardzo ładne ale lądują na lawetach, szrot.
Insignia to jest kibel jak chuj, przecież to rdzewiało już na lawecie do salonu. Do tego masa usterek elektryki. Dobre w tym aucie są tylko design i silniki, ale chyba też nie wszystkie, nie powiem, bo nie wiem do końca.
Insygnia Spoko auto wszystko fajnie. Ale tylko z Salonu ;] używane to loteria fajnie chodzi jak chodzi jak się popsuje to niektóre części kosztują w tysiącach
Nawet w tym filmie mowia, ze auto od turasa... xD Nie mowie ze to zle, tak jak gosciu mowi, ze wszystko bylo serwisowane do samego konca w aso i auto igla to spoko.
#obejzalem ich drugi filmik i wygladaja troche na przekretasow (z tym oplem)
'Auto prawdopdoobnie malowane mialo tylny zderzak i drzwi pasazera, mowie prawdopodobnie bo nie jestesmy do konca pewni poniewaz na oko nie widac roznicy a miernik pokazuje troszke zawyzowane wartosci, co po za tym, no na pewno jest bezwypadkowe" Czyli dobrze wiedza co sie odjebalo, ale musza walnac jakas scieme ze tutaj leciutko przetarte na parkingu prawda, troszke auto zakurzone dlatego inne wartosci xDDD