Wersja do druku
Ogólnie o firmowych VAGach, bo tego jest najwięcej, chociaż ostatnio sporo też Toyot.
Najszybsze auto w Polsce to jest zdecydowanie, bezapelacyjnie i bez dyskusji Fabia/Rapid/Octavia, oczywiście obowiązkowo biała/srebrna i z małym dieslem albo 1.2 TSI XDDD Nic tak nie zapierdala na autobanie, no kurwa nic. Z resztą nie tylko na autobanie, na krajówce 180, na ekspresówce 180, na autobanie nawet trochę więcej, no ogólnie ile Bozia dała.
Niesamowite samochody to prawda, kazdy bieg na zimnym zapinany dopiero przy odcince, a auto lata i lata moze jednak Szymon_Wons mial racje i mozna palowac na zimnym i nic nie grozi? :hmm
Haalo tylko u mnie citigo zapierdala 150:hmmCytuj:
Mexeminor napisał
No Citigo więcej już nie wyciśnie, to zapierdala 150. 1.2 TSI licznikowe 200 z górki poleci, 1.4 TDI też, ale realna prędkość przelotowa to 180, nie więcej.
No chyba, że jedziesz Octavą 1.6 TDI. Wtedy to klękajcie narody, bo 200 leci stale i nic tego kurwa nie zatryma. Nie wspominam już o większych kozakach co Passaty mają, wtedy to już nadświetlna i Katowice-Warszawa w 2h.
Wyciśnie
Skurwysyn jak mi w citigo siadł na dupie i świecił długimi to myślałem że to będzie kolejny wpis w dzienniczku
ja sobie grzecznie wyprzedzam w drodze do Pyrzowic, stałe tempo 150 a jak mi tu jakiś kutas podbija pod zderzak
Zjeżdżać nie ma sensu ale myślę, przyspiesze, pomimo tego jak uwielbiam takich cweli przytrzymać swoim tempem, bo zgodnie z przepisami wyprzedzam, to jebany do 170-180 się trzymał xD
Cytuj:
jaxi napisał
pluje na takich, jeszcze przy 150 to chuj ale sa tacy co i przy 95km/h tak robia to kurwom bym jedynki powybijal
@Janusz_Wons ;
przed firma tez troche ortografii znalem
Może źle się wyraziłemCytuj:
Wawik napisał
Ja nie blokuje na siłę, jak ktoś mi siada na zderzaku to zwyczajnie mam go w chuju i niech sobie poczeka aż swoim tempem wyprzedze i mu ustąpię gdy będzie do tego okazja, a nie że ja się mam wpierdalac między dwa tiry, bo jakiś mati ma naklejkę TRZEBA ZAPIERDALAĆ
Pomijam fakt, że taki cwel zwykle potem jedzie ta samą prędkością, odpierdala jakieś dziwne rzeczy i sam go później wyprzedzam no ale chuj xD
najszybsze są prezesowe fury typu superb w 3.6Cytuj:
Mexeminor napisał
Odpada, straszny dziad w środku niestety, chyba zostaję przy e92 i może po niej GS4.Cytuj:
Sinis napisał
@Mexeminor ; powiedział, że najlepiej n52b30, czy rzeczywiście tu są dwie wersje i niektóre e92 miały 272km czy to już inny skurwiel jakiś?? Ktoś miał może i mi powie co się w nim wymienia i co ile i ile i czemu tak drogo?
###
chyba ze jeszcze e60 bede szukac
Jak sie cos psuje to sie wymienia, a czesci sa kurewsko drogie, sprawdz sobie neta. Nie ma w tym motorze chyba jakichs typowych bolaczek zreszta kupujac 10 letniego szrota trzeba sie liczyc z tym, ze w kazdej chwili moze sie cos wyjebac na plecy i tyle pzdr
e60 jeszcze lepszy pomysl niz to e90 xD
we na forum jakies, sa tematy tasiemce na temat tych silników. w n52b25 wystepował problem z tłokami, przez co chlały olej jak pojebane, nie dotyczy to każdego b25, ale nikt na forum nie potrafił powiedzieć, jaki zakres produkcji jest spoko. b30, jeżeli dobrze pamietam byl w miarę OK, spierdolic sie moze to co w kazdym bmw, czyli vanos, odme warto wymienic co dluzszy interwal, co 300kkm rozrzad, dodatkowo dochodzi tam valvetronic, ktory jak sie spierdoli to będzie bolało, tylko że nie są to rzeczy które się pierdolą co chwila - trzeba mieć pecha, żeby na ciebie trafiło. no i coś tam oleju pewnie będzie łykać, poniżej 200ml na tysiunc nic zlego. najwazniejsze jak w kazdym starszym BMW - kupic zadbany egzemplarzCytuj:
Ander Twenty napisał
B30 przede wszystkim ma problem z klepiącymi popychaczami przez zjebaną głowicę, którą poprawili w 2009 roku, ale chuj wie dokładnie kiedy, po VINie nie dojdziesz czy to silnik po modyfikacji, a poza tym tych nowszych E92 jest naprawdę niewiele, ale szukać warto. Po tej modernizacji to jest naprawdę git silnik jak na drugą dekadę XXI wieku i warto się w to wpierdalać, ale trzeba mieć worek kasy na ewentualne naprawy, bo wszystko tam jest drogie, a zjebać się w końcu zjebie. No ale Dominig obrał dobry kierunek jeśli chodzi o zawód, to se poradzi izi.
Tylko czy przypadkiem na europe po 2007 nie szły już n53, które miały bezpośredni wtrysk paliwa i problemy wieku dziecięcego z tym związane? Co by oznaczało import ze stanów, co nie musi być złe tylko bedzie musiał być dokładniej sprawdzony. E60 przed lift chodził z m54, który to potrafi więcej oleju pierdolnąć niż wujek wódki na weselu, ale da się kupić taki z poborem akceptowalnym lub ostatecznie trzeba sobie wkalkukowac wymiane pierscieni i bedzie chodził jak zegarek. Podsumowując: zobaczyc co bimmer autos targają, obowiązkowo sprawdzic przez bimmer-check/kogos innego kto ogarnia dresowozy i nie powinno byc zaskoczenia
No ja bym osobiście się pakował w M54B30 w E60 i to w taką naprawdę kozak za okolice 30k, a raczej więcej nawet. Dobre auto, nie rdzewieje jak E39, a to jest zawsze atut. Problemy z elektroniką, elektryką i gorsza jakość materiałów wnętrza niż E39 nie są aż tak uciążliwe mimo wszystko.
Ale z drugiej strony można mieć za ~25k maksymalnie dopieszczone E39 z tym samym silnikiem. Trudny wybór w sumie, ale jednak skłaniałbym się ku E39, bo oba te auta są obecnie już stare jak chuj, a E39 ma przynajmniej ponadczasowy wygląd i mniej się jebie.
Znów baba wjechała mi w lusterko w Mustangu. Wiecie może ile za malowanie samego lusterka może wyjść w ASO? Ona nie chce się bawić w OC, a nie wiem ile coś takiego może kosztować.