Mexeminor napisał
Jak tam pewnie jest cała podłoga w bitexie, a pod nim to już niewiele zostało. Do wymiany masz jeszcze zderzak i kto wie czy nie fartuch, bo dość szpetnie ten błotnik wgniotło.
Jedynym plusem tego auta jest silnik, bo te 120 konne zawsze były chodliwe, bo to gówno się dobrze upalało pod Tesco. Nie zmienia to faktu, że obecnie nikt już tego parcha do upalania nie weźmie, bo lepsze jest E36 albo E46.
Popyt na zwykłe Ściery, jeszcze po jakimś dziadku-grzybie, który pewnie zajebał tam w chuj zaprawek i patentów, blacharkę oddał do Stacha do stodoły, jest praktycznie nieistniejący. Może za kilka lat za to dostaniesz z 6 koła, ale to niewarto nawet inwestować. Jeśli auto ma cię cieszyć i chętnie zakurwisz nim parę bączurów pod cmentarzem, to jak najbardziej i do tego to auto jest całkiem spoko. W innym wypadku odpuść.