@Boruciarz ; dobra Maciek, mów kurwa ile a nie pierdolisz XD
Wersja do druku
@Boruciarz ; dobra Maciek, mów kurwa ile a nie pierdolisz XD
no uwazasz ze ile to dobra cena.
8 kebabów i 5 świnek na tibiantisie
@Mexeminor ;
https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...tml#59c9a78aa5
Myting jutro/pojutrze popoludniu?
Handler jakis zajebany pewnie to skladane z 3 jest, nudzi mi sie, a pojezdzilbym se czyms to mu spierdolimy popoludnie dawaj
Pany, mam problem z lpg. Wczoraj jadąc w korku dosyć długo, typu ruszanie i stawanie co chwile, coś tak nagle się porobiło ze stając w miejscu obroty zaczęły falować pomiędzy 750/1000obr. przez 3-4 sek i delikatnie szarpiąc samochodem, parę razy tak z dupy, podczas normalnej jazdy jak i stawaniu na światłach nie ma tego problemu. Dodać chciałem ze robiłem 2 tys. km temu przegląd instalacji typu wymiana filtrów i regulację u gazownika więc nw o co biega, a problem w tym ze na dniach szykuje mi się trasa na parę k kilometrów i trochę niepewnie się poczułem. Samochód to mercedes w204 w automacie. Ktoś by potrafił określić co by to mogło być? Jest to mój 1 automobil z gazem.
Może bardziej skrzynia jakiś problem powoduje?
Olej silnikowy w normie? Śmieszki skieszkami ale mogło zgubić gdzieś ciśnienie
A na benzynie jest ok? Powtarza się to?
Weź auto, pojedź na przejażdżkę kilkadziesiąt km minimum na Pb i zobaczysz. Potem jak będzie ok, to na gazie zrób tyle samo albo do wystąpienia. Wtedy będziesz wiedział.
A jak będzie to tylko na LPG, to pilna wizyta u gazownika i tyle. Mogą być wtryski, może jakaś nieszczelność, chuj wie. @dozyk24 ;
Ja jestem ok, daj znać @Master ;
Co można z tym zrobić? Z jakim kosztem będę musiał się liczyć? Jestem kompletnie zielony w kwestii motoryzacji, to moje pierwsze auto.
https://i.imgur.com/lpjb71Y.jpg
teraz pytanie czy policzą mu te drzwi jako element czy to się jakoś robi tak przy okazji xD
Nie no łącznie w 600 się chyba zamknie
1600 ale z oponami do wyjebania
@ezzmazz ; a to w ogóle jest obtarty twój lakier czy trade paint? Bo wygląda jakby został biały lakier od sprawcy, ale na zdjęciu to wiadomo jak jest.
Obtarty jest mój lakier, na parkingu podziemnym wjeżdżając do windy obtarłem. Pod koniec miesiąca do ASO zawiozę auto, zobaczymy jaką ofertę mi przedstawią.
Jak kupowałem auto, powiedziano mi żebym po 3000 km wymienił olej - nowy silnik benzynowy 1.4 150 km. Ma sens wymiana oleju, czy chcą mnie naciągnąć?
chyba ma sens
a potem co 10-15k km
aso policzy pewnie 1500 za robotę xD
W ASO cię skasują x2, a i tak pomalują w firmie zewnętrznej XD
No ale wtedy zachowasz gwarancję na perforację, w przeciwnym razie nie wiem jak to wygląda, musisz się dowiedzieć.
A olej zmień na pewno, ale niekoniecznie w ASO - to ci gwarancji nie odbierze (ale lepiej się upewnij). Najlepiej kup porządny olej (niekoniecznie tej marki, co leją w ASO, bo to pewnie Shell czy Castrol w chujowej specyfikacji) z filtrem i skocz do jakiegoś mechanika, który pozwoli ci być przy całej operacji (potrwa to około pół godziny do godziny, w zależności od tego jak dokładny jest mechanik, tzn. jak długo chce, żeby olej skapywał (i tutaj kolejna wskazówka - nie jedź na odsysanie, bo to niestety prowadzi do odkładania się syfu w misce). Wtedy zobaczysz, że leje on twój olej, ile go leje i będziesz w 100% pewny tej wymiany, a przy okazji zapłacisz za to połowę ceny. @ezzmazz ;
A, no i kolejną wymianę zrób sobie znowu za 3kkm, potem już co 10 lub co roku.
Wiem, że mnie naliczą. Rzecz w tym, że za jakieś 2 lata będę chciał oddać ten samochód do salonu i z dopłatą wziąć kolejną nówkę - a do tego potrzebuję faktur z aso potwierdzających, że wszystkie części, lakier itp są oryginalne i nie było robionej fuszerki - oczywiście przy założeniu, że auto bezwypadkowe. Dobra dzięki za konsultacje, dam potem znać na ile hajsu mnie wydymali - nastawiam się lekko ponad tysiąc, zobaczymy.
Zalezy jakie ASO imo min 1500 dej znac bo sam jestem ciekaw
To trzeba tak od razu było, kurwa XD
Jeździj jakby nie było jutra, przecież za dwa lata i tak nówka. Ja ogólnie jestem orędownikiem dbania o auto, ale jakby mnie było stać na nówkę co trzy lata (albo jakby mnie jebło w łeb i wydałbym na nowe auto 1/3 swojej wypłaty co miesiąc, na co w sumie mnie "stać", ale no kurwa, bez przesady), to miałbym total wyjebane - pakiet serwisowy i essa, do przodu.
A tak btw, na chuj to chcesz w ogóle robić? Auto dla ciebie to prawdopodobnie AGD, ja bym to pierdolił, potrącą ci za to za dwa lata i tyle, na pewno mniej niż teraz się im wypłacisz.
2000 zł, lol. Na AC to będę robić, za tą kasę miałbym 500 bp gfb na tibiantisie - pojebało ich.
No tak jak myslalem xD
Robienie blacharki w ASO to chyba najbardziej pojebany pomysl ogolnie
@ezzmazz ; jakie nie masz udziału własnego w AC, to rób śmiało, od czegoś to w końcu jest. No ale spłacisz te 2k w wyższych składkach w ciągu paru lat...
Początek sierpnia jestem umówiony na lakierowanie, będę to robić tak jak mówiłem na ac - jestem świadomy wyższych składek w przyszłosci. No i przy okazji olej wymienię, potem zgodnie z sugestiami po kolejnych 3000 km.
Odnośnie tego komentarza, to jakie macie opinie nt opon wielosezonowych? czy w obecnych warunkach klimatycznych w Polsce (łagodne zimy, często bez śniegu) jest sens kupowania letnich/zimowych opon i ich zmienianie? Mniej więcej co ile tysięcy km powinno się zmieniać opony na nówki? Jeżdżę tylko po asfalcie.
zostałbym na wielosezonówkach i chuj
wygodniej i niewiele gorzej
@ezzmazz ; kup se Micheliny Crossclimate, one są oponami letnimi z homologacją zimową. Są bardzo wytrzymałe, spokojnie można na nich przejechać 50kkm, a nawet pod 60kkm (wg testów). Na śniegu trzeba uważać, ale jakiś topniejący śnieg na drodze i tego typu tematy są dla nich bezproblemowe.
Aha, i w testach letnich opon Crossclimaty wypadają gorzej chyba tylko od typowo letnich Michelinów i jakichś jednych opon konkurencji premium - poza tym kasują całą resztę letnich takich jak np. Barumy, Fuldy, Falkeny itp. itd.
No i są całkiem tanie.
Tez mam zamiar kupić wielosezony, rocznie robię mniej niż 10k km. Jedna z opcji jest właśnie crossclimaty.
Przerabiałem temat wielosezonowych. Przy obecnych zimach rozdrabnianie się na opony lato/zima nie ma sensu. Szczególnie przy przebiegach 10-15k rocznie głównie po mieście(nie licząc aut sportowych i z napędem na tyl)
Prawda jest taka, że przy obecnych zimach można nawet na letnich latać, trzeba mieć tylko na uwadze, że będą dni, gdzie będziemy musieli zachować szczególną ostrożność. Ale ile takich dni będzie, z 10? 20?
Pierwszym W124 latałem całą zimę na letnich i nie miałem żadnych problemów, a ponad 2 miesiące leżał wtedy śnieg, a w najgorszym momencie było po minus 10 i wszystkie drogi białe. Po prostu jeździłem ostrożnie i ani razu nie miałem nawet małego poślizgu.
Runflat w BMW obowiązkowo? Będę w bagażniku zapas woził i tak, a runflaty drogie, gorsze prowadzenie imo.
Co wy panowie pierdolicie w ogole. Chuj z tym ze snieg nie lezy jak zimno jest jak skurwysyn a opona letnia ponizej 5 stopni zupelnie traci wlasciwosci. Oszczedzacie na zdrowiu i zyciu (i nie, nie mam spranego lba standardami aso blabla)
Jakie tam obowiązkowo, szkoda kasy na to. Dobra opcja jak kupujesz nowe, potem normalnie porządne opony za dużo mniejszy hajs.
Dlatego jeździsz na wielosezonowych, które przy 5 stopniach dalej zachowują się ok.
Poza tym opony zimowe też mają różne mieszanki i nie są sobie równe. Chyba te kurwiszony Nokiany są najlepiej przystosowane do srogich zim (niska temperatura i dużo śniegu), dlatego na polskiej zimie są ultra chujowe (przetestowane WR D3 i WR D4 - obie głośne jak chuj i na czarnej drodze absolutnie chujowe).
Poza tym każdy powinien wziąć poprawkę na to jak użytkuje auto. Typowo miejska jazda to na pewno wielosezon, na chuj zimówki? Jak popierdala w góry czy na inne zadupia, to wybór chyba jest prosty. Co do robienia tras - powiedziałbym, że jak w mieście, bo drogi są zawsze czarne (no prawie zawsze), ale większe prędkości rzeczywiście mogą skłaniać do opon lepiej przystosowanych do niskich temperatur (o ile te niskie temperatury w ogóle się pojawią, bo wielosezon do tych -5 stopni da radę przecież izi).
Wg. mnie to glownie zalezy od uzytkowania. Jak ktos jezdzi po autostradach max 120 km/h i w miescie zgodnie z przepisami, nie lamie zakretow jak pojebany i nie jezdzi ogolnie jako szerokopojety pojeb to chuja ma znaczenie jakie ma kapcie. Moze miec nawet letnie slicki w sroga zime i jak umi jezdzic to nie ma chuja zeby nie ogarnal. Nie wiem co by sie musialo wydarzyc zeby nie ogarnac samochodu przy 45 km/h kulajac sie po miescie spedzajac 80% czasu w korku (wykluczam sytuacje gdzie jest warstwa czarnego lodu i tutaj w druga strone chocby chuj na chuju stawal to ci ta guma nic nie da i tak).
A jak ktos jezdzi szybciej, lubi ostrzej wchodzic w zakrety itd. to znowu w druga strone - zadne wielosezonowki czy tanie letnie opony nie dadza rady i predzej czy pozniej sie zajebe i umrze siebie albo kogos, a tak ma chociaz troszke wyzsze szanse, ze sie nie rozpierdoli. Jak porownuje jazde na moich Pirelli do jakiegos Baruma czy Vikinga to xD I zreszta dobrze, ze tak jest bo jedna opona kosztuje tyle co 4 z tych podmarek. Natomiast montowanie tego mojej modliszce, dla kotrej szczytem szalenstwa jest jechac 85km/h na ekspresowce byloby raczej przerostem formy nad trescia. xD
No i w sumie wyjaśnione.
Ja jeszcze dodam, że wielosezon jest też dużo lepszym wyborem przy standardowych rozmiarach opon jak np. 195/55 R16. Opona bierze swoją przyczepność głównie z szerokości i profilu (im wyższy profil tym opona bardziej się ugina na boki, ma potencjał do zerwania przyczepności), dlatego różnicę widać najlepiej przy szerokich oponach o niskim profilu (a więc 17 cali w górę, profile 45 w dół), co oczywiście odzwierciedlone jest też w cenach. Jaka jest różnica pomiędzy Pirellkami a innymi oponami przy 195/55 R16? Wg tego co obserwuję u ojca w aucie to przede wszystkim hałas, poza tym kurwa absolutnie nie czuć poprawy czy to na autostradzie czy nawet na deszczu (co oczywiście jest potęgowane tym, że auto nie jest używane do chuj wie jakiego zapierdalania i właśnie większość aut z takim standardowym rozmiarem opon nigdy nie będzie jeżdżona nawet w pobliżu limitu).
Ergo - jeździsz mocniejszym autem na szerokim kapciu i lubisz se pozapierdalać? Kup porządne letnie i zimowe.
Jeździsz normalnym autem na węższych oponach, nie odpierdalasz szajsu, śmigasz maks 150 po autobanie? Wielosezon welcome to, Michelin Crossclimate są odpowiedzią.
w sumie nie ma gdzie dodać takiego tematu więc napisze po prostu tutaj, niewiele ma to wspólnego z motoryzacja ale no.. pewnie każdy z was korzysta to może się wypowiedzieć jakie klucze polecacie?
ogólnie u mnie w garażu (ojca garażu) to jak w jakimś skupie złomu - wszystko i nic, tak więc chce kupić dla siebie jakiś zestaw kluczy nasadowych i płaskich taki że wszystko będzie co potrzeba :D tylko jakie?
bo jak tak oglądam tych jutuberów co wszyscy latają z neo tools.. no rozumiem, dobra firma, ale jakoś nie widzi mi się wywalać 600~ cebulionów za klucze które nie będą użytkowane non stop, dzień w dzień tylko jakoś tam sporadycznie
polecacie coś? :P
@Pyroflames ja użytkuje yato i są niezłe trzeba tylko uważać na podróbki w internecie gdzie kilka kluczy yato a reszta w podobnych kolorach ale bez nazwy xD, u mnie w zestawie jest jeszcze wkrętak akumulatorowy. Oznaczenie zestawu to YT-12685, kupowałem na jakiejś promocji w casto
Prosze jak szybko czlowiek madrzeje po kupnie 20 letniego BMW. :)
O to chodzi, to mi sie podoba. :)
ps.
Ja nwm bo jezdze Alfa, a jak wiadomo tam sie nic nigdy nie psuje wiec nigdy nie uzywalem
no offence tak sobie tylko smieszkuje, e46 jest spoko xD
W ogole jutro sie ustawilem na demowke Giulia Veloce, jaram sie troszeczke, dobrze, ze jeszcze nie mam mozliwosci bo pewnie bym sie tam na miejscu wjebal w kredyt momentalnie, ale chyba by mi nie dali 150k xD
Nienawidze takich kurew. Marnujacy czas smiec co to nie powie wprost ze panie, dzwon pan za rok i tylko z promocja. Tylko bedzie zwodzil ze niby bogol i zainteresowany xd
Pierdol sie
Smieciu
Powiedzialem gosciowi wprost bo sam sie zreszta zapytal czy chce se pojezdzic czy ktoras konkretna u nich mnie interesuje to mu mowie, ze chce se pojezdzic bo nwm czy Veloce czy zwykla czy dizla to gosc mowi kurwa no to zapraszam jutro od 15-16 to sobie pojezdzimy godzinke, ale mam demowke 2019 rok q4 veloce moze byc? Bo te pozostale szmaty nie pala bo akumulatory popadane, a jak pan nie chce i tak kupowac to sie nie bd pierdolil z serwisem tego scierwa. Ja mu na to gosciu lajtowo jestem jutro smigam, a on ze dobra elo i tyle.
Przeciez jasno mu powiem, ze pierdole te ich ceny w FCA bo za prywatna 2.0 200km w full opcji sie placi 110k, a u nich za kurwa golasa biznes z szybami na korbe bez wspomagania wolaja 120k. xD (ale to dopiero jak se pojezde mu to powiem zeby mnie czasem nie wypierdolil zza kola)
My mamy spoko ludzi tutaj w Bielsku, wloskie podejscie, wloska robota, zyje sie na czillu, powolutku, bez stresu, nasi handlerzy to nie sa zagonione kurwy, ktore tylko patrza jak przyciac polaka na 50 zlotych zeby brajanek mogl jednego gerberka wiecej wpierdolic jak na jakiejs Ukrainie. Tutaj to sa powazni profesjonalisci, inzynierzy z ludzkim podejsciem gotowi by pomoc klientowi, a nie typy po ogulniaku co ich do kopania rowow w waw kopie nie chcieli wiec poszli sprzedawac samochody z wedki pzdr i essa wariacie zrobie ci zdjecie :pogchamp
Typ dal promocje bo zszedl do 125k i dorzucil korekte lakieru, polerke i ceramike.
Sprzedam Giuliette fajna tylko przerysowany lekko prawy bok (drzwi 2x do zrobienia).
2.0mjd 170km, 225kkm przebiegu, mechanicznie chyba igla - 1 usterka to zjebane blue&me ( w sumie nie wiem po chuj to w ogole ktos montowal w tym aucie).
Z innych usterek to pierdolone klapki spryskiwaczy xenonu (szczesliwemu nabywcy polecam przypierdolic je najlepiej na kleju i dolozyc po dwa wkrety, a spryskiwacze wyjebac w ogole).
Oponki lato (2 lata, pirelli p zero 225/40/18), zima (pol sezonu, wiking 225/40/18), czarne skury, brzeczki BOSE, bixenon skretny, grzane stolki przod, alusy w chujowym stanie r18. Z ciekawostek i innych plusow szyby z tylu na korbe i fotele na wajche nie elektryka (lepsze bo przynajmniej sie elektronika nie zepsuje).
NAVI**BIXENON**LED**FULLOPCJA
Oddam bardzo chetnie za nienegocjowalne 23.999PLN :))))
pozdrawiam torgowiczow
Bez opon wiking ile?
Witam.
Nie jestem zainteresowany zakupem.
Pozdrawiam
Witam.
Mogę dać 15 tysięcy
Ja mogę dać 18 i jestem jutro, pisz pan już umowę bo ja nie mam czasu.
essa kto dał modka, człowiekowi który nie zna się na motoryzacji i wiedze bierze z jutuba?
:kappa
:lul
chyba mnie sie w oczach mieni bo 2 miesiące temu nie był zielony:monkahmm