No to jest w zasadzie ta właściwa kolejność. Najpierw trzeba wskrzesić te wymarłe kucyki, później dokładać kolejne, bo może się okazać, że wsadzisz 5 koła w mody i Ci 5 koni dojdzie xD
Wersja do druku
No to jest w zasadzie ta właściwa kolejność. Najpierw trzeba wskrzesić te wymarłe kucyki, później dokładać kolejne, bo może się okazać, że wsadzisz 5 koła w mody i Ci 5 koni dojdzie xD
Igła to bardziej w cudzysłowie xD
Ale doprowadzić większość pierdol i blachę do stanu którego nie ma się co czepiać, wiadomo że cupholdery jebać bo nie dam 3 stowek za kawałek plastiku którego nikt nie użyje, a jak użyje to się rozjebie xD
Ale na przestrzeni roku czy dwóch włożyć kilka, kilkanaście tysięcy why not, szczególnie gdy wie co się ma
Ale z drugiej strony kupić 750i w jakimś hellrot o ile taki tam był kolorek hmmm rzeczywiście to jest sensowniejsze
Albo jakom M5(huj że z 60k trzeba wyłożyć)echh kurwa, rzeczywiście wkładać tysience w byle E39 kurwa jaki debil
no prawda, jaki debil
jak wkładać hajsy, to w coś, co urywa dupę i porusza serce, a nie w zgnitego szrota od moda mexeminatora
przeciez jak napisze ze to od prawilnego moda tibia ork to cena +5kola przy sprzedazy, nie rozumiem waszej logiki. also cup holdery na bank mozna kupic podjebke z chin lub uzywke ze szrota nawet wygladajaca za max 5 dyszek, wiec tutaj nie rozumiem ocb. co do e39 to ostatnio bimmer check na fejsie wkleił, że z klientem kupili e39 v8 za 17 kola xD miała wady oczywiscie, ale generalnie nie było tragedii, jak nie masz cisnienia to takich okazji bym szukał
ale proszę nie trollować, E60 się nie umywa do E39 jeśli są w takim samym stanie, a cenowo jeszcze jest z minimum 50% droższa. Naprawdę ładne E39 z M62 kupisz za 25k i masz niesamowitą furę, do 30k to już laleczka w manualu praktycznie dostępna bez problemu, bo auta się regularnie pojawiają i jest w czym wybierać. Dokładasz drugie 30k i masz sensowne M5, które dupą wciąga to śmieszne V10 w E60 (kto to widział kurwa V10, jak V10 to z Gallardo w S8, a nie w BMW serio piszę, jebać to V10 od BMW).
@jaxi ; dobrze Wojteg żeś się w łeb pierdolnął, zrób se rdzę i ciśnij, to wystarczy.
zejdzieta w końcu na ziemie teoretyki jebane i przestaniecie wkladac pieniadze w jakies padliny/rozjebundy/taczki?
@janusz_wons
jestes potrzebny janusz
A w co wkładać pieniądze, jeśli nie w taczki?
w swoją przyszłość?
piniondze na przyszlosc sa a w taczki trzeba wlozyc zeby jezdzily i bylo przyjemnie bo co to za zycie anhedonisty pierdolonego smiecia
a jeśli moja przyszłość to graty? to co, mam nie wkładać? ://
czy nowe, olejowe amorki KYB powinny odbijać po ich ściśnięciu? bo gazowe tak ale co do olejowych nie ma jednoznacznych opini
bo mi kurła jeden odbija na 3 cm a drugi na 2 mm xD pytanie czy któryś zjebany czy jest to dopuszczalna różnica (bo mają odrobinę inne oznaczenia - jakby 2 różnie serie produkcyjne)
W sumie jak się przeczyta ostatnie 30 stron tematu to nic dzieje się nic nowego. Ktoś woła o pomoc i dostaje odpowiedź, że E39 lepsze niż Papamobile, przed eczydziwińć to tylko LUKSUS i Wustodwajściacztery. Później leci hejt jak coś jest BMW, a nie jest E39 albo e46 w kompocie, które wygląda jak moje gówno po weselu, aleeee kuuuurła panie.... To jeździ tak, że 150 koni w nim to wariat.
Nie no w moim przypadku chodzi i to że między E39 a E60 nie ma jakichś cudów i nie ma się co rozdrabniac, tylko od razu jakieś f10 czy inne nowe X5 celować hehe
I szczerze wolałbym E39 igielke V8 niż jakieś fajne E60 w tej samej kwocie
Jedno i drugie stare
Tylko ja nie forsuje, że e60 jest lepsze
Ale nie baw się w Gniewnego, co?
Pół strony było o kompotach i wielki ból dupy, bo nie pasuje do Twojej wizji świata XD Prawda jest taka, że E46 compact z M54B25 to szatan i prowadzi się zdecydowanie fenomenalnie i objedzie spokojnie kupeje z tym silnikiem i pierdnie jej w nerki. Wygląd to kwestia gustu, ja lubię kompoty, wychowałem się w E36 compactcie i nie powiem złego słowa na ten samochód, sympatia mi pozostała i przeszła również na (imo niestety brzydsze, ale ciągle mające inne zalety w designie, np. bardzo milutkie światła) E46. E60 (jak wspominałem już kiedyś) mnie odrzuca od kiedy je pokazali, a na dodatek nie jest to udany model pod względem niezawodności i trwałości (również wnętrza, które jest kurwa gorsze niż w Volvo, a to już coś). Prawie każdy się ze mną zgodzi, że E60 starzeje się paskudnie i już dziś wygląda bardziej kapciowato niż E39, a co dopiero będzie za 5 czy 10 lat. Klasykami zostaną tylko wypasione wersje, poza M5 jakieś takie Twojej pokroju, które czymś się wyróżniają, ale cenowo nigdy nie przebiją E30, E36, E39, E32 czy E38.
Serio, trzeba mieć łeb w dupie żeby tego nie widzieć. Przypominam, że ja jestem absolutnie bezstronny, kiedyś nawet myślałem nad E60 (na szczęście mi przeszło). To jest tak samo jak z Mercedesami, niektórzy powiedzą, że Okular jest dużo lepszy od W124 i przecież co wy pierdolicie dziady, jeździjcie se tymi kanciakami osranymi starymi, tylko nowsze Merce. Mają rację? Na swój sposób tak (przyznam, że W210 jest świetnie zrobiony w kwestii obsługi ogólnej, np. zamykanie się drzwi jest fenomenalne, nawet zmęczone mają idealnie zamykające się drzwi, gdzie W124 niestety nie), ale niestety prawda jest brutalna i W124 został klasykiem już za swojej kadencji jako aktualny model, a W210 wygniły i dalej gniją, a wysokie ceny osiągają nieliczne AMG i V8.
Handlujmy z tym.
PS. Dodam jeszcze jako ciekawostkę, że nie znam żadnego mechanika specjalizującego się w BMW (a poznałem wszystkich na Śląsku XDDD a więc ze 6 warsztatów po ~5 szpeców każdy), który jeździłby E60. Jeden miał naprawdę kozackie E91, ale niedawno zmienił na F10. Tak to wszystko E39, E46, E38, E36, jakieś Z3 itp. itd. Oczywiście nie jakieś strucle, większość to jedne z lepszych egzemplarzy jakie widziałem. Z rozmów z nimi też wychodzi drwina z tamtej ery BMW, u jednych stało E65 na podnośniku to powiedzieli, że oni już nie chcą tych aut brać, bo potrafią miesiąc miejsce zajmować. Niestety, stawmy czoła realiom i powiedzmy jak jest, E60, E65, E90 - to niestety nie jest nic dobrego i nie ma co się zachwycać, starsze i nowsze BMW są dużo, dużo lepsze. Zaorać i zapomnieć, tak samo jak W210 czy W203, nie są to modele warte pamięci na kolejne dekady.
e46 compact,
HRRRRRR TFU!
I Ty, Jangu, przeciwko mnie?
jebać te wasze spaczone poczucie estetyki, do A7 się pewnie brandzlujecie XD nawet mi was nie żal, hhhhhhhhhhhhhtfu
Ja nie. Bardziej mi się podobają zadbane, mocne mpasztetowe e46/e39 niz e60/e90, ale będąc obiektywnym wyglądają o dekadę młodziej, każdy z nich wygląda po prostu lepiej. Mi to i sie może bardziej podoba zadbane e39 w pasztecie, ale takich jest mało, za to 318 e90 czy tam 320 wygląda 3x lepiej od jego starszych kolegów 318 e46. I można się śmiać, że lampy jak w lanosie, ale wygląda świeżej i nie na tyle zjebanie by się IMHO aż tak nad nimi pastwić. Awaryjność to inna para kaloszy, bo sam się grzałem na e90, a padło e46, bo wydaje się (kto wie jak będzie) tańszy w utrzymaniu. No i kompot może i jeździć lepiej, słyszałem to wiele razy od wielu ludzi, ale jest tak paskudny, że na daily bym go nie wział. Co innego do upalania jako drugie auto to jak najbardziej zasadny wybór, bo i tańszy, i lepiej się prowadzi, a kogo to obchodzi co człowiek upala.Cytuj:
Prawie każdy się ze mną zgodzi, że E60 starzeje się paskudnie i już dziś wygląda bardziej kapciowato niż E39, a co dopiero będzie za 5 czy 10 lat. Klasykami zostaną tylko wypasione wersje, poza M5 jakieś takie Twojej pokroju, które czymś się wyróżniają, ale cenowo nigdy nie przebiją E30, E36, E39, E32 czy E38.
No i a7 gówno, ale panamera wbrew hejtu podoba się dla mnie
Rs7 robi robotę nie pierdolta
Zapomniałem o garbatej Panamerze, sorry XD
Przyznam, że E90 się broni, a E92 to już na pewno, M3 jest kozackie i jest to najlepsze M3 na 100%. Inna sprawa, że te biedne E90 wyglądają tragicznie, bez mpaku i fajnego koła nie podchodź.
A najlepszy kompot to 323Ti, mamuniu, przeglądam już ogłoszenia od jakiegoś czasu w poszukiwaniu i na pewno to kupię jeśli się znajdzie ładny. Fajne daily, szybkie i bardzo oryginalne, do tego prowadzi się miodnie.
M3 E92 o panie dej
jak ktoś uważa, że panamera jest zjebana, to nieźle musi mieć już zjebane poczucie estetyki, człowiek nie do odratowania
audi q8 kurde w koncu suv coupe ktory nie wyglada jak kompletne gowno
mam nadzieje ze bmw i mercedes pojda tym sladem i nie bedzie trzeba juz ogladac tych karykatur jak x6 i gle coupe
wydech torgi wydech najlepiej dedykowany do e36 coupe i jedna rura (mowa o koncowym) ktos cos? tylko zeby nie pierdzialo basowym
Panamera imo całkiem spoko, bez żadnych fajerwerków, ale raczej na +.
Tak długo udawało ci się trollować bez zdemaskowania, a tutaj proszę, jedno zdanie i już wiadomo co i jak. Zawiodłem się na tobie Janusz...
To było rozwinięcie mojej myśli i zakończenie z mojej strony tematu "brzydkich i ładnych" BMW. Ty natomiast zdecydowałeś, że unikniesz odpowiedzi na część mojego posta, która dotyczyła twojego.
Nie wygląda jak kompletne gówno, ale dalej jak gówno.
O nie, Janek, ty też? :/
Nie no, serio, jak można uznawać Panamerę za ładne bądź nawet neutralne auto? Przecież to nie ma linii, ten garb to jest nieśmieszny żart. Już nawet takie A7 czy A5 sportback są lepsze, a to już naprawdę coś. Ba, powiem więcej, dużo lepiej widzi mi się Macan, który może i jest crossoverem, ale zrobionym poprawnie i bez defektów. Powiem więcej, już nawet X4/X6 są lepsze od Panamery, bo niby garbate, ale ten ich garb to taki naturalny, jak np. mechanika po 40 latach pracy, a nie taki jak u Kwazimodo.
Taki obraz Panamery, hhhhhhhhhhtfu.
A ja ci odpowiedziałem, że piszesz głupoty, czego nie zrozumiałeś? Czepiłeś się tematu compactów, który miał jedną stronę i fanzolisz, że od 30 stron jedno i to samo, a to nieprawda. Cała reszta posta, to, jak pisałem, wyczerpanie tematu BMW ery Bangle'a.
Udowodnij mi, że od dawna piszemy tylko o jednym i tym samym, proszę bardzo.
Raz napisałem o kompocie, a ty mówisz, że się czepiłem. To ja już nie wiem jak nazwać twoje ciągłe gadanie o W124. O Bangle'u też już było kilka stron, ale widzę, że musiałeś wszystko od nowa napisać mimo, że nikt o to nie pytał
A co, bronisz mi pisać? XD To jest kompendium wiedzy nt tych aut, zebranie wszystkiego do kupy.
Moje gadanie o W124 można nazwać tym, że znam te auta bardzo dobrze, miałem dwa i piszę o nich, gdy ktoś się zapyta bądź polecam, gdy ktoś szuka auta i nie ma pomysłu. To się nazywa dzielenie się wiedzą i rozsądne porady.
A piszę, że się czepiasz, bo bierzesz temat, który był tutaj przelotnie i bazujesz na nim zarzuty wobec mnie, co jest po prostu śmieszne. Nie, nie było gadania 30 stron o tym samym, nie, nie gadam ciągle o W124. Tyle w temacie, przeczytaj jeszcze raz swojego pierwszego posta to zrozumiesz, tzn. mam taką nadzieję.
a żeby zmienić temat to ostatnio dowiedziałem się o redukcji z między gazem, późno jak chuj, ale piniondz. polecam
powiedz mi, gdzie Ty widzisz garb w panamerze, bo coś nie rozumiem
czy chodzi Ci mex o to, że nie jest kwadratowym klocem jak Twój strucel? czyli w sumie jak każde kurwa porsche xD i gdyby ścięli tył, to by ten samochód utracił swoją "porschowatą" tożsamość i prawda jest taka, że w rzeczywistości prezentuje się to zajebiście i przede wszystkim od razu się rzuca w oczy, że porschak a nie kolejna "premium" klasa, która była premium w czasach inżynierów, a te dawno się skończyły
p.s. w tym dziale powinna być dodatkowa ranga: "ekspert 20", która by oznaczała eksperta samochodów 20+ lat i do 20k pln, bo niezły expert motoryzacji, który krytykuje porsche za to, że w swoim sedanie zostawili charakterystyczne przejście dachu, które jest symbolem marki i wygląda bardzo dobrze, ale ok xD e34 i łada kanonem piękna
tam, gdzie jest, a więc z tyłu XD
Obecnie mało które auto jest kanciaste, a bardzo podobają mi się np. nowe Mercedesy. Skończ więc pierdolić XD
z której strony to się prezentuje zajebiście? Ten samochód jest za długi dla klasycznej linii wyznaczonej przez 911tkę. Brak mu proporcji w długości przodu i tyłu, rozstawu osi. Na dodatek tylne światła są za wysoko i to daje mu tego garba, dupa wygląda nieproporcjonalnie do przodu i linii auta. Polecam popatrzeć dłużej na różne rzuty Panamery i zrewidować swoją opinię, bo ja już nie piszę o tym, że mi się to auto nie podoba, ale o tym, że ono jest po prostu źle narysowane i spierdolone, a to jest obiektywne spojrzenie - nie opinia.
rzuca się w oczy, że to Porsche, bo przód jest charakterystyczny, a z tyłu światła są żywcem z 911. Reszta nie przypomina Porsche w ogóle, tak samo jak Cayenne czy Macan.
A z tym premium klasą to nie wiem o co ci chodzi, sugerujesz, że Porsche nie jest premium? To czym jest, marką budżetową jak Dacia? Obecnie wszystkie marki, które były premium 30 lat temu, dalej są premium. Mercedes jest premium i W124 też jest premium, polecam się przejechać ładnym egzemplarzem za minimum 30k i porównać go do nowej E klasy. Zaskoczę cię, nie zobaczysz różnicy w komforcie jazdy (no chyba, że na plus dla W124, bo fotele są wygodniejsze niż w nowych autach, szczególnie kanapa), jedynie nie będzie ci migało pełno ekranów.
W tym dziale powinno być walone z automatu #70 za durne pierdolenie i gdyby to ode mnie zależało, to by tak właśnie było.
oh wait
ja widzę panamery codziennie i te auta w rzeczywistości z perspektywy pieszego i kierującego innym pojazdem prezentują się zupełnie inaczej niż na zdjęciach z internetu, gdzie masz jednak inną perspektywę i jest bardzo dobrze "narysowane" i wtedy "proporcje" są widziane zupełnie inaczej, zgodzę się z tym, że merce wyglądają lepiej, ale nie mogli tego zrobić inaczej, taka prawda i tyle
Dokładnie tak jak janusz napisał, sam się dziwie że sie z nim zgadzam xD tu nie chodzi o heel&toe, bo tego nie mam opanowanego tylko zwykłą redukcję z miedzy gazem dla płynnej jazdy, by nie było czuć, że redukujesz np. o 2 biegi niżej
Używanie sprzęgła podczas zmiany biegów hrrrr tfuuuuu
Trudno nie widzieć Panamery codziennie, bo to jest ulubione auto kredyciarzy, którzy mają trochę więcej niż 10k brutto i chcą pokazać, że wcale nie pójdą z torbami w ciągu miesiąca jak szef ich wypierdoli za siedzenie na fejsie w godzinach pracy. Ja widzę Panamerę częściej niż W124, E39, E38, E36 i jeszcze ze 100 innych modeli teoretycznie popularnych aut (w tym nawet tych serio popularnych, bo nie raz mi się zdarzyło zobaczyć na trasie ze trzy Panamery i np. żadnego Focusa MkII czy Renault Megane IV). To samo jest z F10 czy teraz już z G30, X5, X6, Q7 itp. itd. Pełno tego wszędzie, każdy kto ma działalność z przychodem miesięcznym ~10k ma furę premium w leasingu, każdy.
I nie, na żywo nie wygląda lepiej, jeśli już, to gorzej, bo zdjęcia prasowe są robione pod takimi kątami i tak retuszowane, by wszystko było z 10x piękniejsze niż jest w rzeczywistości.
No i mogli zrobić to inaczej, tak samo jak w przypadku Cayenne - w ogóle nie robić. Porsche po prostu nie przystoi tworzenie takich karykatur, tak samo jak Bentleyowi czy Rollsowi (oczywiście wszyscy wiemy co dzisiaj jest w ich ofertach). A dlaczego tak się dzieje? Imo jest to wina właścicieli, gdyby nie VW i BMW stojące z toporem (a może raczej stojące z pakietem akcji w łapie), to nie byłoby takiego frywolnego rozmieniania legendarnych marek na drobne, bo przecież ZYSKOWNOŚĆ KURWA ROBIMY SUVY I CROSSOVERY A NA DESER JESZCZE JAKIEŚ SEDANY COUPE BO JAK TO TAK KTO TO WIDZIAŁ PORSZE TYLKO DLA DWÓCH OSÓB???
O żesz kurwa, przecież tego się nie da nie robić XDDDDDDDDDDDDDDD Redukcja bez dodania gazu jest zabójcza dla skrzyni i silnika przecież, na dodatek słychać i czuć, że coś jest nie tak, bo nagle po puszczeniu sprzęgła nam obroty rosną chuj wi o ile i średnio rozgarnięta małpa by się połapała, że trzeba inaczej.
Serio da się jeździć bez tego? Dlatego od razu o heel&toe pomyślałem, bo dla mnie niepojęta jest redukcja bez międzygazu.
Nie uczo tego na Lkach, nikt z kim jechałem jako pasażer tego nie robił, true story. Co więcej zadam pytanie z innej mańki - przyspieszając i zmieniając bieg na wysokich obrotach (powyżej 5k) z jedynki na dwójkę niezaleznie jakbym nie zmieniał biegu to zawsze czuć, ze się zmienił, im wyższy bieg tym mniej (a potem wcale) czuć, nie jest to jakieś chamskie szarpnięcie, ale po prostu czuć. Na niskich biegach/redukcji (teraz xD) tego nie ma, czy to tak ma być, bo juz takie siły działają (na różnych filmach z róznych samochodów widziałem, że tak po prostu jest) czy to trzeba jakos specjalnie?
To jest normalne jak najbardziej.
Przy puszczeniu gazu, po około 0,5 sekundy następuje małe szarpiecie, później auto jedzie normalnie. Nie ważne czy jadę z górki czy pod górkę. Myślałem o krokowym, przepustnicy. Co myślicie?
ty, ale wiesz, że w autach troszkę nowszych masz jednak fajną synchronizację, czego kiedyś nie było i normalnie przy 60km/h bez międzygazu zrzucisz z 4 na 2 delikatnie operując drążkiem i dając skrzyni chwilkę i zdecydowana większość ludzi tak robi
pomijam fakt, że nikt z moich znajomych nie hamuje nawet silnikiem, bo mają w to wyjebane i nikt tego nie uczył, więc niezły bąbel percepcyjny, że wszyscy to nie wiadomo jacy kierowcy
ja mam doświadczenia takie, że jak ktoś wie, żeby sprzęgła nie trzymać i wrzucać luz, to już jest dobrze, jak ktoś hamuje silnikiem, to jest wspaniale, jak ktoś używa międzygazu przy redukcji to już w ogóle król szosy, a jak jeszcze w ogóle słyszał o heel&toe to już kurde no, bóg motoryzacji
i to jest właśnie to mex, czego Ty nie potrafisz zrozumieć w imię zasady "zapomniał wół jak cięleciem był" i patrzeniu na cały świat ze swojej perspektywy, Ty dobrze operujesz autem, znasz się, dla Ciebie nie ma problemu się przyzwyczaić i robić pierdyliard rzeczy prowadząc auto, które dla zwykłego człowieka są męczące, a często ponad rozum i za trudne do ogarnięcia(zwłaszcza dla kobiet) i ludzie chcą i potrzebują aut, które sporo wybaczają i dobrze się nimi jeździ, przy czym dla nich "dobrze" nie ma nic wspólnego z Twoim "dobrze", nie obchodzi ich, żeby się nie wiem, trzymało super drogi, super skręcało, fajnie przyspieszało i chuj wie co jeszcze, dla nich "dobrze" to znaczy wygodnie, przy czym ja wiem, że dla Ciebie w 20-letnim aucie też jest "wygodnie", bo się potrafisz przyzwyczaić i wiesz jak prowadzić samochód, większość nie wie i nie ma ambicji do tego, żeby wiedzieć
ja sam jak jadę zmęczony, a zazwyczaj jadę zmęczony, jak większość ludzi, to czuję w chuj różnicę nawet w tym, czy auto ma wspomaganie i sprzęgło hydrauliczne, czy jednak elektryczne i to drugie jest znacznie wygodniejsze i jest pełno takich pierdół, z "wzium brum" większość nie ma nic wspólnego, a jak miała to po prostu wyrasta i chce wygody
to niezły ekspert, nie wiem co by miało być szkodliwego dla silnika w zrzucaniu biegu bez międzygazu, a skrzynie aktualnie też nie są problemem, bo mają dobrą synchronizację i jak nie jesteś małpą i nie zmieniasz biegów jak w kamazie, tylko wbijasz bieg spokojnie - zwiększając stopniowo siłę i czekając, aż się skrzynia zgra, to też w żaden sposób na tym nie cierpi
no tak, powinni nie zarabiać pieniędzy, bo nie przystoi, tymbardziej, że te auta nie wyglądają tak tragicznie jak Ty to opisujesz, temat był już poruszany setki razy, są gusta i guściki, to że większość sebów i "znawców" motoryzacyjnych zatrzymała się w czasie jak janusze w prl, to nie znaczy, że ludzie też i rozumiem, że wg. ciebie jak ktoś chce coś lepszego od bmw, ale jednak zwykłego, to powinien nie mieć wyboru, bo innym markom "nie przystoi" i mexowi się nie podoba
tak, jest to zupełnie normalne, wynika to z nieliniowej charakterystyki zmiany przełożeń w skrzyni biegów i to samo masz na niższych obrotach, tylko że mniej odczuwalne; no i da się osiągnąć płynną zmianę z 1 na 2 przy 5k obrotów, ale musiałbyś naprawdę ale to naprawdę dobrze znać samochód, mieć skrzynię z dobrą synchronizacją i dość powoli puszczać sprzęgło po zmianie biegu, katując je trochę w ten sposób