Nie ma czegoś takiego.
Wersja do druku
Dojeżdżanie do skrzyżowania, lub znaku stop na luzie to nieprawidłowa technika jazdy. Od razu egzamin negatywny.
Trza hamować silnikiem albo hamulcem, a w ostatniej fazie kilka m przed zatrzymaniem wcisnąć sprzęgło. Tylko nie zaczynać hamować 3m przed samochodem/skrzyżowaniem, żeby nie nie wyżywać się na aucie trochę wcześniej delikatnie, nie nagle. A najlepiej silnikiem.
Tak robią już bardziej doświadczeni kierowcy. Ci od razu po kursie, z reguły najpierw zaczynają od sprzęgła.
Panowie slyszalem ze od nowego roku nowe przepisy dotyczace zdawania prawka.
Orientuje sie ktos o co w tym chodzi?
to zalezy od wykladowcy. u mnie teoria wygladala tak ze koles przychodzil, wlaczal kompa, rzutnik i na tym sie konczyl jego udzial w zajeciach.
trzeba przyznac ze niektore "stare" pytania nie nadaja sie do nauczenia tylko z podrecznika, po prostu trzeba je wykuc (np. drogi hamowania, pytania o alkohol czy opony)
Na drogę hamowania to masz wzór: np. 80 km/h to będzie 8*8 co daje ~64m
Jeśli mokra nawierzchnia wynik razy 2.
Tak. Przerobiłem wszystkie pytania z testów dotyczęce drogi hamowania i działa ;d
Jak juz kiedys wspominalem, niedlugo zbliza sie dlugo oczekiwana chwila w moim zyciu.
Zdecydowalem z rodzicami, ze zaczne kursik w sierpniu, majac na uwadze ze 18 lat koncze w polowie pazdziernika. Rodzice daja mi mozliwosc wykonania prawo jazdy na A i B. Myslicie ze 2,5 miesiaca to bedzie optymalny czas na ogarniecie kursu?
Zależy od autoszkoły i ciebie. Jak będziesz mógł w miarę często pojawiać się na wykładach/mieć jazdy i oni będą dawali taką możliwość to jak najbardziej. Ja akurat trafiłem do nowootwartej, prowadzonej przez ciotkę kumpla(ale wcześniej dużo pracowała w innej, większej autoszkole więc już siedziała w temacie) i nie dość, że wykładu skróciła mi bez problemu do niezbędnego minimum to jazdy zawsze miałem wtedy kiedy JA chciałem bez żadnego problemu z jej strony i atmosfera była zawsze super.
Słyszałem gdzieś, że od przyszłego roku, na egzaminie będzie tylko jedna poprawna odpowiedź przy każdym pytaniu. Czy to prawda czy plota?
O kur...
Macie przewalone, 1994 xDDD
Po pierwszych dwóch godzinach jazd : ) Po robieniu kółek na placu przez 30 min i ogarnięciu samochodu wyjazd na miasto : ) Nigdy nie jeździłem a było zacnie :) Jeszcze paru rzeczy nie ogarniam do końca ale to dopiero pierwsze godziny :) Miał ktos też taki problem że na zakrętach ostrych dodawał gazu? Noga mi sada na gaz i wyrzuca mnie z pasa :///
Lol dziś mineło 20 dni od zdania prawka, poszedłem do urzędu zapytać i się okazało że jeszcze nie wysłali do Wawy. Ale miła pani przy mnie wysłała od razu, niby z "trybem przyspieszonym", ale jak to będzie to nie wiem. Masakra, tyle czasu ;/
Jak skręcasz samochodem na luzie to łatwiej wpaść w poślizg. Ja zazwyczaj puszczam gaz i w połowie zakrętu zaczynam powolutku dodawać i tyle.
Na zakręcie gaz/sprzęgło? Lol.
gdy zapidalasz szybko i wchodzisz w zakret to oczywiste jest to, ze chyba nie bedziesz hamowal w polowie zakretu bo cie wyrzuci nie? ale sprzeglo po co to wtf? pierwszy raz o sprzegle slysze..
gazu tez sam dodaje bo dla mnie to normalne, szybciej wyjde z zakretu a i samochod zachowuje sie pewniej.. ale z umiarem :D
poza tym o czym my bedziemy tu dyskutowac.. kazdy ma swoja technike.. jedni jezdza jak zawalidrogi i tylko blokuja i wymuszaja a inni jezdza szybko, scinaja zakrety az wkoncu w kogos uderza i tyle. :)
Ale ja to kwalifikuje jako błąd i nie wiem czemu tak robie :P Samowład jakiś :/ Nie wiem czemu naciskam xD Pewnie z czasem mi to przejdzie ; ) i nie chodzi o dodawanie w wyjściu tylko ogólnie "przypadkime" ale to pewnie przez to że pierwszy raz w życiu siedziałem za kierownicą :D
Tu nie chodzi o jechaniu na całym sprzęgle, ale na tzw. półsprzęgle, że koła dostają obroty od silnika, ale są one mniejsze, niż normalnie. Np według mnie wchodzenie w ciasny zakręt w mieście to 2 bieg + półsprzegło = profit bo dzięki temu wiadomo, ze zdążę się zadać i ew nie przejadę pieszego na pasach, bo zawsze jest dłuższy czas na reakcję.
przed zakretem redukuje na 2 i do takiej predkosci zeby bylo ok 2500 obrotow, puszczam sprzeglo i no i skrecam
panowie, kurde tydzien temu we wtorek zdalem za pierwszym prawko na auto i wchodze na ta strone prawie codziennie i caly czas to samo -,-
Niepoprawne dane, brak spraw w toku lub dokument wydany.
wpisuje dane na pewno dobrze (sprawdzalem), dokumentu jakos nie mam w łapie -,-
mowicie przejsc sie jutro do urzedu ds. wydzialu komunikacji i sie zapytac? bo zdawalem tez od razu teorie na motor ale nie zdalem a jazdy na motor nie bralem to moze oni czekaja az zrobie cale prawko na A i dopiero wtedy mi wydadza? -,- mozna to jakos oddzielnie zrobic? zeby teraz mi wydali na B a A jakbym zrobil za jakis miesiac to wtedy nowe prawko by mi wydali z A+B?
wiecie o co kaman?
#UP
Idź do urzędu i dopytaj się dokładnie. Ewentualnie w firmie której robisz prawko też powinni ci pomóc i doradzić co robić. Bo wiesz sam komunikat na stronie to niewiele, bo mając 18+lat już na pewno wiesz jak polskie urzędy działają :D
prawko otrzymasz bo zdaniu obu kategorii...
czytales w ogole te papierki, które podpisywales przy ustalaniu egzaminu?
ja robie a+b, niedlugo egzamin na A, potem na B... i tam jak ustalalem egzamin to bylo, ze jak zdam kat. A (bo pierwszy mam ten egzamin) to nie wydaja jeszcze prawka tylko musze jeszcze B dorobić....
więc nie potrzebnie tylko czekales
ja pierdole -,-
a da sie to jakos oddzielnie tak jakby zrobic? czy nic sie nie da zrobic? no potrzebne mi te prawko teraz na auto bo dojezdzam do roboty a na przypal nie chce jezdzic jak do tej pory robilem. motocykla i tak nie mam to bym sobie za jakis czas go zrobil.
Dostaniesz prawko na tydzien i znowu oddasz do urzędu zeby ci dali nowe? Bez sensu xD
Jeździj na tym papierku ze zdaleś B, tylko miej przy sobie zaświadczenei że niedlugo masz egzamin A i dlatego nie dostales jeszcze plastiku. W razie czego powiesz, ze robiłeś połączenie A+B i nie wydają prawka po zdaniu 1-szego, tylko muszą być obydwa. Jakby co to płacisz 50zł, z tego co wiem.
zalezy, czy jest juz w systemie czy nie
Nie umiem skręcać :D Przez co nie ogarniam placu ; x Pocieszcie mnie i powiedzcie że to jest normalne :p A i dzisiaj prawie byłbym uczestnikiem wypadku ale nie tym winnym :D
No, nie bardzo normalne:)
Powiedz, jakie zakręty Ci nie wychodzą?
Pamiętaj, że przed WYMAGAJĄCYM zakrętem- np przed rondem, wjazdem za sygnalizator- zazwyczaj, zawracaniem, zawsze redukcja do 2 biegu
A jak się zachować przed normalnym zakrętem?- jedziesz sobie normalnie na 3 biegu, zaraz jak wejdziesz w zakręt, to PUSZCZASZ ALL- możesz LEKKO hamować, i tylko kręcisz kierownicą:)
Jak pokonasz około 70% zakrętu dodajesz gaz
ja nigdy przed łukami nie redukuje nic ani nie wciskam. po prostu sie jedzie dalej i tyle. chociaz elka trzeba uwazac, bo mozna za linie wyjechac
pewnie za szybko jedziesz i nie zdazasz wyprostowac
@down: ciesz sie ze zdales i tyle. mnie upomnial, bo sie zatrzymalem przed skrzyzowaniem rownorzednym, bo z lewej strony jechalo BMW tak z predkoscia 60-70 km/h we strefie zamieszkania. jakby chcial mi dac negatywny bo bym sie poklocil z nim.
@Pacyfic
To normalne.
@topic
Zauważyliście, że dużo ludzi przechodzi jakimś cudem przy masie błędów lub przy bliskiej zeru znajomości kodeksu drogowego? Ja się natrudzić i postresować musiałem, upomnienia dostawałem za zbyt późno włączony kierunkowskaz czy przepuszczenie stada bydła, które wlazło mi przed pasami na drogę, a teraz widzę, jak znajomych przepuszczają nawet przy wymuszeniach, których tylko nie ma na kamerkach... Będę bał się chodzić po chodniku, bo mnie jeszcze jakiś głąb przejedzie.
Najgorsze jest to ,że przepuszczają masę ludzi przy zerowych umiejętnościach manewrowania pojazdem. Osobiście znam 2 takie laski, dla których wjazd przodem to jest szczyt możliwości. Jak mają wycofać to już panika ;f a potem się dziwić dlaczego ciągle mam obity samochód na parkingu...je*** ich wszystkich ku***.
Egzamin mam!!!
2 sierpnia godz.13 Olsztyn
kurwa nie zdam ;d
w moje urodziny ;d
zdasz