SłonyErikson napisał
Tez jestem zdania kupić nowe auto zamiast używki (nie wiadomo jak kto dbał).
Ściska was bo go stać na nowe auto, a was nie.
Właśnie zazwyczaj wiadomo co kto dbał, trzeba tylko mieć książkę serwisową i udać się do serwisu - najlepiej ASO (ew. jak ktoś się zna, ma znajomego to wiadomo - samemu można większość sprawdzić).
A na nowe auto by mnie było stać, ale po co mam cały hajs wywalić na brzydkie, słabo wyposażone auto, które jest chujowszej jakości niż moje 12 letnie Bravo (czyt. za 12 lat już go nie będzie, a Fiacior będzie ciągle śmigał)?
PeZeT777 napisał
ze niby bravo lepsze? xD
a co do hariosa to polecam dac mu ignora, bo jest to ewidentny troll, co juz pokazal w modnisiach, teraz sie przerzucil na motoryzacje
Wiadomo, że lepsze. Mam bezpośrednie porównanie (dziewczyna jeździ 206tką). Części do francuskich to jakieś jaja są, Fiata naprawisz za 1/3 kwoty + pierdoły psują się na podobnym poziomie, a we Fiacie raczej te tańsze i do naprawienia samemu (w 206tce poszedł przełącznik kierunków, 7 stówek lżejszy portfel, obrotomierz się zjebał, czujniki w drzwiach pojebane ,też sporadycznie świeci się kontrolka airbagów i takie tam).
206tki serdecznie nie polecam ,za tę kwotę (która zazwyczaj jet astronomiczna!) można kupić pewnego Paska, Octavię czy co tam chcecie.
kuba452 napisał
Znajomy ma pługa , od 3 lat wymienil tylko krokowy i tlumik pierdzi , p11 jest spoko szczegolnie benzyny polecane ponoc nie do zajehcnia a co do p12 odradzam dCi nie wiem jak sie sprawa ma w benzynach ale w dCi pierdoli sie nie milosiernie sprzearka...
Pługa, czyli co? 206? Nie rozumiem. Poza tym 206ki jeździć będą, ale pierdoli się tyle gówien (bardzo drogich gówien) ,że to się po prostu mija z celem. Poza tym to straszne puszki i plastikowe zabawki, już Bravo pod tym względem wypada o wiele lepiej (a szału nie ma, oj nie ma).
A dCi chujowe, bo od Reno.
Zakładki