Jaanek napisał
paska wolałbym w tej wersji 130km + czip, bo na tak duże auto to 110km to jest muł masakryczny. To samo w sumie z audi. Auta mogę polecić, bo znajomi mają i dobrze się spisują, a spalanie nawet przy dynamicznej jeździe wynosi 9l.
Gdzie muł, panie, 110KM fajnie lata przy niziutkim spalaniu. Wersja 130 konna to tylko więcej potencjalnych napraw, raczej dla kogoś ,kogo na nie stać.
Jaanek napisał
na tak duży samochód naprawdę trzeba trochę więcej koni, bo nawet te 150 szału nie robi.
Tyś ,dobry panie, chyba nigdy tym autem nie jechał. Tak się składa ,że zarówno 110KM jak i 130KM jeżdżą całkiem podobnie i mają takiego buta jak się turbo włączy, że szok.
lolekk napisał
Janek, normalnemu uzytkownikowi spokojnie wystarczy okolo 100KM - około 10-12 sek do setki. I do miasta i na trase.
Ja w bravo mam tak elastyczny silnik, że pomimo 1.2 i tych 82KM pięknie ciągnie prawie w całym zakresie obrotów. Przy spokojnej jeździe do 2-2,5tysiąca spala malutko ,a i naprawdę da się przyśpieszyć (spokojnie na piątce z ~50km/h do 80 w chwilę, wyprzedzanie jak najbardziej bez redukcji).
SłonyErikson napisał
Pamiętajcie że przelicznik jest ilość koni do masy samochodu.
Więc nic wam nie da jak auto ma 300 koni a wazy kilka ton. ;d
Sczególnie, że takie auta jak np. wspomniana S-klasa to limuzyny, w których przyśpieszenia z założenia ma się NIE CZUĆ. Taki pro tip.
Harios napisał
Czegos tu nie rozumiem moj brat ma A6 w automacie, 2,7, diesel, cos okolo 200 koni w quattro. Depniesz gaz na maxa to cie wgniata w fotel, spokojnie bralem wszystkie Q7 i inne nowsze samochody co jechaly na expresowej, 200 km/h i jeszcze czuć bylo luz w gazie, na trasie ~30 kilometrow(olsztynek, nidzica itd) nie wyprzedzilo mnie żadne autko.
Czy przypadkiem ten silnik nie ma już odcięcia przy 250km/h? Anyway, chyba może tyle wycisnąć, zapierdala konkretnie.
Jaanek napisał
Twoje argumenty są inwalidami. W obu przypadkach rozchodzi się o pieniądze. Co z tego, że ciągle mi mało skoro mnie na seicento nie stać. A polskie realia firm są takie, że prezesi skąpią jeszcze bardziej niż ty sam byś poskąpił. Po za tym to, że jest większa moc nie przekłada się od razu na spalanie.
EDIT: Naprawdę nie wiem czy wy ograniczeni jesteście czy co, ale czemu za kazdym razem przekładacie moc na prędkość? To, że masz 8 litrowy silnik nie znacyz, że musisz non stop zapierdalać. Jeśli wy macie takie problemy to nie mój interes. Auto ma być dynamiczne i wyprzedzanie ma przechodzić gładko, a nie, że redukuje 3 biegi w dół, ciągne prawie pod odcine i na gazetę przeskakuję przed tira, bo prawie czołówka, bo droga była 1% pod górkę i już mocy brakowało.
Ale Ty jednak czasem pierdolisz. Kurwa, ja moim kaszlakiem 1.2 BEZ NAJMNIEJSZEGO PROBLEMU na piątce wyprzedzam, ew. jak jest naprawdę mało miejsca i trzeba ostro spiąć to redukcja do 4tego biegu i taki Jaanek będzie mi tu wciskał, że potrzeba minimum 130KM w aucie żeby to było bezpieczne. Błagam Cię, zanim znowu coś napiszesz pomyśl DWA RAZY ,a napisz RAZ.
Zakładki