lolekk napisał
Co ja bym polecał?
1. Cinquecento, matiz, tico po taniości. Tania jazda+ ewentualne czesci. Ogólnie kasy zostanie czy to na paliwo, czy (ja polecam) odkladac na cos lepszego
2.Szukać autka za 5-6 tys około 2000r, trzeba jeździc z kimś kto ogarnia to raz, dwa jak będzie trzeba coś zrobić to przekroczysz te 6 koła budżetu.(wiec nie radze)
3.Polecam kupić autko za 4,5-5 tys. Spokojnie mozna jezdzic do takich z ogloszen za 5,700 ludzie zawyzaja, i ZAWSZE spuszczaja z ceny. Rocznik to 96-98. Dobrze utrzymany posłuży na lata. To że bedzie bity nie ma co się bać. (pokaż auto 14 letnie niebite). Tutaj sie nie rozpisuje, bo nie przewidujesz takiej opcji