2.0 TDI omijać szerokim łukiem, podobnie jak wszystkie nowe silniki VAGa, bo co jeden, to gorszy.
Nie warto.
2.0 TDI omijać szerokim łukiem, podobnie jak wszystkie nowe silniki VAGa, bo co jeden, to gorszy.
Nie warto.
Słyszałem, że 2.0tdi na podwójnym wałku nawet daje rade.
Kupujac tego leona najpierw sprawdz go na stacji diagnostycznej,zrob diagnoze silnika to najwazniejsze bo auto ma sportowa dusze,zrob logi turbiny zobaczysz jak dmucha,popros o numer Vin,auto z niemiec czyli wszystko do oplat,a jak z podatkiem vat 2% od wartosci samochodu kupujesz od handlarza czy os prywatnej? zwoc szczegolna uwage czy kupujacy zwiolnony z oplaty skarbowej uwazaj na wałki z faktura vat/marza
Powiem tak on juz jest po oplatach only te 750 zl . Samochod juz byl sprawdzany przez znajomego ojca ktory go sprowadzal. Nie z niemiec Tylko z belgii . Czekam na dalsze porady/opinie
W ogóle znowu mam z Ciebie bekę, bo byłeś tak napalony na BMW, a teraz chcesz kupować chujowego VAGa, który wygląda jak gówno, ma chujowy silnik i w ogóle nijak się ma do tego, czego szukałeś ostatnio.
Serio panie? Serio?
co ma? Zwykłe 2.0 TDI w niezbyt aerodynamicznym, brzydkim i klockowatym nadwoziu.
Serio?
up to pochwal sie czym ty jezdzisz kazdy samochod dla Ciebie brzydki,to ze z hatchbaga zrobili kombi,to ze silnik chujowy,to ze klocowaty itd,co ty wiesz komu co se podoba pamietaj kazde auto znajdzie swojego kupca,zapewne ciebie niestac jest na to auto i tylko zazdroscisz komus kto chce byc szczesliwym posiadaczem Leona
XDD
A jeśli nie wiesz, to jeżdżę tym:
http://images33.fotosik.pl/64/2fc911f4af4dbc2f.jpg
(dokładnie takie samo)
i uważam, że nawet naćpani i nachlani Włosi w 1994 jak projektowali ten samochód razem z jego zdeformowanymi braćmi, w czym pomagali im Japończycy w tym samym momencie tworząc następnego Civica będąc tak samo nabici jak Makarony, zrobili ładniejsze auto, niż to coś:
http://www.moto.bydgoszcz.pl/_das/ga...I_01_kopia.jpg
i to 10 lat wcześniej, no i wątpie, by pan de'Silva był chociaż trochę pijany.
Fiat jest tak samo awaryjny jak nowe VAGi, z tym, że jego naprawy kosztują (uśredniając wszystkie potrzebne) jakoś 5x mniej niż te do Leona + usterki zazwyczaj nie unieruchamiają auta, a po prostu wkurwiają czego nie można powiedzieć o grupie VW, bo tutaj nie dość, że jesteś wkurwiony, to jeszcze nie możesz jeździć autem.
No i koszt zakupu jakoś 4x mniejszy, jak nie więcej.
Przecież za 30 tysięcy jest tyle aut do wyboru, a on musi wyskakiwać z jakimś Leonem z 2.0 TDI? Serio?
Gdzie się podziała zajawa na BMW, przecież za taką kasę kupi sobie Trójkę coupe z 3 litrowym dieslem, który jest o wiele lepszy od tego gunwa od VAGa.
Fuck logic man, fuck logic.
@a, i uprzedzając jeszcze jedną rzecz - stać mnie na takie auto, ale nie zamierzam w to inwestować, bo jeszcze mnie do reszty nie pojebało. Żeby utrzymać współczesne auto trzeba mieć stały dochód i to niemały.
# Mexeminor
no zmieniło mi się ze nie chcę BMW bo za tą cenę dostanę 10 letnie bmw i gdzie koszty napraw pare razy droższe a tu akurat mam pewne autko. Każdy ma inne upodobania a to nie oznacza , że musisz odrazu pajacować .
Muszę się do jutra zastanowić nad tym seatem. Takie silniki do jakich przebiegów pracują bezproblemowo ?
czekam na waszą pomoc
w tych silnikach nie ma reguły. Raz do ASO przyjeżdża półroczny Passat z przebiegiem 40 tysięcy z rozjebanym dwumasem, raz to jest 100 tysięcy, raz 150, ale uwierz w jedno - nigdy więcej jak ~200, co jest po prostu ŚMIESZNE. Żeby to jeszcze był jedyny problem, ale oprócz tego jest wiele innych, poczynając od zawodzących wtryskiwaczy po inne cuda typu ścierające się zęby na kołach zębatych chujwiektórych, wycierające się wałki (co poprawili, ale lepiej sprawdź czy jest to w tym Leonie, bo nie mam pewności) itp. itd. Masakra.
Idź lepiej na jakieś forum o VAGach, bo tutaj raczej nikt nie miał bezpośredniego kontaktu z tymi silnikami i niczego się nie dowiesz.
Może oprócz tego, że nie warto.
chciałbym pajacować, ale to co napisałem, to 100% prawdy.
Serio.
A, zapomniałbym - koszta napraw tego Leona szybko przekroczą jakiekolwiek naprawy, który musiałbyś wykonać w tym "10 letnim BMW" przez następne 100 lat.
Serio.
Kolega Mexeminor wykluczyl juz cały vag,pewnie kaze ci kupic fiata punto za 30 tys,gdzie po 2 latach stracisz na nim 10tys ,to ma sie tez do innych marek typu reno,alfa itd ba nawet bedzie problem ze sprzedaza takiego auta bo w Polsce niema chetnych na takie auta.Zgodze sie z tym ze częsci do fiatow itd są duza tansze,naprawy takze no ale ta auta nie maja zadnego wygladu jak dla mnie,wystarczy spojrzec na statystyki ze najlepiej sprzedajace sie auta pochodza z grupy VAG
W tej kategorii cenowej jest baardzo duzo samochodow wartych uwagi- jednak wielu z nich koszty eksploatacyjne tez sa spore.
np:
http://allegro.pl/zobacz-4x4-automat...418879249.html
http://allegro.pl/vectra-gts-lift-2-...426507022.html
http://allegro.pl/audi-a4-b7-jak-s4-...417671224.html
http://allegro.pl/bravo-sport-1-9jtd...402701401.html
Tylko przykladowe ogłoszenia.
Tak naprawde, czasem lepiej kupic auto za 20 tyś, włożyc w niego 3~ na naprawy potrzebne jesli będą i zostawić sobie coś w portfelu.
#Rikimaru Uh
Tylko na co młodej osobie kombi. Fiatów nie lubie więc ten Leon mi się spodobał ale ten przebieg troche duży jest i tu są moję wątpliwości. Gdybym wiedział ze pojezdzę nim z 2-3 lata bez większych przygód to brałbym go jutro. I akurat on z wmiare pewnego źródła.
Okej, to jeśli tamte były za duże- to podesle Ci coś mniejszego, nad czym można pomyśleć. ;)
http://allegro.pl/skoda-fabia-ii-1-2...412911480.html
http://allegro.pl/audi-a3-2-0tdi-qua...420492216.html
http://allegro.pl/fiesta-rs-st-sport...400803101.html
http://otomoto.pl/mitsubishi-eclipse...C29950568.html
Jednak najlepszy samochód wybierzesz sobie sam. :)