Przwidujesz jakąś kwotę na auto?
Bo od tego dużo zależy.
Może corsa, polo, ibiza, golf?
Po długich męczarniach kupiłem w końcu auto Mondeo MK3. Relacje zdam może jutro jak je będę miał na podwórku i zajmę się załatwianiem spraw z zarejestrowaniem tego na razie lecę spać bo padam na pysk.
Za tą kasę to masz spory wybór.
Golfa 2 nie kupuj, bo to już staroć. Lepszym wyborem będzie jakieś seicento (ew cinquecento byle nie 700), golf 3, polo 3, seat ibiza 2, honda civic 5, a nawet bmw e36 (compact, bo najłatwiej znaleźć w dobrym stanie, jednak tym w zimie nie poszalejesz). Oczywiście wszystko w gazie. Nie bój się większych silników , bo takie 1.8 przy normalnej jeździe 9-10 gazu palą, a wyprzedzając tira nie będziesz musiał zastanawiać czy zdążysz na kilometrze prostej.
Do 5k to spokojnie znajdziesz golfa 3, więc w 2 się nie baw, chociaż w dieslu jest nie do zajeżdżenia.
@Qacper
Jeśli w dieslu kupiłeś to fail :D
no w dieslu, bo brat nalegal. na poczatku nie chcialem sie zgodzic no ale przekupil mnie tym ze jak cos sie zjebie to wszystko na jego koszt ;d
Dla wszystkich co mi pomagali z autem (wy wykryniu problemu), okazało się że była do wymiany pompa paliwowa. Ta stara się zacinała. :(
#edit
auto po odbiorze zaś się takie coś stało. o0
zapodajcie jakimiś głośnikami do przodu (w drzwiach do Sieny!) - rozmiar 16,5 cm do 60 zł! wiem że za tą cenę nie kupię niczego wyjątkowego... byle gra i buczy jak należy ;) albo jakiej firmy unikać a jaka zatem jest rekomendowana ?
ktoś tam wyżej pisał o gazie - moja Siena 1.4 , 98 rocznik (33tyś przejechanych km) na gazie nie dawno założonym pali 9-10 litrów przy mojej dosyć agresywnej jeździe , także spali jeszcze mniej jak ktoś jeździ jak pizda ;d
http://www.zlomnik.pl/index.php/2012...chodu-sasiada/ Powód nr. 3. W dodatku gościu w komentarzu napisał, że już 3 takie służbowe zajeździł i jego znajomi też narzekają, więc nastaw się na kłopoty a brat na koszty :D
http://allegro.pl/super-cena-boschma...593496482.html
http://allegro.pl/glosniki-samochodo...555209217.html
w swojej lagunie mam tez dwa takie z tylu: http://allegro.pl/glosniki-marquant-...589480536.html takie sobie, ale sa, w ogole gdybym mial tylko wzmacniacz to wychodzi, ze w aucie mam jezdzaca impreze ;x 8 glosnikow i poltorametrowa tuba o.o
powoli trzeba sie przymierzac do zmiany auta :)
No i o to chodzi żeby miał nauczkę :D, bo dla niego wiek samochodu to jest wszystko reszta się nie liczy (ja to bym kupił jakies e46 z 98-99 roku benzyna zalozyl gaz i latał). Samochód kupiłem tanio 2003 rok za 2000euro w belgii od księdza :D 183k przebiegu więc zaraz te dwumasy, wtryski, pompy powinny paść no ale autko naprawde piękne niby ma te 9 lat ale wygląda raczej na 3, wszystkie bajery sprawne, żadnych odprysków po kamyczkach na zderzakach, lakier bez jakichkolwiek rysek no może jedna minimalna na lampie z tyłu, w zakamarkach podwozia itd żadnych śladów piasku, błota zupełnie jakby samochód zawsze jeździł po asfaltówkach, bagażnik to chyba nie używany, a w srodku te fordowskie wiadomo zabawkowe plastiki nic niepowycierane/porysowane.
No i nie piszcie ze powypadkowe albo że kręcony bo dałem do "przetrzepania" do serwisu forda sprawdzili dosłownie wszystko łącznie z karoserią jedynie piasta w tylnym kole i linka ręcznego do wymiany.
Warto dodać, że wiele tych Mondeo w dieslu szło do firm, a tam raczej jak taki np. przedstawiciel handlowy dostał takie auto, to znacząco się nie przejmował czy coś się popsuje, bo jeśli nawet to i tak pójdzie na gwarancję albo w koszta się wliczy. Jeżeli wtryski nie są zajechane, to będzie ok, tylko dobrą ropę wlewać, bo ten silnik jest bardzo wrażliwy na to.
Ale firmy dzielą się na 2 rodzaje:
1. Firma, która zmienia samochody po 3 latach, wszystkie naprawy na gwarancji, nikt nie oszczędza na częściach, dostajesz samochód z niemałym przebiegiem, ale wszystkie naprawy robione w terminie no i na oryginalnych częściach, w dodatku samochód często jeżdżony w trasie zamiast w mieście. Dodatkowo niektóre firmy robią dla pracowników takie jakby konkursy, że jak trzeba samochody oddać po tych x latach to ten, kto będzie miał najładniej utrzymany to dostanie premie albo będzie mógł sobie wybrać model następnego w danej kwocie, więc w takich firmach ludzie raczej dbają.
2. Firma, która ma wyjebane na wszystko, naprawia po kosztach u znajomego mechanika, bierze tańsze modele ale dłużej je trzyma, więc są bardzo zajeżdżone.
Moim zdaniem jeśli brać po firmie to szukać raczej modeli, które były brane dla menadżerów i szefów(np. mondeo, avensis), a nie dla przedstawicieli(np. fiesta, yaris).
Panowie, jakie polecacie radio do 300 zl? Ważne by dobrze grało, miało usb i aux. Przydałbyo by sie jeszcze bluetooth ale to nie priorytet.