Jest gdzieś strona z testami tymi nowymi online? tu bardziej by mi chodziło o kategorie D.
Dziękuje.
Jest gdzieś strona z testami tymi nowymi online? tu bardziej by mi chodziło o kategorie D.
Dziękuje.
Siemacie. Powoli rozglądam się za pierwszym autkiem. W Głowie mam budżet 3000 zł bo jest on dla mnie osiągalny w najbliższym czasie. Zależy mi na gazie - generalnie dlatego żeby nie spinać sie jak trzeba bedzie zrobic gdzies trase zeby za 100 km nie zapłacić więcej niż 30 zł. Przeglądając oferty najbardziej skupiłem się na Golfie III - podsyłam przykładowe linki i czekam na propzycje. Autko na ok. 2 - max 3 lata. Może e36, civic ? Zanim odpowiesz: tak mam świadomość, że samochód po krótkim czasie będzie potrzebował wkładu finansowego, nie interesują mnie opinie społeczne nt. jakichkolwiek modeli
http://allegro.pl/vw-golf-iii-igla-i3611302325.html
http://otomoto.pl/volkswagen-golf-1-...C30730038.html
http://otomoto.pl/volkswagen-golf-ta...C30262860.html
http://otomoto.pl/volkswagen-golf-za...C30771162.html
http://otomoto.pl/volkswagen-golf-su...C30746416.html
http://otomoto.pl/volkswagen-golf-ga...C30751520.html
http://otomoto.pl/volkswagen-golf-lp...C26394320.html
http://otomoto.pl/volkswagen-golf-5-...C30779963.html
Ponieważ niektóre modele samochodu maja w lampach przełącznik euro/anglik, a w samochodach w których prawe lusterko jest małe ( np audi, golf) duże z anglika wygląda ładniej. Nie taki idiotyzm, co ?Cytuj:
Urlak napisał
Aff, byłem dzisiaj w skarbówce, myślałem, że tam się idzie po rejestracji samochodu i 14 dni od tego momentu, a tu nie, 14 dni od zawarcia umowy, dobrze, że była ładna i miła dziewczyna, to z ojcem załatwiliśmy:D
Ja troche odbiegne od tematu, ale kiedy zmieniacie opony na zimówki ? xd
Zależy kto gdzie mieszka.. ktoś z zakopanego może już mieć a ktoś z Warszawy jeszcze miesiąc da rade. Ja wymieniam pod koniec tego miesiąca we wszystkich autach
Krótkie pytanie, na zimę lepsze nowe letnie czy kilkuletnie zimowe opony(bieżnik jest w porządku)?
zimowe
bo w letnich guma ma inne właściwości, co za tym idzie gorsza przyczepnosc, szybsze zuzycie bieznika itp
Co nie zmienia faktu ze takie 7+ letnie opony ziomowe w ogole nie nadaja sie na zime, tak samo jak letnie, niezaleznie od zajebistosci bierznika, chodzi raczej o twardosc opony (gumy)
Teraz opona jest robiona z lepszej gumy, nawet te kilka lat wstecz, inny kauczyk. Sam po swoim doświadczeniu, miałem nowe letnie w zeszłym roku i wszędzie mnie wyciągali, teraz do BMW mam zimowe, a na tył zakładam z kolcami.
Znalazlem w garazu chyba 6 letnie michelina zimowki, nie jezdzone od 3-4 lat (zostaly po sprzedazy opla tigry bodajze), sa twarde jak skala, chcialem oddac dla kumpla za free ktory ma opla vectre lub astre i mowi ze rozmiar by pasowal, ale po obejrzeniu ich stwierdzil ze nie chce tego (gosciu jest technikiem mechanikiem pojazdow samochodowych czy cos w tym stylu) bo sie nie nadaja.Cytuj:
twardy napisał
twardy, a u nas chyba nie mozna jezdzic na oponach z kolcami ;d
harios, a jak one wygladaja? maja pekniecia itp?
mnie też się wydaje, że opony przechowywane kilka lat to słaby pomysł, kiedyś widziałem rozpiskę gdzie była podana długość leżakowania w miesiącach i odpowiadające temu zużycie opony założonej do auta, wynikało z tego pi razy drzwi, że leżakowana opona starzeje się kilka (2-4) razy szybciej od takiej założonej, nie chodzi tu oczywiście o zużycie bieżnika ale o ogólną kondycję opony, czyli głównie gumy
Jak się jeździ takim tył napedowcem w zimie? Bardzo to uciążliwe? nie miałem jeszcze okazji ;p
Z tego co pamiętam to ojciec do poloneza wkładał coś ciężkiego do bagażnika.
a to nie jest tak, że jak się dobrze umie jeździć to tylny napęd > przedni? problem w tym, że chyba mało kto umie na tyle dobrze jeździć, bynajmniej ja nie umiem, nawet nigdy nie jeździłem RWD chociaż bym chciał spróbować z ciekawościCytuj:
Rysiek Cysiowaty napisał
A tam gadacie, a jak ktoś ma za pasówkę nową w aucie i po 10 latach kupi 2 taką samą i zakłada obie na przód jako nowe to co źle się jeździ? U dziadka tak zrobiłem i szczęśliwy jak murzyn. Zresztą mam w magazynie z 100 opon i wszystko dobrze chodzi i pracuje.
Opona przechowywana odpowiednio może nawet kilka lat siedziec, przykład up jest dobry.
Lolekk, wiem, że z kolcami nie można, ale ja to ja :D
Dobrze sie jezdzi. Pamietam te czasy jazdy omega a bokiem ;d ofc przy malych predkosciach ale za to jaka frajdaCytuj:
Rysiek Cysiowaty napisał
Po drogach publicznych nie można kolców, w Skandynawii można. ;P
miał tu ktoś doczynienia może z peugeotem 407?
Jakie wrażenia? Chodzi mi o roczniki 2006-2009.
Jakies propozycje na coś lepszego w podobnej cenie?
Kumpel od dwóch lat jeździ na 16 letnich wówczas (czyt. kiedy założył) letnich calutki rok. Leżakowały chyba z 10 lat.Cytuj:
udarr napisał
Farciarz ;/
Peżot to Peżot - komfortowy, zawieszenie drogie jak chuj, wszystko drogie jak chuj, często coś się jebie i nawet jeśli jest to pierdoła, to kosztuje 2x tyle co we Włochu/Niemcu/Japońcu.Cytuj:
edek2_1932 napisał
No ale 407 można wybaczyć, bo ładny :D
No tak myślałem nad passatem, vectra c, audi b6, ale wyczaiłem tego peugeuta i mnie teraz zastanawia.
Bo dość że dosyć młody rocznik, cena podobna, wyposażenie niezłe w nim.
Vectrę odpuśc, bo jest o wiele gorsza od Peżota.
Passat wiadomo, że dobry, ale może nie lubisz być jak wszyscy - wtedy Peżot o wiele lepszy.
Bierz 407, pamiętam jeszcze z praktyk że przy tych samochodach praktycznie nic się nie robiło.Cytuj:
edek2_1932 napisał
Słyszałem, że jak na Peżo, to udany, ale znowu też chłopakowi tak go nie pucuj, bo się jeszcze niezdrowo podnieci.Cytuj:
Pavel321 napisał
Peżot to Peżot, trzeba się trochę nawkurwiać, ale chyba naprawdę warto, choćby dla samej sylwetki.
Passat też jest wporządku, ale ładniejszy chyba 407, i też młodszego dostane za podobną cene, wyposażenie też myśle że lepsze.
Tylko chodzi mi o awaryjność, niemce zazwyczaj są mało awaryjne.
A nie wiem właśnie jak z peugeotem
takie może dziwne pytanie, ale mnie ciekawi
ktoś się spotkał z zakładaniem chipa do silnika z gazem?
Joł joł joł,
powoli zbieram się do zakupu jakiegoś niedrogiego autka. Jako, że słabo ogarniam ten temat, proszę doradźcie mi coś.
Budżet tak około 30-35tys(max 40tys jak będzie warto). Najbardziej podobają mi się na obecną chwilę audi tt 8j i alfa romeo giulietta jednak są chyba poza zasięgiem cenowym.
Realnie szukam jakiegoś fajnego sportowego coupe z roku 2006+ mniej więcej 2.0 w benzynie.
Samochód do jeżdżenia dom>studia>dom kilkanaście/ kilkadziesiąt km dziennie po mieście.
Spoko samochodami wydają mi się Honda Civic VIII/Opel astra IV.
Piszcie nad czym można myśleć, a co odradzacie w tej kwocie.
pozdro
Panowie co to może być. Kiedy wciskam sprzęgło a następnie je puszczam to wydaje ono taki delikatny pisk.
Łożysko oporoweCytuj:
MatiBzyk napisał
albo dwumasa jeśli jest
Dwumasa może tylko stukać, piszczeć to tam nie ma co.Cytuj:
~Qacper~ napisał
Też tak myślałem, ale się przekonałem na własnej skórze, że piszczeć też może.
Jezeli sam wymuszasz poślizg pojazdu i masz jakies pojecie o tym, to zabawa jest przednia, lecz jezeli przy predkosci powiedzmy - 70km/h na tylnim napedzie na zakrecie zalapie lodu i cie rzuci, to masz pewnosc ze albo wyjebiesz w drzewo albo wpadniesz do rowu. Wiadomo, ze sa juz rozne zabezpieczenia jak kontrola trakcji czy cos tam i to pomaga w jakims stopniu, ale np w samochodzie na przod naped jak juz zaczyna rzucac to dajesz gaz na maxa i liczysz na szczescie ze zalapie troche asfaltu czy czegokolwiek i moze cie wyprostowac.Cytuj:
Rysiek Cysiowaty napisał
Mowi to osoba ktora malo jezdzila powaznymi pojazdami na tyl naped (bmw e90(~170 konny diesel), mercedes kompresor(~140 konna benzyna) i smart for2(50 konny diesel), no i wyjebac na opuszczone lotnisko i krecic baczki fajnie bylo, ale smart mial to do siebie ze rzucalo cie czasem bez powodu i potrafilo na prostej drodze obrocic o 180 stopni(mowa oczywiscie o drodze oblodzonej)
Moja mama ma C klase w coupe z 2 litrowym kompressorem w automacie. Jeśli ona daje rade tym jeździć w zimę to wszyscy dadzą rade :D Ciężko nawet go zerwać bo automatycznie kiedy tylne koła tracą przyczepność kontrola trakcji się załącza.
Fajnie, ale zauważ, że tutaj raczej rozmawiamy o autach pokroju E36, które takiego czegoś jak kontrola trakcji nie miały (a jeśli miały, to bardzo niewielka część).Cytuj:
Justakas napisał
Poza tym jeśli przednionapędowego Paska potrafi pomimo kontroli trakcji rzucić na lodzie, to tym bardziej każde tylnonapędowe auto.
Źle zrozumiałeś przekaz, każde auto zarzuci na lodzie jak ktoś jeździ jak baran. Jazda samochodem z rwd nie musi być uciążliwa w zime bo tak na prawde wszyscy jeździmy wtedy powoli i ostrożnie. Ja z własnego doświadczenia nie widzę wielkiej różnicy.Cytuj:
Mexeminor napisał
Siemano.
Jakieś opinie o BMW 118i ?
Eksploatacja ,jakieś części :)
Może ktoś się woził czy coś.
Zamierzam jechać w tygodniu po z gosciem z strony andrebar.nazwa.pl ( juz mi Subaru sprowadzał - polecam :) )
http://suchen.mobile.de/auto-inserat...cCapacity=2000
Witam,
na co zwracać uwagę przy kupnie e46 ? i czy istnieje szansa kupić sprowadzany model bez kręconego licznika w Polsce ? :)
Miał ktos doczynienia z e90 i moze cos powiedziec bo szukałem e60 ale juz mam dosc wszystko co ogladalem rozklekotane ze az strach i wcale nie wybieralem tych najtanszych. Mysle ze e60 bedzie latwiej bo to nie az taka limuzyna. Do tego jest nowsze jedyny minus to slabe wyposazenie. W sumie zalezy mi na idrive i automatycznej klimie. Silnik raczej 2.0d.
Sprawdza się raczej ogół, a szczególnie silnik, bo jeśli był kręcony, to będzie to można wykazać.Cytuj:
SoccerPL napisał
Ogólnie Beemki są solidne i trafić na zadbaną to nie aż taki znowu wyczyn (ale szukać trzeba).
Czy ja wiem czy słabe wyposażenie? Klimatronik to standard prawie. Z idrive gorzej, ale na pewno sporo takich na aukcjach jest.Cytuj:
~Qacper~ napisał
No a same auto jak to BMW - porządne, silniki przeca te same co w E60 (ino mniejszy wybór, ale 3.0 diesel jest :D) + sporo tańsza eksploatacja, przeglądy w ASO (jeśli masz zamiar jeździć, a to imo dobra opcja przy takim aucie) itp.
Jako członek BMW klub Szczecin i posiadacz juz 5tej BMW z kolei to odnośnie BMW 2 rady albo od pasjonatow za kolosalne sumy (ja moja e46 rocznik 98 pogonilem za 22 tys .) Albo z Niemiec ,w przypadku e90, e60 tylko Niemcy w e90 silnik 2.0 D polecam przed liftowy mozna go spokojnie podkrecic na 200 km i zbiera sie lepiej niż e46 2.8 bez jakiś większych przeciążeń dla motoru , w e60 2.0 trochę mało sam mam 2,2 benzynę w automacie i aktualnie jestem w Norwegii to daje radę, do wolnej jazdy (prestiż i wygoda ) ale jak chce sie depnac to brakuje tego przyspieszenia jednak ,a spalanie na poziomie e46 2.8 mimo slamazarnej jazdy a różnica w przyspieszeniu kolosalna e60 9 sec e46 7
2.0 d e60 to nie jest czasem polift ? To troszkę grubsza kasa. Z tym szukaniem tylko za granicą się nie zgodzę, za dużo naczytalem się forumowiczow dla których e60 2003 szukać się powinno od 70 tysięcy zl.
mam pytanie jaka fure sobie wybrac mam budzet 7 tysiecy . Potrzebuje w miare mlode autko 4/5 drzwiowe, myslalem o jakims golfie, opel vectra czy cos w ten desen. Mam 19 lat stalego zarobku nie mam wiec zalezy mi na tym zeby za duzo nie palilo, ale zeby troche mocy pod maska bylo. Co w tej cenie jest dobre i tanie. Mozecie cos od siebie polecic ? Z gory dziekuje .
Civic VI. Kolega zadbanego za 5800 wyłapał
Oj do 7 tysięcy o zadbanego nie będzie łatwo.Cytuj:
SerQ napisał
Do tego dochodzi rdza i niezbyt dobra (jak na Japończyka) niezawodność.
Golf III już chyba lepszy.
@znowu będą próbowali mnie zabić, ale co mi tam:
Do 7k szukaj też Bravo I. Zadbany egzemplarz jest o wiele lepszy od Golfa IV, nie mówiąc już o takiej Hondzie.
Koszta napraw to kpina, rdzy nie łapie w ogóle. Jeśli lubisz porobić sam przy aucie, to chyba nie ma lepszego samochodu.
Do tej kwoty kupisz wyposażony należycie, czyt. klima, elektryka itp. itd.
Silniki 1.2 i 1.8 - ten pierwszy ma rekordowo niskie spalanie i jest naprawdę dynamiczny, a drugi to już wiadomo: 115 koni robi swoje, a spalanie nie jest wcale wysokie (jakieś 8,5-9 litrów benzyny).
1.4 czy 1.6 nie warto brać, bo są z nimi problemy. Te, które podałem, są o wiele mniej podatne na awarie.
spokojnie kupi civia vi. Rdze na tylnych nadkolach to praktycznie każdy miał, ma, albo będzie miał. Jak nie ma to pewnie ktoś coś tam dłubał, albo pod kocem trzymał ;P
Mexe, jak na Japonczyka właśnie to civic VI zajebiście wychodzi, popatrz rankingi niezawodnosci aut, civic vi zawsze plasuje się bardzo wysoko. Części też niedrogie, ale tam nie ma bardzo co się psuć.
Autko gaz również toleruje, więc najlepiej szukać z gazem
passat b5 przed liftem
Do 7k szrot sam.Cytuj:
Rysiek Cysiowaty napisał
do 7k to ja bym szukal czegos na niemieckich czesciach jak vw polo w gazie ktory spali max 10l lpg na 100, golfow nie lubie - starych bo nowke to bym chytal gdybym wygral w totka, seat, opel oraz rozejrzal bym sie za fordem - wujek kupil kiedys w tej cenie forda ale nie pamietam czy bena czy ropa ale malo pali i fordy swietnie znosza gaz, do oblukania radzilbym tez dzial renault oraz wozkow ktore opuszczaly nasze rodzime fabryki, nie bujcie sie marek ale azjatow bym przy takim progu kaski nie bral
fiatow nie cierpie wiec umywam rece
przy wyborze pierwszego auta nie pakowac sie w stare auta jak bmw/audi/merc z duzymi silnikami o masie 2t
od 15tys mozna szukac czegos nowszego jak seat leon 1,9tdi 5-6l/100, rozgladac sie za audi, vw na tym samym zawieszeniu co leon, w sumie co kto woli, szukajka na motoallegro z filtrami czyni cuda a przynajmniej daje propozycje i pomysly na inny zakup niz np planowaliscie