musi zejść, co to znaczy że nie może? xd
musi zejść, co to znaczy że nie może? xd
Tu nie chodzi o koszty części. Te ople mają ogromne problemy z korozją i samymi jednostkami napędowymi, a tego nie naprawisz za grosze.
Jeżdżę Fiatem i daleko mi do tego, by nazwać go złomem, ale prawdą jest, że porządny stary Merol czy Beta zawsze będzie od niego lepszy/a pod względem bezawaryjności (a Merc jeszcze dorówna w kosztach eksploatacji), nie mówiąc już o tym, jakie te Niemce prezentują styl i klasę.
Tyle.
To akurat jest świetna opcja i jak tylko będę miał dodatkowe fundusze, to na pewno wymienię swoje Bravo na Balerona (ew. Paska od taty, ale szczerze powiedziawszy wolałbym kupić odpicowanego W124 nawet za ponad 10k niż jebać się za ~100kkm z pompowtryskami w VW).
szukamy ze znajomym jakiegoś auta do nauki driftu co możecie polecić najtańszym kosztem ofc tył napęd myślimy nad e36 ale liczy się żeby było jak najtańsze bo i tak po zimie trafi zapewne na złom
@supermate
podeślij jakieś fotki na pw i info
Znawcy BMW
https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.n...58434011_o.jpg
Kolega kupił i ciekawi mnie jakie są minusy takiego auta? To e46?
2.0 b, 150 koni.
Minusy są takie, że jest tego od zajebania, kręcone, zkładane i dostać dobry egzemplarz to ciężka sprawa (a raczej kwestia kasy). To jest e46 w mpaku. Jak ma jakąś dobrą 6 cylindrową benzynę pod maską to nie powinno być źle :P
a ile może kosztować dobry egzemplarz? z 25 koła?
Nie powiem bo nie chce skłamać, na pewno 25 tysięcy to już sporo za 2 litrową benzyne z przedlifta, chyba, że jest bosko wyposażona :P
25 kafli za przedlift?:D pozdro;d
Wstawić jedno zdjęcie i zadać pytanie aby ktoś powróżył. Idź z takimi pytaniami do wróżki, bo tutaj nikt nie wywróży ile trza dać za auto, możesz kupić taki egzemplarz a 10k i będzie super, a dasz 20 i okaże się szrotem.
Taki przykład, jak sam zaznaczyłeś szukałeś 2.8-3.0 i to są jedne z lepszych jednostek i nikt tego za bezcen nie odda.
Można kupić coupe, polifcie owszem, ale z motorem 1.6-1.8:) i to nie drogo, ale czy jest sens, to ja nie wiem.
Sam mam is'a i już powoli mocy brakuje, a samochód troche pomodyfikowany jest.
BTW, wyjęcie rozrusznika, 4h, zakurwiście, teraz elektromagnes plus bendix =300zł:)
po prostu twardy masz pecha, że wszystko się pierdzieli akurat jak kupiłeś:), ale zdarza się najlepszym, wszystko się kiedyś musi popsuć.
Złośliwość rzeczy martwych;p Dmuchawe naprawiłem, to drugie się zjebało;p Pierwszym razem rozrusznik udało się naprawić bez kosztów, ale teraz już to nie przeszło ;d
Siemka motomaniacy!
Sprawa wygląda tak: posiadam polo classic 97 rok i zaczęła psuć się elektryka, pali mi kostkę od kierownicy.
Jako, że nie jestem elektromechanikiem może mi ktoś napisać, ile może kosztować zlokalizowanie usterki/zwarcia i jego naprawa (jeśli ktoś choć trochę się orientuje :) ).
Wreszcie, udało się złożyć wszystko i jest gitara, ciężej włożyć niż wyjąć ;D
zmieniajac felgi w samochodzie , koles sobie pooznaczal opony wiadomo pp, pt
jak te oznaczenia zmazac bo mnie to irytuje .. jakims bialym gownem to napisal
Jest takie czernidło do opon, spróbuj tym. Takie coś się robi kredą i od środka:D
Na wiosnę planuję odpicować jedną z dwóch furek na tip top. Mam na myśli golfa II albo hondę crx przed liftem. Wiem, że w japońcu buda kiepska ale planuję zrobić kompleksowe zabezpieczenie antykorozyjne. Dwa, zapodam najprawdopodobniej dobry system audio i regenerację lakieru nanopreparatami. Ktoś miał do czynienia z tymi furami? Jeżeli tak to piszcie, może wasza wiedza mi się do czegoś przyda.
5!
Skladamy sie ze znajomym na prezent dla kolegi na urodziny. Padlo na cb radio + antena bo zawsze chcial miec. Co polecacie? Budzet na komplet 500-700zl.
Harry III? Johnny III? Czy jakis Yosan? Bo ponoc to samo co Presidenty a tanszy.
Jeszcze antena do tego, tylko nie jakis wielka, do metra tak. Missouri?
Wypada do takie kompletu dokupic gosciowi reflektometr?
@up
widział to: Niby promocja:
http://allegro.pl/show_item.php?item=3633613072
@edit
dodam że ktoś mi ostatnio taką antenę upierdolił z auta xd
Teddy to gowno.
I zadna promocja, Teddy kosztuje 240zl~ a Missouri Export 110zl~ wiec na tej "promocji" przeplacamy 50zl. Te przekreslone 600zl mnie powalilo ;d
lol nie mam pytań. Swoją drogą ostatnio też wykryłem takie coś, ale w kontach premium do serwisów. Taniej wychodzi kupno co miesiąc niż konta na rok xd
jakie mam możliwości podkręcenia trochę osiągów silnika 1.8tdci (forc focus)? zależałoby mi najbardziej na tym aby zmniejszyć turbodziurę, ogólnie polepszyć elastyczność i trochę przyspieszenie bo już jest całkiem spoko jak na moje potrzeby ale czasem brakuje żeby coś komfortowo wyprzedzić a do tego wolno się wkręca na obroty dlatego poprawienie tej elastyczności byłoby fajne, ile może kosztować taka zabawa? also co jeszcze można tam pogrzebać przy silniku czy wydechu niskim kosztem żeby coś zyskać na mocy? (zamieniam chyba swoją lale na focusa, w rodzinie)
głowicę splanować? Dolot powietrza na większy np stożkowy? Zwiększyć dawkę paliwa, mapę inną wgrać? Katalizator wyjebać. i takie zabawy o ile cie to interesuje xd
Eloszka, zastanawiam sie nad kupnem jakiegos auta. Wie ktos jakie marki aut sa obecnie najlepsze?
Pozdrawiam
Aston Martin One dość dobre i mocne. I nie stare. Ale nie wiem czy stać cię na zimówki do niego xd
https://scontent-a-cdg.xx.fbcdn.net/...71443688_n.jpg
Ktos na parkingu w naszej pieknej stolicy przebil mi opony. na jednej jest jedna dziurka o srednicy mniej wiecej 0.5 mm, moze mniej troche. na drugiej sa dwie takie dziurki. Czy nadaje sie to do latania?
Ja kiedys najechalem na srube tak ze przebila opone i powietrze zeszlo w minute. Wulkanizator to naprawil w 20 min za 20 zł z wyważeniem. Jeździ drugi rok
Zależy gdzie, na bieżniku to naprawią, ale na boku opony z tego co wiem, to nie naprawiają.
no wlasnie problem w tym ze to na boku opony. ale dziurki sa naprawde male. a dentke jakby wlozyc czy cos? bo naprawde szkoda mi opon, jeden sezon jezdzone michelinki...
Może jak małe, to ktoś się podejmie, wiesz, że po nożu nie ma szans.
Niestety, nie dało rady. W jednej oponie były nakłute 3 miejsca, w drugiej 2. To było raczej coś w stylu cyrkla/małego gwozdzia. Koleś powiedział że za blisko siebie te dziury i nie da rady. Ale to był jakiś chyba autoryzowany serwis michelin i może gdzieś indziej dałoby radę zrobić. Kupiłem na miejscu goodyeary, za 250 zł +78 za wymiane. Dosyć kosztowna zabawa, szczególnie że 2 tygodnie temu przebiłem też 2 opony, tyle że letnie.
ja tam polecam chińskie opony ;d
na zimę mam sailuny ice blazer 205/60/16 i zero problemów, jeden sezon przejeździłem, dałem 220 za sztukę tylko trzeba wziąć pod uwagę rozmiar bo nie-chińczyk w tym rozmiarze to ponad 300-350 raczej, a na lato mam co prawda nie chińskie ale również tanie Sava 225/45/17 po ~300zł sztuka obecnie też kończą swój pierwszy sezon i zero problemów, guma to guma moim zdaniem tutaj nie wiadomo czego się nie wymyśli, ważne by mieć głęboki bieżnik bo to rzeczywiście może pomóc a reszta to chyba sprawa drugorzędna
Różnica między chińskim gównem a markową oponą jest bardzo duża. Tak jak między łysą a nową. Oczywiście wszystko zależy wszystko od warunków w jakich się korzysta. Mi osobiście parę lat temu na jakiś chińskich 17stkach przeszkadzało bardzo szumienie. W ogóle to jak można polecić coś chińskiego.... :P
musisz wiedzieć, że Chińczycy bardzo często inwestują w najlepszy sprzęt do produkcji przemysłowej przez co te produkty często są lepsze niż europejskie (ostatni przykład to polecali mi kafle do domu chińskiej produkcji bo mówili, że są znacznie lepiej wykonane niż najdroższe hiszpańskie z powodu nowych linii produkcyjnych a do tego 2x tańsze...), opony nie są robione ręczne przez małe rączki tylko wrzucane do maszyny i cześć, myślisz, że w europie odbywa się to inaczej? nie zawsze wszystko co droższe jest lepsze, czasem po prostu jawnie Cię w ten sposób dymają
i dla jasności nie mówię, że chińskie opony za 200zł są lepsze niż michelliny za 700zł ale imho stoją na tym samym poziomie co opony europejskie klasy budżetowej, które są tak czy siak droższe o 30-50% niż chińskie
Nie ma to jak szkłem dupę wycierać. Nie wiem czy zdrowie a nawet życie jest ważniejsze od ceny. Wiesz jak to sie mówi? " Jest dobrze do póki jest dobrze" Kiedyś zgłębiłem temat z znajomymi i to prawda że to jest gówno.
Cytuj:
Brytyjski magazyn "Autocar", w jednym z ostatnich wydań, wykazał znaczące różnice w jakości pomiędzy oponami europejskimi a pochodzącymi z Azji. Dziennikarze gruntownie przetestowali 5 opon letnich, używając jako wzorca opony ContiPremiumContact 2.
Testy wykazały, że modele azjatyckie borykały się z kwestiami bezpieczeństwa, szczególnie w dziedzinie jazdy po mokrym. Okazały się też gorsze od europejskiego ogumienia pod względem długości drogi hamowania na suchym asfalcie. Testy przy dużych prędkościach wykazały jeszcze więcej problemów. Cztery z pięciu importowanych opon kompletnie nie radziły sobie z bezpieczną jazdą przy dużych prędkościach.
Dziennikarski zespół testowy porównał pięć opon wyprodukowanych przez azjatyckie firmy: GT Radial, Nankang, Wanli, Linglong i Triangle z oponą ContiPremiumContact 2 koncernu Continental przeznaczoną dla kompaktów i aut średniej wielkości. Wykryte zostały poważne zagrożenia bezpieczeństwa. I tak na mokrych nawierzchniach przy prędkości 50 km/h różnice w drodze hamowania wynosiły nawet& 8,5 m. Podobnie duże różnice występowały w przypadku stabilności przy pokonywaniu zakrętów na mokrych drogach. Samochód wyposażony w opony europejskie przejeżdżał okrążenie na torze testowym niemal 10% szybciej niż w przypadku najsłabiej spisujących się opon importowanych. Opony azjatyckie miały słabą przyczepność, szczególnie przy gwałtownych manewrach kierownicą na zakrętach. W trakcie okrążeń na mokrej nawierzchni, czyli w najlepszych warunkach do sprawdzenia przyczepności, najgorsza z importowanych opon osiągnęła wynik o 28% słabszy od badanej opony produkcji europejskiej.
Słabe strony tanich opon azjatyckich widoczne były także przy próbach na suchym: przy 100 km/h droga ich hamowania była nawet 5,5 m dłuższa od wyniku europejskiej opony. Ciężko o tym pisać ale prędkość samochodu testowego wyposażonego w opony Linglong w miejscu, w którym na oponach ContiPremium zdążył się już zatrzymać, wynosiła jeszcze& 34 km/h.
Importowane z Azji opony równie źle, jak w testach przyczepności, radziły sobie przy wysokich prędkościach. Czterem z nich nie udało się sprostać wymogom narzuconym przez koncern Volkswagena. Najnowsze wyniki testu opublikowane przez "Autocar" pokrywają się z badaniami przeprowadzonymi w ciągu ostatniego roku przez inne magazyny motoryzacyjne i wskazują na zagrożenie bezpieczeństwa podróżowania samochodem wyposażonym w tanie opony azjatyckich marek.
W październiku '08 niemiecka DEKRA przeprowadziła na torze testowym Contidrom, szczegółowe próby badawcze, które dobitnie pokazały, jak słabymi wynikami, jeżeli chodzi o hamowanie i jazdę po mokrej nawierzchni mogą "poszczycić się" importowane z Azji opony zimowe. Różnice w drodze hamowania na mokrej nawierzchni wyniosły blisko 50%. Takie wyniki muszą budzić grozę.
Może jesteś jakiś oświecony a może to tylko polskie bycie najmądrzejszym płacąc mniej niż inni, ale dla mnie chińszczyzna to ostatecznie ryż z kurczakiem. Mówiąc o czymś chińskim nie mamy na myśli czegoś produkowanego w chinach bo teraz większość rzeczy takie jest, tylko zrobione wg pewnych standardów które reprezentują sobą chińskie podróbki. Już od dzieciaka kupując pierwsze chińskie klocki lego za 1/5 cenę oryginalnego zestawu zobaczyłem, że to się nie opyla. Ten syf nie jest tylko nie praktyczny i nie opłacalny, ale i niebezpieczny nie spełniający żadnych norm (coś za co także płacimy). Głupia chińska ładowarka od telefonu może cię zabić. To że jakiś sprzedawca kafli który pewnie więcej zarobił by na tych chińskich Ci je poleca znaczy, że są lepsze?:D Spoko moko kupuj w ciemno ;p
@up prosta sprawa, tu nie ma co nawet dyskutować
http://moto.wp.pl/kat,55194,title,Te...?ticaid=1119cf
Bardzo dużo zależy też do jakiego auta zakładamy opony.
Ja mam jakieś Daytony na zimę i sprawowały się rok temu świetnie, ale kto wie co by z nimi było, jakby je tak do auta 1,4t załadować, a nie niecałe 1,1 (plus jeszcze rodzaj nadwozia nie jest bez znaczenia, bo jednak rozkład masy itd.).
Ogólnie te rankingi można traktować z lekkim przymrużeniem oka, ale jednak pokazują najlepsze opony, których ceny wcale nie są zaporowe.
nie ma to jak czytać ze zrozumieniem i porównywać continentale do jakiś totalnych noname z azji w dodatku 5 modeli, co to za próba, wykluczam też kwestie obiektywizmu tego testu
znajdź jakiś test dębicy i azjanów a nie continentale, które w moim rozmiarze kosztują 430zł, czyli 100% więcej od moich chinoli
Panowie mam zagadkę. Dwa dni temu dostałem auto Ford Fusion 2003r. 1.4 TDCI. Przy małych obrotach na pierwszym biegu, słychać takie stukanie bardzo szybkie pod maską. I druga rzecz na niskich obrotach wyczuwam też wibrację pod pedałem gazu. To normalne? Za 2-3 tygodnie jadę na totalny przegląd itp, ale może ktoś mi odpowie :)
To jak cie nie stać na opony 17' to zmień na 14 i tyle... Albo nie pisz głupot że są dobre bo ktoś kupi i się zabije. Ty nie widzisz różnicy, bo nie testowałeś innych opon w tym samym czasie.
Mnie jak nie było stać to kupowałem kilku letnie i też były dobre. Ale nigdy chińskich czy nalewanych.
Stukanie to pewnie łańcuch albo zawory? lol? Sprawdzasz olej?
Drgania to może jakaś poduszka pod silnikiem i przenosi drgania silnika ? hmm