nikt Ci się nie pytał czy to auto Ci się podoba ;)
nikt Ci się nie pytał czy to auto Ci się podoba ;)
serio miałeś racje ,szukałem audi a3 na tej stronie co podałeś i są róznice w cenach , niz na allegro,
http://suchen.mobile.de/auto-inserat...eatures=EXPORT ,tutaj jest 1.9 z 96 rocznika za 1.2 k euro to liczmy ze 5k PLN wyjdzie (taki kurs euro) . a np tutaj na oto moto ceny zaczynaja 7k + do 9 ponad jak sobie wymyślą http://otomoto.pl/audi-a3-C29972380.html .
Tylko jeszcze jedna kwestia ,ile by mnie wynioslo sprowadzenie tego auta ? nie wiem na lawecie czy jakie tam środki używają. Czy po prostu z kimś doświadczonym pojechać i kupić , która opcja bardziej pasuje?
Wpisz na google autolaweta wynajem tam masz ceny z tego co pamietam to 300 zł za dobe a jak chcesz z kierowca to 0,30gr za km dla kierowcy + ty tankujesz, potem czekaja cie oplaty za samochod jeszcze ale mimo wszystko jak sam pojedziesz to bedzie sie oplacalo sciagnac z zagranicy
Laweta nie opyla się jak nie masz swojej, lepiej wracać na kołach. szukać auta na mobile i autoscout, ogarnąć kogoś z niemieckim i dzwonić i wyczuć czy to nie turas, bo to gorzej niż polski handlarz:)
No ale nic innego po obejrzeniu auta na aukcji nie powiesz... Nie ważne czy jest za 8 czy za 12 jedziesz z taką samą szansą i nadzieją, dążę tylko do tego że ludzie sprzedają samochody robione spawane i naprawiane za duże pieniądze za "dużo za duże" pieniądze, nie uwierzyłbyś jaki odsetek aut na allegro za tą WYŻSZĄ CENĘ jest robiony i dla Ciebie to już ładny stan - a ja tam widzę tylko powymieniane elementy i długi proces detalingu aby stare 13 letnie auto tak zachęciło zdjęciami kupującego by mówił jak Ty że cena jest adekwatna do stanu... dlatego jak kupisz ten sam samochód za 12 i okaże się że był bity czego uwierz mi nie zauważyłbyś gdybyś go nie raz dobrze nie rozebrał to jesteś w o tyle głupiej sytuacji że mogłeś za niego dać mniej, co innego jest dokładać do auta za 12 a co innego do auta za 8... Wielu ludzi oferuje pomoc przy oględzinach nie raz odpłatną ale są ludzie podobnie jak ja siedzących głównie w grupie VAGA i uwierz mi jeżeli mu zapłacisz również przejrzy auto na wylot w szybkim czasie... Jest mnóstwo aut bitych sprzedawanych za pieniądze 20 000 + ludzie je kupują nawet jak przyjeżdżają z miernikami i myślą że coś zobaczą... Więc osobiście polecam nie kierować się stereotypami tylko rozmawiać z ludźmi którzy dużo wiedzą o danej marce i to z takim człowiekiem warto oglądać samochód a jeżeli cena będzie niska to tylko i wyłącznie + dla nas że nie przepłacamy i stać nas na dołożenie do auta, wymienić amortyzatory na nowe mimo że teoretycznie są dobre - nie żałować każdej złotówki bo to już wydawanie na auto i dokładanie a przecież dokładać nie można... takie rzeczy wymienia się dla tego by cieszyć się z jazdy czuć naprawdę jak dobrze się prowadzi nasz nowy samochód a nie jeździć nim aż zacznie się gruchotać i wtedy narzekać że już awaryjny i źle wykonany...
Panowie potrzebuje kupic jakies niedrogie auto z nieduzym silnikiem.
Wymagania:
- silnik 1.0-1.5
- ekonomiczny
- solidny (nie chce przy nim za czesto dlubac)
Zastosowanie
- codzienna jazda do pracy (25-30km w jedna strone, 85% trasy to autostrada)
- jazda po miescie
- sporadyczne wycieczki za miasto (50-150km)
Poki co, przejrzalem kilka modeli:
- Merc A140(ten starszy) - podoba mi sie wizualnie, ale slyszalem, ze trudno go naprawic i wywrocil sie na tescie Losia (!) - chyba odpada
- VW Polo - wszytsko ok, ale znajomi odradzaja roczniki 00+, bo maja jakas wade silnika. Modele 97-99 wydaja sie troche stare.
- Toyota Yaris (2000-2002) - malo atrakcyjny wyglad, ale spelnia wszystkie wymagania (poki co moj faworyt)
- Nissan Almera (2003-2005) - podoba mi sie wizualnie, sporo miejsca, akceptowalne spalanie i wielkosc silnika. Poki co drugie miejsce po toyocie.
- Opel Astra (2000-2003) - wszystko ok, tylko drogie ubezpieczenie.
Dlaczego tylko male silniki?
Glownie dlatego, ze mieszkam w Irlandii, czyli glowny koszt samochodu to ubezpieczenie(€1000 rocznie za silniik 1.0) i podatek drogowy(€200 rocznie za 1.0, €500 za 1.5, €2000 rocznie za 3.0)
Poko co moje typy to yaris i almera.
#fanta rozumiem cie. Sam kupilem auto za 7k a chodzi po 10+. Nawet nie chcialem ogladac tego. Dwoch mechanikow go ogladalo i nie mialo nic do zarzucenia wiec wzialem ;D chociaz czailem sie na 2.5 ale w autach uzywanych nie ma co wybrzydzac. Ale ile jest takich przypadkow ze ktos sprzedaje dobry samochod ponizej ceny rynkowej? W chuj malo dlatego kazdy mysli ze ich stan jest lipny.
Ja bym wybrał yarisa - to porządne autko, z typowanych przez Ciebie też zajrzałbym do polo ale największym faworytem i tak będzie toyotka, jest bardzo mało awaryjna pracowałem przy nich i najczęściej przyjeżdżały wyłącznie na serwisy w celu kontroli i wymiany olejów i filtrów także polecam.
Akurat w twojej audi 1.9 jest lepszym wyjściem niż 2.5, bardziej niezawodny :)
Z puntem mam zle doswiadczenia - psuje sie jak kazdy fiat.
Clio w ogole nie znam.
Corsa - ciezko kupic w dobrym stanie -po za tym ok.
fabia,fiesta - nie ma tego za wiele w irlandii.
207 - odpada - imho jeszcze brzydsze od yaris, peugeot zle mi sie kojarzy
Wyglad mi nie przeszkadza, bo auto ma mi sluzyc do jazdy do pracy, byc ekonomiczne i niskoawaryjne.
Ma ktoś tutaj w jakiejś furze 1.6 HDI 90-92 konie? Bez fapa i dwumasy? Występuje to w przeróżnych Citroenach i Peugeot'ach oraz chyba w Ford'ach(1.6 TDCI) i może Volvo(1.6D i ktoś ostatnio mi coś też napomknął o Mini(1.6D) miał lub ma ktoś do czynienia z tym silnikiem? Jak to się sprawdza? Ile realnie pali po mieście/średnio/trasa? Z tego co się orientowałem to nawet dobry silnik, mało pali(5-6 litrów średnio) i jak się na czas wymienia materiały eksploatacyjne to nic nie powinno się zjebać.
Panowie, potrzebuję auta do 15~tys w benzynie (najlepiej w gazie, choć mogę sam założyć - budżet troszkę elastyczny), silnik mysle, ze max 2.5-3l. Najlepiej napęd na przód i bez turbo. Od razu mówię, że nie gustuję w VW, Audi i Renault. Jak na razie mam na oku Mitsubishi Galanta w wersji Avance z silnikiem 2.5 V6. Ktoś ma jakieś ciekawe propozycje? Bo już rzygam oglądając miliard ogłoszeń z passatami, a4, focusami i lagunami
Nie no, A6 C4 w takim wyposażeniu jakie masz, to na pewno za 10k nie chodzi.
Dałeś normalną kasę, nie cuduj już.
Ale chujowa ta Irlandia, współczuję, że musisz szukać po takich małych kaszlakach.
Yaris lepszy od Almery, bo jednak te D16 są dość awaryjne, silnik 1.5 uważany za najlepszą benzynę wcale nie jest wolny od wad. Nie warto.
Miał ktoś z Was styczność z alfą GT i może mi coś o niej powiedzieć? I jeszcze astra gtc mnie interesuje. Jak ktoś wie coś ciekawego na temat tych furmanek to byłbym wdzięczny za informacje.
Obie bardzo fajne.
GT imo lepsza, bo jak na Alfę ma bardzo wysoką niezawodność (każdy silnik, diesel naprawdę dobry jest) i do tego jest rzadkością na naszych drogach (gdzie taka Astrucha to praktycznie jak Malan jeszcze 10 lat temu).
No i powinieneś dostać ją za lepszą kasę niż Opla więc wszystko przemawia za Włoszką ;)
I ten wygląd - mistrzostwo.
Znalazłem kupca na mazde i powoli się za czymś rozglądam, a ta alfa naprawdę wpadła mi w oko. Za ile mniej więcej powinienem zgarnąć jakiś dobry egzemplarz z rocznika 2006+ ? No i jak wygląda spalanie w tym 1.9 dieslu i 2litrowej benzynie?
Jeszcze zastanawiam się nad peugeotem 407 coupe 2.2(?) benzyna. Opinie?
Co do opla to oczywiście chodziło mi o astrę III. IV generacja imo podoba mi się fest :P
Dużo info masz na autocentrum, a jak nie tam, to sobie sprawdź takie fora jak np. alfaholicy.
Z tego co ja wiem, to jest to bardzo udana Alfa, psuje się bardzo rzadko, nawet typowe bolączki mało się jej chwytają. Diesel jest wspaniały, a i właśnie 2 litrowa benzynka chwalona.
Cena myślę w granicach 25-30k, ale powinno się zamknąć koło 26.
A myślałeś może o czymś takim:
http://otomoto.pl/bmw-330-coupe-204-...C29344114.html
za 24k to ja chyba R75 w V8 bym mógł kupić :DDD
drogie te bumy...
Jak na 3 litrowego diesla w coupe po lifcie to jest bardzo tanio. Tylko tak poglądowo dałem :) Te silniki są naprawdę kozackie.
Fajna Beta, ale jednak trochę tego się widzi, naprawy 2x droższe niż w Alfie, a 24 tysie to niezbyt wiarygodna cena.
Lepiej niech zostanie przy AR.
Nie wiem czy 2x droższe, ale jestem skłonny uwierzyć, że droższe bo w końcu to inna klasa auta, za to może lepiej z bezawaryjnością. Nie wspominając o komforcie i wykończeniu.
Porsche mi sie podoba od lat, jak przylecialem do irlandii to pomyslalem - czemu nie?. Cena zakupu jest nieduza (za €10-€12k mozna juz ladne egzemplarze znalezc), ubezpieczenie cenowo ok. Tylko nie wiedzialem, ze podatek bedzie taki wysoki.
€2000 rocznie podatku. Jak sobie to przeliczylem na zlotowki, to az mi sczena opadla. Na taki poziom konsumcpji nie wejde, oj nie. Dlatego zaczalem szukac czegos malego i skoczylem na tym co pisalem ostatnio.
Dla porownania stawki podatkow:
Yaris - €190 rocznie
Almera - €500 rocznie
Pojazd z silnikiem 3.0+ (czyli wiekszosc porsche) - prawie €2000 rocznie!
Z tą bezawaryjnością to bym się wstrzymał, bo jak pisałem, GT jest bardzo udana pod tym względem.
Komfort wysoki, jak to Alfa, a BMW to znowu nie jakiś Rolls (a na pewno nie takie coupe).
Wykończenie topowego modelu Alfy nigdy nie stoi na niskim poziomie, wątpie, by odbiegało od niezbyt topowego BMW.
Imo nie można postawić innego znaku między tymi autami niż "=", bo to kwestia gustu, które się wybierze (no i może finansowa).
2.5 litra też jest.
No ale zgaduję, że to ciągle ponad 1k eurasów.
Ew. możesz poszukać po starych Porszakach, piękne auta, np.:
http://upload.wikimedia.org/wikipedi...1E_ca_1969.jpg
Tam były takie silniki jak 1.6, który zupełnie wystarcza, by napędzać tak lekkie auto.
No i ten styl, ah...
Ależ ty jesteś uparty :) jedno i drugie to samo, więc po co przepłacać nie?:PCytuj:
Z tą bezawaryjnością to bym się wstrzymał, bo jak pisałem, GT jest bardzo udana pod tym względem.
Komfort wysoki, jak to Alfa, a BMW to znowu nie jakiś Rolls (a na pewno nie takie coupe).
Wykończenie topowego modelu Alfy nigdy nie stoi na niskim poziomie, wątpie, by odbiegało od niezbyt topowego BMW.
Imo nie można postawić innego znaku między tymi autami niż "=", bo to kwestia gustu, które się wybierze (no i może finansowa).
Nie chciałem porównywać tych aut bo to jak niebo a ziemia, mydlić oczy zawsze sobie można. Oczywiście dopóki człowiek nie dotknie i nie przejedzie się :)
XD
Napisałem, że sprawa gustu i jeden chce mieć Alfę, bo kurewsko mu się podoba, a drugi chce Betę, bo po prostu chce Betę ;)
No i nie wiem skąd takie podejście do Alfy. BMW w niczym nie jest takie ekstra żeby bić na głowę (tak jak Ty to mówisz) FLAGOWY niegdyś model AR.
No chyba, że masz dla mnie jakieś niezbite dowody, ale wątpię, bo takowych być po prostu nie może (no chyba, że wyjedziesz mi zaraz z porównaniem GT vs seria 5 albo seria 7, ale wtedy to raczej wiele do gadania nie będziemy mieli).
Jaka kara za jazde bez prawka?
5 sekund w google typie, 500 zł + hol auta bo nie możesz go prowadzić.
Żaden, ale to żaden policjant nie puści kogoś jak ktoś nie ma prawka, jakbyś nie miał np. kat A a masz B, no to może by sie zlitował jeszcze, ale jak całkiem prawka nie masz, to masz problem.
Jaką nazwę nosi takie coś i gdzie mogę to znaleźć:
Załącznik 295733
Trike.
Witam.
Kupiliśmy od znajomego mechanika Citroena Saxa (Saxe, cholera wie jak to się odmienia). Auto kosztowało 1200zł i jest zarejestrowane na jakąś tam babkę (mechanik dostał w rozliczeniu za inne auto). OC i AC jest do marca 2014 roku. Pytanie brzmi jak to teraz jest z ubezpieczeniem i samą rejestracją? Czy muszę przerejestrować auto i ponownie je ubezpieczyć? Jest to auto na przetrwanie i zapewne będę nim jeździł z 2 miesiące.
http://prawonadrodze.org.pl/sad-bezp...sc-z-rozprawy/ a oglądam jego wszystkie filmiki. Szkoda chłopaka, bo robił dobrą robotę, ale z jego determinacją da radę.
Pewnie jest samo OC, a autor posta napisał z niewiedzy bądź z rozpędu.
Swoją drogą dobry dil, bo prawie rok przegląd + oc, a auto za 1200 zł. Saxo to przecież nie jakieś stare truchło, a w miarę autko.
Witam moglby ktos polecic jakis dobry warsztat samochodowy gdzie spr, m.in diagnoze silnika i stan faktyczny auta w Warszawie?wybieram sie po auto do warszawy audi a3,2,0t 06r
Mam możliwość zakupu (pewnego) Seata Leona 2 FR z konca 2007r 2.0 TDI 170 km skrzynia 6-cio biegowa przebieg 224tyś. Książka servisowa jest pasek wymieniany przy 140 tyś km cena 29 tyś + 750 zł rejestracja i opłata recyklingowa . Jedynie co jest do wymiany to dwie tylnie opony bo juz starszawe są czekam na wasze opinie i porady bo muszę się szybko zdecydować .
2.0 TDI omijać szerokim łukiem, podobnie jak wszystkie nowe silniki VAGa, bo co jeden, to gorszy.
Nie warto.
Słyszałem, że 2.0tdi na podwójnym wałku nawet daje rade.
Kupujac tego leona najpierw sprawdz go na stacji diagnostycznej,zrob diagnoze silnika to najwazniejsze bo auto ma sportowa dusze,zrob logi turbiny zobaczysz jak dmucha,popros o numer Vin,auto z niemiec czyli wszystko do oplat,a jak z podatkiem vat 2% od wartosci samochodu kupujesz od handlarza czy os prywatnej? zwoc szczegolna uwage czy kupujacy zwiolnony z oplaty skarbowej uwazaj na wałki z faktura vat/marza
Powiem tak on juz jest po oplatach only te 750 zl . Samochod juz byl sprawdzany przez znajomego ojca ktory go sprowadzal. Nie z niemiec Tylko z belgii . Czekam na dalsze porady/opinie