TORG Freestyle beef's thread

[Wisnioowy]

nie powiem, grubego dissa wyjebałeś ;d

Ostro musiałeś się wkurwić, pisząc tych wersów aż tyle
uwierz dla mnie to też jest trudne, zabawa z kapsztylem
to była ironia, jakbyś kurwa nie zrozumiał
nie pozujesz na Łone, bo pozujesz na durnia
przeczytaj sobie wers na twoją laske, nie trafiłeś w sedno
mówiłem w tedy o twojej łapie, lecz tobie jest wszystko jedno
Mogę być jak Karol Krawczyk, ale nie będą to Miodowe Lata
Ty jesteś Capone? Hah co najwyżej wykapany tata
i to nie jest pocisk na ojca, żebyś później mi nie płakał
ja nie czepiam się rodziny, więc przestań już kurwa skakać
Mówisz że liże muszlę, później ty dajesz mi buzi
co ty masz za fetysze? Nie wygląda to na ludzi
budzi we mnie to obrzydzenie, wstyd z tobą mi tu uczestniczyć
ale dobra to nie ważne, musze się jeszcze rozliczyć
z tym błaznem, wiec zaczynam patrz uważnie
Cartoon Network? Nie przemyślałeś tego rozważnie
Będe wynosił makulature, to dam Ci i kartony
zrobisz sobie tą Acure, później model zostanie spalony
Twoje rapy prawdziwa szkoła, nikt o tym nie musi wiedzieć
szkoda że specjalnej troski, ty wniej zostałeś siedzieć
moge być dla Ciebie zerem, dla mnie jesteś ujemną liczbą
teraz ile to jest co? kup sobie liczydło
szydzisz z marnych szesnastek? sam je pisałeś
moje przy twoich jak sweet sixteen, których nigdy nie miałeś
oklaski? dobra niech będą dla Ciebie,
dla mnie będą ok laski, a Ty znów licz na siebie
Twój los mnie jebie, nie dasz rady złamać mi karku
prędzej ja Cię ustawie, bedziesz chodził jak w zegarku
pozdrowienia były z grzeczności, co z tego że nie szczere
chciałeś trzydzieści dwa wersy, pewnie że się ośmiele
nie rozbroiłeś mnie bo ja nie bomba, pomyśl kurwa głową
Chcesz być jak peja? no spoko reprezentujesz biedę umysłową

Wbijam Tobie sztylet prosto w serce, lecz się nie ma co przejmować,
została Ci sekunda życia, więc teraz skocz kupić browar,
pij go przez słomkę, szybciej się łaku najebiesz,
3 piwa no i zgon - już Ci głupio kurwa zjebie?
nie będę przebierać w słowach, bo się nigdy nie ograniczam,
piszę te linijki, by oderwać się od realnego życia,
Ty go nie masz, Twoje życie to tylko komputer,
Twoje wersy to nie prawda, one są jakieś strute,
przepełnione kłamstwem, w nich pełno jest nienawiści,
teraz lepiej idź spać, może coś Ci się przyśni,
na przykład wygrana ze mną, chociaż to jest nie możliwe,
lepiej zmieniaj skórę, tak jak Jackson, był kiedyś murzynem,
co do liczydła to dla mnie to jest nie potrzebne,
to nie ja chodzę do podstawówki, zbyt za nisko zszedłeś,
wolę liczyć na siebie niż się ciągać ze szmatami,
nie obwieszam się jak Ty tandetnymi koralami,
zginiesz w wypadku, ale nie samochodowym, ojej,
bo zamiast fury masz podróbę jak Ci z bajki Flinstonowie,
na nikogo nie pozuję, mam swój styl, teraz zobacz,
że kilka wersów, a Ty już zaczynasz ostro hejtować,
spalić to Ty możesz, ale tylko jednego papierosa,
naucz się zaciągać, wtedy będziesz taki kozak,
teraz z Ciebie się śmieją, wiem prawda jest okrutna,
sweet sixteen? nie doczekasz nawet jutra,
co do zegarka to przemyśl zanim coś dzisiaj napiszesz,
bo Ciebie nie stać nawet na tusz w długopisie,
co do wersów to głęboko mam ile Ty tam wyskrobiesz,
bo nawet dwóch linijek nie potrafisz złożyć człowiek,
z tymi kartonami to tam chłopak dziś tak nie szarżuj,
bo nie będziesz miał gdzie spać chyba, że w garażu,
nie rozliczysz się ze mną, trochę typie tutaj nudzisz,
fetysze to Ty masz, ale brać chuje do buzi.

next~

Dobra siema wisniowy widze ze chyba jestes chory
chcesz odpowiadac na moje wersy, na wstepie mowie jam najlepszy
to bedzie wers nie kiepski chociaz amatorski
jak chcesz to kupie ci na imieniny klocki, lubisz zelki?
no jaka zenada, jestes twardy taaa jak zelki z topaza
wogole mnie to przeraza, to twoje dziwne zycie,
codziennie wodka i zelki, to chyba nie o tym marzyles,
teraz dostajesz ode mnie ostre becki
zapamietasz moja ksywe nawet jak bedziesz najlepszy
choc to sie nie stanie taka jest prawda,wyjdz na ulice
i poudawaj gangsta, to jest ta akcja ktora codziennie sie nie zdarza
przypominasz mi stara panne, dziwka to chyba twoja praca
to jest moja prowokacja czekam na odpowiedz
torgowe dissowanie, chyba zle trafiles ziomek
wisniowy wogole co to za ksywa, mowisz ja codziennie
chlopakowi jak ci wsadzadza pale do pyska

Jesteś najlepszy? no to dobry masz kabaret,
oderwij się od klawiatury no i pójdź wreszcie zaszaleć,
tutaj nie zrobisz kariery internetowy raperze,
bo zapierdalasz piechotą, a marzysz o rowerze,
jak na razie to krucho koleś z hajsem stoisz,
bo zamiast iść pracować, to ruchasz krowy na roli,
zrobię tutaj reżim tak jak Słoń w swojej nucie,
nie biorę pały do buzi, idź pokręcić się na fiucie,
nie chcę klocków, nie zabiorę Tobie marnej zabawki,
sprzedaj te klocki, może będziesz mieć na fajki,
gorszych rymów od dawna nigdzie nie widziałem,
nie masz co wpychać niuni, wpychasz jej tylko palec,
nie udaje gangsta, bo po chuj mam to robić?
to Ty zobaczyłeś Snoopa i mówiłeś 'KOCHAM HOT-DOGI',
prowokować to umiesz, ale gówno w klozecie,
spuść głowę w kiblu, bo ten wers Ciebie zmiecie.

dzisiaj nie mam formy.. ;((
kto mnie psytulii ? ;dd

[mddlskillz]

Zawszę otulę Cię parzącymi punchami :D

Wbijam Tobie sztylet prosto w serce, lecz się nie ma co przejmować,
została Ci sekunda życia, więc teraz skocz kupić browar,
pij go przez słomkę, szybciej się łaku najebiesz,
3 piwa no i zgon - już Ci głupio kurwa zjebie?
nie będę przebierać w słowach, bo się nigdy nie ograniczam,
piszę te linijki, by oderwać się od realnego życia,
Ty go nie masz, Twoje życie to tylko komputer,
Twoje wersy to nie prawda, one są jakieś strute,
przepełnione kłamstwem, w nich pełno jest nienawiści,
teraz lepiej idź spać, może coś Ci się przyśni,
na przykład wygrana ze mną, chociaż to jest nie możliwe,
lepiej zmieniaj skórę, tak jak Jackson, był kiedyś murzynem,
co do liczydła to dla mnie to jest nie potrzebne,
to nie ja chodzę do podstawówki, zbyt za nisko zszedłeś,
wolę liczyć na siebie niż się ciągać ze szmatami,
nie obwieszam się jak Ty tandetnymi koralami,
zginiesz w wypadku, ale nie samochodowym, ojej,
bo zamiast fury masz podróbę jak Ci z bajki Flinstonowie,
na nikogo nie pozuję, mam swój styl, teraz zobacz,
że kilka wersów, a Ty już zaczynasz ostro hejtować,
spalić to Ty możesz, ale tylko jednego papierosa,
naucz się zaciągać, wtedy będziesz taki kozak,
teraz z Ciebie się śmieją, wiem prawda jest okrutna,
sweet sixteen? nie doczekasz nawet jutra,
co do zegarka to przemyśl zanim coś dzisiaj napiszesz,
bo Ciebie nie stać nawet na tusz w długopisie,
co do wersów to głęboko mam ile Ty tam wyskrobiesz,
bo nawet dwóch linijek nie potrafisz złożyć człowiek,
z tymi kartonami to tam chłopak dziś tak nie szarżuj,
bo nie będziesz miał gdzie spać chyba, że w garażu,
nie rozliczysz się ze mną, trochę typie tutaj nudzisz,
fetysze to Ty masz, ale brać chuje do buzi.

Tak fetysz to ja mam, ale nie zobaczysz go na redtubie
niszcze takich leszczy w beefach, bo najlepiej to umiem
gdybym miał sekunde życia, powiedziałbym zdanie które usłyszeć chciałeś
walka z tobą była dobra, ale jednak przegrałeś
o tym piciu przez słomkę, widać że nigdy piwa nie piłeś
z tymi zgonem po trójce, no to też przesadziłeś
ty pijesz ich całe kraty, myślisz że masz mocną głowe
wszyscy spisali Cię na straty, nie widzisz jak Ci dolewają wode
nie przeberasz w słowach, bo wolisz to robić w śmieciach
słuchaj co Ci teraz powiem, będzie ubaw stulecia
chcesz się oderwać od realnego życia? wcale Ci się nie dziwie
jakby wszyscy dookoła się ze mnie śmiali, też czułbym się dziwnie
Moje wersy to prawda, sam Zygmunt Hajzer Ci to powie
lepiej sam się oszukiwać, tak to jest jak ma się bajzel w głowie
Ten wers z Jacksonem, nie zrozumiałem go na pewno
chyba napisałeś go bo brakło linijek, ja za to wiem jedno
że jak Michael, ale w drugą stronę potrafisz zmienić kolor skóry
no bo jesteś biały, stajesz się czarny jak wychodzisz z pod Flinstona fury
masz swój styl? No fakt teraz dobrze widze
ale coś Ci musisz wiedzieć, pedałami się brzydze
nie chcę z Tobą tu siedzieć, zapamiętaj co teraz powiedziałem
Ty masz styl,my mamy środę, a zachowujesz się jak Poniedziałek
na takiego jak ty, mam pare sztuczek i trików
szkoda że ich nie zobaczysz, no bo czeka na Ciebie Jacyków
wydałem na akcje pajacyk, dlatego nie mam hajsu na atrament i stalówkę
ale mi to nie potrzebnę, Ciebie zniszczę ołówkiem
gdybym miał wybór karton i garaż, no to wybór jest prosty
myślałem że się bardziej postarasz, bo nie oczekiwałem takiej riposty
zaatakował Ciebie spedi91, kurwa liga Żuroma
najzabawniejsze jest to, że nie możesz go pokonać
kończą mi się wersy, a mam jeszcze sporo punchy
nabisałbym 64, ale tyle w zupełności starczy

[Timon]

Freestyle to nawijka pod bit na spontanie, a nie pisanie tekstów, więc ten temat to megafail.

Jeśli macie ochotę pofristajlować na żywo to zapraszam na spikerie.

[Wisnioowy]

Tak fetysz to ja mam, ale nie zobaczysz go na redtubie
niszcze takich leszczy w beefach, bo najlepiej to umiem
gdybym miał sekunde życia, powiedziałbym zdanie które usłyszeć chciałeś
walka z tobą była dobra, ale jednak przegrałeś
o tym piciu przez słomkę, widać że nigdy piwa nie piłeś
z tymi zgonem po trójce, no to też przesadziłeś
ty pijesz ich całe kraty, myślisz że masz mocną głowe
wszyscy spisali Cię na straty, nie widzisz jak Ci dolewają wode
nie przeberasz w słowach, bo wolisz to robić w śmieciach
słuchaj co Ci teraz powiem, będzie ubaw stulecia
chcesz się oderwać od realnego życia? wcale Ci się nie dziwie
jakby wszyscy dookoła się ze mnie śmiali, też czułbym się dziwnie
Moje wersy to prawda, sam Zygmunt Hajzer Ci to powie
lepiej sam się oszukiwać, tak to jest jak ma się bajzel w głowie
Ten wers z Jacksonem, nie zrozumiałem go na pewno
chyba napisałeś go bo brakło linijek, ja za to wiem jedno
że jak Michael, ale w drugą stronę potrafisz zmienić kolor skóry
no bo jesteś biały, stajesz się czarny jak wychodzisz z pod Flinstona fury
masz swój styl? No fakt teraz dobrze widze
ale coś Ci musisz wiedzieć, pedałami się brzydze
nie chcę z Tobą tu siedzieć, zapamiętaj co teraz powiedziałem
Ty masz styl,my mamy środę, a zachowujesz się jak Poniedziałek
na takiego jak ty, mam pare sztuczek i trików
szkoda że ich nie zobaczysz, no bo czeka na Ciebie Jacyków
wydałem na akcje pajacyk, dlatego nie mam hajsu na atrament i stalówkę
ale mi to nie potrzebnę, Ciebie zniszczę ołówkiem
gdybym miał wybór karton i garaż, no to wybór jest prosty
myślałem że się bardziej postarasz, bo nie oczekiwałem takiej riposty
zaatakował Ciebie spedi91, kurwa liga Żuroma
najzabawniejsze jest to, że nie możesz go pokonać
kończą mi się wersy, a mam jeszcze sporo punchy
nabisałbym 64, ale tyle w zupełności starczy

Czy nie zobaczę na redtubie? przecież nic nie wiadomo,
powinieneś znaleźć sobie maniurkę i trochę ochłonąć,
wodę do piwa? to mają być punche, a nie muminki,
Ty dolewasz wody do wódki - tak robisz sobie drinki,
śmiech mnie ogarnia jak czytam Twoje wersy,
sztuczki i triki? chyba czopki i pampersy,
chcę usłyszeć jak płaczesz w niebogłosy,
ja zbieram puchary, a Ty tylko na polach kłosy,
co do wersu o śmieciach to troche żenujące,
wolę grzebać w śmieciach niż walić konia na łące,
z tymi pedałami to jest prosta sprawa,
idź na ulicę i walcz o swoje prawa,
zbiór przykrych rzeczy, każdy Ci dopierdala,
teraz poczujesz paraliż, będę jak Kurara,
wypowiadaj te swoje inkantacje do swojego Boga,
jedyne co na Ciebie czeka to pod kościołem zapomoga,
mówisz, że SpeeDi91 mnie rozwala? nikczemne zachowanie,
bronisz go, bo wpadasz na kwadrat, a on do Ciebie 'witaj kochanie',
co do Żuroma i jego kawałków to nie użyję tutaj przekleństw,
mówisz do panny 'mam orgazm', a ona 'nawet nie wszedłeś',
zniszczysz mnie ołówkiem? patrz bo Ci się jeszcze złamie,
wisisz na sznurze, lina się napina, żegnaj bananie,
jestem chory więc mam czas na pisanie punchy,
ja jestem chory na grypę, a Ty kurwa na autyzm,
nie zdążyłeś się pożegnać nawet z bliskimi,
szkoda, bo zostawiłeś swoje różowe mini,
z Flinstonami to też jest prosta sprawa,
ja siedzę pod furą, a Ty im ją kurwa naprawiasz,
jesteś dowódcą wśród swojego plemienia apaczu,
powinienem to już zakończyć, dość już Twojego płaczu,
maluj się, rób się na bóstwo, dla mnie to żenujące,
te linijki to gwóźdź do Twojej trumny, więc teraz kończę.

na 64 nie wiem czy dam radę, ale można spróbować..
jebnij pierwszy ;dd

[mddlskillz]

Czy nie zobaczę na redtubie? przecież nic nie wiadomo,
powinieneś znaleźć sobie maniurkę i trochę ochłonąć,
wodę do piwa? to mają być punche, a nie muminki,
Ty dolewasz wody do wódki - tak robisz sobie drinki,
śmiech mnie ogarnia jak czytam Twoje wersy,
sztuczki i triki? chyba czopki i pampersy,
chcę usłyszeć jak płaczesz w niebogłosy,
ja zbieram puchary, a Ty tylko na polach kłosy,
co do wersu o śmieciach to troche żenujące,
wolę grzebać w śmieciach niż walić konia na łące,
z tymi pedałami to jest prosta sprawa,
idź na ulicę i walcz o swoje prawa,
zbiór przykrych rzeczy, każdy Ci dopierdala,
teraz poczujesz paraliż, będę jak Kurara,
wypowiadaj te swoje inkantacje do swojego Boga,
jedyne co na Ciebie czeka to pod kościołem zapomoga,
mówisz, że SpeeDi91 mnie rozwala? nikczemne zachowanie,
bronisz go, bo wpadasz na kwadrat, a on do Ciebie 'witaj kochanie',
co do Żuroma i jego kawałków to nie użyję tutaj przekleństw,
mówisz do panny 'mam orgazm', a ona 'nawet nie wszedłeś',
zniszczysz mnie ołówkiem? patrz bo Ci się jeszcze złamie,
wisisz na sznurze, lina się napina, żegnaj bananie,
jestem chory więc mam czas na pisanie punchy,
ja jestem chory na grypę, a Ty kurwa na autyzm,
nie zdążyłeś się pożegnać nawet z bliskimi,
szkoda, bo zostawiłeś swoje różowe mini,
z Flinstonami to też jest prosta sprawa,
ja siedzę pod furą, a Ty im ją kurwa naprawiasz,
jesteś dowódcą wśród swojego plemienia apaczu,
powinienem to już zakończyć, dość już Twojego płaczu,
maluj się, rób się na bóstwo, dla mnie to żenujące,
te linijki to gwóźdź do Twojej trumny, więc teraz kończę

Gwóźdź do trumny?jeszcze żyję, więc bez pośpiechu
jeśli umarłem przez twoje linijki, to chyba ze śmiechu
wracając do gwoździa, dorzucę swoje dwa grosze
możesz być gwoździem programu "wybacz mi proszę"
z tym redtube to fakt, mój błąd przecież jesteś wariatem
masz tam premium konto, wstawiasz fotki przy lustrze z aparatem
mam znaleźć sobie maniure hah, kurwa kto to mówi
wkładasz pałe w odkurzacza rure,włączasz wyłączasz tak jak lubisz
i po co mam ochłonąć, przecież jestem zimnym draniem
apropo Twojej maniury, spytaj gdzie była nad ranem
trochę dziwne przeciwieństwo, punche i muminki
współczuje dzieciństwa, i oglądania Twojej wieczorynki
dolewanie wody do wódki? to zależy jakie zrobisz proporcje
wszyscy od Ciebie pogrążeni w żale i smutki, mogłem postawić im aborcje
oszczędziłbym wstydu, jaki rodzinie przyniosłeś
teraz wszyscy wiedzą, że jesteś kurwa osłem
no bo powiedz stary, nie obniżając tonu
kto kupuje kwiaty na dzień matki, w pogrzebowym domu
za kratki pójdziesz siedzieć, jak tak będziesz robić dalej
w ten puchar co zbierasz, trochę pokory sobie nalej
i weź nie szalej, z tymi czopkami i pampersami
wszyscy więdzą że je nosisz, i nieustannie plamisz
wystarczy że jesteśmy sami, spotkanie w cztery oczy
wtedy srasz sobie pod nogi, jakbyś z gównem chciał się zjednoczyć
pewnie stare nawiązanie, że gówna nie ruszę
powiem coś bo chciałeś kazanie, zrobi to jakiś buszmen
przecież biegam po polach za kłosami, choć prawo tego zabrania
zaraz mówisz że na łące wale konia, coś Ci się mylą zeznania
mam płakać wniebogłosy? Nie bo głosy są na mnie oddawane
jeśli byłoby głosowanie kto wygrał ten beef, to ty miałbyś przesrane
widzisz jednak Twoje pieluszki, drugi raz się przydały
pierdol opinie publiczną, co z tego że dzieci z Ciebie się śmiały
jaki ten świat mały, zobacz oboje trochę gadamy wierszem
paraliż to ja mam, stoję na podium tylko, że miejsce pierwsze
zapiszesz się w historii, skończysz jak III rzesza
i nie bluźnij człowieku, Boga i Kościoła do tego nie mieszaj
inkantacje jakieś, przestań studiować słownik
od tego nie będziesz mądry, jesteś zwykły hipochondryk
a to mi wmawiasz autyzm, z tego nie należy się nabijać
powiem Ci pewną mądrość, skąd wiesz jakiego będziesz miał syna?
Ja z Twojej grypy się nie śmieje, chociaż na nią zasłużyłeś
wszyscy wiedzą że jest ptasia, bo w facetach się zadurzyłeś
odstawmy na bok Speediego, nie mieszajmy też Żuroma
niby do mnie mówi kochanie, ale to Tyś jego żona
w tego drugiego sprawie, nie chciałeś przeklinać
zależy Ci na nim rozumiem, choć to dla mnie jakaś kpina
pisz swoje teksty dalej, może zostaniesz lokalną gwiazdą
nie rozumiem tylko jednego, co ty masz przeciwko moim orgazmom
niby kończę zanim wejdę w pannę, za to Twoja mówi że boli ją głowa
wtedy zostawiasz ją samą, i dochodzisz na schodach
na samochodzie flinstona, to Ty najlepiej się znałeś
z moim fredem na pierwszej randce, ostro się całowałeś
zostawiłem różowe mini? może być to dla twojej niuni podarunek
może Cie to zdziwi, ale ja mam do kobiet szacunek
Jak ołówek się połamie, to naostrzyć go potrafię
w odróżnieniu od Ciebie, nie mam setek nowych w szafie
lina się napina? nie to moje linie pod napięciem
każdy punch mój czeka, na ostre pierdolnięcie
wiszę na sznurze? w dzieciństwie za dużo w wisielca grałeś
to była twoja pierwsza porażka, jaką w życiu dostałeś
mam nadzieje że pamiętasz, jak smakuje klęska
i w odróżnieniu od Ciebie się nie maluje, bo to nie zajawka męska
na bóstwo też się nie robię, ale mogę zostać Bogiem wojny
bo rozpętałem ten beef i jestem o niego spokojny
nie masz w nim żadnych szans, to było wiadome z góry
było Ci to pisane, przez Pana który zasiedla chmury
i postaraj się trochę lepiej, z tymi wersami kolo
bo gdy wchodzę za mikrofon, to jestem poza kontrolą
od twoich tekstów to, aż ludzi oczy i uszy bolą
więc kogo wolą? wyciągnij wnioski
między nami przepaść, jak z Francji do Polski
jak Marvell pokaże Ci wersy, z języka obcego
przechodzę przez Twoją gardę, już przegrałeś kolego
bo gdyby zobaczył Jay-z, styl mój właśnie ten
powiedziałby "he got me crazy! man!!!! "
chciałbyś się obudzić z tego koszmaru?wiem,ale to nie sen
ja wpierdalam na salon, bo przecież apaczem jestem
przegrałeś beef, ja mam Twój skalp zająłem pierwsze miejsce

Masz 16 gratis co mi tam :D

[Wisnioowy]

propsy za Twoją robotę..

Gwóźdź do trumny?jeszcze żyję, więc bez pośpiechu
jeśli umarłem przez twoje linijki, to chyba ze śmiechu
wracając do gwoździa, dorzucę swoje dwa grosze
możesz być gwoździem programu "wybacz mi proszę"
z tym redtube to fakt, mój błąd przecież jesteś wariatem
masz tam premium konto, wstawiasz fotki przy lustrze z aparatem
mam znaleźć sobie maniure hah, kurwa kto to mówi
wkładasz pałe w odkurzacza rure,włączasz wyłączasz tak jak lubisz
i po co mam ochłonąć, przecież jestem zimnym draniem
apropo Twojej maniury, spytaj gdzie była nad ranem
trochę dziwne przeciwieństwo, punche i muminki
współczuje dzieciństwa, i oglądania Twojej wieczorynki
dolewanie wody do wódki? to zależy jakie zrobisz proporcje
wszyscy od Ciebie pogrążeni w żale i smutki, mogłem postawić im aborcje
oszczędziłbym wstydu, jaki rodzinie przyniosłeś
teraz wszyscy wiedzą, że jesteś kurwa osłem
no bo powiedz stary, nie obniżając tonu
kto kupuje kwiaty na dzień matki, w pogrzebowym domu
za kratki pójdziesz siedzieć, jak tak będziesz robić dalej
w ten puchar co zbierasz, trochę pokory sobie nalej
i weź nie szalej, z tymi czopkami i pampersami
wszyscy więdzą że je nosisz, i nieustannie plamisz
wystarczy że jesteśmy sami, spotkanie w cztery oczy
wtedy srasz sobie pod nogi, jakbyś z gównem chciał się zjednoczyć
pewnie stare nawiązanie, że gówna nie ruszę
powiem coś bo chciałeś kazanie, zrobi to jakiś buszmen
przecież biegam po polach za kłosami, choć prawo tego zabrania
zaraz mówisz że na łące wale konia, coś Ci się mylą zeznania
mam płakać wniebogłosy? Nie bo głosy są na mnie oddawane
jeśli byłoby głosowanie kto wygrał ten beef, to ty miałbyś przesrane
widzisz jednak Twoje pieluszki, drugi raz się przydały
pierdol opinie publiczną, co z tego że dzieci z Ciebie się śmiały
jaki ten świat mały, zobacz oboje trochę gadamy wierszem
paraliż to ja mam, stoję na podium tylko, że miejsce pierwsze
zapiszesz się w historii, skończysz jak III rzesza
i nie bluźnij człowieku, Boga i Kościoła do tego nie mieszaj
inkantacje jakieś, przestań studiować słownik
od tego nie będziesz mądry, jesteś zwykły hipochondryk
a to mi wmawiasz autyzm, z tego nie należy się nabijać
powiem Ci pewną mądrość, skąd wiesz jakiego będziesz miał syna?
Ja z Twojej grypy się nie śmieje, chociaż na nią zasłużyłeś
wszyscy wiedzą że jest ptasia, bo w facetach się zadurzyłeś
odstawmy na bok Speediego, nie mieszajmy też Żuroma
niby do mnie mówi kochanie, ale to Tyś jego żona
w tego drugiego sprawie, nie chciałeś przeklinać
zależy Ci na nim rozumiem, choć to dla mnie jakaś kpina
pisz swoje teksty dalej, może zostaniesz lokalną gwiazdą
nie rozumiem tylko jednego, co ty masz przeciwko moim orgazmom
niby kończę zanim wejdę w pannę, za to Twoja mówi że boli ją głowa
wtedy zostawiasz ją samą, i dochodzisz na schodach
na samochodzie flinstona, to Ty najlepiej się znałeś
z moim fredem na pierwszej randce, ostro się całowałeś
zostawiłem różowe mini? może być to dla twojej niuni podarunek
może Cie to zdziwi, ale ja mam do kobiet szacunek
Jak ołówek się połamie, to naostrzyć go potrafię
w odróżnieniu od Ciebie, nie mam setek nowych w szafie
lina się napina? nie to moje linie pod napięciem
każdy punch mój czeka, na ostre pierdolnięcie
wiszę na sznurze? w dzieciństwie za dużo w wisielca grałeś
to była twoja pierwsza porażka, jaką w życiu dostałeś
mam nadzieje że pamiętasz, jak smakuje klęska
i w odróżnieniu od Ciebie się nie maluje, bo to nie zajawka męska
na bóstwo też się nie robię, ale mogę zostać Bogiem wojny
bo rozpętałem ten beef i jestem o niego spokojny
nie masz w nim żadnych szans, to było wiadome z góry
było Ci to pisane, przez Pana który zasiedla chmury
i postaraj się trochę lepiej, z tymi wersami kolo
bo gdy wchodzę za mikrofon, to jestem poza kontrolą
od twoich tekstów to, aż ludzi oczy i uszy bolą
więc kogo wolą? wyciągnij wnioski
między nami przepaść, jak z Francji do Polski
jak Marvell pokaże Ci wersy, z języka obcego
przechodzę przez Twoją gardę, już przegrałeś kolego
bo gdyby zobaczył Jay-z, styl mój właśnie ten
powiedziałby "he got me crazy! man!!!! "
chciałbyś się obudzić z tego koszmaru?wiem,ale to nie sen
ja wpierdalam na salon, bo przecież apaczem jestem
przegrałeś beef, ja mam Twój skalp zająłem pierwsze miejsce

To początek końca, Ty już tego nie pojmujesz,
bo wciąż pijesz paryż i psychotropami się trujesz,
to nie koszmar no chyba, że dla tylko Ciebie,
gdy byłeś mały to mówili do Ciebie 'won stąd pojebie',
rozpruwam Ci flaki, teraz kurwa typie skonasz,
tnę Cię skalpelem, nie pomoże Tobie nawet obrona,
co masz do wieczorynki? przecież każdy je oglądał,
wolę oglądać bajki niż ruchać typków po kątach,
chcesz to dam Ci bucha, lecz wszystkiego nie wypal,
gdy się urodziłeś to mówili 'ale nie wypał',
co do osła to tak Ci teraz powiem,
nawet osioł jest mądrzejszy od Ciebie człowiek,
jesteś marną podróbą, uświadomisz sobie z wiekiem,
że ze mną przegrałeś, a proch jest Twoim lekiem,
ja kwiatki kupiłem dzisiaj mojej matce,
Ty zamiast kupić to przećpałeś całą kasę,
marny Twój jest los i musisz się pogodzić,
z tym, że na każdym kroku ktoś podstawia Tobie nogi,
pokory ja mam sporo, różnię się od Ciebie tym, że,
mam szacunek do przeciwnika, a Twój słaby flow dziś wymrze,
wers o pampersach Ci się udał muszę przyznać,
ja plamię te czopki, a Ty zacznij używać mydła,
nie sram pod siebię, bo się nigdy w życiu nie spotkamy,
to Ty się boisz spotkać, lecisz w płacz do swojej mamy,
nie wjeżdżam tutaj na Twoją rodzinę kurwa pusty durniu,
tylko tępie tych, którzy noszą niebieski mundur,
pierwsze miejsce? sprawdź to teraz wujek,
bo to ja stoję na podium, a Ty je pucujesz,
wygram z Tobą nawet jak nic nie odpiszę,
bo pustka jest lepsza niż Twoje teksty misiek,
pulchna morda? kolo wiem, że masz kompleksy,
i nawet jakbyś bardzo chciał to nie będziesz 'ten typ',
przyłóż się do tego co tworzysz, właśnie tak to jest tu,
bo to nie ja wpierdalam persen człowieku,
mieszam Ciebie z błotem no i kurwa jak się czujesz?
dam Ci kilka punchy, to jest teraz mój podarunek,
mogę nie mieszać Speediego, bo to nie moja liga,
ale Ty się boisz do niego wystartować, bo się jego dygasz,
dygasz znaczy boisz jak nie zrozumiesz tych wersów,
to nie ptasia grypa, Twoja to 'daunus przewleklus',
mojego syna to Ty kurwa tutaj nie mieszaj,
i to nie ja skończę jak pieprzona III rzesza,
i uprzedzę, że nie kopiuje Słonia typie,
powtarzaj jak Enson 'ja kurwa gram gitem',
nie wierzę w Boga, bo mi kurwa nie pomaga,
mam nadzieję, że spadnie na Ciebie egipska plaga,
trudno mi odpisać na ten diss, bo to jest dobra robota,
lecz nie postaniesz na laurach, jesteś marnym MC, kopia,
to Twoje drugie imie, tylko teraz nie zaprzeczaj,
nawijam wierszem, bo to lubię i ten styl mnie podnieca,
Tobie staje na widok jakiegoś fajnego kolesia,
ja się brzydzę, że mam takiego przeciwnika, idź się wieszać,
nie zostanę lokalną gwiazdą, bo to jest Twoja rola,
zapierdalaj na meczę i odgrywaj rolę kibola,
no i lamo nie mam nic przeciwko orgazmom,
bo to Twoja niunia wyskrobuje moją spermę z tamtąd gdzie ciasno,
masz setki ołówków? tylko chyba we śnie,
mi wystarczy długopis i kartka, wtedy Ty polegniesz,
pierwsza porażka? chyba typie nie zczaiłeś,
pierwsza porażka to była jak Ty się urodziłeś,
to ja zacząłem ten beef i to ja go skończę,
szukaj pracy, odcinają Tobie teraz łącze,
jesteś poza kontrolą? przecież to Wilka słowa,
od niego to Ty się ucz, ale kurwa rymować,
to nie zeznania, to przecież jest tylko walka,
króla Wisnioowego i jego wiernego pazia,
nie wertuję słownika, bo bez tego mam zasob słów,
coś Ci powiem, dzisiaj zdmuchnąłem Ciebie jak kurz,
wyprowadź się z domu, daj już spokój swojej pannie,
jak wyjdziesz na miasto to Cię wyrok dopadnie,
jestem liryczną bestią, niszczę Ciebie jak huragan,
z Flinstonami to Ty się walisz po kanałach, kurwa błagam,
skończ ten swój marny bełkot, bo już mi oczy odpadają,
wtedy kiedy piszesz swoje słodkie wersy no kurwa, brawo,
na salony to Ty się nigdy nie wpierdolisz,
bo swoimi buciorami cały parkiet upierdolisz,
JSOM - takie Twoje inicjały,
co to znaczy? Jestem Słaby Oraz Mały,
nie myśl, że to autodiss mój Ty drogi koleżko,
ja sobie jeszcze powalę, a u Ciebie już tam miękko,
Bogiem wojny nie zostaniesz nigdy - zapewniam,
Bogiem to możesz zostać, ale przegranej, teraz ŻEGNAM.

całuję gorąco ;**
;d

[Ansver]

tak do was bo nie ma co robic (wisniowy , mddskilz) bo aktywni jestescie. ; p

Wisniowy skoncz z tym podkladem, na free i tak ci jade
Nie ma co kozaczyc, teraz moge cie odznaczyc
Z listy oponentow, bo nie masz tych patentow
na diss morderce, mozesz jedynie spiewac z majkiem w rece
z rapem nie masz nic wspolnego, i nie pomoze ci twoje ego
koguciku nieszczesny, dzis ten dzien jest dla ciebie bolesny
z motyka na slonce, twoje motto choc jest zenujace
i nie dasz mi rady, nie w tej dekadzie
furrore to ty moze zrobisz, w rytmach ballady
nawijka o redtubach, wzrasta amplituda
podniecone dzieci, ślą smsy na premium w sieci
dzieciaki tona w dlugach, a ja mam ubaw
skilsu to ty nie masz czlowiek, nawet mddskillz to powie
choc u niego z tym rapem tez kiepsko,
 bawi sie w rapera neostrady dziecko
i jest jedna akcja, zjechac zjebow tak ze zacichna miasta
odejdz od kompa, wyciagnij zabawki
a nie napierdalasz rap poprawki
twoj rap jest rzadki, tego nawet nie kochaja goroce pietnastki
w sumie pedofil nie przebiera, masz mddskilzz wez wybieraj
skala od 14 prosto w dol, tak sie bawi pedo-krol
i wez nawin lepszych kilka wersow
bo wstapiles wlasnie do lozy szydercow.

[Pydynon]

Pojawiłem się tutaj jak grom z jasnego nieba
mogę was zszokować jak upadek Tupolewa bo
napinacie się bardziej niż te chamy w rządzie
za to powinniście odbyć karę - 2 lata w ciemnym kącie
ludzie w tym miejscu zachowują się jak bydło
a wracając da kary - 2 lata schylania się po mydło ,cóż macie prawo
dla Was to jest napinka dla mnie tylko nawijka prosta jak linijka
mowa o linijkach? to czas na następną
a w następnej przedstawiam waszą pozycję biedną
bo bez wątpliwości jestem na pozycji zwycięzcy
jakbyś sie nie starał to i tak będę lepszy
nie lepszy od Ciebie tylko lepszy od Was
dla mnie to nie problem zniszczyć Was od tak ,więc
powodzenia kochani forumowicze
czekam na odpowiedź ,może trochę pokwiczę
na teraz skończyłem walke z moim odbiciem ,CZE!

do wszystkich
!
pierwszy raz cos takiego pisze ale co tam ;dd

[mddlskillz]

Trafiłeś ziomuś, wstąpiłem do szyderców loży
szydze z takich jak ty, pytam kto mi go podłożył?
chcialeś lepszych wersów kilka, dostaniesz nie mało
nie znam zabawy w pedo-króla, Ty się możesz bawić śmiało
działo się wiele widzę, opowiadasz chore treści
weź już nie pisz, bo to się w głowie nie mieśc
gdy ja wpadam na majka, to nie bajka a Ty sobie nie kpij
nie ucichną miasta, rozkręcamy impreze u Ciebie nikt nie śpi
bo daje ten rap w miasto to, bo mam je na właśność i innych sto
lepiej się ciesz puki możesz, daje słowo
będziesz wjebany w glebe, kiedy wejde na nowo
bo ja mam wyższy level, po polsku czytaj poziom
masz tu u mnie skillsów eden, u Ciebie ani jednego
i w nikogo się nie bawie, nie do mnie takie teksty kolego
ja i ziomek wiśniowy, robimy tu prawdziwy rap
bo to spoko kultura, która będzie jeszcze długo trwać
Ty jesteś burak, nie będziesz z nami tu grać
fajnie że się udzieliłeś, wkońcu taki jest temat
tyle miałobyć zajawkowiczów, jak zwykle tania ściema
przeglądam kilka stron wstecz, ciągle widze soje dissy
kurwy chcieliby taki skill mieć, ale łamią długopisy
zapamiętują moje punche, później się chwalą że to ich własność
ale to ja tu łajzy walcze, przejżałem was na wskroś
nie którym się podoba, inni nie maja zdania
reszta zaczyna hejtowac, nie chca czytac tekstu wola słuchać nagrania
mają chęć zobaczyć moj flow, przynajmniej tak przypuszczam
gdyby zobaczyli jak płyne na bicie, zaczeliby się spuszczac
ale gówno mnie obchodzi, że mają ochote
za taki rarytas, trzeba płacić grubą flote
razem z wiśniowym, podkręcaliśmy atmosfere
będziemy się chcieli znowu dissować, znajdziemy inny teren
my już tu skończyliśmy Ansver ;* , żeby wszyscy wiedzieli - hip hop miał łączyć, a nie kurwa dzielić.

Podissujcie się ansver z pydynonem, chętnie poczytam jak znajde chwile. Ja się swoje napisałem i teraz nie mam czasu. Muszę ogarnąć sporo innych spraw. 3mta się. ;p

[Drozd]

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Pojawiłem się tutaj jak grom z jasnego nieba
mogę was zszokować jak upadek Tupolewa bo
napinacie się bardziej niż te chamy w rządzie
za to powinniście odbyć karę - 2 lata w ciemnym kącie
ludzie w tym miejscu zachowują się jak bydło
a wracając da kary - 2 lata schylania się po mydło ,cóż macie prawo
dla Was to jest napinka dla mnie tylko nawijka prosta jak linijka
mowa o linijkach? to czas na następną
a w następnej przedstawiam waszą pozycję biedną
bo bez wątpliwości jestem na pozycji zwycięzcy
jakbyś sie nie starał to i tak będę lepszy
nie lepszy od Ciebie tylko lepszy od Was
dla mnie to nie problem zniszczyć Was od tak ,więc
powodzenia kochani forumowicze
czekam na odpowiedź ,może trochę pokwiczę
na teraz skończyłem walke z moim odbiciem ,CZE!

Jak grom z jasnego nieba to się pojawisz, lecz jako przegrany
Twoje wersy to wielka tragedia jak w chuj wielkie tsunami.
Teraz koleś pomyśl, czy ten diss to nie był błąd,
Za takie coś miejscem Twoim powinien być tylko kąt,
Jak na matematyce, miejsce Twoje stałe,
Z choinki się urwałeś, trudno, ale przegrałeś.
Zniszczyć nas możesz tylko na ilość porażek,
Jest to Twoją zaletą, zrezygnuj z reszty marzeń.
Prosty, zwykły diss ziom, leci w Twoją stronę,
"Tak miało być, kości zostały rzucone",
I już tego nie odwrócisz, zostałeś zjedzony,
Nie kombinuj, bo marne są te Twoje zabobony,
I koniec na dzisiaj już tej kurwa walki,
Jak woda do szklanki, tak Ty do lecisz do odmianki,
Koniec gry, zero życia, pustka, game over,
Zakładaj pullover i spierdalaj na rower.

:-d

[Ansver]

nie chce mi sie z tamtym wole z toba ; p trzymasz poziom i masz kulture osobista

wstapiles do lozy szydercow, bos ponadz wyuczony z wielkich medrcow
a prawda jest taka, ze  jestes laikiem ktore slabe rymy sklada
w kazdym wersie w kazdym akapicie, rap mi wychodzi znakomicie
nie wiesz co to za zabawa w pedo-misia, przecie to synonim twego nicka
wiem pierwsze linijki i juz z toba jade, co zrobisz to nie przypadek
po twoich rymach miasto zasypia, skoncz pan juz nie chce tego czytac
moze wejdziesz na nowo, ale sie spierdolisz bo jestes krolową
poznasz moja nawijke slowo daje, pojmiesz panujace obyczaje
burakiem to ty jestes ze wsi, wpieprzasz same resztki
ja panuje w miescie, czujesz sie jak rodzynek w ciescie ?
burak z rodzynkiem nie ma nic wspolnego sorry wysmialem cie kolego
tak ty i twoj ziomek wisniowy, robicie tu ale chyba lody
lamiemy dlugopisy ? chyba ze smiechu pod te twoje dissy
i nie mow tego wiecej, ze punche twoje zapamietuja ludzie
tak latwo ci to nie ujdzie,
jedyne co ludzie chca pamietac, pedo-krol twoja ksywa nowo przyjeta
flow i twoje plyniencie na bicie, mijaja sie z prawda znow szkoda mi cie
nawet nie wiesz co to gruba flota, 
to na ciebie mowiona najpierw dziewczyna nie chlopak 
a jak wiadomo dziwki robota raczej utyka
to czyli tak jak twoja muzyka
twierdze ze nie potrzebuje twojej odpowiedzi
wygralem, kazdy to potwierdzi

ale sie napisalem xd

[Wisnioowy]

#Ansver

Człowieku z czym Ty wyskakujesz do ludzi?
chcesz to Ci dojebię, nie będziesz już się kurwa nudzić,
nie potrafisz skleić nawet jednej dobrej dwójki,
powiem teraz coś Tobie, nie będzie już powtórki,
napiszę jednego dissa, ale bardzo konkretnego,
to nie mnie przerasta swoje własne ego,
nie nazywam siebie królem, bo nim kurwa nie jestem,
raper neostrady? co to kurwa jest za bezsens,
mam większy staż w rapie niż Ty mały łaku,
Ty jedynie możesz pracować w reklamie tic-taców,
co do redtube i smsów to sprawa jest prosta,
ja mam za co, Ty tworzysz na n-k fikcyjne konta,
Bozia nie obdarowała Ciebie urodą? szkoda,
masz kurwa gorszą twarz niż jebany Yoda,
w rytmach ballady? koleś to nie podstawówka,
ja mam ksywę 'Wiśnioowy', a Ty po prostu 'tirówka',
nie tonę w długach, chyba Ci się pojebało,
nawet Twój ojciec do Ciebie mówi 'zakuta pało',
szykuj trumnę, bo już długo typie nie pożyjesz,
kilka wersów, i już Ciebie wgniata w fotel synek,
daję lepsze wersy od Twoich Ty idioto,
wyskoczyłeś do mnie? za ten diss czeka złoto,
ale nie dla Ciebie, bo to było by śmieszne,
jesteś jak 2 w 1 - piczka i hejter,
wcale nie kozaczę, bo się kurwa nie wywyższam,
Twoje rymy to żenada, internetowa pizda,
chcesz promocję? no to teraz ją dostaniesz,
będę jak Tetris, powiem tylko 'tańcz chamie',
może przynajmniej jedna rzecz Ci dobrze wyjdzie,
bo jak na razie to robię Tobie dużą krzywdę,
jak odpiszesz to się tylko kurwa zbłaźnisz,
spijam Twoją krew, a Ty tylko krew z podpaski,
wjeżdżam na Ciebie i nikt mi w tym nie przeszkodzi,
wiem, że trudno znaleźć pannę skoro ma się taki trądzik,
jestem jak tornado, robię kurwa spustoszenie,
wiem, że chcesz wygrać, lecz to tylko jest marzenie,
nigdy mi nie dorównasz, marzenia ściętej głowy,
wypierdalaj na wioskę ruchać swoje krowy,
coś Ci powiem teraz chłopie o maniurce,
bo to mój chuj siedział u niej dzisiaj w ciasnej dziurce,
nie mam do Ciebie szacunku, bo kurwa jesteś nikim,
nie bierz się za punche, robisz tylko kurwa 'klik klik',
dobiję te linijki, nic mi kurwa nie zaszkodzi,
odbij synek, jesteśmy jeszcze młodzi,
ja starości dożyję, a z Tobą nie wiadomo,
nie bawię się w "pedo-króla" bo nie jest kurwa homo,
baw się w swoje gierki, mi to koło chuja lata,
jestem jak Magik, mam ksywę 'Psycho tata',
a wiesz dlaczego? no to teraz to wyjaśnię,
bo Cię zjadłem marny MC, a teraz kurwa gaśniesz.

powiem Ci coś, odbij od tekstów, bo już Agressive po 7 piwach by lepiej nawinął.
gorszych punchy od Twoich to nigdy nie widziałem.
masz takie metafory jak dzieciaki z podstawówki.
rym Ci się nie klei synu, ciśnij stąd, bo to nie dla Ciebie miejsce.


#edit
dodam jeszcze, żebyście się nie napinali na zaś..
ja z mddlskillz zrobiliśmy po kilka dissów i jestem dumny z tego, że mogłem się podissować z kimś takim jak on.
na 2 ostatnie dissy mi ciężko było odpisać, bo odpierdolił kawał konkretnej roboty.
a Ty Ansver?
błaźnisz się durniu.. popracuj nad swoimi wersami i wtedy się odezwij,
wtedy będę mógł z Tobą powalczyć, bo jak na razie to sorry, ale jesteś za niska liga..
wcale się nie wywyższam, ale pokazałeś niższą klasę niż Żurom w beefie z Peją..


btw. pozdro mddlskillz, dzięki za naszą walkę.
propsy


#down
ja się napinam? to ładne tutaj bajeczki opowiadasz,
człowieku..
nie odpiszę na Twój diss, bo Ci już wyżej napisałem dlaczego.
i dodam, że nie podpierdalam nikomu punchy, pisz racjonalnie..
każdy normalny by powiedział, że zarówno ja jak i mddlskillz zjedliśmy Ciebie dwoma linijkami..

#edit
masz z rapem tyle wspólnego co Korki Taczer z normalnością..
i to nie było zajebania puncha, tylko jego przekształcenie..
podobnym wersem pojechałem chyba 2 walki temu koleś, więc po prostu go przekształciłem.

jakby wyskoczył do Ciebie Marvell, Mistyk albo Chamilionaire to byś nie wiedział w którą stronę spierdalać

[Ansver]

wisnowy, nie spinaj sie dzieciak jak jakis hejter. relax take it easy



edit 2
a to ze podpierdalasz punche o podpaskach z "kiedy powiem na osiedlu" to pozostawie tylko ludzia do oceny.

edit3.
wisnowy spinaczu jedynym ktory tu spie**ala to jestes ty ze swoim chu***ym rapem, i ze swoimi (PRZEKSZTALCONYMI) rymami. k**wa lepiej krasc punche

edit 4.
wiecej zes napisal w poscie o tym jak sie spinasz i wrzucasz ze jestem gorszy niz w dissie
kur*a nikt nie nauczyl przegrywac?

*"A teraz kurwo won stad, bo zalatujesz wioska jak maserak w bluzie prosto"
*(RPS)

normalnie wisniowy i znow zenada, 
ty nawet nie potrafisz 2 rymow skladac
onar z plomien 81 i jego teksty, 
kurwa koles masz kompleksy
podpierdalasz punche chlopak
czy to kurwa nie jest wicha ?
stworzyc cos swojego wiesz to fajne
ale kurwa nie robisz tego ladnie
grasz nie fair prosto w twarz 
kurwa zrobie ci tu blamaz
hymn tirowki znasz na pamiec
jeszcze z toba nie skonczylem chamie
konta na portalach
wisnowy 10h dziennie tam zapierdalasz
staz jaki staz kurwa chlopie
nie widzialem nigdy wisnowego na topie
jednego wyjebali ze slums-attack
bo sie sprzedal jak jebana szmata
ale co tam twoj nick wymiata 
jestes pedalem, ale ci to lata
zapamietajcie, wisnowy pedo-tata
nazwiesz sie magikiem prosze bardzo
ale gadke masz troche marna
jednak masz z nim cos wspolnego
skoczysz z dachu jak pierdolony emo
pierdolony internetowy hejter kurwa
zjechalem cie tu jak durnia
ostatnim ladnym punchem ci tu wjade
ja jestem prezesem a ty kurwa darmozjadem,

[Pydynon]

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Jak grom z jasnego nieba to się pojawisz, lecz jako przegrany
Twoje wersy to wielka tragedia jak w chuj wielkie tsunami.
Teraz koleś pomyśl, czy ten diss to nie był błąd,
Za takie coś miejscem Twoim powinien być tylko kąt,
Jak na matematyce, miejsce Twoje stałe,
Z choinki się urwałeś, trudno, ale przegrałeś.
Zniszczyć nas możesz tylko na ilość porażek,
Jest to Twoją zaletą, zrezygnuj z reszty marzeń.
Prosty, zwykły diss ziom, leci w Twoją stronę,
"Tak miało być, kości zostały rzucone",
I już tego nie odwrócisz, zostałeś zjedzony,
Nie kombinuj, bo marne są te Twoje zabobony,
I koniec na dzisiaj już tej kurwa walki,
Jak woda do szklanki, tak Ty do lecisz do odmianki,
Koniec gry, zero życia, pustka, game over,
Zakładaj pullover i spierdalaj na rower.

:-d

Mówiłem już Wam co to napinanie
dla mnie to zabawa która robi Wam w mózgu niezłe pranie
moje miejsce stałe ? moment ,tego nie rozumiem
może to dlatego ,że Twoje miejsce to jest w trumnie
zacytowałeś Moleste ,jedynie dla przeszkody
po tej walce ziom ,będziesz prosił łyk wody
zniszczyć Ciebie ? dla mnie PROSTE to
Twoje wersy potrzebują nieco H2O
tylko nie po to ,byś miał lepsze flow
z którym ja płynę ,jak jeden na sto
a Ty jeden z dziesięciu ,kojarzysz może program?
otwieram worek rymów o wadze kilogram
i wiesz co mogę jeszcze tutaj zrobić ?
jak nawijał Łona "pootwierać ludziom głowy"
on ma swoje sposoby ,ja Ci mogę też namieszać
kopiowanie czyichś wersów ? przestań się ośmieszać
zostałem zjedzony ,jakoś nie czuje dziarki
to Ciebie zaraz zjedzą psy typu owczarki
no i koniec bajki ,na koniec Ci odpowiem
jak sobie życzysz ,do zobaczenia w Twoim grobie

[Drozd]

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Mówiłem już Wam co to napinanie
dla mnie to zabawa która robi Wam w mózgu niezłe pranie
moje miejsce stałe ? moment ,tego nie rozumiem
może to dlatego ,że Twoje miejsce to jest w trumnie
zacytowałeś Moleste ,jedynie dla przeszkody
po tej walce ziom ,będziesz prosił łyk wody
zniszczyć Ciebie ? dla mnie PROSTE to
Twoje wersy potrzebują nieco H2O
tylko nie po to ,byś miał lepsze flow
z którym ja płynę ,jak jeden na sto
a Ty jeden z dziesięciu ,kojarzysz może program?
otwieram worek rymów o wadze kilogram
i wiesz co mogę jeszcze tutaj zrobić ?
jak nawijał Łona "pootwierać ludziom głowy"
on ma swoje sposoby ,ja Ci mogę też namieszać
kopiowanie czyichś wersów ? przestań się ośmieszać
zostałem zjedzony ,jakoś nie czuje dziarki
to Ciebie zaraz zjedzą psy typu owczarki
no i koniec bajki ,na koniec Ci odpowiem
jak sobie życzysz ,do zobaczenia w Twoim grobie

Napinanie? O nie, to nie jest moja kwestia,
Nie potrzebuję tego, pożrę Cię jak bestia.
Moje miejsce w trumnie? Może na starość,
Teraz jadąc Ciebie, ciągle czerpię z tego radość,
Wersy potrzebują H2O? Heh, o czym Ty nawijasz?
Pisząc takie głupoty sam z celem się mijasz,
Sam kopiujesz czyjeś wersy, więc nie osądzaj drugiego,
Ja tylko zacytowałem, tu mylisz się kolego.
Wprowadziłeś się w błąd, sam już nie wiesz co piszesz,
Może na dzisiaj odstaw już tą kartkę z długopisem.
Nie chcę z Tobą więcej dissów, bo to tylko strata czasu,
Nie odpisuj tu już więcej, nie rób zbędnego hałasu.
I choć wiem, że to tylko marna zabawa,
Wyjmuję asa z rękawa, witają mnie brawa.
Dobra popijawa i breszka z Twoich tekstów,
O tak, to jak najbardziej na miejscu.