a gdzie ktoś coś takiego napisał, że w australii hula zima jak u nas? pan chyba nie dyskutuje ze mną, tylko z kimś urojonym w pańskiej głowie :hmm
skoro pan twierdzi, że wcale nie pisał, że w australii nie ma pojęcia "sezonu", a jedynie nie ma pojęcia "sezonu grypowego", to niech już będzie, no ale OBA zjawiska (pór roku i grypy sezonowej) w australii istnieją, co wykazałem źródełkami, więc tak czy siak kompromitacja - i owszem, totalna
nie wiem dlaczego miałbyś się dopominać o taki plan, skoro nigdy nie twierdziłem że takowy w szczegółach opracowałem, nie wiem też jaki to ma związek z punktowaniem twoich głupotek, ale równie dobrze mógłbyś się dopominać o mój plan zalesienia pustyni atakama, skoro już weszliśmy w geograficzne klimaty
i ponownie mam wątpliwości czy to tylko kolejna nieudolna manipulacja i taktyka, żeby odwrócić sytuację i jakoś wyjść z twarzą, czy rzeczywiście dyskutuje pan z kimś urojonym
no chyba jednak z kimś urojonym, bo ja wielokrotnie pisałem, że nie jestem przeciwny wszystkim obostrzeniom, a tym konkretnym, które krytykuję, podobież niejednokrotnie wspominałem, że jestem zaszczepiony
no idź, idź, podejrzewam że za góra tydzień i tak tu wpadniesz i znowu nas uraczysz swoją wiedzą o świecie, która zostanie brutalnie zweryfikowana w 30 sekund

