:fook
Wersja do druku
to co moze w przyszlym tygodniu nauka w koncu wyprodukuje jakis dowod na istnienie strasznego wirusa i to ze powoduje on chorobe
https://www.rp.pl/Koronawirus-SARS-C...-na-COVID.html
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/co...T5j9b,w400.jpg
to tylko teoria dla szurów, goju.
:ezy
https://i.imgur.com/leqWtuS.pngCytuj:
tym w pełni zaszczepionym, których odporność jest obniżona
goje myślą, ze sie zaszczepia a wirusiek i obostrzenia nad ludem znikną :kekw:kekwstop
I to jest w sumie ciekawe, bo nie wątpię ani w wirusa ani w reperkusje do których prowadzi (w tym niestety - smierc ludzi), i mozna by pisać i kłócić się o tym czy inne choroby są bardziej czy mniej „śmiercionośne” i w ogóle, ale ja nie o tym.
Jak to jest, ze szczepimy się, udowodniliśmy naukowo ze te szczepionki chronią mnie przed przejściem (ciężkim) choroby, wiec teoretycznie nikt o moje zdrowie nie powinien się już martwić, a tu co kolejne państwa (dziś Francja) sygnalizują, ze wirusa się nie pozbędziemy i będziemy musieli przywrócić godzinę policyjna, zamknąć granice i w ogóle. Ktoś jest to w stanie normalnie wytłumaczyć? To albo działa ta szczepionka (w co głęboko wierze) i mamy względnie wyjebane na koronawirusa albo nie działa tylko wtedy po co ja przyjmować?
Nie jest to rant pod tytułem „wirus nie istnieje” tylko serio pominąłem coś istotnego co sprawia, ze powracające obostrzenia maja jednak sens?
nie było żadnej pandemii i tu nigdy nie chodziło o żadnego wirusa.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomo...a-medykow.html
a mowiliscie ze to tylko teorie dla szurow
Absolutnie nikt się nie spodziewał że tak będzie
mysle ze to kwestia 'organizacyjna', ciezko stosowac takie wybiorcze dyrektywy dla zaszczepionych i niezaszczepionych, dla przykladu u nas dalej jest obowiazek noszenia maseczki w sklepach czy komunikacji miejskiej, a stosuje sie tak na oko jakas polowa. zeby to dzialalo to na kazdym kroku i do kazdego obiektu typu sklep, przystanek komunikacji, itp. musialby byc przydzielony patrol policji zeby sprawdzic czy ma do czynienia z zaszczepionym czy nie, wiec wszystkich traktuje sie tak samo, bo latwiej.
50% spoleczenstwa dalej nie ma odpornosci ani nabytej naturalnie ani droga szczepien a to wystarczajaca ilosc osob zeby znowu sparalizowac cala sluzbe zdrowia. foliarstwo uznalo ze z 20-30 szczepionek ktore kazdy z nas w zyciu przyjal, w wiekszosci za dzieciaka, akurat ta kolejna jest smiercionkowym spiskiem i za punkt honoru sobie stawia nieprzyjecie jej, wiec bedziemy sie troche czasu jeszcze z korona kopac po czole. oni to chyba lubia :feelsokayman
a, no i teraz tez mamy duzo danych z calego swiata w walce z pandemia no i model doraznych lockdownow stosowany przez australie czy kraje azjatyckie sprawdza sie najlepiej (co tez pisalem juz dawno), bo generuje najmniejsze straty ekonomiczne i ludzkie. tak to np wyglada w australii:
https://www.healthdirect.gov.au/covi...s-and-work/nsw
caly region (Greater Sydney) zamkniety na 2 tyg, poczekaja na wygaszenie przypadkow i wroca do normalnego zycia. przypominam, tak np wygladal u nich sylwek 2021, kiedy wiekszosc krajow na swiecie miala szczyt zachorowan i wszystko zamkniete na 3 zamki:Cytuj:
Z powodu 60 zakażeń dziennie zakazane będzie wychodzenie z domu w innych celach niż zakupy (maks jedna wizyta w sklepie dziennie na gospodarstwo domowe) i praca. Podczas zakupów nie będzie można oglądać produktów sklepach (czytać etykiet, sprawdzać składu). Zgromadzenia powyżej 2 osób są nielegalne.
https://www.youtube.com/watch?v=fAF4KyaeDMc
wiadomo, ze na wyspie latwiej wszystko kontrolowac, ale dzisiaj w ta i druga strone przemieszczaja sie tysiace statkow/samolotow i dziesiatki tysiecy ludzi kazdego dnia. to jest inna kultura, inni ludzie. u nas zeby tak to wygladalo to by trzeba bylo wprowadzic NAKAZ wychodzenia z domu i imprezowania, to by sie husaria buntowala ze NIGDZIE NIE BEDE LAZIC, NIE BEDO DLA MN ROZAZYWAC, JUTRO MURUJE DRZWI, meanwhile australia (komentarz swiezy, nt ostatnich 60 przypadkow):
https://i.imgur.com/rbxQojW.png